250
Zawartość CD-Action 07/2020
Trwają rozmowy w sprawie przejęcia CD-Action przez nowego inwestora. W związku z tym kolejne wydania ukazują się normalnie.
„Co se schudnę, to se przytyję” chciałoby się napisać – 124 strony wracają, cena pozostaje bez zmian: 10,99 zł. Podobnie jak miało to miejsce z poprzednim numerem, również CDA 07/2020 będzie dostępne w wersji papierowej, jak i cyfrowej. E-wydanie nie będzie zawierać kodów na gry, cena obu wydań wynosić będzie tyle samo. Sprzedawcy internetowi zazwyczaj obniżają jednak ceny wydań cyfrowych. Najnowszy numer dostaniecie od wtorku w kioskach, jak również na stronach e-kiosk.pl, egazety.pl i nexto.pl:
Nie przedłużając jednak – oto okładka i zawartość numeru:
Dział info rozpoczynamy od analizy przyszłości grafiki w grach – Epic Games pokazało kolejną odsłonę Unreal Engine’u – oznaczoną cyferką 5, a bliżej przyjrzał jej się Witold. Następnie dwie strony newsów z ostatnich dni i tabela nadchodzących premier.
ZAPOWIEDZI
Zarobiony w tym numerze był Witold, bo to on otwiera kolejny dział – czterostronicowym tekstem o tym, czego możemy spodziewać się po Assassin’s Creed Valhalla.
Później robi się już zdecydowanie różnorodniej – tak pod względem autorów, jak i omawianych gatunków. Mamy więc The Dark Pictures: Little Hope pióra Eugeniusza Siekiery. Do tego Smuggler przygląda się parodii Mass Effecta – Minimal Affect szykuje się nie tylko na grę zabawną, ale też niezły action-RPG. Mamy również zapowiedzi Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 oraz nowej części Paper Mario, o którym napisać mógł tylko spikain.
Czas opowiedzieć o tym, co jeszcze w produkcji, a w co zdołaliśmy już zagrać. Piratem-handlowcem został DaeL w Port Royale 4, podczas gdy etatowy kierowca CD-Action, enki wsiadł po raz kolejny w swojej karierze do bolidu i zagrał we wczesną wersję F1 2020.
Łącznie dział zapowiedzi liczy aż 15 gier, więc jest o czym czytać i na co czekać.
RECENZJE
Dział recenzji rozpoczynamy od premiery, która była tak zaskakująca, że nie zdążyliśmy napisać o niej do poprzedniego numeru. Warto jednak było poczekać, bo 9kier XCOM: Chimera Squad naprawdę poleca. Nieco bardziej skomplikowanie wygląda sprawa z ManEaterem, tj. rekinem, w któego skórę wszedł na kilkanaście godzin wyżej podpisany Ninho. Dość napisać, że pierwszego dnia spędziłem przy grze 12 godzin, mimo iż często irytowała mnie naprawdę mocno.
Enki natomiast przygląda się Legends of Runeterra i grze, którą ochrzczono Death Stranding na kółkach, czyli SnowRunnerowi. Do tego wśród 18 recenzji można wymienić m.in. Help Will Come Tommorow, Venineth, Follia: Dear Father, Someday I’ll Return, Obey Me czy Moving Out. Jeśli szukacie nietypowej letury, to warto sprawdzić recenzję (autorstwa Bastiana) Predator: Hunting Grounds, która jest małym hołdem. Bynajmniej nie dla tytułowego Obcego.
W rolę protokolanta wcieliłem się natomiast ja, Ninho. Byłem (a raczej byłbym, gdybym nie umarł) świadkiem na zebraniu komisji dyscyplinarnej kompanii górniczej Deep Rock Galactic. Do czego doszło w Radioaktywnej Strefie wykluczenia przed dwoma tygodniami? Dowiecie się we wtorek.
PUBLICYSTYKA
Dział rozpoczynamy od tekstu „Gorzki Smak Zwycięstwa” DaeLa, w którym autor opowiada o roli i znaczeniu smutnych i słodko-gorzkich zakończeń w grach. Więcej napisać nie mogę, musicie przekonać się sami. Bez spoilerów jednak się nie obejdzie – zostaliście ostrzeżeni.
Na kolejnych stronach epitafium najstarszemu polskiemu dystrybutorowi gier, CDP pisze Smuggler, który później opowiada też o 45-leciu Microsoftu, nie od strony firmy jednak, ale ludzi.
