Witchfire otrzymało ogromną aktualizację z broniami do walki wręcz. Twórcy tymczasem chwalą się sprzedażą gry
Hucznie zapowiadana kolejna olbrzymia aktualizacja do Witchfire w końcu tu jest! The Reckoning, jak nazwano patcha, wprowadziło do gry całą masę atrakcyjnych dla graczy nowości. W strzelance studia The Astronauts pojawiły się chociażby bronie białe, które jak można się domyślić, mocno wpłyną na rozgrywkę. Wśród nich mamy np. morgensztern, katar oraz tarczę, tak więc fani Dooma: The Dark Ages powinni być jak najbardziej usatysfakcjonowani.
Ale bronie białe to nie wszystko, co otrzymaliśmy w kontekście nowych narzędzi zagłady. Do gry zostały także dodane 3 kolejne pukawki, w tym strzelba trzylufowa, która co ciekawe, pozwoli nam na ładowanie jej w trakcie dasha lub ślizgu. Ponadto wszystkie te bronie będziemy mogli teraz testować na dodanej w tej aktualizacji strzelnicy. Zaoferuje nam ona także interaktywny bestiariusz, tak więc pozwoli eksperymentować z buildami i poznawać wrażliwości poszczególnych wrogów.
Wiele osób ucieszy też pewnie wiadomość, że Witchfire jest już w pełni zweryfikowane na Steam Decku. Gra wzbogaciła się także o dodatkowe opcje dostępności, jak chociażby dopasowywanie rozmiaru tekstu czy tryb dla arachnofobów, który pozwoli nam nie napotykać pewnych ośmionożnych stworzonek (co sam bardzo doceniam).
Oczywiście jak to zwykle w przypadku tak dużych aktualizacji bywa, twórcy pozbyli się też masy błędów, dobalansowali rozgrywkę i wprowadzili mnóstwo drobnych poprawek związanych chociażby z audio czy interfejsem użytkownika. Jeśli chcielibyście zapoznać się z całą listą zmian w aktualizacji The Reckoning, to zajrzycie na stronę twórców gry.
Ale oprócz kolejnej aktualizacji developerzy mogą też ogłosić dumnie jeszcze jedną rzecz. Otóż studio The Astronauts pochwaliło się, że od premiery wczesnego dostępu Witchfire rozeszło się już w ponad 500 tys. kopii. Pozostaje więc tylko pogratulować ekipie Adriana Chmielarza i życzyć, by wynik ten jeszcze poszybował wysoko w górę przy premierze wersji 1.0.

Oczywiście jak to zwykle w przypadku tak dużych aktualizacji bywa, wprowadzają one także nowe błędy. Jak to z tym wygląda?
500k kopii i 5k peak na steamie? Ależ to się musi na konsolach sprzedawać 😀