Zabezpieczenia w nowym Red Alert
Piractwo jest zmorą rynku gier komputerowych. Dlatego też twórcy zabezpieczają swoje dzieła przed kopiowaniem i często uderza to w legalnego klienta.
Jak będzie z trzecią odsłoną Red Alert? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć Chris Corry z EA na oficjalnym forum cyklu. Wyjaśnił on, że tytuł będzie chroniło oprogramowanie SecuROM. Niestety, by cieszyć się rozgrywką w trybie single wymagane będzie połączenie z Internetem. Po co? By zweryfikować klucz produktu. Na szczęście sprawdzanie będzie odbywać się tylko po każdorazowej instalacji gry przy jej pierwszym uruchomieniu. Jeden Red Alert 3 będzie mógł zostać zainstalowany na pięciu maszynach. Co będzie, gdy wykorzystamy limit? Wtedy należy zgłosić się do pomocy technicznej „Elektroników”.
Czytaj dalej
-
Modderzy przywrócili wyciętą zawartość Fallouta: New Vegas. Odnaleziono wersję...
-
Twórcy nowych Tomb Raiderów opowiedzieli nam o Legacy of Atlantis...
-
Nowa gra twórcy The Settlers nie zachwyca wszystkich, ale nie ma tragedii. Pioneers...
-
Poznajcie historię meduz na przestrzeni serii Heroes of Might and...

5 razy 😐 // ja instalowałem system w sierpniu 3 razy a w wrześniu już 2 xD (eksperymentować lubię 😉 ) i co jak z EA uznają mi że daję płytę kolegom i nie pozwolą aktywować 6 raz xD ? Mogli by polecieć w lepsze zabezpieczenie (które i tak zostanie złam
Lol // Piraci zabezpieczenia i tak złamią z palcem w nosie, a przez SecuROMa gra nie będzie działa na części komputerów z nagrywarkami DVD (czyli m.in. u mnie), więc podziękuję.
EA? // Kolejny taki _news_, wczoraj czytałem o Spore (instalka tylko 3 razy), dlatego RA3 nie kupię ;P …