24.07.2020
Często komentowane 96 Komentarze

Zawartość CD-Action 09/2020

Zawartość CD-Action 09/2020
Klimatyczna gra na okładce, klimatyczna gra jako pełniak – CD-Action 09/2020 dostępne w kioskach (i wersji cyfrowej) już we wtorek (28.07).

Podobnie jak miało to miejsce z poprzednim numerem, również CDA 09/2020 będzie dostępne w wersji papierowej, jak i cyfrowej. E-wydanie nie będzie zawierać kodów na gry, cena obu wydań wynosić będzie tyle samo. Sprzedawcy internetowi zazwyczaj obniżają jednak ceny wydań cyfrowych. Najnowszy numer dostaniecie od wtorku w kioskach, jak również na stronach e-kiosk.pl, egazety.plnexto.pl:

Dział info rozpoczynamy od kolejnej części omówienia (nie)E3. Podobnie jak przed miesiącem, podsumowanie konferencji przygotował spikain. Nie zabrakło również standardowych newsów i tabeli najważniejszych premier nadchodzących dni.

Dział zapowiedzi rozpoczynamy natomiast od zupełnie nowej gry w uniwersum Gwiezdnych Wojen. Star Wars: Squadrons przygląda się Witold. O czwartej części serii Crash Bandicoot kilka słów skreślił natomiast największy fan poczciwego jamraja, Bastian, a wyżej podpisany zastanawia się, czy The Pathless będzie czymś więcej niż „pustym” narracyjnie, pięknym przeżyciem.

Kolejne strony to mały festiwal Eugeniusza Siekiery, który przygląda się kolejno: Ratchet & Clank: Rift Apart, Deathloop i debiutanckiemu dziełu Ember Lab – Kena: Bridge of Spirits.

Mieliśmy również okazję przetestować kilka gier przedpremierowo. Witold ogrywał soulslike z autorskim twistem, Mortal Shell, a Ninho jako jedna z pierwszych osób spoza studia PolyAmorous dostał w swoje ręce (i ukończył) Paradise Lost – grę rozgrywającą się w świecie, w którym Niemcy wygrali II wojnę światową.

Chwilę później ponownie wyżej wspomniany i ponownie ekskluzywny materiał – Werewolf The Apocalypse: Heart of the Forest, czyli polska visual novel z elementami RPG oparta o słynny system rolplejowy. DaeL miał natomiast okazję sprawdzić, czy warto czekać na Iron Harvest 1920 i i odpowiedź chyba nikogo nie zdziwi.

Ponadto Cursian zastanawia się nad tym, czy Torchlight 3 to godna odsłona serii, 9kier relaksuje się przy Timberborn, a Ninho trzyma kciuki za Fusera – nową grę twórców Guitar Hero i Rock Banda.

RECENZJE

To, od której gry zaczynamy dział recenzji, zdradza już okładka magazynu z głównym bohaterem Ghost of Tsushima. Wycieczkę na malowniczą Cuszimę zafundował sobie Eugeniusz Siekiera i był to jeden z lepszych urlopów, jakie miał.

Chwilę później enki ocenia dodatek do Superhot i wystarczy pierwsze zdanie recenzji, by domyślić się, co autor sądzi o rozszerzeniu:

To jest Superhot, jakim powinien być od początku.

Bastian zanurzył się w najnowszym dodatku do MMO The Elder Scrolls – Greymoor, a DaeL wykręcał najlepsze okrążenia w F1 2020. Cerebrum skorzystała natomiast z okazji pojawienia się pecetowego portu i zajęła się Personą 4 Golden, a wyzwania oceny Deadly Premonition 2: A Blessing in Disguise – dzieła równie genialnego, co tragicznego – podjął się Otton.

Najbardziej nietypową grą w tym numerze zajął się jednak Witold, który zrecenzował… Muzeum Sztuki – Puzzle do Nauki. Nie pytajcie, po prostu przeczytajcie recenzję, a później rozważcie kupno produkcji na Steamie.

Eugeniusz Siekiera w końcu dorwał się natomiast do Song of Horror – ukłonu w kierunku gatunku survival horroru. Ten sam autor został zresztą… Iron Manem, gdy wskoczył w zbroję jednego z Avengerów w najnowszej grze VR opowiadającej losy Tony’ego Starka.

PUBLICYSTYKA

Dział otwiera tekst towarzyszący recenzji Ghost of Tsushima, w którym DaeL przygląda się mieczowi samuraja – katanie i jej historii w grach wideo (i nie tylko). Na kolejnych stronach Joanna natomiast tłumaczy, jak ważną częścią każdej gry są (a przynajmniej powinny być) tutoriale.

