28.05.2020
Często komentowane 250 Komentarze

Zawartość CD-Action 07/2020

Zawartość CD-Action 07/2020
Wciąż żyjemy, wciąż piszemy. Od najbliższego wtorku w kioskach CD-Action 07/2020 w standardowej cenie i objętości (10,99 zł za 124 strony). Nie zabrakło bardzo dobrego pełniaka.

Trwają rozmowy w sprawie przejęcia CD-Action przez nowego inwestora. W związku z tym kolejne wydania ukazują się normalnie.

„Co se schudnę, to se przytyję” chciałoby się napisać – 124 strony wracają, cena pozostaje bez zmian: 10,99 zł. Podobnie jak miało to miejsce z poprzednim numerem, również CDA 07/2020 będzie dostępne w wersji papierowej, jak i cyfrowej. E-wydanie nie będzie zawierać kodów na gry, cena obu wydań wynosić będzie tyle samo. Sprzedawcy internetowi zazwyczaj obniżają jednak ceny wydań cyfrowych. Najnowszy numer dostaniecie od wtorku w kioskach, jak również na stronach e-kiosk.pl, egazety.plnexto.pl:

Nie przedłużając jednak – oto okładka i zawartość numeru:

Dział info rozpoczynamy od analizy przyszłości grafiki w grach – Epic Games pokazało kolejną odsłonę Unreal Engine’u – oznaczoną cyferką 5, a bliżej przyjrzał jej się Witold. Następnie dwie strony newsów z ostatnich dni i tabela nadchodzących premier.

ZAPOWIEDZI

Zarobiony w tym numerze był Witold, bo to on otwiera kolejny dział – czterostronicowym tekstem o tym, czego możemy spodziewać się po Assassin’s Creed Valhalla.

Później robi się już zdecydowanie różnorodniej – tak pod względem autorów, jak i omawianych gatunków. Mamy więc The Dark Pictures: Little Hope pióra Eugeniusza Siekiery. Do tego Smuggler przygląda się parodii Mass Effecta – Minimal Affect szykuje się nie tylko na grę zabawną, ale też niezły action-RPG. Mamy również zapowiedzi Tony Hawk’s Pro Skater 1+2 oraz nowej części Paper Mario, o którym napisać mógł tylko spikain.

Czas opowiedzieć o tym, co jeszcze w produkcji, a w co zdołaliśmy już zagrać. Piratem-handlowcem został DaeL w Port Royale 4, podczas gdy etatowy kierowca CD-Action, enki wsiadł po raz kolejny w swojej karierze do bolidu i zagrał we wczesną wersję F1 2020.

Łącznie dział zapowiedzi liczy aż 15 gier, więc jest o czym czytać i na co czekać.

RECENZJE

Dział recenzji rozpoczynamy od premiery, która była tak zaskakująca, że nie zdążyliśmy napisać o niej do poprzedniego numeru. Warto jednak było poczekać, bo 9kier XCOM: Chimera Squad naprawdę poleca. Nieco bardziej skomplikowanie wygląda sprawa z ManEaterem, tj. rekinem, w któego skórę wszedł na kilkanaście godzin wyżej podpisany Ninho. Dość napisać, że pierwszego dnia spędziłem przy grze 12 godzin, mimo iż często irytowała mnie naprawdę mocno.

cda-07-gamewalker-rec_17b1s.png

Enki natomiast przygląda się Legends of Runeterra i grze, którą ochrzczono Death Stranding na kółkach, czyli SnowRunnerowi. Do tego wśród 18 recenzji można wymienić m.in. Help Will Come Tommorow, Venineth, Follia: Dear Father, Someday I’ll Return, Obey Me czy Moving Out. Jeśli szukacie nietypowej letury, to warto sprawdzić recenzję (autorstwa Bastiana) Predator: Hunting Grounds, która jest małym hołdem. Bynajmniej nie dla tytułowego Obcego.

W rolę protokolanta wcieliłem się natomiast ja, Ninho. Byłem (a raczej byłbym, gdybym nie umarł) świadkiem na zebraniu komisji dyscyplinarnej kompanii górniczej Deep Rock Galactic. Do czego doszło w Radioaktywnej Strefie wykluczenia przed dwoma tygodniami? Dowiecie się we wtorek.

