Zabezpieczenia DRM powracają w nowym Riddicku

Ponadto nikt nie spodziewał się jego obecności akurat w tej produkcji. Mowa tu o stworzonej przez studio Starbreeze (a wydanej przez Atari) The Chronicles of Riddick: Assault on Dark Athena. Okazuje się bowiem, że grę możemy zainstalować i aktywować jedynie trzy razy, choć jest możliwość reinstalacji. Oczywiście kod przestanie działać, gdy wymienimy jakiś komponent w naszym PC. Atari zapewnia jednak możliwość uzyskania dodatkowego klucza.
Reakcja graczy była natychmiastowa. Powtórzono bowiem bojkot z czasów, gdy wydano Spore – klienci wystawiają niskie oceny nowym przygodom Riddicka w sklepie internetowym Amazon.
Atari tłumaczy zaimplementowanie kontrowersyjnych zabezpieczeń chęcią ograniczenia piractwa. Oczywiście wiemy, że często przynosi to skutek odmienny od zamierzonego. Miejmy nadzieję, że firma wie, co robi…
Obszerną recenzję gry znajdziecie w najbliższym numerze CD-Action.
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Zabezpieczenia DRM powracają w nowym Riddicku”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Zabezpieczenia DRM powracają w nowym Riddicku
// … … … … … … … …
// Ciekawe, mogli zrobić bez tych zabezpieczeń (jak w PoP), mieli by więcej kasy na dopracowanie gry (studia te zabezpieczenia kupują?).
Vimes // Rockstar ponoć wydał 200 000 $ za SecuROM do swojego GTA4. Może za te pieniądze, mogliby jakoś bardziej dopracować tą grę…
A myślałem o tym, by kupić tego nowego Riddicka… pomyślę, kiedy usuną DRM…
// A tak chciałem tę grę kupić… Figa. Atari, pocałuj się w… nos, macie jednego klienta mniej.
// Wszystkie zabezpieczenia są tak czy siak łamane a klientela zostaje z kotem w worku po trzeciej zmianie sprzętu (tudzież w innych okolicznościach).
// Strasznie się napalałem na tą gierkę, ale w takim razie chyba poczekam aż dodadzą ją do CDA ;P
// Ku….łaczek. Dobre gry schodzą na psy przez takie zabezpieczenia, a na pewno ogranicza ich sprzedaż i powoduje niesmak u nabywców… Wychodzi na to, że kupując oryginalną grę i tak najlepiej zastosować _witaminkę_ do softu by zwyczajnie cieszyć się nią.
// Pamiętam, że twórcy tej nowej części Riddicka uzależnili stworzenie nowych jego przygód od sprzedaży tego produktu. Widocznie nie chcą jej robić 😛 legalny nabywca jest szykanowany, a pirat dalej bawi się bez stresowo i za darmo….