Chwilę później miłośniczka wojaży, Cerebrum zaprasza na podróż po rzeczywistych miejscach z gier wideo, a na ziemię (i w przeszłość) sprowadzą czytelnika Smuggler oraz Bartłomiej Kluska: pierwszy opowiada o przełomie, jakim okazał się Windows 95, a drugi przybliża „650 MB czystej adrenaliny”, czyli płytę CD. Zapowiedź Star Wars: Squadrons okazała się natomiast świetnym momentem na przypomnienie klasycznego X-Winga z 1993 roku.

Nie zabrakło również miejsca na felietony – Otton zastanawia się, co właściwie zmienia dodanie This War of Mine do kanonu lektur szkolnych, DaeL wzywa do docenienia gier ocenianych na 0/10 (bo wcale nie jest łatwo takową stworzyć), a wyżej podpisany rozprawia się ze „sprzedanymi recenzjami” i wskazuje, gdzie widzi prawdziwe problemy dziennikarzy zajmujących się grami wideo.

Poza tym tradycyjnie dowiecie się, co czytaliśmy, oglądaliśmy i słuchaliśmy w ostatnich tygodniach – Magazyn Kulturalny to ponownie całe cztery strony – jak również zażyjecie dawki ironii i sarkazmu w ramach Szpil.

SPRZĘT

Szef działu wykorzystał wakacyjną aurę, by przetestować kilkanaście głośników bluetooth. Rozpiętość cenowa zadowoli chyba wszystkich – najtańszy model kosztuje bowiem zaledwie 40 zł, znalazło się również kilka urządzeń za mniej niż 200 zł. Dla tych, którzy szukają jakości bez kompromisów, Krigore przeznaczył ostatnią kategorię, w której znalazł się m.in. model za 1900 zł.

W testach pojedynczych mamy natomiast w tym numerze wszechstronną ofertę: od zewnętrznej karty dźwiękowej (Creative SoundBlasterX G6), przez mechaniczną klawiaturę (HyperX Alloy Elite 2), aż po gamingowego laptopa (Razer Blade 15 Advanced Edition) i procesor ze średniej półki (Intel Core i5-10400).

Numer zamyka tradycyjnie Action Redaction z waszymi listami w roli głównej i wspomniane już wyżej Szpile.

To z kim czytamy się w najbliższy wtorek?

INFO

  • Summer Games Festival 2020
  • Newsy
  • W PRODUKCJI

  • Star Wars: Squadrons
  • Crash Bandicoot 4: Najwyżczy czas
  • The Pathless
  • Ratchet & Clank: Rift Apart
  • Deathloop
  • Kena: Bridge of Spirits
  • JUŻ GRALIŚMY

  • Skatebird
  • Mortal Shell
  • Paradise Lost
  • Werewolf: The Apocalypse – Heart of the Forest
  • Iron Harvest
  • Torchlight III
  • Cyanide & Happiness: Freakpocalypse
  • Fuser
  • Ever Forward
  • When The Past Was Around
  • Timberborn
  • RECENZJE

  • GameWalker
  • Ghost of Tsushima
  • Superhot: Mind Control Delete
  • The Elder Scrolls Online: Greymoor
  • The Innsmouth Case
  • F1 2020
  • West of Dead
  • Waking
  • Persona 4 Golden
  • Deadly Premonition 2
  • Neversong
  • Tower of Time
  • Xenoblade Chronicles: Definitive Edition
  • Muzeum Sztuki – Puzzle do nauki
  • Song of Horror
  • Marvel’s Iron Man VR
  • Skyhill: Black Mist
  • PUBLICYSTYKA

  • Kochana katana
  • Masz tu plecak, a w nim mieczyk
  • Mniej niż zero – felieton
  • Symulator podróżowania
  • Start me up!
  • Muzeum Techniki: Płyta CD 
  • X-Wing Files
  • (Nie)Sprzedane recenzje – felieton
  • Nie moja wojna – felieton
  • Magazyn Kulturalny
  • Szpile
  • SPRZĘT

    TECHNOLOGIE

  • Megatest Głośniki Bluetooth
  • Newsy sprzętowe

  • TESTY

  • Klawiatura HyperX Alloy Elite 2
  • Karta dźwiękowa Creative Sound BlasterX G6
  • Procesor Intel Core i5-10400
  • Laptop Razer Blade 15 Advanced Edition
  • INNE

  • Na Luzie
  • Action Redaction
  • Loot
  • Zdrapka z kodem
  • Apocalipsis

    przygodówka • Dürer • Machinarium

    Producent: Punch Punk Games

    Multi: brak

    Wymagania: Win 7/8/10 64-bit, Intel Core 2 Duo 2,66 GHz, 512 MB RAM, GeForce 8600GT/Radeon HD 3850/Intel HD 4400

