Zawartość CD-Action 09/2019

W Zapowiedziach sporo atrakcji, z czego tutaj wymienię tylko ich cząstkę (szczegółowy spis treści znajdziecie na drugiej stronie tego opisu zawartości).
Star Wars Jedi: Upadły zakon – tego chyba przedstawiać nie muszę? Twierdza: Władcy ucieszy fanów RTS w orientalnych klimatach, a jeśli wolicie bardziej współczesne klimaty i gangsterskie borsalino zamiast szyszaków, to sięgnijcie po grę taktyczną znanego skądinąd studia Romero Games – Empire of Sin, rozgrywającą się w USA podczas prohibicji. Godna wzmianki jest też zapowiedź sequela kultowej przygodówko-platformówki – Psychonauts 2. A co kryje się za enigmatycznym „Chińczycy nauczą astronautów strzelać”? Sieciowy FPS o nazwie Boundary. Dla fanów singlowej rzezi w stylu FPS-ów z lat 90. XX wieku mamy za to Prodeus.
Betatesty w tym numerze to przede wszystkim trzy strony o Watch Dogs Legion, czyli „Monty Python plus permadeath”. Prawda, że intrygujące połączenie? Nie możecie też przegapić Warsaw – polskiej gry osadzonej w realiach powstania warszawskiego, a inspirowanej klimatem i grafiką Darkest Dungeon. Jeśli grozy wam ciągle za mało – voilà, Daymare:1998, survival horror nieco w klimatach Resident Evil 2. Warto też zerknąć do wrażeń z Dota Underlords, jednej z pierwszych gier z nowego gatunku auto chess (co to jest i czym się je „auto chess” – opisujemy w Publicystyce). Z kolei Gritflands to gratka dla fanów „rogalików” i karcianek (oraz taktycznych gier RPG).
W Recenzjach mamy w numerze grę z oceną 10/10, ale nie dostała jej otwierająca ten dział pięciostronicowa (2+3) recka Crash Team Racing Nitro-Fueled. Oczywiście nie liczcie, że zdradzę tu tytuł „dziesiątki”. Powiem tyle, że będzie wśród zaanonsowanych poniżej gier. Czy zatem będzie to They Are Billions, czyli RTS połączony z survivalem i hordami zombie? A może dostała ją strategia w realiach II wojny światowej (Steel Division 2) lub starożytności (Field of Glory: Empires)? Albo może adresowane do posiadaczy Nintendo Switch Super Mario Maker 2? A może trafiła do stopki najnowszej odsłony symulatora wyścigów Formuły 1, czyli F1 2019? Albo to jeden z retro-FPS-ów może? (Amid Evil, 198X oraz Sigil prosto spod ręki Johna Romero). E, pewnie to ocena gradaptacji trzeciego sezonu Stranger Things… (Stranger Things 3: The Game)? A może raczej to nagroda dla Fire Emblem: Three Houses, nad którą rozpływał się Allor? Powiem tak – na pewno nie dostała jej gra Cooking Simulator, którą ja (Smuggler) recenzowałem, choć jej recenzję i tak po znajomości polecam. Ani też pecetowa wersja Heavy Rain. Nie dostała jej takoż adaptacja reality show Fort Boyard – ta musiała kontentować się talerzem stęchłej kaszanki.
To co obstawiacie?
