Z Battlefielda 6 nareszcie znikną 2 najbardziej uciążliwe problemy. Śródsezonowa aktualizacja wprowadzi także m.in. nową mapę
Nie oszukujmy się – miesiąc oczekiwania na naprawę najgłośniej krytykowanych aspektów gry jest okresem nieco przesadzonym.10 października 2025 roku Battlefield powrócił z niezwykle długiej podróży, odzyskując przy okazji zaufanie fanów. Szósta odsłona cyklu zebrała szczególnie pozytywne opinie graczy jeszcze w trakcie beta-testów, a po oficjalnym debiucie dołożono do tego kolejne zadowalające wieści: ponad 770 tysięcy graczy u szczytu popularności oraz przybliżoną sprzedaż na poziomie 7 milionów kopii w ciągu tygodnia premiery.
Jak to jednak bywa w grze nastawionej na rozgrywkę sieciową, sielanka nie mogła trwać długo, a wraz ze startem 1. sezonu pojawiły się bardzo poważne przeszkody. Zaczęło się niewinnie, bo od krytyki skórek dostępnych w ramach przepustki bojowej, które nie przystawały klimatem do reszty produkcji. Później robiło się coraz gorzej – ogromne problemy z niewykrytymi hitboksami, dziwne zachowanie broni podczas ognia ciągłego czy odpowiedź „Elektroników” na Warzone’a, która delikatnie mówiąc, nie przypadła fanom do gustu.
Całe szczęście, że przynajmniej część błędów da się naprawić, w czym prawdopodobnie pomoże śródsezonowa aktualizacja zatytułowana California Resistance. Na oficjalnym blogu Battlefielda 6 wymieniono najważniejsze nowości wspomnianego patcha, a na samym szczycie znajdziemy zmiany w gunplayu.
Od 18 listopada wszystkie bronie będą miały mniejszy odrzut, dzięki czemu celowanie, a także kontrola ognia ciągłego stanie się bardziej przewidywalna, szczególnie w potyczkach na dłuższych dystansach, co w Battlefieldzie zdarza się rzecz jasna niezwykle często. Do tego popracowano nad asystą celowania, której zachowanie powinno przypominać wrażenia znane z przedpremierowych testów – delikatniejsze i łatwiejsze do przewidzenia.
Co jeszcze znajdzie się w Battlefieldzie 6 w ramach California Resistance? Usprawnienia oświetlenia, szczególnie w trakcie przechodzenia między budynkami a otwartymi przestrzeniami. Od tej pory przeciwnicy powinni być łatwiejsi do dostrzeżenia, niezależnie od panujących warunków oświetleniowych. Wśród nowości znajdziemy także klarowniejsze opisy wyzwań, rozszerzoną wersję mapy Fort Lyndon dla trybu Portal, a także nową mapę, Eastwood.
To nie koniec zmian, ponieważ poświęcono także nieco miejsca na drugą aktualizację – Zimową Ofensywę. Ta nadejdzie 9 grudnia i będzie limitowanym czasowo wydarzeniem specjalnym, które przyniesie zmiany w balansie walki pojazdami oraz usprawnienia dla dwóch trybów gry – Breakthrough oraz Rush. W zakładce zatytułowanej „Under Review” znajdziemy dalsze poprawki gunplayu, tym razem całego netcode’u, czyli rejestrowania trafień przeciwnika.
Zmian pod rewizją jest zdecydowanie więcej, jednak warto pochylić się jeszcze nad punktem, który mówi o analizie skali oraz projektu map. Battlefield Studios zarzeka się, że od premiery Eastwood twórcy będą wprowadzać szereg zmian w istniejących mapach oraz monitorować plany samych graczy na poprawy rzeczonych lokacji, które znajdują się w trybie Portal.