    Twórcy reklamują Apocalipsis jako grę przygodową w stylu Machinarium czy Samorosta. Tym, co produkcję warszawskiego Punch Punk Games wyróżnia już na pierwszy rzut oka, jest jednak grafika. Twórcy inspirowali się pracami XVI-wiecznego niemieckiego artysty Albrechta Dürera, a całość jest stylizowana na średniowieczne ryciny, garściami czerpiące z nurtu danse macabre. Paleta barw utrzymana w odcieniach brązu i szarości nie jest przypadkowa, bo w Apocalipsis nie czeka lekka i optymistyczna historia. W grze wcielamy się w Harry’ego, którego ukochana Zula została oskarżona o czary i poddana próbie wody. Innymi słowy, próbowano ją utopić. Skutecznie, z czym główny bohater nie może się pogodzić. Wyrusza więc na ratunek dziewczynie – wprost do świata zmarłych. Apocalipsis to dość tradycyjna przygodówka w 2D, która zabiera gracza w podróż przez coraz bardziej odrealnione, będące łamigłówkami, plansze. I tak aż do enigmatycznego, pozostawiającego pole do interpretacji, finału. Całość została okraszona głosem nietypowego narratora – Adama „Nergala” Darskiego, który odpowiada również za nastrojową muzykę, będącą tłem dla straceńczej misji Harry’ego.

    Kody dołączone do tego numeru należy pobrać i aktywować w odpowiednim miejscu najpóźniej do 21 września 2020 roku.

    96 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 09/2020”

    1. @goliat pamiętam jak parę lat temu widziałem u jednego twórcy na YT jakąś przygodówkę point-n-click o Jezusie. Wyglądało to na totalną kaszankę, ale coś takiego mogą kazać na religii.

    2. Kojarzę tą grę, była w zagramy w crapa u NR Geek.

    3. Cześć! Czy w razie, gdyby prenumerata – kolejny miesiąc z rzędu – nie doszła, mam się nadal kontaktować z Bauerem, czy już z nowym inwestorem?

    4. @permanelo – poki nie ma nowego adresu, pisz do Bauera. Gdyby byly jakies zgrzyty daj nam infor i bedziemy interweniowac.

    5. @Smg – A planujecie jakąś korektę od następnego numeru? By wygląda to naprawdę słabo, kiedy np. wymądrzacie się na temat tego, jakie powinny być lektury w szkole, a jeden z autorów pisze o „pełnieniu roli”. Rolę się odgrywa, funkcję się pełni (kontaminacja). Babol na babolu, zęby bolą.

    6. @Cuth Parę błędów i literówek faktycznie się do ostatniego numeru (robionego pod presją czasu) wkradło. Ale akurat zwrot „pełnić rolę” jest współcześni uważany za poprawny. Owszem, to kalka składniowa z rosyjskiego, lecz język ewoluuje, i niegdyś błędne konstrukcje stają się poprawnymi.

    7. @Cuth Korekta jest przewidziana.

    8. @DaeL – To jest nieprawda, zapraszam na wydział polonistyki. Spróbuj tam tłumaczyć, że stawiasz znak równości pomiędzy słowem pisanym a mową potoczną (w której – zdaniem niektórych – taka praktyka jest ewentualnie dopuszczalna). Tylko wcześniej wykup ubezpieczenie NNW. @Ninho – Dzięki za odpowiedź, to dobrze.

    9. @Cuth Dzięki za ostrzeżenie. Faktycznie, wiele złego słyszałem o polonistach, będę omijał. Zresztą nie tylko wydziały, ale – z przezorności – również biblioteki 😉

    10. @DaeL – Generalnie jest bezpiecznie, wydziałowa atanda pacyfikuje dopiero wtedy, kiedy ktoś używa „bynajmniej” jako „przynajmniej”. A mówiąc poważnie, to bardzo dobry numer. Wypatruję wieści na temat możliwości właścicielskiego zaangażowania się.

    11. @Cuth – ale jakie wymądrzacie na temat tego jakie lektury powinny być w szkole :)? Nic takiego przecież nie pada w piśmie czy to w Gamewalkerze czy felietonie. W felietonie wyrzucam tylko parę obiektywnych faktów. Po pierwsze to, że przy obecnym przeładowanym programie omówienie czegoś jeszcze i to gry jest mrzonką. Wielu polonistów narzeka na zabójcze tempo narzucane przez program i nie wyobraża sobie sięgnięcia po jakieś nowości bez jakiegoś uszczuplenia go.