Publicystykę rozpoczynamy od „Powstanie gra” czyli wrażeń Papkina z wizyty w studiu tworzącym wspomnianą wyżej grę Warsaw. Będzie też pokłosie tekstu o niepełnosprawnych graczach, który odbił się sporym echem nie tylko w naszym branżowym bajorku. („Nie trzeba było wiele” i „List otwarty do polskich developerów”). W „Auto szach mat” enki wprowadza was w tajniki tego nowego i mocno zyskującego na popularności gatunku gier. „Jedwabny szlag” – czyli USA vs. Huawei i konsekwencje tego dla nas, polskich graczy i konsumentów. „Wolfenstein: Youngbl**d” – rzecz o cenzurze w grach, a konkretniej to o niemieckim uczuleniu na wszystko, co kojarzy się z nazizmem (włącznie z wąsami Hitlera!). W „TRANSmisji” Papkin sprawdza, czy zarzuty o transfobię kierowane w stronę CDP Red po wiadomej aferze z cyberpunkowym plakatem mają sens (spoiler: nie mają). A skoro już o CDP mowa, to w „CDPR znów nadaje” DaeL pokazuje, w jaki sposób ich marketingowcy podsycają zainteresowanie Cyberpunkiem 2077, wypuszczając do graczy szyfrowane przekazy. „Półkownicy” to rzecz o dystrybutorach gier, tzn. o rozmaitych detalach ich (ciężkiej) pracy, o których pewnie nigdy nie słyszeliście. No i Papkin dorzucił do zestawu obiecany jakiś czas temu „The Sins 4”, czyli o wprowadzeniu do The Sims wyuzdanego seksu i narkotyków. W minicyklu Ikony Night City zaprezentujemy netrunnerkę Alt Cunningham. Będzie też Magazyn Kulturalny, dwa felietony oraz rzecz jasna Szpile.
W dziale sprzętowym dajemy wam wakacyjny przegląd wartych uwagi i pożytecznych programów, nie tylko dla graczy. Będą też testy najnowszych procesorów AMD (Ryzen 9 3900X, Ryzen 7 3700X i Ryzen 5 3600X), kart graficznych AMD Radeon RX 5700 i RX 5700 XT i Palit RTX 2070 Super GameRock), smartfonów (Honor 20 i Oppo Reno), słuchawek, a nawet najnowszego Mi Banda 4, czyli opaski fitness stworzonej przez Xiaomi.
Nie braknie też GameWalkera, Na Luzie i Action Redaction.
Zainteresowanym przypominam – najbliższy wtorek, 10,99 zł. Zapraszamy do sklepów, kiosków i salonów z prasą!
PEŁNY SPIS TREŚCI NA NASTĘPNEJ STRONIE
PEŁNE WERSJE GIER | CD-Action 09/2019
Crazy Machines 3 PL/EN (Steam)
humor • fizyka • logiczna
Wymagania sprzętowe: Win 7/8/10, 1,8 GHz Dual Core, 4 GB RAM, GPU 512 MB VRAM, DirectX 11
Konwencja znana wszystkim, którzy w latach 90. (lub później, bo to jeden z tych pomysłów na rozgrywkę, który w ogóle się nie starzeje) zagrywali się w The Incredible Machine. Crazy Machines 3 nie dość, że czerpie garściami z kultowej serii, to jeszcze robi to w znakomitym stylu – najlepszym tego dowodem ponad 2000 „przytłaczająco pozytywnych” recenzji na Steamie. Niezorientowanym objaśniamy, że chodzi tu o zabawę prawami fizyki celem rozwiązywania łamigłówek. I nie wyłącznie o prostą grawitację, ale i elektryczność czy wiatr. No i eksplozje. Nie zapominajmy o eksplozjach. Twórcy chwalą się ponad 220 obiektami i 80 łamigłówkami, ale warto również pamiętać o integracji z Warsztatem Steam (prawie 1000 dzieł społeczności!).
Uwaga! Klucz aktywujący pełną wersję gry Crazy Machines 3 w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu na stronie kody.cdaction.pl kodu ze zdrapki. Kod można zrealizować do 23 września 2019, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
Candle EN (Steam)
humor • strategia • symulacja
Wymagania sprzętowe: Win 7/8/10, 2,8 GHz Dual Core, 4 GB RAM, GT 220/AMD HD 8400, DirectX 11
Tak ciekawe i niesztampowe wizualnie gry nie zdarzają się często. Candle to gra przygodowa – czy raczej, jak to określają twórcy, „dynamiczna przygoda graficzna”. Wcielamy się w rolę Teku, który musi wyruszyć w podróż, by ocalić szamana swojego plemienia. Na szczęście wyjątkowa jest tu nie tylko sama oprawa graficzna, lecz także sam główny bohater – zamiast jednej ręki ma tytułową świecę, która okaże się przydatna na niemal każdym kroku. Zwłaszcza w starciach z wrogim plemieniem Wakcha (mniej lub bardziej bezpośrednich – w końcu to przygodówka), ale i do rozwiązywania łamigłówek (w końcu to przygodówka…).