Eugeniusz Siekiera przekonuje natomiast, że „Piekło nie musi być nudne”, by w chwilę później pomstować na Konami, które zarżnęło serię Silent Hill. Felieton o najbardziej znienawidzonej postaci z gier, czyli Tomie Nooku z Animal Crossing popełnił DaeL, a diaskopowi (czyli rzutnikowi znanemu wszystkim polskim dzieciom, które dzisiaj mają przynajmniej 30 lat) w Muzeum techniki przygląda się Bartłomiej Kluska. W końcu natomiast Maciej Bachorski próbuje wyjaśnić fenomen „The Thing” i jako fan tej opowieści muszę przyznać, że tekst naprawdę dobry. Jak zresztą wszystko, co przeczytacie w CDA 07/2020.
Byłbym zapomniał – nie zabrakło także Magazynu Kulturalnego i Szpil.
SPRZĘT
Krigore dział rozpoczyna od omówienia nowej platformy testowej CD-Action, a później czeka na was aż sześć stron testów sprzętu. Wśród urządzeń m.in. pady, słuchawki, myszy, a także jeden z pierwszych monitorów wyposażonych w matrycę IPS o odświeżaniu 240 Hz. Do tego testy najnowszych procesorów Intela – i9-20900K i i5-10600K, a także… jednego z najdroższych zestawów VR na rynku – HTC Vive Cosmos Elite.
Na ostatnich stronach oddajemy głos Wam – Action Redaction wraca do korzeni i ma aż cztery strony! Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ogrom ciepłych słów i wspomnień, jakie wysłaliście nam w ostatnich tygodniach. Dziękujemy!
To co, czytamy się we wtorek?
SPIS TREŚCI
INFO
W PRODUKCJI
JUŻ GRALIŚMY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
SPRZĘT
TECHNOLOGIE
TESTY
INNE
Deep Sky DerelictsPL
Turowe RPG • karcianka • retrofuturyzm
Producent: Snowhound Games
Multi: brak
Wymagania: Win 7/8/10 64-bit, Intel Core i3, 4 GB RAM, Intel HD Graphics 4400
Na pierwszy rzut oka można by przyrównać Deep Sky Derelicts do Darkest Dungeons, jednak, choć obie gry łączy kilka kwestii, byłoby to nazbyt dużym uproszczeniem. Jak pisał bowiem w swojej recenzji (CDA 12/2018) enki – „podobieństw między obydwoma tytułami faktycznie jest kilka, ale dzieło Snowhound broni się samo”. To, co rzuca się w oczy jako pierwsze, to świetna oprawa audiowizualna. Później zakochujesz się w taktycznych walkach i nim się obejrzysz badasz kosmiczne wraki jeden za drugim. A wszystko po to, by odnaleźć tytułowy statek Deep Sky, który pozwoli odmienić twoje życie – nikt nie będzie już traktował cię jak wyrzutka, śmieciarza, który utrzymuje się ze zbierania złomu w przestrzeni kosmicznej. Pytanie tylko – czy masz to, co potrzebne, by przetrwać to, co na ciebie czeka?
Uwaga, klucz aktywacyjny pełnej wersji gry Deep Sky Derelicts w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu kodu ze zdrapki na stronie kody.cdaction.pl. Kod można zrealizować do 27 lipca 2020, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
Czytaj dalej
250 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 07/2020”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Za 10,99
Do tego testy najnowszych procesorów Intela – i9-20900K – ten to chyba osiąga temperaturę słońca, ale też 5.01GHz? 😀
Jasne, czytamy się we wtorek – zarówno cyfrowo, jak i na papierze. Ale co dalej?
Ciąg dalszy nastąpi.
@Cuth Pracujemy nad następnym numerem, Niektórzy na zmienionych umowach, ale pracujemy.
Widzę, że więcej stron, oby ta liczba już nie malała, a rosła. |Fajna gra, piękna okładka i dobrze zapowiadający się numer. |Dobrze też, że to jeszcze nie koniec, którego lepiej, aby nie było nigdy.
to juz chyba ostatni numer z Ninho i Bastianem
@mocnoo Jak pisałem niżej – obaj będziemy pisać, ale na zmienionych umowach, jako współpracownicy.
Liczę, że wszystko się ułoży!
wiec chyba pogloski o actionowej smierci byly mocnoo przesadzone
niby fajnie, ale niestety pełniak nie dla mnie
@Ninho – super! Teraz trzeba udowodnić wydawnictwu, że „CDA” może być dochodowe.
W sensie – do kiosków, ludzie.
A wiadomo cos a propo prenumeratorow, bedzie zmiana wydacy czy ciagle zostajecie pod szyldem bauera ?? Czy ewentualnie prenumeraty beda automatycznie przerzucone do nowego?? dzieki za odp.
