08.02.2010
Często komentowane 105 Komentarze

Zaraz, czy to ma sens? W Mass Effect 3 być może nie wykorzystasz sejwów z Mass Effect 2

Zaraz, czy to ma sens? W Mass Effect 3 być może nie wykorzystasz sejwów z Mass Effect 2
Casey Hudson, szef projektu Mass Effect, udzielił wywiadu serwisowi Game Informer, w którym opowiada o możliwości (a raczej jej braku) wykorzystania w Mass Effect 3 sejwów z Mass Effect 2, jeśli fabuła tej drugiej gry potoczy się w pewien specyficzny sposób. Są SPOILERY...

…o ile można nazwać spoilerem coś, o czym już na naszej stronie pisaliśmy. W każdym bądź razie, jeśli nie chcesz psuć sobie samodzielnego odkrywania Mass Effecta 2, nie czytaj dalej.

Już?

Ci, co nie chcą, wrócili na główną?

To piszemy dalej.

Casey Hudson odniósł się do pytania o to, co stanie się w Mass Effect 3, jeśli w finale Mass Effect 2, Shepard zginie (a jest taka możliwość). Odpowiedź jest trochę zaskakująca:

Martwy to martwy. Mass Effect 3, tak jak i reszta trylogii, opowiada historię Sheparda. Jeśli twój Shepard zginie na końcu Mass Effect 2, zapisanej gry z tym faktem nie da się importować do Mass Effect 3„.§

Możesz grać w Mass Effect 3 jeśli zginąłeś w Mass Effect 2, ale musisz stworzyć nowego Sheparda. Ostro? Oczywiście, że ostro. Ale jak moglibyśmy inaczej przedstawić w poważny sposób koncepcję samobójczej misji, jeśli nie mógłbyś zginąć, a twoja śmierć nie miałaby poważnych konsekwencji?„.

Pięknie, tylko… coś tu nie gra. Jeśli Shepard zginie, to już go nie ma. Jeśli go nie ma, to jak mam sobie stworzyć nowego Sheparda? Nowego, to mogę sobie stworzyć jakiegoś Kowalsky’ego, albo innego Novaca. Ale nie Sheparda. No i dlaczego miałyby nie działać sejwy, skoro ich częścią jest nie tylko sam bohater, ale i dokonywane przez niego wybory. Ich konsekwencje przecież w świecie gry pozostają, więc powinny „się przenosić”. A jeśli BioWare podeszłoby poważnie do tematu śmierci bohatera w Mass Effect 2, to może powinni liczyć się z tym, że gracze, którzy „zginęli”, w ogóle nie zagrają w Mass Effect 3. No bo skąd niby mieliby wiedzieć, co się wydarzy po ich śmierci.

W końcu… martwy to martwy, prawda?

105 odpowiedzi do “Zaraz, czy to ma sens? W Mass Effect 3 być może nie wykorzystasz sejwów z Mass Effect 2”

  1. Casey Hudson, szef projektu Mass Effect, udzielił wywiadu serwisowi Game Informer, w którym opowiada o możliwości (a raczej jej braku) wykorzystania w Mass Effect 3 sejwów z Mass Effect 2, jeśli fabuła tej drugiej gry potoczy się w pewien specyficzny sposób. Są SPOILERY…

  2. Pożyjemy, zobaczymy.

  3. Bez sensu, nie wiem o co chodzi autorowi tego newsa. Chyba logiczne, że jeśli tówj shepard umarł to nie będziesz mógł nim dalej grać, a tworzenie nowego będzie miało taki sam efekt jak w dwójce, czyli wszystkie wybory z poprzedniej części będą narzucone przez twórców, raczej logiczne. „A jeśli Bioware podeszłoby poważnie(!) do tematu” to tylko straciliby zyski ze sprzedaży trzeciej części, a chyba robią ją właśnie dla tych zysków tak? Nie rozumiem o co tyle krzyku.

  4. Albo ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem, albo ten news jest „na siłę”…

  5. No ja nie mogę chyba jak ktoś nie chce żeby Shepard zginął to niech sobie zagra jeszcze raz i przejdzie to inaczej i nasz bohater będzie żył no nie. A może się mylę?