Uwaga! Klucz aktywujący pełną wersję gry Candle w serwisie Steam znajdziesz w mailu, który otrzymasz po wpisaniu na stronie kody.cdaction.pl kodu ze zdrapki. Kod można zrealizować do 23 września 2019, aktywowaną grę zachowujesz na zawsze.
SPIS TREŚCI CD-ACTION 09/2019
W PRODUKCJI
JUŻ GRALIŚMY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
TECHNOLOGIE
TESTY
INNE
Czytaj dalej
142 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 09/2019”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@Scouser „KlaudiuszDruzus – ciągle czekam na odpowiedź na moje pytanie o pisma za 8 zł przy 120-130 stronach…” Ja tak tego nie napisałem. Innymi słowy – możesz chcieć odpowiedzi na swój wymysł, a ja mogę tego nie komentować. PS. Napisałeś: „Ślepy jesteś?”. Tak, było to do innego użytkownika, ale wystawiasz świadectwo złe sobie. W związku z tym – z tobą kończę dyskusję w tym wątku. Pa.
Niestety dla mnie formułą CDA w obecnej formie sie wyczerpala. I nie chodzi mi tu bynajmniej o gry dodawane do czasopisma. Jak zalezy mi na jakims tytule, to zwyczajnie kupuje go. Bardziej chodzi o zawartosc. Bo zaczynam sie gubic dla kogo jest ten magazyn wydawany. Dla mlodych? Ci zapewne wola dobre pelne wersje gier. Bo skoro maja wydac X zlotych to chca miec cos wiecej niz zdrapke z indykiem – bo za darmo przeciez sa lepsze gry.. Dla starszych? Sam sie do nich zaliczam i niewiele jest zawartosci dla mnie
Jasne – jest publicystyka. Ale ile tego jest? I jak dlugie sa te teksty? Oczywiscie, jest i inna zawartosc, ale co z tego jesli zupelnie mnie nie interesuje? Tu chyba jest najwiekszy problem – choc oczywiscie moge sie mylic. Proba trafienia do kazdego, sprawia ze ostatecznie wszystkiego jest ciut za malo. Ale ostatecznie kazdy wyrazi swoje zdanie swoim portfelem. Ot taka moja opinia.
Gra przygodowa wyglada niezle ale mogly by byc co najwyzej drugim i trzecim pelniakiem , czyli przystawkom do jakiejs glowniej gry bo same te gry to troche malo , chyba ze naprawde nastompilo pogorszenie, mniejsza cena gorsze gry , zobaczymy . pozdrawiam wszystkich.
Znowu twardy pass. Liczyłem chociaż na recenzję Shadowbringers, ale chyba nic z tego. Samo to, że dajecie na okładkę takie padło jak Watch Dogs 3 dużo mi mówi o poziomie czasopisma w 2019 roku. Co do tej 10/10 to pewnie Mario Maker 2. Nintendo dostaje jakoś free pass za swoje „gry”.
@Cavox – a może raczej mówi o tym jakie gry wychodzą w czasie wakacji?
Mi np chodzi o teksty – gdzie tylko można jest Papkin – a mnie jego teksty tak nie podchodzą że głowa mała. Cormacza już nie ma, Spikain – rownież jakoś bez polotu. 9kier – kiedyś naprawdę lubiłem to co pisała ale subiektywnie też jakiś zjazd. Enki jak to Enki – poniżej pewnego poziomu nie schodzi – Smugi tak samo. |Ale ich 2 ze starej gwardi chyba juz tylko ostało. GEM-a też już chyba nie ma. Ninho – na razie nie mam zdania. Jak mówię robotę szanuję etc – to jest po prostu moje subiektywne zdanie
dobrze że dają gry mniej znane też są perełki ale proszę dawajcie takie po Polsku……
@Larry130184 Wypadałoby znac choc troche jeden obcy język w tych czasach.A angieslki jest dosc prosty,zwłaszcza na poziomie by rozumiec wyswietlane teksty w grach/filmach.
liczyłem trochę na coś zupełnie innego. ale spoko.