PUBLICYSTYKA

Dział rozpoczynamy od tekstu „Gorzki Smak Zwycięstwa” DaeLa, w którym autor opowiada o roli i znaczeniu smutnych i słodko-gorzkich zakończeń w grach. Więcej napisać nie mogę, musicie przekonać się sami. Bez spoilerów jednak się nie obejdzie – zostaliście ostrzeżeni.

Na kolejnych stronach epitafium najstarszemu polskiemu dystrybutorowi gier, CDP pisze Smuggler, który później opowiada też o 45-leciu Microsoftu, nie od strony firmy jednak, ale ludzi.

cda-07-cdp_17b1s.png

Eugeniusz Siekiera przekonuje natomiast, że „Piekło nie musi być nudne”, by w chwilę później pomstować na Konami, które zarżnęło serię Silent Hill. Felieton o najbardziej znienawidzonej postaci z gier, czyli Tomie Nooku z Animal Crossing popełnił DaeL, a diaskopowi (czyli rzutnikowi znanemu wszystkim polskim dzieciom, które dzisiaj mają przynajmniej 30 lat) w Muzeum techniki przygląda się Bartłomiej Kluska. W końcu natomiast Maciej Bachorski próbuje wyjaśnić fenomen „The Thing” i jako fan tej opowieści muszę przyznać, że tekst naprawdę dobry. Jak zresztą wszystko, co przeczytacie w CDA 07/2020.

Byłbym zapomniał – nie zabrakło także Magazynu KulturalnegoSzpil.

SPRZĘT

Krigore dział rozpoczyna od omówienia nowej platformy testowej CD-Action, a później czeka na was aż sześć stron testów sprzętu. Wśród urządzeń m.in. pady, słuchawki, myszy, a także jeden z pierwszych monitorów wyposażonych w matrycę IPS o odświeżaniu 240 Hz. Do tego testy najnowszych procesorów Intela – i9-20900K i i5-10600K, a także… jednego z najdroższych zestawów VR na rynku – HTC Vive Cosmos Elite.

Na ostatnich stronach oddajemy głos Wam – Action Redaction wraca do korzeni i ma aż cztery strony! Nie byłoby to możliwe, gdyby nie ogrom ciepłych słów i wspomnień, jakie wysłaliście nam w ostatnich tygodniach. Dziękujemy!

To co, czytamy się we wtorek?

SPIS TREŚCI

INFO

  • Wydarzenie numeru
  • Newsy
  • W PRODUKCJI

  • Assassin’s Creed Valhalla
  • The Dark Pictures: Little Hope
  • Minimal Affect
  • Tony Hawk’s Pro Skater 1+2
  • Mortal Shell
  • Kerbal Space Program 2
  • Paper Mario: The Origami King
  • Against the Storm
  • JUŻ GRALIŚMY

  • Arboria
  • Port Royale 4
  • F1 2020
  • Knock on the Coffin Lid
  • Endzone – A World Apart
  • Industries of Titan
  • Old World
  • RECENZJE

  • GameWalker
  • XCOM: Chimera Squad
  • Maneater
  • Legends of Runeterra
  • Help Will Come Tomorrow
  • SnowRunner
  • Venineth
  • Deep Rock Galactic
  • Follia: Dear Father
  • Someday You’ll Return
  • Cloudpunk
  • The Shattering
  • Moving Out
  • Predator: Hunting Grounds
  • Obey Me 
  • Dungeon of the Endless
  • Streets of Rage 4
  • The Wonderful 101: Remastered
  • Pirates Outlaws
  • PUBLICYSTYKA

  • Gorzki smak zwycięstwa
  • CDP is down!
  • Piekło nie musi być nudne
  • Coś jest na Rzeczy
  • Tom Nook… – felieton
  • Jak upadają legendy – felieton
  • Muzeum Techniki: Diaskop
  • Ten mały i ten miękki
  • Magazyn Kulturalny
  • Szpile
  • SPRZĘT

