193
Zawartość CD-Action 08/2020
Podobnie jak miało to miejsce z poprzednim numerem, również CDA 00/2020 będzie dostępne w wersji papierowej, jak i cyfrowej. E-wydanie nie będzie zawierać kodów na gry, cena obu wydań wynosić będzie tyle samo. Sprzedawcy internetowi zazwyczaj obniżają jednak ceny wydań cyfrowych. Najnowszy numer dostaniecie od wtorku w kioskach, jak również na stronach e-kiosk.pl, egazety.pl i nexto.pl:
Nie przedłużając jednak – oto okładka i zawartość numeru:
Numer otwieramy nietypowo, ale był to też nietypowy czerwiec – zamiast E3 dostaliśmy szereg eventów online’owych pod wspólną nazwą. Summer Games Festival podsumowuje spikain, który na sześciu stronach omawia 40 gier zaprezentowanych w ostatnich kilkunastu dniach. Wśród tytułów warto wymienić m.in. Marvel’s Spider-Man: Miles Morales, Horizon Forbidden West, Resident Evil: Village, Hitman III, Ghostwire: Tokyo, Star Wars: Squadrons, Pragmata czy Demon’s Souls. Następnie tradycyjnie znalazło się trochę miejsca na newsy i kalendarium premier.
ZAPOWIEDZI
W zapowiedziach omawiamy (bez grania) tylko jeden tytuł znajdujący się w produkcji – wyżej podpisany porozmawiał z dwiema najważniejszymi osobami stojącymi za The Medium, które Bloober Team miało w planach od 2012 roku, ale dopiero nowa generacja konsol będzie wystarczająco potężna, by wizje krakowskich developerów mogły się ziścić.
Najważniejsza gra w tym dziale to jednak bezsprzecznie Cyberpunk 2077. Witold, na kilkanaście godzin przed ogłoszeniem kolejnego opóźnienia, udał się do siedziby CD Projekt RED, gdzie miał okazję jako jedna z pierwszych osób na świecie ograć czterogodzinny build najnowszej gry twórców Wiedźmina 3.
Co poza Cyberpunkiem? Na początek… więcej cyberpunka! DaeL biegał po ścianach i chłonął atmosferę polskiego Ghostrunnera – równie efektownego, co bezwzględnego. Eugeniusz Siekiera sprawdził natomiast, czy w remake’u Destroy All Humans! eksterminacja ludzi wciąż jest tak przyjemna jak w pierwowzorze, a enki upewnił się, że miałby co robić poza CD-Action. Mógłby np. pracować przy rozbiórkach… w kosmosie – zainteresowanych odsyłam do jego wrażeń z Hardspace Ship Breaker.
RECENZJE
Ten dział możemy zacząć tylko od jednej gry – główna recenzja to oczywiście The Last of Us Part II, w której ok. 60 godzin spędził wyżej podpisany.
Krigore od bety poświęcił pewnie jeszcze więcej na Valoranta i to właśnie nasz spec od FPS-ów wystawia laurkę nowej grze Riot Games. Swoje pięć minut (i trzy strony) otrzymało również Disintegration – nietypowe połączenie strzelanki ze strategią. Później przygotowaliśmy dla was mały kącik remasterów – DaeL, Bastian i Siekiera przyglądają się odnowionym wersjom odpowiednio Command & Conquer, Saints Row The Third i Mafii 2.
Co jeszcze? Desperados III, Those Who Remain, Strategic Mind: Blitzkrieg, Mortal Kombat 11: Aftermath, Monster Train czy Minecraft Dungeons. Łącznie zrecenzowaliśmy dla was 21 gier.