GeDo: niezmienia to faktu że CDA to polskie, a nie angielskie czasopismo w związku z czym wypadałoby żeby w takowym języku były. Ponad to na pewno kupują to dzieci lub młodzież, które nie mają dużej styczności z tym językiem. I nie próbuj mi wmówić że 6 klasista mówi płynnie po angielsku 🙂
W razie gdyby komuś zdarzył się numer magazynu bez zdrapki – nie oskarżać od razu sprzedawcy prasy o kradzież – mi zdarzyła się dziś taka sytuacja, że miałem 2 karty ze zdrapką w jednym numerze (przyklejony jedna do drugiej). Pisze o tym ku przestrodze, bo chyba jeszcze takiej przygody ze zdrapkami nie było;) jedyny minus aktualnego numeru – brak Smugglera w dziale publicystyka :/
@Kasparo96 „ponadto” pisze się razem. CDA ma niemieckiego wydawcę. I co teraz?
SilentBob: jak widać człowiek uczy się całe życie. Ale tak serio, gdyby gry były po niemiecku to już by serio była przesada :p
Mnie gry nie interesują. Czytam CDA od 20 lat i odpaliłem może 3 tytuły. Jak jeszcze były płyty, to ostatni raz zaglądałem na nie chyba z 10 lat temu. Teksty są ok, aczkolwiek publicystyka ostatnio słabuje. Recenzji prawie nie czytam, bo w większości to jakieś paści, a jak już coś ma 9 to zazwyczaj jest to jakiś drób od 9kier. Jak tak czytam CDA to mam wrażenie, że Papkin zajął wszystkie etaty – tak, tak trochę to niesprawiedliwe, ale trochę tak to wygląda. Ogólnie numery od jakiegoś czatu są na 7, 7+.
A ja bym chciał aby CDA powtórnie dodało te same pełniaki od początku istnienia czasopisma, aż do powiedzmy 2015 roku.
GeDo|Ja osobiście znam język angielski na poziomie wystarczającym że mogę obejrzeć film bez lektora czy napisów(choć wersja z napisami pomaga z angielskim tak przy okazji)ale mam taki problem że w większości filmów lub gier nie czuję klimatu i to zabiera mi fan takich momentach.Do deko są też takie drobiazgi jak wersje angielskie i….AMERYKAŃSKIE,AUSTRALIJSKIE,WALIJSKIE,SZKOCKIE,IRLANDZKIE.TO dalej język angielski ale j wymiękam przy amerykańskim.Także to nie takie proste z tym angielskim z filmach,grach.
Zakupiłem i muszę powiedzieć, że na prawdę pierwszy raz od dawna zdarzył się tak dobry numer, żeby zaciekawiło mnie większość recenzji, publicystyki i oba pełniaki 😀
Madmartigan – najlepszy klimat jest właśnie w oryginale, szczególnie jeśli wkrada się taki „Irish” Nie bardzo rozumiem co jest trudnego w amerykańskim – to najłatwiejszy język, posłuchaj sobie Liverpoolczyka to wymiękniesz… Jedynie W3 i Gothic 1,2,3 grałem w pełnym spolszczeniu…
Ja osobiscie jezyk angielski miałem tylko w podstawówce,w klasach chyba 4-8?(w szkole sredniej był tylko nieszczesny jezyk niemiecki).Co do znajomosci angielskiego to za dzieciaka ogladałem bajki po angielsku chyba na Carton Network i tak nauczyłem sie masy słów.Pozniej przyszły gry komputerowe na których jeszcze bardziej podszlifowałem znajomosc angielskiego.Obecnie zadna gra w jezyku angieslkim nie stanowi dla mnie problemu(nie ma znaczenia czy to gra fps czy rozbudowany rpg z masą fabuły do czytania).
Wiadomo jak jest rowniez wersja polska danej gry to wybieram ją.A jak nie ma to gram bez problemów po angielsku.Napisy sa do włączenia praktycznie w kazdej grze wiec jest tym łatwiej zrozumiec słowo czytane niz samo mowione.I co do spolszczenia niektorych gier,to ich po prostu nie ma i CDA nic na to nie poradzi chyba ze samo by zrobiło spolszczenie danej gry(co chyba nawet kiedys miało miejsce).
