Współzałożyciel Rockstara o Red Dead Redemption 3. „Prawdopodobnie się wydarzy”

Współzałożyciel Rockstara o Red Dead Redemption 3. „Prawdopodobnie się wydarzy”
Avatar photo
Aleksandra "Doksa" Jung
Będzie mu jednak z tego powodu smutno.

Ostatnio Dan Houser, współzałożyciel Rockstar Games, udzielił wywiadu Lexowi Fridmanowi. W prawie trzygodzinnej audycji opowiada o wielu rzeczach związanych z pracą w założonym przez siebie studiu jak i nowymi projektami – między innymi dzieli się tym, dlaczego nigdy nie dostaliśmy obiecanej przez Rockstara gry szpiegowskiej w otwartym świecie. To jednak nie wszystko. Houser w rozmowie stwierdza, że prawdopodobnie otrzymamy kiedyś Red Dead Redemption 3.

Prawdopodobnie się to wydarzy.

Dan Houser

Nie mówi tego jednak wesołym głosem. Jak przyznaje – będzie to według niego smutne, jeśli dylogia, której był głównym scenarzystą, nie zostanie zostawiona w spokoju.

W GTA każda część jest samodzielna i niezależna. To nie to samo. Myślę, że byłoby znacznie smutniejsze w pewien sposób, gdyby kontynuowano prace nad serią Red Dead, bo to spójna historia rozłożona na dwie gry.

Dan Houser

Warto podkreślić, że Dan Houser nie pracuje już w Rockstarze. Od lat zajmuje stanowisko w założonym przez siebie nowym studiu o nazwie Absurd Ventures, którego ambitne science fiction z otwartym światem zostanie wydane przez koreańskie Smilegate.

Pomimo uzasadnionego zmartwienia Housera tym, że dwie gry z serii Red Dead Redemption tworzą zamkniętą, nietykalną całość, wielu fanów uważa, że mimo wszystko w dylogii kryje się potencjał na kolejną historię. Czy Rockstar się zgadza – trudno powiedzieć. Na pewno nie może zająć się Red Dead Redemption 3 teraz, kiedy za rogiem jest premiera GTA 6… choć to, czy na pewno dostaniemy ją o czasie, jest kwestią dyskusyjną nawet wewnątrz firmy.

Jedna odpowiedź do “Współzałożyciel Rockstara o Red Dead Redemption 3. „Prawdopodobnie się wydarzy””

  1. […] Red Dead Redemption 3 prawdopodobnie się wydarzy, ale to zapewne pieśń dalszej przeszłości – najbliższe lata będą zdecydowanie należały do GTA 6. Powrót do klimatów gangsterskich nie oznacza, że kowboje poszli w odstawkę całkowicie; Red Dead Redemption po 14 latach od premiery zawitało wreszcie na pecety i chociaż gra została fatalnie wyceniona oraz skrzywdzona wymaganiami sprzętowymi z kosmosu, to spotkała się z dość ciepłym przyjęciem. Ponad 8 tysięcy graczy w peaku nijak ma się do prawie 100 tysięcy, jakie bawiły się w „dwójce” jeszcze blisko rok temu, ale jak na grę z siódmej generacji konsol, to i tak nieźle. Teraz western Rockstara nieoczekiwanie wybrał się na podbój nowych platform. […]