Zawartość CD-Action 07/2019

Zaczynamy jak zawsze od aktualności. Choć E3 dopiero przed nami, to nie oznacza wcale, że branża zamarła w oczekiwaniu na targi w Los Angeles. Wręcz przeciwnie – Microsoft z Sony ogłosili współpracę, której w wydarzeniu numeru przygląda się Allor. Zastanawiacie się, co oznacza to dla przyszłości konsol stacjonarnych? Redaktor prowadzący dział sprzętowy próbuje odpowiedzieć na to pytanie. Pytanie o tyle zasadne, że nowa generacja PlayStation i Xboksa za pasem.
Już z okładki atakuje nas Borderlands 3, któremu poświęciliśmy cztery strony piora Krigore’a. Autor przy okazji remastera właśnie przypomniał sobie, za co tak lubił „dwójkę” i rozważa dwie kwestie: na ile nowa część będzie powiewem świeżości w serii i czy ów powiew jest jej niezbędny, by nowe Borderlandsy okazały się sukcesem? Jako jedna z niewielu redakcji na świecie mieliśmy także okazję (my, enki) pojechać do Londynu, by zasiąść za sterami najnowszych bolidów w F1 2019. W rozjazdach był także Papkin, któremu w ręce wpadła Catherine: Full Body. Ponadto wśród zapowiedzi znalazło się miejsce dla Ghost Recon: Breakpoint, Minecrafts Earth, Trine 4: The Nightmare Prince czy Journey to the Savage Planet.
Dział Recenzji to podróż dookoła świata – startujemy z A Plague Tale: Innocence w średniowiecznej Francji, w której enki wylądował wraz z Amicią i jej bratem Hugonem. Pomiędzy dżumą, a szczurzymi stadami twórcom udało się napisać… a zresztą, sami przeczytacie. Enki w tym numerze był bardzo zabiegany, bo szybko musiał wsiąść w czasoprzestrzenną taksówkę i dostać się do postapokaliptycznie rożowych Stanów Zjednoczonych, by zapoznać się z Rage 2. Dość napisać, że była to zgoła odmienna pod względem oceny końcowej podróż.
Narracja numeru jednak nie zwalnia i przenosimy się do starożytnych Chin, gdzie zjednoczyć królestwa w Total War: Three Kingdoms próbował DaeL, w międzyczasie walcząc o prym w Rzymie w Imperator: Rome. Coś dla fanów klasyki przygotował natomiast Mac Abra, który przyjrzał się debiutowi polskiego studia Star Drifters, Driftland: The Magic Revival. Idąc za słowami autora: Jeśli jesteście fanami klasycznych RTS-ów, nie przegapcie tego! Sympatycy Hearthstone’a powinni natomiast wypatrywać recenzji dodatku Wyjście z cienia, a wyczekujący sztucznej inteligencji wyręczającej nas we wszystkim, co możliwe, muszą sprawdzić Observation. W tej rozgrywanej w kosmosie przygodówce, którą zachwycił się Eugeniusz Siekiera, wcielamy się w AI o niejasnych intencjach… Na Ziemię sprowadza nas natomiast Mordhau – symulator średniowiecznego wojaka, od którego nie sposób było oderwać Allora (a na screeny czekaliśmy, oj czekaliśmy…, przyp. red.). Łącznie zrecenzowaliśmy aż 21 gier i nie sposób wymienić tutaj każdej, więc po pełną listę zapraszamy na drugą stronę do spisu treści.