Podoba mi się, że jak Mario dostanie wysoką ocenę, to nagle zlatują się „znawcy”, co nie mogą uwierzyć, bo w końcu „to Nintendo więc złe”, „tylko na Switcha więc be”, „przecież to nie je takie dobre” a nawet pewnie nie spróbowali 🙂 Mnie tam ocena nie dziwi. W swojej kategorii to majstersztyk.
@Hagan: Ekskluzywność gry nie jest jednym z kryteriów oceny. Możesz mieć jedynie pretensje do samego Nintendo, że robi zbyt dobre gry na platformę, której nie posiadasz. 🙂 Nie jest zresztą przecież tak, że na tle innych mediów wystawiamy ich grom wyższe noty (ba, Metacritic podpowiada, że generalnie oceny w CD-Action są „chłodniejsze” w zestawieniu ze światem).
Candle i Crazy Machines 3. Gry, które niegdyś były dodawane do pisma jako przystawka do solidniejszych tytułów są obecnie głównym punktem programu. Najwidoczniej dożyłem końca tego czasopisma. Nic nie jest wieczne.
Ten sam cosplay był w numerze 05/2019.
Prośba do wszystkich (znów odzywają się moje zawodowe doświadczenia jako nauczyciela)|Jeśli krytykujecie poziom tekstów to napiszcie KONKRETNIE i szczegółowo CO Wam się nie podoba. Wiecie, fraszki typu „teksty są do dupy” nie są konstruktywną krytyką. Jak coś robię źle i ktoś mnie o tym powiadomi a ja zapytam „co jest źle?” i słyszę ripostę „no nie wiem… no ten tego… jest źle” to jak mam to traktować poważnie? 90% ludzi nie ma pojęcia co jest źle i nie potrafią tego wyartykułować.
Jeśli upierasz się, że są do bani a nie potrafisz tego nazwać to najprawdopodobniej jesteś w tych 90%… |Jeśli natomiast nie masz tekstom nic do zarzucenia od strony warsztatu a i tak twierdzisz, że czegoś brakuje to widocznie styl autora Ci nie odpowiada i tyle.
Tylu ludzi utożsamia „żywotność” czasopisma wyłącznie z pełniakami… Ludzie, te gry to od początku miał być DODATEK. CDA to nie dwu stronicowa broszurka dołączana do płyty (teraz kodu) z grą, tylko ponad stu stronicowe czasopismo, które zawiera… UWAGA!!! Teksty! Taaaaaadddaaaammmmm! Takie no wiecie do czytania. No te literki. Były w podstawówce, pamiętacie? 😉
„Nauczycielu” Beliarze – chyba czegoś nie rozumiesz bądź też nie chcesz zrozumieć. Wielu z nas nabywało owo czasopismo wyłącznie ze względu na pełniaki. W erze dużego wyboru i istnienia kilku czasopism (jak Click, Play, Super Świat Gry…) CDA wyróżniało się głównie w kategorii gier i dlatego je kupowaliśmy. Teksty czytałem w latach 2005-2009. Potem straciłem zainteresowanie. Obecne są już dla mnie zbyt infantylne. Nadal jednak nabywałem CDA z racji ciekawych gier (takich jak Gothic, Deus ex itp).
Legat – przeczysz sam sobie. Skoro wielu nabywało wyłącznie na pełniaki i dlatego je kupowałeś to trudno uwierzyć byś czytał te teksty – a nawet jak czytałeś to czytałeś tylko dlatego, ze cd-action miało takie recenzje jako pierwsze – internet wtedy był troszkę wolniejszy 😉 Ps: „zbyt infantylne” – to żaden argument. Czasopismo nigdy nie było przeznaczone dla doktorów tylko dla młodzieży czy w 2000 roku czy w 2010 i 2019. I jakie strony internetowe z recenzjami nie mają „infantylnych” tekstów”?
