World of Warcraft: Shadowlands – Edycja kolekcjonerska, beta w przyszłym tygodniu [WIDEO]
![World of Warcraft: Shadowlands – Edycja kolekcjonerska, beta w przyszłym tygodniu [WIDEO]](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/20/13418553-4bc0-4dc0-a9d9-e1444c589d06.jpeg)
Mając na uwadze casus Warlords of Draenor, przy okazji nowego dodatku w żadnym stopniu nie chcemy pośpieszać Blizzarda. Lepiej w końcu pomęczyć się nieco dłużej z Battle for Azeroth (np. levelując alty) i otrzymać dobrą grę, niż po raz kolejny wpakować się w łatane miesiącami rozszerzenie. Studio na szczęście pamięta, że nie to nie wyścigi i nie pędzi do premiery na złamanie karku. Nieco wbrew temu na Shadowlands nie będziemy musieli jednak aż tak długo czekać.
Podczas streamu poświęconego w całości dodatkowi usłyszeliśmy z ust Iona Hazzikostasa nieco nowych informacji. Przede wszystkim: w przyszłym tygodniu rozpoczną się testy beta, do których zapisać się tradycyjnie można na swoim blizzardowym koncie. W ich ramach wylevelujemy postaci do 60 poziomu i poznamy część z aktywności endgame’owych. Rzecz jasna zostanie wysłanych sporo więcej zaproszeń niż podczas alfy.
Z kolejnych wieści: misje „stołowe” (tym razem Adventures) będą tym razem jeszcze bardziej rozbudowane, z tworzeniem grup tanków, healerów i DPS-ów, większą porcją fabuły, mniejszą losowością etc. Prócz tego powrócą znane z Legionu relikwie (tutaj Conduits). Pojawi się również system przekazywania zdobytej Animy na rzecz macierzystej lokacji przymierza, do którego należymy. W ten sposób odblokujemy w niej nowe zadania, buffy, skarby, wydarzenia etc. Zmienimy również wygląd części mapy. Dodatkowo każde ze wspomnianych przymierzy zaoferuje unikatowe aktywności (np. odpowiednik farmy z Pandarii).
Pokazano także edycję kolekcjonerską Shadowlands. Znajdziemy w niej artbook, przypinki, podkładkę pod mysz i cyfrowy soundtrack, a także abonament na 30 dni, przedmioty kosmetyczne dla naszych postaci oraz oczywiście samą grę. Całość kosztować będzie 120 euro. Premiery mamy spodziewać się zaś jeszcze w tym roku.
(Kliknij, aby powiększyć)
Całość streamu możecie zobaczyć poniżej:
Pokazali wreszcie coś co może przyciągnąć uwagę graczy (jak w legionie atrefakty, w bfa warfronty)? Czy jednak jest to meh dodatek z odgrzewaną wieżą magów z legionu.
Sigh, kiedyś kolekcjonerki blizza to była rzecz grzechu warta, biorąc pod uwagę ilość gadżetów i dodatków(cyfrowych i materialnych), które mieściła, do dzisiaj nie mogę sobie darować, że nie udało mi się kupić na premierę kolekcjonerki Wings of Liberty… To, to jest jakaś kpina, a nie kolekcjonerka.
Powinni wyciągnąć wnioski z Vanilli, a tutaj dalej ta sama śpiewka, „stań się bohaterem jednej z frakcji” rzygać mi się chce tym całym bohaterstwem i tymi questami typu „Championie, Herosie, Generale! Idź zerwij mi 10 marchewek”… Może ja nie chce grać bohaterem tylko rzezimieszkiem albo innym hultajem.
@Blsken Sama prawda. Wielki bohaterze Alliance/Hordy, pchnij 5 żółwi do wody…
@taz159357 Z drugiej strony ludzie narzekali że nic tylko walka. To dodali jakieś puzzle, układanki itd. Nie zadowolisz wszystkich
@Gumiaczek Nie chodzi to o ty by same epickie walki były, mordowanie sargerasa, archimonda i c’thuna w jednym dodatku, tylko o to by wkońcu przestano nas traktować jako championów/herosów/półbogów a później kazano nam mewy straszyć żeby żółwie do wody mogły wejść. Jeśli w nowym dodatku będziemy nonameami jak w np. Vanilli, to straszenie mew nie będzie kłóło fabularnie w oczy jak robi to teraz.
@taz159357 Też liczę na taki reset. Zmniejszają teraz lvl do 60. To może i w next dodatku nasza reputacja jako championa zamieni się w coś całkowicie odwrotnego. Oskarżą nas o zdradę po shadowlandsach czy coś takiego. Co pozwoliłoby na nowo zdobywać reputacje i szacunek frakcji. A co do żółwi. Czasami jeden tortolian mówi że ma blizny starsze niż nasz język. Więc w jego oczach jesteśmy dziećmi, nic dziwnego że ma dla nas takie dziecinne zadania jak pomoc żółwiką. Przynajmniej ja tak to widze
nie mogę się doczekać nadejścia dodatku.