World of Warcraft: Grający w demo Classica zgłaszali elementy oryginalnej gry jako bugi

World of Warcraft: Grający w demo Classica zgłaszali elementy oryginalnej gry jako bugi
Kiedyś było lepiej, co?

Kiedy podczas Blizzconu 2017 J. Allen Brack, ówczesny producent wykonawczy gry, zaczął rozwodzić się nad smakami lodów, niejeden bardziej domyślny fan WoW-a złapał się za bijące nagle szybciej serce, nie mogąc znieść nadmiaru emocji. Gdy zaś ze sceny padło słowo „vanilla”, już tylko nieliczni nie wiedzieli, co się święci. W ten sposób dowiedzieliśmy się, że developer po latach próśb graczy zdecydował się w końcu odtworzyć doświadczenie, jakim był oryginalny World of Warcraft. W zeszłym roku poznaliśmy orientacyjną datę premiery, a wszyscy, którzy wykupili bilety na Blizzcon, mogli ograć mały wycinek produkcji. Okazuje się, że wielu z nich zawiodła nieco pamięć i niekoniecznie zapamiętali oryginał takim, jaki faktycznie był.

We wpisie na oficjalnym forum gry podziękowano „entuzjastom Classica” za wsparcie oraz pomoc w wyszukiwaniu błędów i problemów, które trapiły demo. Wiele z nich zlokalizowano i naprawiono, jak było w przypadku np. nieprawidłowej regeneracji zdrowia, a także mnożników trafień krytycznych. Wśród zgłaszanych nieprawidłowości znalazły się jednak również takie, które były idealnym odwzorowaniem stanu WoWa z patcha 1.12. Chodziło w tym przypadku m.in. o sytuację, gdy Warlock zaczynał przywoływać nowego demona, a stwór towarzyszący mu do tej pory natychmiastowo znikał. Współcześnie działa to inaczej, jednak przed laty wyglądało to właśnie w ten sposób. Oprócz tego gracze zgłaszali, że rzadcy przeciwnicy zadawali w demie mniej obrażeń, niż ludzie to zapamiętali z wersji z 2006. Wielu osobom nie zgadzała się też prędkość, z jaką uciekały koboldy w jednej lokacji, jednak ponownie – tak drzewiej było.

Nie znaczy to rzecz jasna, że niektóre z powyższych przypadków nie były w oryginalnym tytule bugami. Celem developerów jest jednak jak najwierniejsze odwzorowanie stanu gry z tamtego okresu, dlatego tego rodzaju „ficzery” są specjalnie dodawane do produkcji. Mimo tego zabawnie jest zobaczyć, jak przez te wszystkie lata wszystkie kolejne wersje World of Warcraft wymieszały się w naszych głowach w jedną.

14 odpowiedzi do “World of Warcraft: Grający w demo Classica zgłaszali elementy oryginalnej gry jako bugi”

  1. Kiedys lepsze było to, że jak sie miało mózg, to sie niszczyło. Masa różnych, cheesowych taktych, które jak sie ogarnęło, to sie niszczyło. Ludzie za tym tęskniom, obecnie wszystko jest pseudo zbalansowane, każda klasa musi w jakis sposób kontrować wszystko inne.

  2. Pamiętam jak z okazji rocznicy WoWa wrzucono klasyczny Molten Core. Zrobienie tego przed nerfami, to była makabra. Do tej pory pamiętam lidera krzyczącego cały czas do Locków, aby banishowali elementale.

  3. Hehehe, w ogóle mnie to nie dziwi. Zjawisko idealizowania przeszłości, wspomnień, jest bardzo powszechne, choć niewiele osób potrafi to dostrzec również u siebie. Ja juz od lat nie gram w WoWa, skończyłem po WotLK… również czule wspominam vanillę, ale nie chciałbym do tego wracać – zdaję sobie sprawę, jak wiele zmian na wygodniejsze (nie zawsze na lepsze) wprowadziły dodatki, jak bardzo upierdliwe niektóre aspekty gry kiedyś były.

  4. @Redsun: „tęskniom” – powiedz, że napisałeś tak dla jaj.