  6. Zakończenie niekanoniczne anyone?

  7. Ludzie to mają problemy to grajcie tak żeby nie zginąć ja robie wszystko aby cały team przeżył co mi się nie udaje bo zawsze ginie Jack no ale olać ją nie lubie baby a tak poza tym reszta jest spoko zresztą to nie jest gra jednorazowego użytku tak jak ktoś ma problem to niech se jeszcze raz przejdzie a to że robimy se nowego sheparda to logiczne bo w takim bądź razie zaczynamy gre ME 3 w tak sposób jak ME2 bez savów czyli innymi słowy mówiąc tak jak byśmy prze żyli tę misje

  8. Może niech będzie tak, że jeśli komuś zginie Shepard to na początku trójki pojawia się napis -’Nie żyjesz’ i to już cała zabawa;p

  9. Hmmm, po głowie krążą mi słowa „zbieżność nazwisk”. Tadaaa.

  10. Wymaniakowany 8 lutego 2010 o 15:03

    Twórcy wyrazili się jasno. Ja też nie mam pojęcia o co chodzi autorowi newsa.

  11. Martwy to martwy – niech sobie zerkną do solucji i przejdą jeszcze raz tak żeby nie zginąć …….

  12. A mi za pierwszym razem technik który idzie do tuneli zginął (wysłałem osobę którą werbujemy na samiutkim końcu, jej nie dostajemy w aktach od Człowieka Iluzji) ale udało mi się za drugim razem zrobić tak że wszyscy przeżyli hehe i żeby było jeszcze lepiej, bardziej filmowo albo że każdy by mógł w przyszłości powiedzieć że pracował z Shepardem i pokonał Zbieraczy to w każdym z urywków misji zmieniałem skład mojej drużyny.Jak ktoś chce się dowiedzieć co zrobić żeby wszyscy przeżyli można do mnie pisać na PW.

  13. Co do newsa to słyszałem plotki o sklonowaniu Sheparda przez Cerberusa, ale to tylko plotki. Jak ktoś zginął to wystarczy przejść grę jeszcze raz i już.

  14. Nie zgodzę się z autorem – moim zdaniem nie mogli tego rozwiązać inaczej – kanonicznie Shepard przeżywa samobójczą misję i dalej tłucze Żniwiarzy, jak komuś się udało zginąć (brawa dla niego) to musi sobie zrobić nowego, bo stary jest martwy. Inna sprawa, że gracz powinien móc zaimportować save’a z poprzedniej części, choćby po to, żeby otrzymać boosta.

  15. Phew, Bioware psuje. W ME2 nie zagram bo nie mam sejwa, a przechodzić jeszcze raz mi się(jak na razie) nie chce. Mają, co chcieli, nowych graczy tym nie zachęcą, a tych co z jakiegoś powodu nie mają sejwa zniechęcą. Ich wina.

  16. Być może znów go ożywią na Normandii

    > tak jak w ME2 na początku?

  17. Hah, ciekawie. Ja przeszedłem obydwie części, ale mi się z jedynki zapis zapodział. Z dwójki go zachowam, zawsze może się przydać.|Jeśli chodzi o grę, to Shepard mi przeżył.

  18. Wymaniakowany 8 lutego 2010 o 15:44

    Ja tam w ME2 grałem bez sejwa z pierwszej części.

  19. Komu zginie Shepard ? Chyba nikomu bo to chyba z 10h trzeba grac żeby on zginął, a jaki w tym sens, jeśli przy grze można spedzić 40h ?

  20. Autor newsa ma rację, BioWare jest trochę niekonsekwentne… jeśli tak to rozwiązują (w ME3 chcesz czy nie chcesz- grasz Shepardem) to nie powinni w ME2 dawać możliwości uśmiercenia swojego Sheparda. Mi akurat żyje, więc spójność fabuły będę miał, ale ci, którym zginął, mogą poczuć się zdeka… oszukani?

  21. Tak jak teken: trzeba się postarać, by zginąć na końcu. W mojej grze o śmierci Sheparda nie było mowy, mało tego, udało mi się wszystkich ocalić – jak przechodziłem drugi raz to zacząłem kombinować i już ofiary były, ale nie mogłem tego przeboleć (Thane i Grunt) i wróciłem do poprzedniego sejwa. 😉 Ale zeby Shepard zginął? to chyba trzeba zebrać członków załogi, nie pomagać im i od razu kończyć fabułę – ale kto przechodzi grę sprintem? Po co?

  22. Hmm wie ktoś w dokładnie którym momencie Shepard może umrzeć ? czy to chodzi że w obojętnie którym momencie [spoiler on] na stacji zbieraczy czy w walce z ostatnim bossem ? [spoiler off]

  23. „W każdym bądź razie” – błąd frazeologiczny, istnieją związki frazeologiczne „w każdym razie” oraz „bądź co bądź” ale nie „w każdym bądź razie” 😉

  24. LordiX –

    > podobno gdy skacze już na statek może zabraknąć osoby, która go złapie, bądź osoba nielojalna nie utrzyma bohatera[koniec spoilera].