To by było na tyle, jeśli chodzi o recenzje, chodźmy więc do mego ulubionego działu w CDA. Krótko: nigdy nie mieliśmy tak dobrej Publicystyki. Dział otwiera Nie trzeba wiele, opowieść o problemach, na jakie natrafiają przed monitorem osoby z niepełnosprawnościami… oraz o tym, jak łatwo wyjść tym problemom naprzeciw (co potwierdza ponad 60 rozmówców – zarówno graczy, jak też developerów i naukowców). Zapowiedź Borderlandsów uzupełnia artykuł Ach, ten Randy (którym przypominamy burzliwą biografię branżowego enfant terrible), a recenzję Bubsy’ego – Porażka ma wielu ojców (zjadliwa retrospektywa, w której z przyczyn tytułowej porażki tłumaczą nam się sami autorzy). Riotka kompleksowo wykłada oskarżenia o seksizm i mobbing u twórców LoL-a (o ich zasadność zapytaliśmy ekspertki Centrum Praw Kobiet), a Pisząc Kroniki Myrtany – jak pracuje się w zespole rzeźbiącym prequel Gothica… a właściwie to dwóch zespołach, poniekąd konkurencyjnych.
Niebezpiecznymi związkami Witold opowiada o potrzebie stworzenia branżowych związków zawodowych (powołując się zarówno na badania, jak i niedawne kryzysy u twórców Mortal Kombat, Wiedźmina czy RDR-a 2). Mianem Niepozornego hegemona DaeL określa Creative Assembly (o losy studia zapytaliśmy samych zainteresowanych). Na okoliczność Chernogrametrii Ninho wyprawił się do The Farm 51, by wysłuchać opowieści o wyprawach do czarnobylskiej Zony (i o tym, jak fotogrametria pozwala ją oddać na ekranie). Jak odpalić? Takie właśnie pytanie zadał Papkin tym developerom, którzy pozyskali na Kickstarterze setki tysięcy dolarów. Odpowiedź nie jest wcale oczywista. Podobnie jak przyczyny, dla których Mortyr był odbierany w Polsce jako produkt klasy światowej, choć świat miał na ten temat inne zdanie (o co Smuggler zagadnął samych autorów, na okoliczność artykułu Return to Castle Sebastein).
Nie zapominamy o felietonach, zresztą prowokacyjnych już na etapie tytułów (Przedsądowe wezwanie do zapłaty, Bojarski: W nowym CD-Action pojawią się teksty), a na deser wbijamy Szpile.
Na koniec dział sprzętowy. W Technologiach doradzamy jak sensownie złożyć gamingowego peceta (już za 2000 zł można zmajstrować całkiem sensowną maszynkę) i prezentujemy przykładowe konfiguracje z możliwością ich rozbudowy – jeśli macie odłożone na kompa od 2 do 14 tysięcy, na pewno znajdziecie coś dla siebie.
A poza tym testy rozmaitych urządzeń – od stacjonarnego, ale kompaktowego peceta i gamingowego laptopa, poprzez monitory, kartę dźwiękową i wzmacniacz słuchawkowy, po… uchwyt na monitor.
Jak sami widzicie – jest co czytać, jest w co grać. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy już od wtorku do kiosków, sklepów i salonów z prasą.
PEŁNE WERSJE GIER
Opowieści z Nyanii PL (Steam)
jRPG • humor • koty
Wymagania: Windows 7/8/10, Intel Core2 Duo lub odpowiednik, 2 GB RAM, GPU obsługujące DirectX 9
Panie, panowie, kotełki, koteły – z niekłamaną radością i więcej niż ociupiną patriotycznej dumy przedstawiamy Opowieści z Naynii, jedną z najbardziej niezwykłych i zarazem najzabawniejszych gier role-playing ostatnich lat. I nie, nie mylą was oczy – ona naprawdę wygląda, jak coś zrodzone z RPG Makera (bo rzeczywiście tak jest), ale na szczęście skromne pochodzenie nie przeszkodziło jej w osiągnięciu prawdziwej wielkości. To jeden z tych przypadków, w których w pełni sprawdza się stare porzekadło, że nie należy oceniać książki po okładce, a gry po oprawie. Jej twórcy, znani ze strony chatolandia.pl, zdołali w zdumiewający sposób połączyć charakterystyczny dla Chaty Wuja Freda abstrakcyjno-absurdalny humor z formalnymi wymogami japońskich RPG, a wszystko to otulić kocim futerkiem. Bo to gra o kotach jest. Gadających kotach. Fantastycznych kotach. Dodatkowym atutem jest fantastycznie rozpisany scenariusz i dialogi pełne wspaniałego słowotwórstwa, z którego słynie autorka Chaty. Broni się także, choć prosta, walka w turach z wykorzystaniem pazurów, magii i technik specjalnych, wykorzystujących choćby gromadzony w trakcie starcia Wściek. Nic dziwnego więc, że projekt już w trakcie zbiórki trzykrotnie przebił wymagania, a teraz, ku zaskoczeniu absolutnie nikogo, podoba się nie tylko kociarzom.
