World of Warcraft: Łatka 8.2.5, koniec kampanii frakcyjnych i nowy filmik [WIDEO]
![World of Warcraft: Łatka 8.2.5, koniec kampanii frakcyjnych i nowy filmik [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/72d58147-5f8e-44e4-9757-259426c711a7.jpeg)
Klasyczna wersja WoW-a zawojowała rynek, generując olbrzymi wzrost liczby subskrybentów, ale Blizzard nie zapomina też o zwolennikach współczesnego odłamu gry. Dziś na europejskich serwerach wylądowała łatka 8.2.5, a wraz z nią kilka nowości. Najważniejszą jest ostatni rozdział kampanii frakcyjnych. Po starciu z Azsharą i przypadkowym uwolnieniu jej pana, Przymierze i Horda postanawiają uprzątnąć własne podwórka. Gracze poznają między innymi dalsze losy Jainy, Magniego oraz Saurfanga i Sylvanas. Ostatnia dwójka stała się bohaterami najnowszego filmu animowanego. UWAGA: jest pełen spoilerów, więc nie czujcie się ostrzeżeni. Materiał pochodzi z kanału Wowhead.
Oprócz kwestii fabularnych, Blizzard zatroszczył się też o zmiany, dzięki którym ma nadzieję przyciągnąć do Azeroth nowe osoby. Program Recruit-a-Friend powrócił w nowej formie i zamiast jednej nagrody, można zdobyć całą kolekcję. Za każdym razem, gdy któryś z grupy wybranych znajomych opłaci abonament, przekraczając przy tym określony próg, cała grupa otrzyma kolejne fanty. Po szczegóły odsyłam TUTAJ.
Wspólną zabawę z rekrutami ułatwi Party Sync. Za jego pomocą doświadczeni gracze mogą czasowo obniżyć swój poziom i dostosować go do reszty grupy. Dzięki temu wspólne zaliczenie starszych lochów nabiera nieco więcej sensu i nie sprowadza się do szalonego sprintu. Rozwiązanie pozwala też ponownie wziąć udział w ukończonych wcześniej zadaniach. Podobnie jak w przypadku timewalkingu, zebrane nagrody dostosują się później do normalnego poziomu postaci. Skoro już o timewalkingu mowa, w grudniu w tym formacie udostępniony zostanie znany z Cataclysmu rajd Firelands.
Oczywiście nie zabrakło pomniejszych nowości w tym poprawionych modeli goblinów i worgenów oraz długo wyczekiwanego pszczelego wierzchowca (tylko dla Przymierza). W dalszej przyszłości czekają nas też obchody 15 lat WoW-a, a wraz nimi specjalne nagrody (m.in. mounty wzorowane na Deathwingu).
Czytaj dalej
28 odpowiedzi do “World of Warcraft: Łatka 8.2.5, koniec kampanii frakcyjnych i nowy filmik [WIDEO]”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Oglądając ten ostatni uważajcie na spoilery!
A mój znajomy pisał na początku dodatku, że to spalenie drzewa pokazało, że Horda ma w końcu porządnego i odważnego lidera 🙂
„Blizzard zatroszczył się też o zmiany, dzięki którym ma nadzieję przyciągnąć do Azeroth nowe osoby. Program Recruit-a-Friend…”Jeśli chcą zdobyć nowych graczy, Blizzard musi zniszczyć to co do tej pory stworzył (mam tu na myśli mechanikę gry nie historię). Classic powinien ich nauczyć że gracze wolą drzewka rozwoju postaci, wysoki poziom trudności i brak balansu między postaciami. W innym przypadku nawet jak wskrzeszą Arthasa w nowym dodatku to nic im to nie pomoże w przyciągnięciu nowych graczy.
Od bardzo dawna w WoWa nie grałem (chyba od Cataclismu) ale od czasu do czasu sledze co tam się dzieje w fabule. Uważam strasznie irytujące to że co chwile z liderów hordy robią antagonistów, najpierw Garosh teraz Sylvana. W sumie już nawet za Wrath of Litch King z części Forsaken zrobili antagonistów.