PUBLICYSTYKA
W publicystyce Joanna radzi, jak zacząć przygodę z planszówkami, a Smuggler przygląda się narodzinom komórki. Sporo zresztą w tym numerze powrotów do przeszłości – Bartłomiej Kluska opowiada w Muzeum techniki o magnetowidzie, a Smuggler wraca do czasów, gdy na komputerach można było grać jedynie w pasjansa. DaeL przygląda się natomiast nie tylko „najbardziej uzależniającej grze w historii”, ale też w felietonie podejmuje próbę wytłumaczenia fenomenu postaci Klocucha.
Co jeszcze? Maciej Bachorski przybliża sylwetkę twórców Somy, Aleksander Sadowski w Grach Wiecznie Żywych opowiada o The Legend of Zelda Majora’s Mask. Na dokładkę Joanna pisze krótko, acz treściwie o mapach, a Smuggler komentuje tęczową awanturę wokół logo CD Projekt RED.
Nie zabrakło również Magazynu Kulturalnego, Szpil czy Action Redaction.
SPRZĘT
W sprzęcie rozpoczynamy od konfiguratora PC – Krigore przedstawia kilka propozycji komputerów do złożenia. Zestawy rozpoczynają się od 1600 zł, a kończą na potężnych maszynach za 14 tysięcy złotych.
W testach znajdziemy natomiast trzy klawiatury – Logitech G915 TKL, Steelseries Apex 5 i Razer Ornata v2. Znalazło się również miejsce dla bardzo lekkiego (1,22 kg!) 14-calowego laptopa Acer Swift 3. Zdecydowanie cięższy i większy jest natomiast monitor Iiyamy – GB3461WQSU to 34-calowy model ultrapanoramiczny za stosunkowo niewielkie pieniądze, który wyżej podpisany dalej zresztą testuje.
To co, czytamy się w najbliższy wtorek 30 czerwca?
NA NASTĘPNEJ STRONIE SPIS TREŚCI
SPIS TREŚCI
INFO
W PRODUKCJI
JUŻ GRALIŚMY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
SPRZĘT
TECHNOLOGIE
TESTY
INNE
NA NASTĘPNEJ STRONIE OPIS PEŁNEJ WERSJI
%pagebreak%
Re-Legion
RTS • cyberpunk • religia
Producent: Ice Code Games
Multi: brak
Wymagania: Win 7/8/10 64-bit, Intel Core i3-4150, 4 GB RAM, GeForce 760 2GB VRAM
Przełożono premierę Cyberpunka 2077? Nic straconego, Re-Legion to bowiem cyberpunkowy RTS, który pozwala graczowi wcielić się w rolę Proroka. Nie jest to jedynie pusta nazwa – w grze posiadamy swój Kult, który pozwoli nam kontrolować miasto przyszłości, w jakim rozgrywa się akcja. Nie wystarczy oczywiście zrekrutować wyznawców w odpowiednim budynku, najpierw trzeba ich odnaleźć, wyprać im mózgi, a wreszcie nawrócić na jedyną właściwą religię. Re-Legion oferuje bogatą, cyberpunkową historię z rozbudowanym światem i wyborami moralnymi. To wszystko w ramach kampanii fabularnej, w której wraz z Elionem przejdziemy drogę od samotnego proroka do przywódcy największego Kultu. Jeśli tego byłoby komuś mało, to pozostaje jeszcze tryb potyczek o nazwie „Święte Wojny” – na starcie rozgrywki wybieramy nasze wyznanie i mapę, a później już pozostaje nam walczyć z innymi, sterowanymi przez AI, kultami o to, które owieczki są najbielsze, a Prorok najprawdziwszy. Czas sprawdzić, kto jest prawdziwym wyznawcą, a kto heretykiem…
Uwaga, klucz aktywacyjny pełnej wersji gry Re-Legion w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu kodu ze zdrapki na stronie kody.cdaction.pl. Kod można zrealizować do 24 sierpnia 2020, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
Czytaj dalej
-
Twórcy Dead Island 2 zrezygnowali z Denuvo. Piraci coraz częściej...
-
Czy nowy dodatek do Kingdom Come: Deliverance 2 dorównuje wielkością rozszerzeniom...