Uwaga, klucz aktywacyjny pełnej wersji gry Opowieści z Nyanii w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu kodu ze zdrapki na stronie kody.cdaction.pl. Kod można zrealizować do 29 lipca 2019, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
World War I PL (Steam)
RTS • „Blitzkrieg” • mikrozarządzanie
Wymagania: Win XP/7/8/10, CPU 1,5 GHz, 128 MB RAM, GPU z 64 MB VRAM
I dla odmiany gra całkowicie serio – World War I to poważna strategia w czasie rzeczywistym w starym stylu, stworzona przez rosyjskie studio Dark Fox w oparciu o zmodernizowany engine Enigma, który napędzał dwie pierwsze części kultowej serii Blitzkrieg. Tym, co nawet dziś wyróżnia ją spośród setek innych RTS-ów, jest naturalnie sceneria gry, która rozgrywa się w latach I wojny światowej”.
World War I kompleksowo obejmuje temat, rozciągając się na wszystkie lata wojny – od 1914 do 1918 – i pozwalając dowodzić wojskami trzech ówczesnych mocarstw: zachodniej ententy, Niemiec i osobno Rosji. Każdemu z nich poświęcona jest osobna kampania, licząca po 10 misji. I jeśli zdaje się wam, że to mało, to mylicie się, bo imponują nie tylko rozbudowaniem, ale także głębią taktyczną. Gra może i nie jest nowa, jednak zestarzała się z klasą i warto spojrzeć na pierwszą wojnę światową w grach inaczej niż w Battlefield 1.
Uwaga, klucz aktywacyjny pełnej wersji gry World War I w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu kodu ze zdrapki na stronie kody.cdaction.pl. Kod można zrealizować do 29 lipca 2019, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
SPIS TREŚCI
W PRODUKCJI
JUŻ GRALIŚMY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
TECHNOLOGIE
Testy
INNE
Czytaj dalej
125 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 07/2019”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
okładka sztos, peniaki słabe , treśc ocenie jak przeczytam 😛
O ja takich krapów to ja od czasów gier w płatkach nie widziałem
nya :³
Cały czas w dół z pełniakami .No wiadomo nie wasza wina. Bez sensu że z roku na rok, nagle nie chcą dawać licencji gier ,żeby dać je do czasopisma. Życie. Za miesiąc kupię,nawet jak będą podobne słabiaki . Bo relacja z E3 będzie 😉
Cóż, rozumiem dlaczego zrezygnowaliście z przecieków, ale osobiście mnie cieszy obecność Opowieści z Nyanii 🙂 odkąd dowiedziałem się, że w tworzeniu gry maczała łapy Ilona „Kobieta Ślimak” Myszkowska (co widać po dialogach), mam ochotę w to zagrać (nawet jeśli to w gruncie rzeczy twór RPG Makera).
Pełniaki w CD-Action nie robią mi od dawna różnicy, i tak nie mam czasu grać :b
Ja chętnie przeczytam nowy numer. Pełniaki, to dla mnie tylko bonus. Obecnie i tak nie mam czasu w nic grać. Jednakże gry do swojego konta na Steamie i tak dodam. Może kiedyś w przyszłości uda mi się ogarnąć moją „górę wstydu gier komputerowych”…
The Chronicles of Nyanya na Steamowej liście życzeń od dawna. Polska gra, podobno dialogi w polskiej wersji to majstersztyk, a sam format gry nie przeszkadza, w końcu grało się te kilkanaście (lub więcej) lat temu w stare Final Fantasy. Coraz lepsze te pełniaki. Wreszcie nie duże hity, które widziały bundle i przeceny dziesiątki razy. Ten RTS też nie wygląda źle.