    TECHNOLOGIE

  • Newsy sprzętowe
  • Platforma testowa CD-Action
  • TESTY

  • Pad Astro Gaming C40 TR
  • Pad Thrustmaster eSwap
  • Słuchawki Corsair Virtuoso RGB Wireless
  • Zestaw Astro Gaming A40 + Mixamp PRO TR
  • Mikrofon Trust GXT244 Buzz
  • Karta dźwiękowa Creative SoundBlasterX AE-5 Plus
  • Smartfon Oppo Reno3 Pro
  • Mysz Razer Viper Mini
  • Kamerka Logitech StreamCam
  • Monitor LG 27GN750
  • Zestaw VR HTC Vive Cosmos Elite
  • Procesory Intel Core i9-20900K i Core i5-10600K
  • INNE

  • Na Luzie
  • Action Redaction
  • Loot
  • Zdrapka z kodem
  • Deep Sky DerelictsPL

    Turowe RPG • karcianka • retrofuturyzm

    Producent: Snowhound Games

    Multi: brak

    Wymagania: Win 7/8/10 64-bit, Intel Core i3, 4 GB RAM, Intel HD Graphics 4400

    Na pierwszy rzut oka można by przyrównać Deep Sky Derelicts do Darkest Dungeons, jednak, choć obie gry łączy kilka kwestii, byłoby to nazbyt dużym uproszczeniem. Jak pisał bowiem w swojej recenzji (CDA 12/2018) enki – „podobieństw między obydwoma tytułami faktycznie jest kilka, ale dzieło Snowhound broni się samo”. To, co rzuca się w oczy jako pierwsze, to świetna oprawa audiowizualna. Później zakochujesz się w taktycznych walkach i nim się obejrzysz badasz kosmiczne wraki jeden za drugim. A wszystko po to, by odnaleźć tytułowy statek Deep Sky, który pozwoli odmienić twoje życie – nikt nie będzie już traktował cię jak wyrzutka, śmieciarza, który utrzymuje się ze zbierania złomu w przestrzeni kosmicznej. Pytanie tylko – czy masz to, co potrzebne, by przetrwać to, co na ciebie czeka?

    Uwaga, klucz aktywacyjny pełnej wersji gry Deep Sky Derelicts w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu kodu ze zdrapki na stronie kody.cdaction.pl. Kod można zrealizować do 27 lipca 2020, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.

    250 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 07/2020”

    1. @gameboy666 Nie, nie lepiej. Z naszych informacji sprzed miesiąca wynikało, że kontynuacji nie będzie. Zresztą kto wie, czy zdecydowałbym się na tego newsa, gdyby nie fakt, że Papkin w pogoni za klikami na swojej stronie nie puścił wiadomości w świat. Uznałem, że powinniśmy ustosunkować się do sytuacji i po konsultacji z enkim opublikowałem wiadomość, za którą zresztą później oberwało mi się od „góry”.

    2. Serio ci się oberwało? Macie dane ze sprzedaży? Założę się, że to najlepiej sprzedane numery odkąd zniknęły płytki.

    3. marcowy numer poszedl w 30k, lekka gorka wzgledem poprzedniego miesiaca, dane z https:www.teleskop.org.pl/zkdp/index.jsp?p=publicDataNoReg

    4. Hm, nakład CDA porównywalny z nakładem „Mój Ogródek” i „Wróżka”.|Skoro te tytuły są popularne, to może uruchomić takie działy w CDA?

    5. Ale to znów – o nakładzie decyduje wydawca, a o sprzedaży to już my.

    6. @Ninho – bardzo bym prosił o brak personalnych wycieczek. Ja za klikami nie gonię, jestem w na tyle komfortowej sytuacji, że wcale nie muszę gonić. Informacja była tyleż smutna, co ważna, CDA to wciąż dla wielu ludzi istotne źródło informacji i kawał historii. Czy mam do siebie wyrzut, że puściłem tę wiadomość w świat? Nie. Tak działają media.

    7. @Ninho Aha – czyli w necie „wszędzie” napisano o problemach z CDA, ale Wy mieliście siedzieć cicho i udawać, że nic się nie dzieje? Brawo decyzyjni z B. – lepiej udawać, że problemu nie ma i tak jak np. z Kawaii napisać w dniu w którym nowy nr miał się pojawić w kioskach informację, że się nie pojawi… B. niech sobie przyzna premie za PR. Takie sowite, aby na waciki starczyło

    8. Rzucanie tego typu presupozycji jest nieeleganckie. Jeżeli chciałbyś porozmawiać o moich motywacjach czy wyrazić jakąś wątpliwość – mój numer masz.