-
W Warhammer 40,000: Boltgun 2 zagramy Siostrą Bitwy. Ujawniono drugą...
-
Czuliście, że wasze strzały w Battlefieldzie 6 nie trafiały wrogów? Twórcy gry...
193 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 08/2020”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@permenello Jeśli jeszcze nie dostałeś, to dobijaj się z reklamacją.
@Shadow** Sam właśnie to zauważyłem, nie mam pojęcia, czemu nie ma.
@gamboy666 nie wiem skąd masz te liczby ale czytam czasopismo, mam już blisko do 50 lat, gry to moja pasja i nie zamierzam kupować konsoli i nie nie jestem jakimś dziwakiem bo mam sporo znajomych w moim wieku którzy także kupują cd-action więc ten tego…
@Elif też mam prawie 50 lat i w pełni się z tobą zgadzam.Miłość do gier i CD-Action nie ma granic wiekowych.
Hyhy, już mam nowy numer w rękach 😀 Nie pamiętam kiedy tak mocno na coś czekałem (dobra, pamiętam – Unravel) … ale już czekam na kolejny, czego Wam i sobie życzę 🙂
@ ci, którzy odpowiedzieli na moje żale: dzięki! ale by był sztos, jakbym w przeciągu kilku dni otrzymał 2 numery. Niby tylko gazetki, a uciechy 3 miechy 🙂
Nie wiem gdzie to dać, ale takie pytanie innej kategorii. |Czy opłaca się kupić używana kartę graficzną tj. GTX 980 To, czy GTX 1070?
@ausPolen Zależy od ceny. Jeśli używany GTX 980Ti jest w podobnej cenie do GTX 1070, to bierz kartę nowszą. Analogicznie, od GTX 1070 lepszym rozwiązaniem będzie GTX 1660Ti. Te karty są porównywalne jeśli idzie o moc przerobową, ale nowsze wersje są mniej prądożerne i ogólnie mają więcej wodotrysków. No i nie ryzykujesz, że karta jest zajechana przez jakiegoś górnika kryptowalut. Dlatego zawsze wolałbym nowszą kartę… chyba, że cena jest naprawdę bardzo atrakcyjna.
Numer zakupiony. PS. W przeciwieństwie do niektórych opinii mi gra („Re-Legion”) się podoba. PS 2. Powodzenia dla redakcji w dalszych planach (np. nowy wydawca, dalsze numery).
Nie spodziewałem się 10 dla TLoU2, ale to pewnie też dlatego, że Was przekupili…. ;)A na poważnie to cieszy bardzo, że gra jest wszędzie tak doceniana. Oby więcej takich świetnych gier singleplayer!
Grzegorz89 – No ja przemieliłem tLoU part 2 w 27h i ja tam nie widzę gry na 10/10. Recenzenci pojechali po bandzie bo o ile mechanicznie dwójka jest lepsza od jedynki tak fabułe i te scenki od strony Abby trochę popsuli. Ogólnie 8/10 i jest lekkie rozczarowanie i nie jest to napewno gra generacji
@ rvn10 Dla Ciebie nie jest, dla mnie jest. Abby jest świetna i została świetnie przedstawiona. A druga połowa gry jest znacznie lepsza niż pierwsza, właśnie dzięki Abby ;). Końcówka to już w ogóle wisienka na torcie. Cieszę się że ND robiło wszystko tak jak chciało, bo zrobili znakomitą grę 🙂
Mi wątek Abby kompletnie niepodszedł, jej strona konfliktu kompletnie mnie nie zainteresowała i była niepotrzebna. Oczywiście mówie z mojego punktu widzenia, bo kampania Ellie również miała miejscami zgrzyty.
Każda gra która ma silnie zaznaczone wątki lewicowe, LGBT i SJW dostaje w CDA bardzo wysoką ocenę. To nie jest nic nowego…
lgbt action.