Gdybym miał kupować CDA dla pełniaków to musiałbym przestać jakieś 10 lat temu. Płyty były świetne i gry w czasach kiedy do internetu się dzwoniło 🙂 Od tamtych lat płyty są nieznaczącym dodatkiem. Podobna sytuacja jest w PS Plus – tam też gry poszły w dół, ale przecież to jest DODATEK do usługi.
Jestem chyba jednym z niewielu, którym podoba się pierwszy pełniak. 😛 Również jest od dawna na mojej liście życzeń jak u pana pod spodem. 😀
A nie lepiej by było przestać dawać takie słabe pełniaki i obniżyć cenę pisma?
Ekskjuzmi ale te pełniaki są naprawdę słabe ostatnimi czasy i mówiąc „ostatnie czasy” mam na myśli… rok? Ja rozumiem, że to czasopismo jest do… czytania no ale halko kIeDyŚ tO bYłO lEpIeJ ;(
Chyba pierwszy pełniak w przeciągu ostatnich 2 lat, w który na pewno zagram
Co za czasy, na Originie darmowe SIMS 4, na EPIC Store co 2 tyg nowa swietna gra (polecam rozdawane w chwili obecnej City of Brass!), na Humble Store/Steamie co chwilke jakas dobra gier (ostatnio GRID 2), a w CD-Action z pelniakami kicha. Szczerze mowiac, zastanowilbym sie na Waszym miejscu nad zwiekszeniem objetosci pisma (i raczej nie recenzjami bo te sa bardzo nieaktualne w dobie internetu), i pozbycie sie tych pelniakow na rzecz moze gadzetow? Pelniaki chyba juz w CDA miejsca nie maja.
kolejne pełniaki z kosza
BioOrc calkowicie sie zgadzam. Wszyscy za darmo rozdaja perelki. A Cd Action za pieniadze dorzuca chlam. Stary chlam. Gdyby to byl hit z przed 20 lat to łał. Ale to chlam z przeed 20 lat. Tak niemcy niszcza Polską kulture. Co za rozpacz!
Te koty moga byc jeszcze ciekawe. Ale jako drugi pelniak. Trzeci wlasciwie! Mam oczekiwania na pewnym poziomie! Duzo wyzszym niz wasza eurudycja.
Niektórzy chyba nie rozumieją, że duzi wydawcy nie chcą udostępniać gier dla CDA, a redakcja i tak stara się jak może dodać coś ciekawego. I tak już zrezygnowali z płyt i obniżyli koszt pisma. A ten zestaw akurat nie jest taki zły. Coś takiego innego, w co raczej spora część czytelników nie grała.
Te pełniaki są na wyższym poziomie niż Twoja „eurudycja” Ratur:) A serio mi się podobają, w szczególności RTS, których teraz na lekarstwo, a ten wygląda na fajny oldschoolowy tytuł.
Też mam pierwszy pełniak na liście życzeń od dawna, w końcu będę miał okazję zagrać
Widze, że niektórzy tu bronią CDA. Ale prawo rynku jest okrutne.. CDA przegapiło ten moment, gdy powinno się zamienić w serwis online. Ja nie kupię na pewno, a kupiłem z 90% numerów od 1998 roku. Pewna epoka przeminęła.
opinie podzielone. kotozj**y się ślinią na crapa reszta się pluje że pełniaki do dupy. coś w tym jest – z numeru na numer co raz słabsze gry dostajemy. osobiście w tym miesiącu z ekszynem nie pogram bo humor rodem z kuwety to nie moje klimaty, a jak będę miał ochotę na RTSa sprzed wieków to raczej wybiorę jakiegoś zakurzonego klasyka z kolekcji niż antyk klasy B. Za to okładka! Prześliczna! Jak na razie najlepsza w 2019 i mocny kandydat na okładkę roku 🙂
Pełne wersie to jakiś żart pryma aprilis to już było
World War I było już w cda. Ale nie na steam.