Legat – skoro nie czytasz od 2009 to skąd wiesz, że infantylne?|A ja Ci powiem, że jakieś 2 lata temu słyszałem krytykę od kilku znajomych, że teksty są „takie-se” ale teraz już od kilkunastu miesięcy naprawdę poziom wzrósł. Ja mam 33 lata, ale jak zaczynałem czytać miałem 13 i nawet wtedy nie miałem ochoty na „infantylizowanie” tekstów. Nie muszą sypać cytatami z łaciny „quo penis aqua turbo” jak mawiał mój znajomy „co za ch*** zmącił wode” – Sokrates wchodząc do miejskiej łaźni.
ale zbytnie upraszczanie tekstów miało by bardzo złe następstwa. Niech się dzieciaki uczą dobrego języka to tylko będzie dla nich korzyść. Ważne jest, żeby utrzymać bazę dojrzałych czytelników, bo to nie jest 5-10-15 czy inny ciuchcia tylko raczej pismo adresowane do dojrzałego odbiorcy.
Ja zawsze ceniłem sobie też to, że CDA mnie uczyło. Dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy, poznałem polecana przez nich świetną literaturę itp. Wydaje mi się, że teraz pismo jest w świetnej kondycji jeśli chodzi o warsztat literacki.
Za 11 zł dostajecie ponad 100 stronicowe pismo + pełniaki (dość często świetne) i marudzicie… Z tego co pamiętam, CDA to fenomen na skalę światową, bo nigdzie na świecie pisma nie zamieszczają gier. Jak byście dostali za tysiaka nowy samochód z salonu w wersji deluxe z super silnikiem, ale marudzicie bo nie ten kolor 😛 |I śmieszy mnie każde psioczenie na cene… Ludzie, jestem nauczycielem, wiecie jak w tym zawodzie się ŻAŁOŚNIE zarabia? Nie, to zapytajcie swoich belfrów. 11 zł to tyle co nic.
Beliar1986 – dobre pełniaki skończyły się i muszą to sobie ludzie uświadomić. Cena pisma spadła o 7 zł (czyli do standardowych cen innych pism tak jak wcześniej pisałem typu fantastyka, perkusista itd) a dalej jakieś indyki lub gry za 50 zł wpadają (Candle), do tego ok. 130 stron czyli o 30 więcej niż w standardowych pismach. Pixel np. kosztuje 14,5 zł (przy założeniu, że kupujemy w kiosku) i ma o ile się nie mylę ok. 110 stron (czyli jest droższy o 3 zł). Tam pewnie są mniej „infantylne” teksty 😉
Scouser – Tak, w czasach braku internetu czytałem recenzje zawarte w czasopiśmie. Jednak w erze istnienia wielu czasopism o grach to nie tekst decydował lecz pełne wersje gier. Recenzje i pełniaki miałem też w pismach konkurencyjnych (bardzo lubiłem „Clicka”), a nawet w internecie („GRY-OnLine.pl”). To pełne wersje gier decydowały w ogóle o tym czy nabędę dane pismo. Jeżeli chodzi o cenę… za pisma hobbistyczne daję bez problemu 15-25zł. Muszą jedynie utrzymywać swój poziom.
Beliar1986 – Wiem to ponieważ po 2009 próbowałem jeszcze czytać teksty. Dajmy na to w autobusie, świeżo po zakupie, gdy nie miałem nic innego pod ręką. Z czasem jednak dałem sobie nawet z tym spokój. Nie piszę też iż „kiedyś teksty były lepsze”. Po prostu obecnie są dla mnie zbyt infantylne – wyrosłem z pewnego poziomu i stylu. Zestarzałem się i zmieniłem wymagania odnośnie lektury. Jednak wymagania w kwestii dodawanych gier się nie zmieniły.