O ile pod względem technika lupę LToU2 to arcydzielo, to pod względem narracyjnym jest srednio i im dluzej nad nią myślę, tym więcej nieścisłości znajduję. Wygląda to jakby twórcy chcieli szokować realistycznymi scenami, ale końcówka nie ma wiele wspólnego z realizmem. Końcówka jest słaba, bo jest nazbyt rozciągnięta, a decyzja Ellie bez sensu. Z Abbybteż jest problem, bo twórcy nagle chcą byśmy polubili postac, która zabiła naszego ulubieńca. Wrogowie to też takie punkty kontrolne z nazwami.
Gra daje nam za mało czasu, aby polubić obie strony przez co tak naprawdę jakiekolwiek znaczenie ma kilka osób, a reszta „zginęła? Next”. Naprawdę, jeśli to narracyjne arcydzieło, to jak określić semestr zimowy w Persona 5 Rotal, gdzie antagonistą tak naprawdę chce dobrze dla wszystkich, przez co poparcie go jest kuszące, a sam antagonistą jest świetnie zrobiony.
Bardzo dobry numer.Jest co poczytać.
Autor w recenzji TLOU2 pisze że ta gra posiada najlepszą narrację jaką widział w życiu. Dziwne, bo na metacriticu userzy największe na co narzekają to właśnie ta narracja. Średnia user score 4.9/10 mówi sama za siebie.
@Parappa Dodajmy, że ta średnia jest w dużej mierze rezultatem głosowania ludzi, którzy dają grze 0 punktów na 10. To trochę mówi o tym na ile warto ufać rozsądkowi tych konkretnych użytkowników.
Jakość druku jest tragiczna. Nie mogę przeczytać różnych tekstów, bo są one rozmazane. Przez pewien czas było względnie dobrze, ale w najnowszym numerze to istna tragedia.
@Parappa Rzeczywiście dziwne, ludzie mają różne opinie. Niewiarygodne wręcz.
@Ninho jak 100 tysięcy ludzi twierdzi że coś z tą narracją jest nie tak a jedna osoba nie widzi w niej absolutnie ŻADNYCH wad to jest to trochę dziwne. Zresztą już nie mówiąc o tym Metacriticu, to wśród popularnych growych recenzentów na YouTube nigdzie nie widziałem aż takiego gigantycznego zachwytu, i co ciekawe też mieli uwagi głównie właśnie do narracji. Na największe serwisy growe które dają grze 100/100 to nawet nie patrzę, bo wiadomo że oni boją się zadrzeć z Sony więc wypisują same bzdury pochwalne
Zdedydowana większość zdaje się zgodnie pisać że fabularnie i narracyjnie dwójka nie ma nawet podjazdu do jedynki. Więc siłą rzeczy TLOU2 nie może mieć najlepszej narracji w historii, bo jeżeli już to ma ją jedynka. Oczywiście możesz mieć swoje zdanie, ale ta całkowicie bezkrytyczna recenzja uderzyła mnie po oczach gdy porównałem ją z opiniami i recenzjami z internetu.
Cóż, dla mnie TLOU 1 czy 2, to jedno i to samo robione na jedno kopyto. Bardziej ekscytuję się narracją w serii Legend of Heroes i wprost nie mogę się doczekać na czwartą część Trails of Cold Steel w dodatku twórcy zapowiedzieli kolejną grę z tej serii… Więc, kolego @Parappa – jeden lubi to, drugi tamto i każdy pod tym względem ma rację.
Serwer kody_cdaction chyba pojechał na wczasy 🙂 Strona się nie otwiera
Można mieć różne opinie i nikt tego nie zmieni. Ale pisanie że TLOU2 ma najlepszą narrację jaką recenzent widział w życiu… No cóż. Ktoś może powiedzieć, że jedzenie z McDonalda jest smaczne, syte i w miarę tanie. Można się z tym zgodzic. Ale jeśli ktoś powie, że serwują tam wykwintne dania lepsze niż w restauracjach z gwiazdką Michelin… no cóż, to nadal jest opinia, ale trzeba się liczyć z tym, że część ludzi nie potraktuje jej poważnie.