Pełniaki to jakieś pośmiewisko. Wyglądają jak słabe gry na telefon. Pamiętam jeszcze CDA z czasów gdzie kosztowało 20zł. Jestem bardzo starym czytelnikiem. Najlepiej było w cenie 15 albo 16 zł. Były świetne pełnaiki jak Far Cry 3 lub inne świetne gry od ubi. Albo wiele pełnych wersji gier które miały tylko rok od swojej premiery. Idąc tym śladem tracicie w moich oczach. Ja np czekam aż będzie pełna wersja FC4 albo kolejny Rayman. Ale w tej cenie to widzę że można oczekiwać tylko indyków zrobionych w miesiąc
Czy to wydawcy nie chcą wam dawać fajnych gier typu AAA? Czy to wy chcecie mieć tanie pismo? Jaki jest powód takiej zmiany? Odpowiedzcie wszystkim robiąc wielki wyjaśniający wpis. Bo nawet gdy był CLICK na rynku to takich gówien jak te koty nie dawał. Co was skłoniło do dawania słabych pełniaków i obniżenia ceny pisma?
@Dominik1989: Wydawcy nie chcą już sprzedawać „dużych” pełniaków. Robimy, co możemy – w tej chwili możemy przede wszystkim stawiać na gry dobre, nawet jeśli nie są to AAA z 2018 roku.
10 lat temu w CDA na plycie były: Call of juarez, Sacred i Helldorado. Gdybym teraz w kiosku zobaczyl te dwa numery obok siebie to nie wachałbym się ani chwili.
Mam pomysł. Wywalcie w końcu te pełniaki które w większości sklepów rozdają za darmo albo jakieś grosze, zmniejszcie cenę do 6.99 i tyle.
Kupię jak zawsze, najbardziej i tak publicystyka mnie interesuje. Ale z pełniakami coraz gorzej. Numer urodzinowy to był powiedzmy pełniakowo poziom dawnego Komputer Świat Gry, natomiast ten numer to coś pomiędzy Gry Komputerowe a Cybermychą.
@Devirk Jak można narzekać na koty, mając w awatarze kucyka? Jakimś strasznym fanem kotów nie jestem, zdecydowanie wolę psy, ale o tekstach w grze słyszałem naprawdę wiele dobrego i nie ma znaczenia czy gra się kotami, psami, kucykami czy owadami. Dobra gra to dobra gra. To tak jak ostatnio spotkałem się z sytuacją, gdy ktoś polecał gorszy sprzęt (pod względem funkcjonalności) tylko dlatego, że ten lepszy miał na przyciskach oznaczenia, które się tej osobie nie podobały. Gra ma 97% pozytywnych recenzji.
Fajny numer, ciekawe zapowiedzi i recki 🙂 Publistyka zawsze stoi na wysokim poziomie, więc nie mogę się doczekać.|Opowieści z Nyanii natomiast wyglądają super i myślę, że to będzie jeden ciekawszych tytułów w jakie ostatnio grałem – jeśli czas pozwoli. Jestem za takim pełniakami.
Czy to world war 1 nie bylo juz w pismie kilka lat temu. Ogulnie cienko . Ale pismo kupie chodzby dla publicystyki .
Ja tam się cieszę, że nie chcą dawać AAA. O wiele bardziej lubię gierki tworzone przez małe studia, dlatego takie Opowieści z Nyanii podobają mi się bardziej niż chociażby Assasiny, które, gdy były rozdawane w CDA, oddawałem znajomym albo niewykorzystywałem kodów i mijał ich termin.