Kurde, sygnały jakie od was płyną są bardziej pozytywne niż miesiąc temu. Trzymam kciuki, cholera!
Dołaczam się pytania @dodo1211. Jako wieloletni prenumerator chciałbym wiedzieć, na czym stoję.
No przecież nikt wam tej stówki nie ukradnie. Jeśli nie będą mogli zrealizować prenumeraty, to zwrócą pieniądze za numery, które się nie ukazały. I w stosownym momencie wydawnictwo będzie o tym informować (oby to nie było potrzebne). Nie żyjemy za komuny, chronią was przepisy prawa konsumenckiego i inne regulacje.
Kupię, pzdr!
Trzymam kciuki za przejęcie przez nowego wydawcę i szczęśliwe zakończenie!! Oczywiście z mojej strony całe przedsięwzięcie wsparłbym nową prenumeratą (jeśli aktualna zostałaby anulowana).
Oby ten wybawca-wydawca okazał się bardziej progresywny. I bezzbyszkowy.
XDDDD zaplac tyle samo za wydanie elektroniczne ale bez gry. Biznes stulecia XDDDD
@ Cuth Oczywiście masz rację. Mi bardziej chodziło to, czy się żegnamy, czy jednak prenumerata będzie kontynuowana. Oby udało się sfinalizować rozmowy z nowym inwestorem.
@Krzycztow A wiadomo na pewno, że one się w ogóle toczą? Nie przypominam sobie, aby ktokolwiek z Redakcji to oficjalnie potwierdził.
@ Cuth Przeczytaj drugi akapit tego newsa.
@Krzycztow Dzięki. Albo zaktualizowali ten wpis, albo jakimś cudem przeoczyłem. Trzymam kciuki.
@ Cuth Zdarza się 🙂 No nic, czekamy jak rozwinie się sytuacja. Moją kasę mają, jeśli uda się im przetrwać.
gamboy666 – Tak. A przygotowując tę akcję Niemcy i ich wrocławscy pomagierzy przy okazji zainstalowali na tej stronie nadajnik 5G, który już osiągnął 200%. Wszystko po to, aby zabrać ci 10 zł.
Jestem pod ogromnym wrażeniem determinacji. Nawet jeśli mielibyście wydawać magazyn w formacie Tipsomaniaka to pewnie nadal pojawiałyby się recenzje i zdrapka (Która ledwo by się mieściła)
To dobra wiadomość. W ramach reanimacji jednak nie zrezygnuję z kupowania, bo miałem zrobić przerwę. Gdyby nie moje rozwolnienie to bym podskoczyl z radości
@gamboy – może dlatego że epidemia jeszcze się nie skończyła + jest całkiem sporo ludzi, którzy wolą cyfrowe wersje od papieru…
Światło na końcu tunelu przerodziło się w światełko nadziei:) Trzymam kciuki. No i widzimy się w punkcie z prasą:) Czyli jak mi się obkład na chleb skończy. Albo mleko do kawuchy:)
Liczyłem na komentarze w stylu „e, przekręt to był” i nie przeliczyłem się. <3 Drodzy, to nie jest tak, że my wiedzieliśmy/wiemy, co się kraje. Kurde, dostałem wypowiedzenie, a to że coś tam piszę w CDA to w zasadzie moja decyzja, równie dobrze mógłbym zająć się hodowlą jedwabników i się wypiąć na magazyn. Ale kocham tych ludzi, tę ekipę i chcę z nimi tworzyć dalej. Nawet jeśli oznacza to, że znajdę gniazdo gdzie indziej. Zdalnie też mogę skrobać. Szkoda mi tylko DTP-u, kochałem to robić. :C
Czyli CD Action jednak nie umrze?
Straszne jest to jak niektorzy nawet tak pozytywny news jak to potrafia odebrac jako: „Darmowa reklama to byla!” yff niektorzy powinni nie umiec czytac i pisac!
Było prawie pewne że może się pokusić o taką markę inny wydawca. CDA miało fuksa, bo akurat przetrzymali te najgorsze tygodnie pandemii i wahnięć na rynku. Teraz jak świat wraca do pracy, trzeba znowu ludzi pozatrudniać xD.
Ja tam nie jestem fanem teorii spiskowych, głupota czysta, od 15 lat nie ominąłem żadnego numeru, ale prenumeratę zamówiłem dopiero po ogłoszeniu że mogą was zamknąć, tak na przekór. Bardzo mi ulżyło na wątrobie na wieść o tych rozmowach. Dla mnie CD-Action jest źródłem wiadomości o grach i całej tej reszcie, zarówno strona jak i pismo, a po takim czasie dziura by dla mnie powstała nie do zapchania. I papier to jednak papier.