Poza tym może wypadałoby jednak przestać nadużywać argumentu „różne opinie”, bo takowe może mieć każdy w internecie. Czy to źle wymagać od recenzji w największym polskim piśmie o grach, żeby DORADZIŁA komuś, czy kupić tę grę czy nie? Sami twórcy powiedzieli, że gra podzieli społeczność, więc może jednak trzeba zdjąć różowe okulary i nie rzucać tekstami w stylu najlepsza narracja ever,?
Mając na względzie oceny poprzedniczki i dość żywą reakcję na kontynuację, można zacytować klasyka: skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? Gra podzieliła graczy, zresztą tak jak przewidzieli twórcy, a recenzenci jak niemal jeden mąż sypią 10. Którąś ze stron chyba dotknęła ślepota. Pytanie: tę, gdzie przyjęto grę bezkrytycznie, czy tę, w której opinie są mieszane?
@piterbro @Parappa Chyba nie bardzo się rozumiemy. Sugerujecie, że recenzent powinien zamiast swoją opinią dzielić się opinią innych? Chyba jednak nie od tego jest pismo. To, czego oczekujecie, można znaleźć właśnie w serwisie metacritic. Inna sprawa, że z tymi koszmarnymi ocenami TLoU 2 na metacriticu to też jest mocno dęta sprawa (vide: większość ocen negatywnych to… zera).
Nie odmówię nikomu pozytywnej opinii, bo takich też o TLOU2 jest pośród graczy sporo, ale naprawdę przeglądając choćby komentarze w sieci nie wszyscy ci, którym gra się podobala, piszą że to jest arcydzieło. Bardzo często przeważają opinie że to gra na 7-8 (czyli dobra i solidna). Jakiegoś większego szału i psalmów pochwalnych że to gra wszechczasów – z pominięciem recenzentów i garstki fanów – nie widać.
@DaeL Nie oczekuję od recenzenta myślenia gremialnego, ale trzeba zachować pewien umiar i ostrożność w ocenie gry, która będzie dzielić. Recenzję czyta się, żeby dowiedzieć się, czy grę warto kupić, a nie przeczytać tekst fanboja który nic złego w niej nie widzi i da 10. Dziennikarz ma stanowić pierwszą linię obrony dla gracza który wyda pieniądze na grę. Ostrzega się że gra może się nie spodobać, a potem na MC i tak armia 10. Wysyła się ludziom mylny sygnał, a potem zdziwienie, że wśród graczy ocena to 4.9
@piterbro Zgadzam się, że w recenzowanie gier, to dziwne zajęcie z pogranicza krytyki artystycznej i ochrony konsumentów, ale Ty popełniasz błąd zakładając, że opinia odstająca od ogółu musi być w tym wypadku rezultatem jakiegoś zaślepienia, a nie różnicy gustów. To by może było zasadne, gdyby problem z TLoU2 był obiektywny – jakieś niedostatki od strony technicznej. Ale gdy mówimy o tym, czy do kogoś przemówiła fabuła danego tytułu – no to tu jesteśmy skazani na maksymalną subiektywność. 1/3
@piterbro Zresztą pamiętam, że ten sam problem był przy Doom Eternal. Krigore dał chyba 9+, ja w minirecenzji dałem 10. A potem słuchaliśmy gości marudzących, że w grze jest za dużo skakania i nie przyjmujących do wiadomości, że my uważaliśmy elementy platformowe za świetny przerywnik, który chronił gracza przed „zmęczeniem materiału” i moderował tempo rozgrywki. W recenzji zawsze będziesz skazany na subiektywność recenzenta. Zresztą nawet w redakcji zdarzają się przecież różnice opinii. 2/3
@piterbro I z tego powodu warto czytać wiele recenzji oraz zapamiętywać tych recenzentów, z którymi masz podobne gusta, tudzież tych, których opinia jest często odmienna od Twojej. Zupełnie tak samo, jak to jest z krytyką filmową. A, i jeszcze tak na marginesie – ocena 4,9 na metacriticu jest absurdalna, bo ludziom odbija kompletnie. Uważają np. że gra zasługuje na 7/10, ale w ramach aktywizmu dają 0, żeby zneutralizować wszystkie dyszki i dziewiątki. 3/3
Wiadomo że na metacriticu jest gruba przesada bo wielu userów daje 0 które jest oczywiście niezasłużone, bo coś tam im się w grze nie podoba albo są zawiedzeni po części pierwszej. Ale jeśli spojrzy się chłodnym okiem na takie wypośrodkowane niefanbojowskie i niehejterskie recenzje to można dojść do w wniosku że ta gra to takie 7-8 na 10, gorsza choćby od jedynki. Ale na pewno nie najlepsza gra wszechczasów.