    12. Po drugie jak chcesz wrzucić wszystko i wszystko co się da omówić to zrobisz to gorzej niż w momencie jak skupisz się na mniejszej liczbie zagadnień dostając na nie więcej czasu. Potem zostają w głowie po tym nieuporządkowane ślady. Po trzecie skoro celem czytania lektur jest to, żeby wszyscy mieli jakakolwiek styczność z czymś takim jak książki, a statystyki czytelnictwa wciąż pikują w dół to jednak sygnał, że coś nie gra.

    13. Więc może ludzie z ministerstwa stojący za kanonem powinni zwyczajnie zacząć pracę od zastanowienia się dlaczego, zamiast zwyczajnego ukrywania problemu kolejną dodatkową lekturą. Fajnie brzmi, ze jest nowocześnie i mamy gry na liście lektur jako jedno z pierwszych państw na świecie. Tylko niestety nic z tego nie wynika. I ten problem jest bardziej poruszany w piśmie, niż kwestia tego co konkretnie czytać.

    14. @otton mi przykładowo sam felieton się podobał i winszuje prawidłowego podejścia do tematu. Sam skończyłem rok temu szkołę i widzę jak wygląda czytanie lektur. U mnie przeczytanie lektur obowiązkowych na maturze przez pół klasy (a było nas 11 osób) stanowiło problem. „Wesele” przeczytały przykładowo dwie osoby. Moim zdaniem w pierwszej kolejności powinno się zmienić kanon bo sam mimo iż lubię czytać odstawiałem „Przedwiośnie” i „Cierpienia młodego Wertera” po raptem 20-30 stronach… 1/kilku

    15. …gdyż tych książek nie da się czytać (zwłaszcza Wertera), część moich znajomych nie czyta bo zniechęciły ich do tego lektury, lub ich aktywność książkowa ogranicza się do książek typu erotyki (u dziewczyn) lub prostych romansideł (jak wyżej). Miałem kiedyś w klasie asów którzy nie przeczytali „Małego Księcia” lub „Oskara i Pani Róży” bo… za długie. Problemem też są rodzice, sam byłem świadkiem jak rzucili się na polonistkę za to, że „zmusza ich dzieci do czytania bzdur” („Krzyżacy”). 2/kilku

    16. Dlatego moim zdaniem powinniśmy zreformować kanon, a nie dodawać kolejnych lektur których nikt nie przerobi. Ja osobiście uznaję zresztą, że TWoM zasługuje na bycie lekturą, ale też nieobowiązkową gdyż nie każdy zrozumie czym jest ta gra. Jednak gdybym miał wprowadzać gry do szkół to po pierwsze dwa tytuły: To the Moon i Spec Ops: The Line. Niestety sądzę jednak, że dopiero moje pokolenie musi dojść do władzy by zreformowano kanon lektur i zaczęto trafiać do młodego człowieka… 3/4

    17. …dając mu treści których ten będzie naprawdę chciał i robiąc to w przyjemny sposób, a wtedy możemy uczynić gry lekturami. Myślę zresztą, że świetnym pomysłem na ułatwianie omawiania lektur byłby państwowy projekt przełożenia polskich lektur na gry… tylko obawiam się, że moglibyśmy mieć z tego wysyp kaszanek do grania w które młodzież byłaby zmuszona… ale może wtedy nawet ja zapoznałbym się z „Przedwiośniem”. 4/4

    18. Ja to widzę tak, że nie musimy ponownie zmierzać w skrajności, że nikt nie czyta to trzeba omawiać bezwartościowe rozrywkowe śmieci i wszyscy zaczną. Trzeba jak wszędzie wykazać się kreatywnością. Czasem rozliźnić atmosferę czymś pokroju Wiedźmina. Nie wiem, z tego co pamietam „Zbrodnia i Kara” miała u mnie w mat-fizie rekordowe wzięcie, ale nie pamietam w sumie czy była to lektura z listy obowiązkowych. Mistrz i Małgorzata czytał się dużo lepiej od Dziadów, a to chyba też nieobowiązkowe.