    9. Numer zapowiada się ciekawie, okładka schludna i elegancka. No i cieszy, że to nie koniec. :)|Trzymam kciuki za dobre zakończenie tego kryzysu!

    10. jestem w stanie uwierzyc w „pogon za klikami”, bo po takim tekscie jaki byl o techlandzie nikomu to raczej sytuacji nie poprawilo, mysle ze atmosfera po takiej dziennikarskiej wycieczce jest tam teraz bardziej skisła niż była i pracuje im sie nad dying light 2 jeszcze slabiej. zyskal ktos cos na tym? chyba nie

    11. Super, że jest szansa na nowe otwarcie. Ninho i Papkin, nie kłóćcie się, może znowu będziecie razem współpracować 😉

    12. Pokrótce: wydaje mi się, że w sytuacji przesunięcia ogromnej gry na bliżej niesprecyzowany termin obowiązkiem mediów jest próba dotarcia do źródeł i wyjaśnienia, co się z tytułem/zespołem dzieje oraz próba odpowiedzi na fundamentalne: „kiedy wyjdzie?”. Gdy zaczynałem pracę nad tekstem – dotarły do mnie bardzo niepokojące wieści, które później przez dwa miesiące starałem się zweryfikować.

    13. Czy popełniłem na tej drodze błędy? Z pewnością, po publikacji jestem o wiele mądrzejszy. Czy atmosfera się poprawiła? Cóż… zobaczymy. Wydaje mi się, że choć artykuł cierpiał na bolączki (nie wypieram się), trochę mówił on o tym, jak się robi gry, precyzował datę premiery i sygnalizował problem w komunikacji między górą a dołami.

    14. Natomiast nie jestem z klików rozliczany, moja praca zupełnie od nich nie zależy. O tym mogę zapewnić stanowczo.

    15. kiedy przedstawiasz to w ten sposob, ma to sens, ale w trakcie lektury nie moglem sie oprzec wrazeniu ze ten artykul to byla tuba do naglosnienia glosow niezadowolonych osob, ktore maja problem z tym, ze po raz dziesiaty wykonuja swoja prace, bo ktos z gory zmienia zdanie, to troche jak z przycinaniem CD-Action o 2cm na dwa dni przed wyslaniem do druku, gora mowi, dol robi, praca jak kazda inna tak w duzym skrocie

    16. Takie napięcie zawsze jest, było i będzie. Granica między mobbingiem i toksyczną kulturą pracy a sporami kompetencyjnymi rysuje się nieostro, a przy dużych podmiotach zawsze będzie dużo opinii… trudno się nad takimi artykułami pracuje, trudno się weryfikuje informacje i trudno się je później redaguje. Powtórzę: już po publikacji wiem, że do kilku kwestii trzeba było podejść inaczej. Cóż mogę rzec: dziennikarzę całe życie, ale wciąż się tego zawodu uczę.

    17. @Papkin Osobiście mam nadzieję, że będziesz się tego dziennikarstwa uczył jednak w innym miejscu.

    18. @Cuth – życzliwie więc uspokajam, w CD-Action nie piszę od wielu miesięcy, a na powrót się nie zanosi.

    19. Już miałem nadzieję że to czasopismo zniknie a tu widzę że jeszcze się broni … Nowy Inwestor ?

    20. To przynajmniej jeden potencjalny powrót się wyjaśnił. Dość spektakularnie 🙂 A reszta?

    21. Kamień z serca. Oby tylko nowy wydawca bardziej słuchał redakcji. Trzymam kciuki!

    22. morphisiusz 29 maja 2020 o 11:28

      Ale życie jest niesprawiedliwe. Nie rozumiem tego. Przecież czasopismo miało upaść. Zorganizowałem zlot antyfanów Cd-Action i teraz wszystko muszę odwołać.Hotele catering obsługę. Z drugiej stronie miło będzie dalej palić wasze kartki na śmietnikach.

