rek

Yakuza 7 z drużynową turową walką à la jRPG [WIDEO]

Yakuza 7 z drużynową turową walką à la jRPG [WIDEO]
O tempora, o mores!

Nadrabiajcie prędko kolejne zremasterowane części, ponieważ nadchodzi następna odsłona! Chociaż niekoniecznie musi trafić w gustach wiernych fanów, którzy serię pokochali m.in. z powodu jej złożonego systemu walki. W tej materii czekają nas bowiem spore zmiany.

Ale po kolei: głównego bohatera „siódemki” – Ichibana Kasugę – poznaliśmy już wcześniej. Teraz dowiedzieliśmy się, że akcja osadzona zostanie w Jokohamie, drugim największym mieście w Japonii. W klimat opowieści pomoże nam wczuć się pierwszy zwiastun produkcji (niestety, tylko po japońsku):

No ale przejdźmy już do tego systemu walki. W Yakuzie 7 zamiast tradycyjnego dla serii sposobu rozwiązywania konfliktów dostaniemy starcia mocno inspirowane jRPG-ami. Będą więc one podzielone na tury, podczas których wydamy rozkazy członkom naszej drużyny. Wiemy również, że podczas starć dla uzyskania przewagi użyjemy otoczenia. Dość kontrowersyjne, prawda? Doskonale tego świadomy był Toshihiro Nagoshi, twórca cyklu, który tłumaczył decyzję firmy następująco:

Klasyczny format Yakuzy osiągnął już pełnię stylu, więc chcieliśmy spróbować czegoś zupełnie innego. Nasi eksperci od tworzenia gier akcji zrobili tego erpega, zachowując jednak charakter swoich poprzednich gier. Mam nadzieję, że fani z zadowoleniem przyjmą tę zmianę. Jeśli nie, chętnie wrócimy do gier akcji przy kolejnych częściach.

Poniżej zaś możecie zobaczyć system walki z Yakuzy 7 w działaniu:

Lekko szokujące, przyznajcie. Czy faktycznie ma to sens (w końcu fani narzekali od jakiegoś czasu, że seria pod względem mechanik stoi w miejscu), przekonają się najpierw Japończycy, Koreańczycy i Chińczycy – u nich gra zadebiutuje na PS4 16 stycznia 2020. Premiera w Europie i w Stanach ma się odbyć jeszcze w tym samym roku.

8 odpowiedzi do “Yakuza 7 z drużynową turową walką à la jRPG [WIDEO]”

  1. O tempora, o mores!

  2. Według mnie to zmiana walki na turową to regres. Zamiast ulepszać to cofają się z rozwojem, dobry przykład to seria FF, która starała się uciec od tego typu mechaniki od lat i nie bez powodu.

  3. Ja tam bym chętnie zagrał w yakuze z mechaniką współpracy. Nie jestem mega fanem gier online ale to moim skromnym zdaniem mogło by być ciekawe np. syystem gangów wg ranminku i umiejętności graczy mentoży , chierarchie no i tym podobne pvp oraz pve mógł by być równiesz i batle royale no i oczywiście zdania jestem że to że gra jak jest online to nie oznacza iż musi być ona totalnie pozbawiona fabuły lub posiadać mega spizganą fabułe

  4. REWELACJA!!! Tak też powinno wyglądać Final Fantasy 7 Remake.

  5. „Drugim co do wielkości” albo „drugim spośród największych”, a nie „drugim największym”. „Drugi największy” to paskudna, leniwa kalka z angielskiego. Nie pomagajcie w propagowaniu takich błędów, bardzo Was proszę.

  6. „Czy faktycznie ma to sens” – zdecydowanie bo walka była tylko krótkim przerywnikiem fabularnym.

  7. EastClintwood 29 sierpnia 2019 o 14:22

    Sorry ale ta mechanika jest beznadziejna i jedyne zastosowanie miała w czasach mocnych ograniczeń sprzętowych. Do kosza z tym. Sens ma tylko w retro gierkach.

  8. Jestem ciekaw, przeszedłem zero i jakoś połowę kiwami ale ten system bicia się zaczynał się robić całkiem zwyczajnie męczący, a turówki (dobrze zrobione of kors) kocham.

Dodaj komentarz