Smutek musiał zapanować w tych wszystkich portalach, które wylewały krokodyle łzy nad tym, jak to odchodzi „relikt”, bo ludzie nie chcą już czytać z papieru jak neandertalczycy.
@dodo1211 – na pewno nie bedziemy wydawani przez Bauera. Domniemywam, ze nowy wydawca po prostu przejmie zobowiazania wobec prenumeratorow, wiec nadal bedziecie dostawac to, za co zaplaciliscie lub zwrot kasy. Na pewno nie bedzie tak, ze „sorry, zalatwiajcie sami to z poprzednim wydawca” itd. Tak, ze spokojnie, prenumeratorzy. Wydawnictwo zawarlo z wami umowe i ona bedzie respektowana.
@pfiutek – no przeciez przymusu kupowania nie ma. Ale jesli ktos tak czy siak kupuje TYLKO dla tekstow, a woli e-wersje, to dla niego jest to dobry interes. Pomine juz fakt, ze redakcja nie ma najmniejszego wplywu na to ile CDA kosztuje – czy na papierze, czy w wersji elektronicznej, wiec jak chcesz sie powyzlosliwiac to pisz do wydawcy, a nie tutaj.
Idea ahead znowu na zakupach? Ale by bylo.
Super, mam nadzieję, że cała ekipa CDA zostanie w komplecie, baa, wręcz się powiększy 🙂 I mam nadzieję, że decyzyjnym z B. mina zrzednie, jak zobaczą sprzedaż CDA za kilka/kilkanaście miesięcy pod skrzydłami nowego wydawcy, z CDA z nową wersją strony WWW, rozbudowanym kanałem na YT, kodami na gry w wersjach PDF itp itd…
Świetna wiadomość! Trzymam kciuki żeby wszystko wypaliło i CD-Action wychodziło jeszcze dłuuugie lata 😀
Janku, no staramy się, ale coś nie idzie nam paść. :C
Oooo, nowy inwestor na horyzoncie, ekstra 🙂
Z całego tekstu zapowiedzi chyba najbardziej liczy się dla mnie informacja o szansie na przetrwanie cd-action. Jeśli się uda to na starcie zamawiam prenumeratę, żeby móc wesprzeć was koledzy i koleżanki.
@gamboy666 – mistrzu ale skad mielismy to wiedziec? Dostalismy wypowiedzenia plus informacje, ze moze to nie koniec – ale zero konkretow poza tym, ze poki mamy wypowiedzenia, to robimy kolejne CDA. O tym, ze szukany jest inwestor ja dowiedzialem sie tak po jakims tygodniu, a i tu nic poza tym ze „szukaja” a nie, ze jest i trwaja rozmowy. Nie chcielismy i sobie i wam robic falszywej nadziei. CDA pojawia sie we wtorek i wtedy mozna je kupic. Nie wczesniej. Tak ustalil wydawca, nie my.
Poza tym chyba dalej nie ma konkretów – trwają rozmowy. Trzymamy kciuki, żeby wszystko się potoczyło dobrze.
@Pjetrek Jak dobrze rozumiem, to @Smuggler post niżej pisze o sytuacji, która miała miejsce 3 tygodnie temu, gdzie SZUKANY jest inwestor, a w tej chwili w newsie powyżej widnieje informacja, że TRWAJĄ ROZMOWY z inwestorem (której chyba już znaleziono).
Tak źle i tak niedobrze. Jakbyście do końca robili dobrą minę do złej gry, to na koniec byłby bulwers, że „no nawet się nie pożegnali!”, a tak, teraz są oskarżenia o klikbejt. Dobrze, że ktoś się pojawił, oby tylko nie był gorszy od B. w ostatnich latach. Jest szansa na jakieś powroty? Niektórzy redaktorzy, a nawet nadredaktorzy głośno mówili, że to B. i Z.B. skłonił ich do odejścia.
@ Smuggler Temat można wałkować w nieskończoność, tłumaczyć, ale ludzie dalej nie rozróżniają, czym jest redakcja, czym wydawca, i jak wyglądają procesy decyzyjne (głowa rusza ogonem, nie odwrotnie). Aż przykro czytać, że mimo tylu tłumaczeń ludzie dalej nie ogarniają, że to wydawca rozdaje tutaj karty. Terminy i sposób wydania, dystrybucja, prenumerata, reklama – to pewnie wierzchołek góry lodowej.