    23. @morphisiusz Uważasz się za antyfana CDAction i piszesz o nim „czasopismo”?

    24. Dogadać się z polskim wydawcą, dogadać się z gog games – wydawać 1 grę retro na płycie!!! koszt tłoczenia cd to od chyba 1 zł . Pisać więcej o retro 50% – 50%, w tym świetne retrospeckcje jak pamiętam o historii amigi, o polskich gra, o 3dfx starych pc, o vhs można zawsze parę filmów z epoki…a jeszcze długo pożyjecie i będzie konkurencja dla PIXEL-a 🙂

    25. Pytanie jeszcze jest zasadne: ilu z redaktorów zostanie przy gorszych umowach o pracę i przy gorszych warunkach? Czy zmiany na gorsze będzie można potem odkręcić?

    26. Calendarman 29 maja 2020 o 13:20

      Jak mawiał klasyk bobina patrz bocian uratowani cieszę się że Cd Action żyje

    27. Ale skąd wiadomo, że gorsze? Może będą nowe umowy, ale niestety terminowe, skoro jest inny pracodawca – to już zależy od przepisów prawa w Polsce, ewentualnie kreatywności kadr.

    28. No ale te zmiany umow sa przeciez chyba jeszcze z Bauerem. To pewnie chodzi o to zeby z jednej strony nie tracic ludzi bo sa rozmowy inwestorem, a z drugiej ze jakby te rozmowy nie wyszly, to zeby nie byc zwiazanym kolejnymi okresami wypowiedzen przy normalnej umowie.

    29. Tylko proszę teraz nie upadać! Bo kto daje i odbiera… 😉 Trzymam kciuki!

    30. Tak jak piszę Luc84 – wydawnictwo wyciąga do nas rękę w tej sytuacji i proponuje współpracę na innej umowie, byśmy mieli za co żyć, nim przejmie nas nowy inwestor 🙂

    31. Trzymam kciuki. Z matematyki co prawda nigdy orlem nie bylem, ale jak tak sobie licze, to lepiej jest Was miec 13 razy w roku, niz nie miec wcale. 😉

    32. Poprawiliście mi humor tym newsem. Jest nadzieja. Trzymam kciuki, żeby nic się nie zesr… 😉

    33. @Ninho mam nadzieję, że olewasz burę od „góry” za newsa sprzed trzech tygodni. Uważam, że zachowałeś się przyzwoicie. Czytelnikom należała się informacja. Jeśli chodzi o teorie spiskowe, w myśl których mielibyście cynicznie ogłaszać przedwczesny „game over”, by wywołać szum, podbić sprzedaż czy skusić potencjalnego inwestora, to przyznam, że mnie także przeszło to przez myśl. Ale wątpię, by tak było. A tak naprawdę w ogóle mnie to nie interesuje. Ważne, że jest szansa na ciąg dalszy! :>

    34. @Ninho „Procesory Intel Core i9-20900K i Core i5-10600K”|CDA dostało procesor z przyszłości z serii 20 😀

    35. Dobra tam, ważne, że żyjecie!

    36. Dobra tam, ważne, że żyjecie!

    37. @gamboy666 Musisz popracować nad interpunkcją, bo trudno się Twoje komentarze rozszyfrowuje. Ale jeśli dobrze rozumiem, to zastanawiasz się nad intencjami wydawcy, tym co może powiedzieć redakcja i warunkami pracy. No to na szybko – redakcja ma wiedzę ograniczoną, poza tym przecieki mogą przeszkodzić w negocjacjach. Co do warunków pracy – część osób ma jeszcze okres wypowiedzenia do sierpnia, pozostali dostali inne umowy, bo wydawca chce utrzymać pismo dopóki go nie przejmie nowy inwestor.

    38. @Papkin|To wydawca gry decyduje kiedy i wogóle czy wyda daną grę, a nie dziennikarz. Dziennikarz jest od informowania, a nie kreowania. Później są newsy w stylu, że premiera gry XXX została przesunięta, choć bardzo często wydawca nigdy oficjalnie żadnego terminu nie podawał.