  25. @KB1 czy za to nie należy się ban?? Nie dość że spamujesz to jeszcze zabijasz ludzi 😛

  26. kórde weźcie powiedzcie (spoiler) jak ma niezginac osoba która wchodzi do szybu wentylacyjnego a potem obrywa w łepek, ja wybrałem Thane ( tez mieliście wrażenie że ta osoba która wyznaczycie do tego zadania zginie ? ) ( koniec spoilera)

  27. Gieromaniak24 8 lutego 2010 o 16:33

    Może syn Sheparda?;)

  28. BardockEvil 8 lutego 2010 o 16:44

    Według mnie trochu dziwnie działa ta ,,ruletka” kto zginie a kto nie.Np.Zeaeed Massani był w mojej ekipie nielojalny.Jednak to on pomaga wspiąć się na statek mojej postaci.A taki Grunt czy Mordin choć byli lojalni zginęli w strzelaninie 0__0.Czego trochu nie rozumiem.Nieoddany sprawie Zeaeed ma się dobrze kiedy pozytywnie nastawieni do sprawy giną?!!!Coś tu jest nie tak.

  29. @Kylo200: Jest powiedziane, że trzeba wysłać osobę znającą się na technice – pogłówkuj.

  30. Ja w każdym razie będę starał się nie zginąć… 😀

  31. Sam fakt, że jak zginiemy to nie będzie dało rady zaimportować sejwa było już wiadomo przed premierą ME2, więc nie ma się o co pieklić ;D – po drugie aby ukatrupić na końcu Sheparda trza zrobić speed-runa: przejść sam główny wątek, żadnego ulepszania Normandii, żadnych personal questów, ba nawet nie rekrutować wszystkich do drużyny – śmierć Sheparda na końcu jest bardzo mało prawdopodobna… oczywiście jeśli gramy większość gry, a nie lecimy po łebkach.

  32. !SPOILER ALERT! U mnie na końcu wszyscy przeżyli, z wyborami kto ma gdzie co robić nie miałem problemu – wystarczyło słuchać, czytać i logicznie myśleć 😀

  33. powinni zrobić coś z fabułą w 3. Jeśli Sheprad zginie, to np. wykorzystując technologię klonowania (xP) mogliby przywrócić go do życia, albo zaraz na początku pokazać wydarzenia z kilku godzin (minut? nie wiem bo jeszcze nie skończyłem ME2), w których po skomplikowanej operacji Shepardowi udaje się w końcu przeżyć. Możliwości jest wiele, wystarczy trochę finezji (a jej chyba scenarzystom nie brakuje ;D) i już można zapis z „dwójki” mieć w 3. |PS. Jeśli coś nie zgadza się fabularnie to podkreślam, ja jescze

  34. gry nie skończyłem (ledwo zacząłem, kupiłem jak tylko była kaska xD), więc z góry sory, dal tych, którzy już wiedzą co i jak.

  35. No po prostu mnie ten nius zagiął. Bardziej obniżyć lotu się nie dało?

  36. Wszystko się pokręciło?!

  37. @Paguł – a kto ten lot obniżył? BioWare czy CDA? Bo moim zdaniem CDA ;P – piszą coś co było wiadomo od dawno i nawet sama gra (ME2) nas o tym fakcie informuje (chyba, że komuś loadingi trwają ułamki sekund to nie zdąży przeczytać – ale w to akurat nie wierzę ^_^).

  38. Off-top:|Nie wiem, ale ten domyślny Shepard jest taki paskudny. W Części pierwszej stworzyłem mojego własnego i jestem do niego tak przyzwyczajony, że nie wyobrażam sobie (poza moją drugą,kobiecą postacią z którą zżyłem sie jeszcze bardziej) żadnego innego bohatera na tym miejscu… I to jest właśnie świetność tej serii – w tej grze można poczuć się właśnie tą osobą, poczuć się jak ona. prawdziwy ROLE-playing Game. Jak dla mnie każdy powinien stworzyć własnego Sheparda i wczuć się w grę…

  39. Każdy szanujący się gracz zadba o to żeby przeżyć misję wraz ze wszystkimi i to właśnie ten Save zachować, sprawa ze zgonami można potraktować jako ciekawostkę, dziwne rozumowania tego newsa mnie trochę dziwią. Save’a jak Shepard zginie nie wczyta, trzeba będzie dać Nową grę i historia się potoczy jak zaplanowali twórcy, tak samo jak gdy odpalisz ME 2 bez importu Save’a z ME 1 proste.Bardziej mnie zastanawia co BioWare zrobi z członkami drużyny, jak rozwiążą ich ewentualny zgon w ME 3; ja chcę Tali w ME 3!