Gra może się ludziom nie podobać, a to nie jest jednoznaczne aby tej grze nie wystawiać 10. Sam wiem które elementy mogą nie przypaść do gustu, jednak bez problemu mogę dać TLoU2 10/10 bo dla mnie jest idealna w każdym miejscu ( a w tym przypadku pierwsze TLoU wskakuje na 11/10;)). Ludzie na prawdę nie mają już większych problemów. A co powiecie o 10/10 dla Skyirm? 😉
Kończę dopiero zapowiedzi (mam taki fetysz, że zawsze czytam CDA po kolei ) ale już teraz uważam że nagroda za tekst numeru należy się Ottonowi za napisanie w stopce Partisans 1941 „Commandos w klimatach II WŚ” 😀
Z czym Wy macie problem? Ocena w recenzji ZAWSZE JEST SUBIEKTYWANA, skoro autorowi tak bardzo się gra podobała, że wystawił jej 10/10 to miał ku temu swoje powody, a w przypadku oceny najwyższej musiało się z nią zgodzić 3 (?) innych redaktorów, którzy tę ocenę uważają za słuszną.
@rob3rt oczywiście, że recenzje są subiektywne. Ale tu chodzi to o, żeby taka recenzja była rzetelna, nie pokazujesz samych zalet ale wypunktujesz też wady. I tu jest największy problem jak ktoś zakładka klapki na oczy i żadnych wad nie widzi, tylko wychwala pod niebiosa. Przykładowo ToX2 dostała do recenzji osoba, która nie grała w ToX1 i przez to np. nie wytknęła części wad (jak np. recykling lokacji). A tu co mamy w minuasch? „Bez znaczenia” 😀
cdn.discordapp.com/attachments/398974818046705664/725392372170489906/Morrowind_2020.mp4pewnie autor na powyższe atrakcje też się nie natknął (albo znalazł i stwierdził, że to bez znaczenia) :P|Jakoś nie widziałem też, żeby ktokolwiek zarzucał grze hipokryzję przy jej przesłaniu – tzn jest ok żeby wybaczyć głównemu złoczyńcy, ale setki nic nie znaczących postaci, których zamordujesz po drodze (nawet błagających o życie jak już ich chwycisz) jest OK
@Lorn – o matko, ale niezręczny skrót myślowy wyszedł i przy okazji totalna głupota. Kajam się.
Hehe., a jednak The Last of Us 2 spadło w notowaniach na 94 w metacritic, co oznacza, że najlepszą grą na PS4 według metacritic jest w tym momencie Persona 5 Royal (zresztą zasłużenie). Dobra żarty na bok, bo nagrody gry roku na wszelkich targach i tak wiadomo kto dostanie.|Im dłużej myślę o fabule tym gorzej dla tej gry. Na pewno jest gorsza fabularnie od części pierwszej z wielu powodów. Po kolei:|- ABBY i wpychanie jej na siłę graczowi, jako wspaniałej nowej postaci, która ma przyćmić Ellie.