    39. Fajnie – chyba nawet zaprenumeruje w końcu, bo po tym ostatnim zamiesznaiu w żadnym sklepów koło mnie nie można CDA kupić. |Natomiast mam nadzieję, że nowy wydawca oznacza duże zmiany – bo jak będzie kontynuacja to IMHO to tylko odwlekanie upadku w czasie. Czasy prasy papierowej niestety się kończą.

    40. Ogromnie się cieszę, że widmo zniknięcia pisma z rynku się oddala! Niech jeszcze uratują PC Format i Kawaii 😀

    41. @Wojman007 To wydawca gry decyduje kiedy i w ogóle wyda daną grę, a nie dziennikarz. Dziennikarz jest nie od kreowania, ale od informowania, drążenia, kwestionowania, pytania, dopytywania, komentowania, krytyki, prostowania, eksperymentowania i napominania. Skomplikowana sprawa. Piszesz, gringo, raczej o newsmanie.

    42. @Papkin Kurde, Mateusz, mam nadzieję, że jak CDA będzie miało nowego wydawcę to jednak wrócisz do pisania dla nich/nas. Kreatywności i świerzości to Ci nigdy nie brakowało. Jak wzbudzasz emocje to znaczy, że robisz to dobrze…

    43. @carnivor Tak, „świerzości”… Sprowadzenie efektywności (jakości?) publicysty do tego, czy wywołuje emocje, jest tak absurdalne, że brak słów. Michalkiewiczowi od razu trzeba przyznać wszystkie możliwe nagrody SDP. Papkin ma irytujący sposób pisania, egzaltowany, nadęty, na siłę mędrkujący. Nie, nie chodzi mi o poglądy (tak się składa, że na wiele spraw patrzę bardzo podobnie). Chodzi o nieznośną, pretensjonalną manierę. Mądre słowa nie sprawiają, że tekst jest mądrzejszy. Ani lepszy.

    44. Ja akurat chciałbym by Papkin znów pisał byle nie 3/4 recenzji 🙂 Co za dużo to niezdrowo ale 2-3 recki na numer świetnie się czyta. Znakomita odskocznia od typowych recenzji.

    45. o, to jak tak sobie marzymy, ja bym chcial zeby pismo skladalo sie z samych recenzji

    46. Irytujący sposób pisania to odczucie bardzo subiektywne, jeżeli np. moja recenzja wywołałaby ożywioną dyskusje na określony temat, powstałyby sporne kwestie w ramach tematu to byłbym zachwycony. W tych kategoriach emocje to pozytywna sprawa. Tak zapamiętalem papkina

    47. Oczywiście, że subiektywne. Pisałem o swoich wrażeniach, to jakie to mogło być? Obiektywne? Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w ocenie działalności ludzkiej. Każda recenzja jest subiektywna, każdy reportaż, każdy komentarz i każdy felieton. Obiektywnie to można zęby umyć, get over it. Dobra, kończę mój offtop, bo modów wkurzę. Bardzo się cieszę, że „CDA” przeżyje.

    48. Przepraszam ale tekst sugeruje jakbyś głosił prawdę objawioną. Słowo pisane ma jednak te wadę, że często nie oddaje wszystkich informacji czytającemu. |Powodzenia życzę na nowej drodze życia CDA. Mam bardzo dużą nadzieję, że wrócą starzy redaktorzy choćby w skróconych formułach.

    49. Ja chciałbym powrotu Papkina do CDA, tylko w niezbyt dużych dawkach. A co do oskarżeń wobec tego redaktora wobec Techlandu i Dying Light 2, jeżeli nagle duża gra zostaję przesunięta na ściślej nieokreślony termin, to coś jest nie tak. Niby projekt jest grywalny od początku do końca, ale czemu nie podali konretniejszej daty, jak było to z Cyberpunk 2077.

    50. I sprawa z wypowiedzeniami z CDA, Bauer naprawdę myślał, że coś takiego nie wycieknie? Przecież CDA to nie lokalny magazyn, tylko marka znana w Polsce i poza jej granicami. Do dzisiaj pamiętam artykuł o tym o reakcjach świata, jak pierwsi na świecie recenzowali cię Killzone 3.

    Dodaj komentarz