  40. @Naars ja wiem kto – piraci, którzy grają żeby mieć w kolekcji grę i pochwalić się że ją przeszli. |Z tą lojalnością i ruletką to też nie jest tak do końca. Lojalność na pewno pomaga, ale najważniejsza jest tutaj umiejętność dobrania drużyna. Do rur idzie najlepszy technik, oddziałami przewodzą osoby które w przeszłości już to robiły, pole biotyczne robi najsilniejszy biotyk z ekipy. Podczas kiedy Shepard walczy w finałowej walce często bywa że giną osoby pozostawione z tyłu. CDN

  41. Dokładnie, tak się wczułem, że po zakończeniu gry wczoraj wszystkie inne gry wydają mi się jakieś takie… no, w nic mi się nie chce grać:P

  42. Swoją drogą jak ktoś che obejrzeć najbardziej z tragicznych zakończeń w ME 2 to proszę:|http:www.youtube.com/watch?v=FZY-sXrQeh0|http:www.youtube.com/watch?v=R5pESyYgJLk&feature=related

  43. Do finałowej walki trzeba wziąć kogoś słabszego żeby odział był na tyle silny żeby mógł przeżyć bez Sheparda i dwóch innych osób. Jeśli ktoś chce konkretne imiona to dalej można pisać do mnie na PW. Nie chce tutaj spoilerować ani psuć innym zabawy.

  44. Wg. mnie powinna być opcja wczytania save gdy Shepard umiera i wtedy zostałby znów wskrzeszony. Ale to by było troche naciągane…

  45. Najlepiej w ogóle nie powinni robić takiego zakończenie w ME2.

  46. Bazg święte słowa. Też zrobiłem swoją postać i specjalnie jeszcze raz jedynkę przechodziłem, po jej przejściu od razu odpaliłem dwójkę i zostałem pochłonięty przez grę i cały czas dalej chcę grać od nowa. Tak się wczułem w rolę Sheparda że dosłownie czułem się jakbym nim był i walczył na polu walki. Dobra ja już przestaje offtopwać bo się a bardzo podjarałem tą grą:D

  47. UWAGA SPOILER!!!|Ale przeciez Shepard ginie na poczatku ME2 po czym zostaje ozywiony (wlasnie ze wzgledu na to cos uwazam ze fabula ME2 ssie) wiec ten sam patent moze byc uzyty w ME3. Ze to ograne i glupie? I co z tego, grunt ze raz sie juz udalo…

  48. Śledziku, Elano – mam to samo teraz nachodza mnie myśli żeby zacząć grać trzeci raz… chociaż jest tyle innych gier, w które muszę zacząć grac, nie pot o je kupiłem żeby się kurzyły. Ale jak powiedział Elano – inne gry sa teraz takie puste, nie mają tego czegoś, tej iskry. Grając w nie ciągle mysle o Mass effecie. To jest jak z dziewczynami – Jak już masz tą jedyną, to nie przestajesz o niej mysleć w towarzystwie innych : )

  49. Jezu ale problemy robicie przeciez to tylko gra … nawet jakby pod koniec me2 z [beeep] sheparda wyskoczylaby malpa nie zdziwilbym sie bo przeciez w grze wszystko jest mozliwe nie wazne czy to ma sens czy nie ma sensu -.- pozatym nie wazne co napiszecie o tym i tak tworcy gry zrobia tak jak beda chcieli wiec nie ma sensu dyskutowac nad tym tylko czekac az gre wydadza … a do tego czasu … zobaczyc wszystkie mozliwe zakonczenia tak zeby pod reka miec 10 roznych sejwow hahahaha ja juz mam 2 a 3 w drodze 😛

  50. Pazdzioch1993 8 lutego 2010 o 18:31

    @Yordi Nie mogli by zrobić w ME3 ponownego wskrzeszenia Sheparda ponieważ nie mieli by dostępu do jego ciała. A to dlatego ,że przy dwóch najgorszych możliwych wersjach wydarzeń , Shepard ginie -> baza zbieraczy Kaboom , a przy drugim , Shepard ginie -> baza zbieraczy nie Kaboom , ale galaktyka ma pełne gacie i nie przeleci nikt więcej przez przekaźnik Omega 4 , a tym bardziej zabierać jakieś ciało. PS. Zgadzam się z Bazqiem i Śledziksem w 100 % 😀

Dodaj komentarz