SPOILERY:|- Robienie z Ellie na siłę potwora, która morduje pieski, błagających o życie ludzi, a potem każą nam jako Abby walczyć przeciwko niej. To co się dzieję na końcu to już parodia. Czy oni to zrobili po to by pokazać, jaka to Abby jest wspaniała.|- Wincyj szokujących scen! W Devil May Cry 5 widać pośladki? ŻASŁONIĆ… chyba wiecie o co mi chodzi.|- PLOT ARMOR. Serio tu się dzieję tyle zbiegów okoliczności, że głowa mała. Tommy to chyba już na jakiś cheatach jedzie, bo tak z 3 razy powinien umrzeć.
SPOILERY:|- Historia Abby może by się sprawdziła, gdyby:|a) dali nam szansę się z nią związać nim ją znienawidzimy,|b) gameplay gry nie polegał na mordowaniu wrogów|c) jej znajomi mieli więcej osobowości i mózgu (Mel w ciązy jedzie na front… brawo)|- Zakończenie jest głupie. Tyle się męczyła z dziurą w boku, aby na koniec stwierdzić, że jednak da jej żyć? Lepiej by było, gdyby okazało się, że Abby już nie żyła w momencie jej przybycia, co pokazałoby, że poświęciła wszystko na nic.
SPOILERY:|Wtedy by zauważyła, że zemsta miast jej pomóc stała się jej końcem. Uratowałaby ledwo żywego Leva, który stałby się dla niej ostatnią szansą na odzyskanie człowieczeństwa.|- Hipokryzja Abby dotycząca przemiany z bezmyślnej maszyny do zabijania w „orędowniczkę pokoju”, która w ramach „obrony koniecznej” wręcz cieszy się, że poderżnie gardło ciężarnej osobie. WTF|Nawiązując do recenzji Ninho, ja też wpatrywałem się w ekran… bo tak naprawdę niewiele mnie to na końcu obchodziło.
@Ninho|Możesz podać na jakiej podstawie określasz The Last of Us 2 jako grę idealną pod względem narracji? Z recenzji tego nie da się wyczytać (z powodu embarga i spoilerów pewnie), ale teraz możesz chyba teraz napisać, co Cię tak zachwyciło, że stawiasz tą grę wyżej niż Spec Ops: The Line, The Last of Us 1 czy gry z serii Persona (oraz pewnie inne jRPG).
@Scorpix. „ABBY i wpychanie jej na siłę graczowi, jako wspaniałej nowej postaci, która ma przyćmić Ellie” Weź się zlituj, nikt nikomu na siłę jej nie wciska. Cały czas jak nią grałem to była dla mnie normalna babka z własnymi przeżyciami, z własnym światem gdzie się wychowywała. 3 inne osoby które u mnie grę ukończyły również ją polubiły, i to były osoby które żadnych spoilerów nie czytały! Nawet zakończenie uważają za idealne bo było im żal obu postaci!
Jestem cholernie ciekawy jaki odbiór gry by był gdyby nie te walnięte przecieki…
@Grzegorz89|Nie miałem kontakt z żadnymi przeciekami. Ja byłem wręcz w szoku, gdyby dowiedziałem się, że mam nią grać, a potem walczyć z Ellie. Naprawdę jej postać można było rozwiązać na wiele różnych sposobów, ale to co dostaliśmy jest średnie, a Plot armor czasem aż zanadto psuje immersje. Po prostu każą Ci grąc postacią, którą nienawidzisz i masz za mało czasu, aby się do niej przekonać. Zakończenie jest po prostu bez sensu, bo DLACZEGO w ostatniej chwili Ellie nagle zmieniała zdanie?