World of Warcraft: Casualizacja nowych graczy – „Nie dają sobie rady z kamerą”

Chilton przyznał (choć nie wiemy, czy z bólem serca) że gracze przychodzący do World of Warcraft są bardziej „zniedzielniali”, niż dotychczasowy świeży narybek.
Desperacko staramy się przeprowadzić graczy przez pierwsze 30 minut gry, ponieważ publiczność, z jakiej pozyskujemy nowych graczy, z czasem robi się coraz bardziej casualowa.
Problemy nowym graczom sprawiają nie tylko zagadnienia techniczne, ale też brak odruchów typowych dla obcowania z grami RPG.
Ledwo dają sobie radę z kontrolowaniem kamery w trzech wymiarach, poruszaniem się i często nie znają [prostych] cech RPG, jak zbieranie łupu z potwora po jego zabiciu.
Okazuje się jednak, że po piątym poziomie jest już dużo lepiej. Co mają zatem zrobić twórcy? Na przykład stworzyć jeszcze bardziej dosłowne (kurka duszona, naprawdę da się?) tutoriale.
Przed nami długa droga, by usprawnić te fragmenty gry, ale po piątym poziomie jest już dużo lepiej. Myślę, że musimy trochę mocniej prowadzić za rękę graczy między poziomem pierwszym a piątym w dziedzinie nauki poruszania się [w grze], walki, pobierania i wypełniania questów, łupienia potworów, tego typu spraw.
W mordę wróbla… nie wiem jak Wami, ale mną to wstrząsnęło. Naprawdę myślałem, że na początku gry jedynym problemem jest ogarnięcie akronimów…
Czytaj dalej
59 odpowiedzi do “World of Warcraft: Casualizacja nowych graczy – „Nie dają sobie rady z kamerą””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja nie wiem, co jest takiego trudnego w wowie. Za dużo casuali jest na rynku i przez to ludzi tak ogłupiają.
No niestety, gier przybywa znacznie szybciej aniżeli graczy i WoW musi szukać potencjalnych portfeli gdzie tylko się da, jakościowo już się nie polepszą, bo czy tego chcemy czy nie, jest to oficjalnie największe i najlepsze MMO na świecie (obiektywnie), więc jedynie na czym mogą zarobić to większa przystępność. Jeśli kogoś dziwią problemy z kamerą 3D, posadźcie osobę starszą z 0 doświadczeniem w grach przed WoWem/ czymś podobnym i zobaczcie jak „dobrze” jej idzie.
To ja zakładam firmę: Nazwa: „Przechodziajka” usługi: „Przechodzenie gier MMORPG za niedzielnych graczy na zlecenie”.
@lukaszsa |Na pewno działa już jakiś Chińczyk, który robi to szybciej i taniej;)
@Ganjalf – Nie chinczycy tylko profesjonalnie przeszkoleni wiezniowie w celach.
A mi się przypomniało po przeczytaniu jaki śmiech miałem z ludzi którzy się przesiedli z NFSa na GRIDa,i się żalili ze wyścigu szkoleniowego nie mogą zaliczyć, bo się rozwalają 😀
@SPAWN – no smiech smiechem ale wez pod uwage postep codemasters w grach, czyli wedlug mnie degres. I baaardzo boje sie o GRID2 moze byc naprawde kiepsko z realizmem jakotakim.
Uff, już myślałem, że ten news dotyczy mnie, ale ja jestem na 18 levelu, więc… 😀
@mef666 – GRID z założenia tez jest casualowy. Realistyczne w 100% muszą być takie tytuły jak DIRT (nie wiem jak trojka ale dwójka bardzo mi się podobała), Forza (Grałem u kolegi na „X”ie i nie wyobrażam sobie lepszej scigalki), i Gran Turismo (w nowsze wersje niestety nie grałem, więc się nie wypowiadam). GRID nie ma być symulatorem typu wyżej wymienionych gier. Jest czymś „pomiędzy” NFSem a Forza.