Ludzie, czytanie tych komentarzy to złoto, część pisze, że fajnie, że takie pełniaki, że fajnie, że psimo, czy cokolwiek, a część, że ojej ojej czemu znowu takie gówniane pełniaki, czemu ach czemu żałość i zawód nas taki spotkał. Muszę przyznać że muszę jednak pogratulować wytrwałości tym drugim, bo tak wchodzić co miesiąc na stronkę i pisać jaki to źle, jaka bida i jak się pismaki staczają i to tak wchodzić co ten miesiąc tak od paru dobrych lat bez wytchnienia to naprawdę determinacji potrzeba <3
Mam wrażenie, że CDA w ciagu najbliższych 5 lat stanie się kanałem jutubowym.
Zrezygnować z pełniaków i dać niższą cene. Innego wyjścia nie ma.
@kondiq91|Są ludzie, którzy kijem nie tkną gry niezależnej, bo nie. Dla nich liczy się naklejka dużego wydawcy, a nie faktyczna jakość gry. W Opowieści z Nyanii nie zagrają, pomimo niemal jednogłośnych opinii pozytywnych samych graczy.|Ale mi tych graczy nawet nie żal. :] Gdybym był tak krótkowzroczny jak oni, to ominęłyby mnie takie gry jak Undertale, One Shot, The Binding of Isaac, Crypt of the Necrodancer, Stardew Valley i masa innych. No cóż, życie dalej w tych swoich lepiankach z gliny, bez chorób. 😉
Ja moze kupie dla fajnej okładki
Nie no muszę to napisać, choć przekleństwa same przychodzą mi na usta. Ludzie, czy Wyście zachorowali na malkontenctwo? Pismo mające od groma tekstów, 132 zł, kosztujące 11 zł? Za drogo? To nie kupować! Dla mnie to są śmieszne pieniądze. I nie, nie zarabiam kokosów, nie jestem menedżerem w korpo, nie jest znanym politykiem, pracuję po prostu w sklepie. Wiem, że chcielibyście za darmo najlepiej, ale nikt Wam nie każe kupować. Jest internet, kopalnia wiadomości. I jest za darmo. Na razie.
mno55555 – tyle lat czytania cd-action, a nadal nie wiesz jak napisać słowo „wahać”… Może jakiś kącik ortograficzny zamiast „na luzie”?
vejs – bzdura, cd-action nie ma doświadczenia na youtube. Była o tym rozmowa na forum, nie mają szans na tym polu. Mają doświadczenie tylko i wyłącznie w pisaniu tekstów.
A pełniaki? No cóż. Wielu z Was chciałoby największe i najdroższe hity za darmo. A może jednak warto pograć w coś innego? W cenie pisma na pewno warto. Wiadomo, że kiedyś było lepiej, ale jeśli wydawcy nie chcą dawać licencji pismom, to na cuda nie ma co liczyć.
I jeszcze jedno, kiedyś to pismo kosztowało 14, 15 zł. Wiem, że odeszła sprawa tłoczenia płyt i całej reszty, ale cena mogła zostać na poprzednim poziomie. A spadła do 11 zł. I za to dziękuję.
Recykling pełniaków ciąg dalszy. Nie lepiej zacząć dawać jakieś hiciory z przed lat?
Te pełniaki to chyba na prima aprilis chcieliście dać
Ja pier….no to nieźle
Macie literówkę-powinno być Opowieści z Narnii
Najlepiej wywalic pełniaki i zejsc troche z ceną pisma i bedzie ok.Naklad nie powinien jakos drastycznie spasc.Ci co kupuja dla tekstów to i tak bedą kupowac nadal a ci którzy kupuja/kupowali tylko dla pełniakow to i tak pewnie w sporej grupie obecnie nie kupuja ze względu na mniej znane i niszowe gatunki/tytuły.
Gdzie obecnie lepsze/nowsze/bardziej znane gry są rozdawane za darmo na roznych stronach/promocjach/sklepach.