Xbox Live: Rynek Gier już działa. A Microsoft ujawnia, kto stał za „stanem alarmowym”

Przedstawiciele koncernu poinformowali, że udało im się przywrócić Rynek Gier – w tej chwili gracze mogą już bez przeszkód przeglądać jego zawartość zarówno z poziomu Xboksa 360, jak i PC-ta.
Tymczasem Paul Relis z irlandzkiego oddziału Microsoftu, w trakcie spotkania z inwestorami na konferencji Bank of Ireland Business Week wyjawił, kto stał za tzw. „stanem alarmowym” Xbox Live. Przypomnijmy: w ubiegłym miesiącu na oficjalnej stronie usługi pojawiła się czerwona lampka przy funkcji dobierania graczy w multiplayerze, co miało oznaczać, że opcja ta nie działa. Ponoć głównym powodem takiego stanu rzeczy miało być zagrożenie potencjalnymi atakami phisingowymi wykorzystującymi system komunikacji w Call of Duty: Modern Warfare 2.
Okazuje się jednak, że „stan alarmowy” był wynikiem żartu czternastoletniego hakera z Dublina. Co bardziej intrygujące, Microsoft zamiast ciągać go po sądach postanowił nawiązać z chłopakiem współpracę i pomóc mu rozwinąć jego talent, aby wykorzystał go w legalny sposób.
Czytaj dalej
35 odpowiedzi do “Xbox Live: Rynek Gier już działa. A Microsoft ujawnia, kto stał za „stanem alarmowym””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Posiadacze Xboksa 360 mogą odetchnąć z ulgą – Microsoft poinformował, że udało się uruchomić ponownie Rynek Gier w Xbox Live. Przedstawiciele firmy ujawnili także, kto stał za tzw. „stanem alarmowym” usługi. Nie uwierzycie…
Racja, po co gnoić i ciągać go po sądach jak można dać mu możliwości rozwoju. W tym momencie Microsoft mi zaimponował!!
Brawo M$, Sony ucz się.
Sorry luzie ale to akurat jest uczenie się na przykładzie, w tym przypadku negatywnym, od Sony. Dowiedzieli się, ze ich system da się rozwalić, a już wiedzą co by się stało jakby zaczęli walkę. Niemniej Sony, widzicie, tak też się da!
To teraz czeka nas fala hakerskich ataków na wszelkie możliwe serwisy, zachęconych szansą rozwoju i pracy dzieciaków.
Czternastoletniemu chlopakowi i tak by nic nie zrobili, wiec dobrze, ze przynajmniej mu pomoga. Jak go beda edukowac, to przy okazji wpoja do glowy, ze takich rzeczy sie nie robi. A chlopak naprawde na tym skorzyta i byc moze pomoze robic rozne zabezpieczenia w przyszlosci.
Ale MS dał zły przykład. Teraz może będą ich masowo hackować by popisać się przed ewentualnym pracodawcą.
Nie ciągali, bo do 18. roku życia i tak niewiele mogą mu zrobić. |Jak to się rozniesie, to możemy oczekiwać fali takich chętnych na dobrą posadkę. Ale zobaczymy.
bugger@|Co ty gadasz, widziałes co się stało z sony jak zaczeli walczyć z hakerami? Microsoft zrobił bardzo dobrze wspierając tego dzieciaka. ze tak powiem, pomogli chłopakowi zejść z mrocznej ścieżki hakerstwa, aby w prawidłowy sposób wykorzystywał nabytą wiedzę. Popieram takie zachowania, bo lepiej jest przyłączyć kogoś do siebie niż z nim walczyć
Sony got owned… again.
Przejście z ciemnej strony mocy na jasną 🙂
Dodam od siebie że M$ został „zaatakowany” żartem. A nie żadnym poważnym zagrażającym firmie czy graczom działaniem.