  5. @lastmanstanding: Dajesz bardzo skrajny przykład 😛 No i ciężko porównywać grę singlową, fabularną, do gry sieciowej czy wręcz MMO, w tych przecież nie starzeje się sposób opowiadania historii, tylko mechanika. Większość graczy WoWa po prostu zapomniało, że na przestrzeni lat wprowadzono tyle udogodnień, ułatwień życia, że powrót do przeszłości jest bardzo bolesny.

  6. Wiecie, że Sony zaczęło robić zwroty pieniędzy, bo Anthem powoduje brick PS4 xD

  7. Serwery Vanilla to raczej gratka dla fanatyków, bo casuale na pewno się od tej wersji odbiją. Wiele rzeczy usprawniono, aby gra miała sprawiać radość, a nie męczyć gracza. Jakie to atrakcje czekają?|- Cd hearthstone’a to 1h|- brak achievemntów|- brak LFG|- meeting stone nie działają jak czar przywoływania Locka|- żeby wezwać Ragnarosa trzeba specjalnej wody od stronnictwa na drugim kontynencie. Za quest line dostaje się 1 wodę na tydzień. Run jest 7. Za stopień revered dostaje się stałą wodę. Cd 1h.

  8. – wejście do Naxx jest zablokowane przez jakiś gościa, który żąda materiałów i kasy za otworzenie portalu (lub długiego grindu)|- 90% posiadaczy mountów to paladyni i warlockowie.|- epicki to hardkorowy high end|- 1000 golda to majątek, który trzeba farmić dniami i nocami|- Gamon wciąż jest mocno gankowany

  9. Grałem w vanilla w 2005 i gram w nią obecnie na serverze lights hope. Dlaczego? Bo ten nowy wow jest nuuuuudnyyyyy wszystko masz podane na tacy level, przedmioty, w grze nie ma żadnego wyzwania, gra jest zrobiona pod SOLO… Przykład, obecnie żeby zrobić dungon wchodzisz lfg i wszystko masz ustawione automatycznie, wyszykuje ci grupę i automatycznie przenosi cię do instancji, automatycznie przydziela ci loot, wszystko wykonuje za ciebie gra…

  10. W vanilli żeby zrobić instancje trzeba:|1. Sprawdzić czas, np. zrobienie takiego całego BRD zajmuje ok 4h przeciętnej grupie. Nie ma nic gorszego jak ucieczka w połowie instancji. |2. Musisz się przygotować, kupić jedzenie, picie, strzały, potiony przygotować cały swój ekwipunek. |2. Musisz złożyć grupę, rozmawiać i szukać ludzi, z tym też schodzi się trochę czasu.|3. Jak masz już grupę, wszystkich czeka wędrówka pod instancje, Mount to rarytas, i nie każdy go ma, nie raz widziałem 50lvl bez Mounta bo….

  11. gość nie miał Golda żeby go kupić.|4. Poziom trudności w instancjach jest wysoki, lider grupy musi mieć łep na karku żeby markowac grupy mobów, każdy musi wykonywać swoje zadanie w grupie bo inaczej kończy się to zgonem grupy…|5. Z bosow zazwyczaj wypada tylko jeden przedmiot. Moby nieraz wyrzucają rare przedmioty, ceny takich przedmiotów na aukcjach mogą sięgać fortuny więc trzeba uważać na ninja(rogali:D) żeby nikt takiego przedmiotu nie zakosil…

  12. @Scorpix|Prawda meeting strony nie dziłają, ale lock może summonować graczy, to akurat działa.

  13. @BIsken|A nie uważasz, że gdyby nadal globalny WoW wyglądał tak jak Vanilla to ludzie by uciekali do bardziej casualowych mmo? Przecież gracze WoW’a nie mają już 14 lat, tylko są dorośli i zakładają rodziny (co się wiąże z obowiązkami) i nie mają czasu grindować po 14h dziennie jak to kiedyś było.

  14. @BIsken wymieniłeś wszystkie cechy, które negują sens Vanilli w dzisiejszych czasach. WoW dorastał wraz z jego graczami. Jak ktoś w liceum mógł sobie pozwolić na siedzenie 6-8 godzin po szkole, tak teraz nikt nie ma czasu zbierać ekipy przez godzinę na 4 godzinną instancje, skoro jego cały wolny czas przeznaczony na rozgrywkę to 2-3 godziny.

Dodaj komentarz