@BIsken|Nie powiem, że wypowiadasz się tylko za siebie, bo w tym, że wielu graczy preferuje bardziej hardkorowy styl rozgrywki z Classica, jest bardzo dużo prawdy. Nieprawdą jest natomiast, że nowa mechanika WoWa jest zła, niedobra i powinna zniknąć. Serwery BFA wciąż nie pustoszeją, a sporo ludzi po sprawdzeniu klasycznego WoWa wróciło do retaila. WoW wraz z klasyczną wersją jest teraz szwedzkim stołem. (CDN)
(CD) Ja swego czasu nie mogłem się nadziwić temu, dlaczego ludzie dalej brną w coraz bardziej upraszczane mechaniki WoWa i nadal im się to podoba. Brakowało mi bieżącego porównania klasycznej wersji gry z aktualną, bo albo spędzałem cały czas przy retailu, albo na privach przy starszych wersjach. Teraz mam możliwość płynnego przeskoczenia między tymi grami i wreszcie dostrzegam też co w Classicu nie jest takie fajne, a w retailu przynosi sporo radochy.
@BIsken „brak balansu między postaciami”. Z ciekawości czemu gracze lubią, gdy postacie nie są zbalansowani?
Lol, taki ma być rzekomy rozejm pomiędzy Hordą i Przymierzem? Sylvanas szczerze i otwarcie mówi, gdzie ma wszystko i sobie odfruwa? Dejm, strasznie anty klimatyczne, no i w sumie szkoda Varroka, średni to punkt wyjściowy do kolejnego przymierza przeciwko wspólnemu wrogowi, jeszcze się okaże, że to właśnie N’Zoth kazał Vol’jinowi wybrać Sylvanas na wodza, żeby doprowadzić do jego ostatecznego uwolnienia, all according to keikaku.
@Auron25 Nowa mechanika z wowa jest uproszczona do granic możliwości, nie mamy wpływu na swoją postać tylko dostajemy ową gotową.
@arturdzie Brak balansu niesie ze sobą takie plusy że masz np. klasy które w walce z innymi mają małe szanse na wygraną, mówię tu o pvp. Wszystko zależy od skilla gracza, taki Warr vs Mage, warr raczej przegra ten pojedynek, ale są tacy gracze którzy potrafią ze swoimi postaciami czynić cuda i zaskakiwać podczas walki… Balans postaci psuje całe to zaskoczenie w grze.
@Blsken No to mag na poziomie umiejętności warriora czyniącego cuda porobi go tak samo z palcem w nosie. Na retailu przecież niektóre klasy też kontrują inne. Np. Frost mag wszystko co nie ma mobilności. A co do tego że nie mamy wpływu na naszą postać to nie do końca prawda. Taki dh dps z talentem pod autoatacki i felrushem jest całkiem odmienny od podstawowego spamującego demons bite, a żeby osiągnąć też inny gameplay wystarczy wybrać 2 inne talenty z drzewka.
A sam cinematic taki nijaki że aż mdły. Znów wielki pokój for the azeroth i zapominamy, że horda wymordowała brutalnie całą stolicę elfów (sylvana sama pochodniami w drzewo nie rzucała) wraz z bardzo ważnym dla druidów miejscem (swoją drogą dlaczego druidzi nie odwrócili się od hordy skoro czerwoni spalili drzewo życia?). Znów wszyscy się kochają, Sylvana okazała się kolejnym Garroshem (czemu od początku BfA blizz stanowczo zaprzeczał) i Jaina wychodzi na naiwną, głupiutką dziewczynkę.
@BIsken z tym rozwojem postaci to trudniejsza kwestia jest, owszem drzewka talentów były spoko ale ostatecznie nie pozostawiały wiele mobilności bo gracze zawsze sprowadzali je do 2-3 optymalnych buildów i klonowali. Zawsze w tych drzewkach były talenty totalnie niezbędne, które trzeba było wybrać co sprawiało, ze każda postać danej klasy ostatecznie i tak miała w większości ten sam build różniący się co najwyżej kilkoma drobinkami zależnie czy był przygotowany pod pvp czy pve…
Teraz co kilkanaście poziomów musimy wybrać jeden z 3 talentów wedle własnych potrzeb i uznan…ia co jest mniej pasjonujące ale znacznie bardziej praktyczne. A niezbalansowanie klas lubią chyba tylko ci co grają magami i hunterami. Na premierę classica zagrałem wojownikiem i była to tortura, w pvp udawało mi się wygrać tylko jeśli zaskoczyłem wroga, świadomi mojej obecności nie dawali mi nawet podejść do siebie i zabijali z dystansu bez najmniejszego oporu z mojej strony. 4 dni wytrzymałem, wole Retail
Co jest niby takie trudniejsze w klasyku od retaila xd. Poza expieniem. Bo na pewno nie gameplay skladajacy sie z rotacji jedno klawiszowej
Jakoś ze wszystkich postaci z Warcrafta poza Arthasem najbardziej lubiłem Sylvanas. Dlatego zastanawia mnie co dalej z nią odwalą.