@Hagan po tej wypowiedzi widać, w ile części Mario (i w ogóle gier od Nintendo) grałeś. Nie sądzę, żeby jakiekolwiek dziecko przeszło Super Mario Odyssey w 100%, SM 3D World było jeszcze trudniejsze, najnowsze części Donkey Konga również. Nawet ja sam często miałem problemy, żeby w ogóle przechodzić bonusowe poziomy w tej „grze dla dzieci”
Legat – GRY-OnLine jako przykład dobrych recenzji… Click… może jeszcze Cybermycha? Jeśli gry online są przykładem dobrze pisanych recenzji to nie mam pytań i na tym zakończę tę przemiłą dyskusję bez argumentów – nadal nie dowiedziałem się co to znaczy „infantylny” z przykładami takich recenzji/tekstów z cd-action… 🙂
Użyj google i uzupełnij braki w swej edukacji. 😉 Jeżeli chodzi o recenzję… nauczyłem się już dawno każdą z nich traktować z przymrużeniem oka. Niezależnie od czasopisma bądź serwisu. Na CDA też się kilka razy zawiodłem.
Scouser kolejny przejaw twojej madrosci? Gry online maja recenzje wysokiej jakości zarówno te pisane jak i te na YT. I myśle ze są lepszej jakości niż te cda bo aż tak nie nuza. A od cybermychy to sie gościu odfajkuj bo tamtego czasopisma nic nie pobije. Bronisz tego cda jakby ci za to płacili i kto wie jak jest ;D
@Kasparo96 Gry-Online (TVGry) i wysoka jakość? Naprawdę? Robienie dziesiątek materiałów w stylu „Gra która…”, „10 gier, których” nazywasz wysoką jakością?
D3nWoo: nie będę ukrywał wole to niż niektóre receznzje cda. Mam wrażenie, ze kiedyś sie to lepiej czytało. Jeden lubi to drugi tamto.
CDA najpierw zmniejszylo format, pozniej obwiescilo koniec pelniakow (dobrych), teraz papier i wydruk sa garazowej jakosci… co sie dzieje? Czy mamy szykowac sie na pogrzeb?
A do tych wszystkich co pisza ze gry to dodatek do pisma jedynie. Coz uwazam mimo wszystko, ze kazdy indywidualnie stwierdza z jakiego powodu dokonuje zakupu czegos. Dla Was dodatek, dla innego dodatkiem jest pismo. Producent zapalek tez nie pietnuje ludzi ktorzy kupuja je zeby robic ludki z kasztanow albo dlubac w zebach. Zarabia na nich tak samo i musi ich brac pod uwage jako konsumentow tak samo jak tych co kupuja je zeby zapalic nimi gaz czy papierosa.
O cholerka coś mi się wydaje że CDA niedługo się pogrzebie, a szkoda.
BioOrc: Właśnie poczułem, jak bardzo jestem pokrzywdzony przez producentów zapałek, ponieważ jeszcze nie trafiłem takich zakończonych na jednym końcu główką, na drugim natomiast – wykałaczką… 🙁 Żeby chociaż do każdego opakowania dorzucali maczetę, by sobie zapałkę odpowiednio wyciocać a potem oddać się beztroskiemu dłubaniu w zębach.|Czuję się oszukany i rozbity, gdy sobie uświadomiłem tą niesprawiedliwość.
Po pierwsze: dla recenzji kupowałem ŚGK. Dla gier: kiedyś CDA. Dla programów: różne czasopisma. Po drugie: z CDA zwyczajnie wyrosłem + daje (moim zdaniem) słabe gry = wolę za trzy numery kupić książkę lub film na DVD. PS. Powtarzam: około roku 1999 czasopisma umówiły się, że nie będą dawać gier (informacja z czasopism komputerowych). Wniosek? Ludzie przyzwyczailiby się do tego. PS 2. Gry i CDA (na razie?) stanowią całość (kiedyś była folia) i nie powinno się przyjmować poglądu, że nie można narzekać na gry.
A ile razy można jeszcze tłumaczyć, że wydawcy NIE CHCĄ dawać już gier do pisma nawet gdy cd-action spełnia potencjalne oczekiwania finansowe? |Odnośnie kupienia książki z 3 CDA lub film na DVD to padłem. Wcześniej wystarczyło więc 2 miesiące oszczędzać, teraz 3 miesiące, jak cd-action kosztowałoby 3 zł to też byś narzekał 😛 Bezpośrednia konkurencja w czasopismach nie daje gier, a kosztuje więcej. ŚGK to padło w 2002 roku bodajże więc już długo nie czytasz, a wtedy internet raczkował 😛