Luke, I am You Father
Microsoft nie umie się bawic ;P
@Czechoslaw – Umiesz czytać? Wygląda na to, że nie, bo to M$ został zaatakowany, a nie sony…
Podoba ni sie to jak m$ postąpił pomagajac mu trzeba resocjalizowac przestepców
Wielki plus dla Microsoftu 🙂 Może i by za dużo nie zrobili dla 14-latka, ale karę pieniężną jego rodzice pewnie musieliby zapłacić. A tak z tego chłopaka może wyrośnie naprawdę porządny programista.
M$ właśnie bardzo wiele zyskał w moich oczach.
Microsoft jest bardziej przyjacielskie niż sony! Pomaga a nie ciąga po sądach 😉
@Solo – właśnie o to chodzi, że Sony już dawno by pozwało tego 14-sto latka, zabrała mu konsolę, peceta, telewizor i rybki, a potem oskarżyła o ucieczkę przed wymiarem sprawiedliwości gdy wyjdzie do szkoły.
Ha, zawsze wiedziałem, że Microsoft to cwane i sprytne lisy, a Sony – choć waleczne – to głupcy nieumiejący myśleć perspektywicznie ;].
Teraz pewnie wszyscy superhakerzy z gimnazjum będą chcieli zaatakować M$
Brawa dla Microsoftu! Pokazali Sony jak powinno się traktować hakerów. Jeszcze wyjdą na tym 100x lepiej!
Ta oczywiście hejterzy już cisną na sony .. ;/
Tylko tyle mogę powiedzieć M$ postąpił z klasą, co do nastolatka – to jakiś [beeep] geniusz, nie tak łatwo obejść takie zabezpieczenia
@bfk|Albo udajesz debila, albo nim jesteś… To co, Sony ma anonymous(czy jak tam mieli) pomóc w rozwijaniu się mimo, że stracili WIELKIE pieniądze? Tutaj to był zwykły, głupi, nie przemyślany, dziecinny atak jakiegoś czternastolatka… Nie miał na celu zablokowanie Xbox Live…
Właśnie przeczytałem wcześniejsze komentarze. Jak można być tak bezmyślnym i porównywać atak na Sony i MS?
Tak, debile? A wyobrażacie sobie siebie, gdybyście byli dyrektorami jakiejś firmy i ktoś by Was okradł na miliony złotych, zszargał Waszą reputację, „załatwił” Wam procesy sądowe i Bóg wie co jeszcze….I co? Przygarnęlibyście go pod swój dach i wyedukowali go na prawowitego obywatela? No naprawdę, większej głupoty nie czytałem jak żyję…. Następnym razem lepiej pójdźcie po rozum do głowy, zanim coś napiszecie. W przypadku Microsoftu był to niewinny atak i bardzo dobrze, że sprowadzili go na dobrą drogę.
A przypadek Sony to już całkiem co innego, o czym wspomniałem w poniższym komentarzu.
Uff… Miał chłopak szczęście. zazdroszczę. Choć gdybym miał mieć za to przewal to dzięki. Ciekawe jak to zrobił…
@Shion Prezes sony zarabia … ponad 800 mln zielonych rocznie wiec gdybym byl nim to codziennie moglo by domnie wpadac tuzin chlopa i wynosic po 50kg worku zielonych i tak bym tego pewnie nieodczul .. a to inna sprawe ze takie korporacje ida po trupach do celow … liczy sie tylko zysk
@kotsa – Czyli 2 mln $ dziennie? Skąd te dane niby?
Dzieci. Proszę. Żadnych bzdur w rodzaju „Sony to zło bo do sądu pozwali, MS jest super bo do piersi przytulił”. Zapychacie mi tym sieć.
@Sergi na wirtualna polska podawali raz ile zarabiaja prezesi branzy gier nitendo etc … a od sony tam byl Howard Stringer ale to jakis glowny prezes calego sony nie tylko dzialu gier
@kotsa – Bo WP to takie pewne źródło informacji branżowych? |Zresztą, nawet jeśli, to facet ma pod sobą Bravię, Playstation, SCE, Vaio, Alfę, Walkman i dział od sprzętu profesjonalnego, więc jego dochody mają się nijak do prezesa PS.|Poza tym wyliczono już straty spowodowane atakami i będą dużo wyższe niż te 800 mln.