Trochę lipa news bo nie kończy się to tak do końca. Potem jest wyjaśniona perspektywa Sylvanas ale część jest niedopowiedziana bo to jest materiał na przyszły dodatek, tak samo równie dobrze można się czepić czemu historia Vol’jina z BFA też nie została wyjaśniona. Bo nie. Bo to się okaże w przyszłości. A samą Sylvanas ktoś w pewnym sensie manipuluje.
@Azaraphiel|Coś mi mówi, że Sylvanas zostanie pójdzie do N’Zotha i zajmie miejsce, które należało do Ashary, która zawiodła Starożytnego boga.
@Scorpix Zawiodła ? Do uwolnienie N’Zotha potrzebna była esencja tytana, tak sie składa że gracze posiadają ją w artefakcie noszonym na szyi. Azshara zrobiła dokładnie to czego jej pan chciał, podpuściła bohaterów do walki i wykorzystała ich do uwolnienia tego popapranego potwora. Gdyby jej celem było zabicie graczy zwyczajnie użyła by Tidestone’a i wszystkich potopiła
w sumie jakby sie zastanowić to mogła wszystkich potopić a potem zwyczajnie zabrać Serce Azeroth i uwolnić N’Zotha bez walki
@Donkozunio|Jednak straciła trochę w Oku N’Zotha po tym jak gracze ją pokonali. Sądzę, że Ashara jest teraz kompletnie zniewolona przez N’Zotha, a Sylvanas mogłaby dać mu sporo w zamian za to, co Banshee Queen chce, czyli wiecznego trwania jej Forsaken.|Takie luki w fabule to norma teraz, ale uznajmy, że w ten artefakt nie miał już takiej mocy, aby móc coś większego zatopić.
po tym jak użyli go do otwarcia tej dziury w oceanie, to miało jakiś sens, ale nie czepiajmy się szczegółów 🙂
Sylvanas zawsze wydawała mi się zbyt przebiegła żeby wchodzić w dobrowolne pakty z takimi kreaturami. Przecież wiadomym jest że Starożytni bogowie chcą unicestwić wszystko co istnieje a pertraktują z pomniejszymi rasami tylko po to żeby wymusić na nich pomoc w zamian za obietnicę potęgi. Ona musi być świadoma tego, że pakuje się w okropne bagno. Cyba, że robi to wbrew swojej woli kontrolowana przez N’Zotha. Ostatecznie jest nieumarła, odpowiednio silna nekromancja pewnie odebrała by jej wolną wolę
A może Sylvanas służy zupełnie innym ponurym istotom i to on nich otrzymała tak ogromną moc, można by tak spekulować długo. Ja tam jestem podjarany nadchodzącymi wydarzeniami zwłaszcza wyborem nowego Warchiefa Hordy. Zobaczymy co blizz dla nas szykuje.
@DonKozunio|Tylko komu? Z dużych graczy zostają tylko N’Zoth albo Voidmasters, demony jako tako przestały się liczyć. Chyba, że wygrzebią jakąś Deus Ex machinę i pojadą z 10 letnią intrygą. Sylvanas od śmerci Lich kinga była dla mnie taką nihilistyczna postacią: ciągle pożąda władzy, ale bez jakiegos wiekszego celu, podbija i niszczy na lewo i prawo, argumentując to akcjami prewencyjnymi w obronie jej ludu, ciągle mówi, że działa dla dobra forsakenów i że chce dać im wolną wolę, ale z drugiej strony wymaga.
absolutnego posłuszeństwa i poddaństwa i nie obchodzi ją tak naprawdę dobro nieumarłych, widzi w nich tylko maszyny do zabijania, bez osobowości, emocji lub większych aspiracji, w podobny sposób podchodzi do innych ras, także hordy, co udowodniła już wielokrotnie, Garrosh miał przynajmniej jasno określony cel: chciał władzy i potęgi i dążył do podboju całego świata, oraz do przywrócenia Hordy do czasów świetności z inwazji oraz do supremacji orków nad innymi rasami.
jest teoria, że Sylvanas robiła to wszystko, ale Przymierze i Horda ponownie zawarły wspólny pakt, który choć pierwotnie jest przeciwko niej, to ma przygotować wszystkich o prawdziwą bitwę o azeroth z N’Zothem.
Jeśli jest się graczem lojalnym wobec Sylvanas to jest dodatkowa scenka, w której w gruncie rzeczy przyznaje ze jej celem jest zabicie N’zotha, cytując „Wszyscy w końcu będą służyć śmierci”