    19. Jakaś literatura faktu, może ciekawe reportaże bardziej współczesne? Imię Róży? Wydaje mi się, że nie chodzi też o to, żeby całkiem wykarczować kanon lektur z trudnych i mniej przyjemnych rzeczy. Chodzi o to, żeby wpuścić do tego zastanego stawu trochę świeżej wody i zaproponować coś dobrego, a zarazem wcale nie odmóżdżającego. Tak czysto praktycznie jak parę osób więcej przeczyta pod przymusem chociaż kilka tych odrobinę strawniejszych lektur, będzie to dla społeczeństwa większy zysk, niż udawanie

    20. że wszyscy są ekspertami od np. „Dziadów”, bo łyknęli opracowanie. Trochę perswazji trzeba zwyczajnie zastosować. Dmuchanie listy lektur dodatkowych bez dania polonistom czasu na nie to uciekanie od problemu. Chociaż sam na codzień praktycznie nie czytam niczego poza klasyką to nie jest to dzięki szkole, a zwyczajnie dzięki temu, że bardziej pomaga to w ćwiczeniu samodzielnego pisania i większość jednak takiego podejścia nie będzie mieć.

    21. @otton w sumie to wszystko zależy od nauczyciela. Niektórzy potrafią ciekawie poprowadzić lekcję, a inni dają na sprawdzianie pytanie „Jakiego koloru były zasłony w pokoju Izabeli Łęckiej i co oznaczał” – normalnie 900 stron książka a polonista czepia się o kolor zasłon, że to niezwykle ważne (przykład prawdziwy niestety).

    22. mrhipnotyczny 7 sierpnia 2020 o 06:02

      No to prawda, pamiętam że za czasów technikum przy sprawdzianie z lalki było pytanie o kolor kamienicy

    23. W szkole w ogóle nie powinno być lektur obowiązkowych. |Wszystkim się nie dogodzi, a czytać na siłę się nie opłaca. |Mi jeżeli lektura się nie podobała to podziękowałem i czytałem streszczenie, choć tych ciekawych lektur było bardzo mało. Osobiście prywatnie sporo czytam różnego rodzaju książek i szkoła w tym nie pomogła. |Jak ktoś chce czytać to będzie czytał, a jak nie chce czytać to zniechęci się jeszcze bardziej tymi starymi mało ciekawymi lekturami.

    24. @mrhipnotyczny Bywały lepsze pytania np. rozmiar rękawiczek Łęckiej. |Lektury w szkole również przez tego typu pytania na sprawdzianach niszczą chęć czytania.

    25. Kochani! – u mnie na języku polskim, nauczycielka pytała jakiego koloru miał czapeczke Piotruś z „Noce i dnie” ale był to jej sposób na cwaniaków czytających strzeszczenia – trochę skrwysyństwo… ale gra się tak, jak przeciwnik pozwala! ;D

    26. KlaudiuszDruzus 9 sierpnia 2020 o 09:43

      Numer (9/2020) zakupiony!

    27. KlaudiuszDruzus 9 sierpnia 2020 o 09:48

      @yasiuu po prostu – twoja nauczycielka polskiego, jeżeli zadawała takie pytania, to powinna przemyśleć zmianę zawodu (zniechęca, jeżeli zadaje takie pytania, do czytania książek).PS. To, że najbardziej przypadł mi do gustu Sienkiewicz, nie oznacza że nie czytałem czegoś innego (np. „Dżuma”; swoją drogą – całkiem ciekawa książka).|PS 2. Odnośnie „Chłopów” – mi podobał się serial, ale książka już nie.

    28. A wiecie, że 18 go sierpnia br. minęla już dwudziesta piąta (25!) rocznica premiera klasyka filmowego zwanego Mortal Kombat?!

    29. Ależ ten czas leci.

    30. Ślepy jestem czy nie ma jeszcze zapowiedzi nowego numeru?

    31. @XuruTu chyba nikt nie wspominał, że dziś pojawi się zapowiedź nowego numeru, poza tym premiera dopiero we wtorek, więc mają jeszcze sporo czasu

    32. @Pixel542 Niby tak, ale odkąd kupuje to pismo, czyli jakieś 5 lat, to zawsze w piątek była zapowiedź. O 9, 10, a najpóźniej 13. Nawet kiedy nie było za bardzo czym się chwalić.

    33. Będzie dzisiaj nowa zapowiedź? 🙂

    34. Zapowiedź planujemy wyjątkowo na poniedziałek 🙂

    35. No to wszystko jasne 🙂 To spokojnych weekendów 🙂

    36. @Ninho, to dlatego, że macie dla nas coś super i nie chcecie pompować balonika jak rozumiem…

    37. Rozumiem że do każdego numeru zostanie dodany balonik do napompowania :).

    38. @gamboy666 Oj, gościu kochany, 20 złotych powiadasz? No, no, to musisz mieć jakieś pewne źródło informacji, w końcu z palca tego nie wyssałeś, nie? 😀 Jeśli ktoś jest zainteresowany ceną albo kwestią pełniaków, to zachęcam do wysłuchania sesji Q&A jaką zrobili parę dni temu spikain i CormaC. Wszystko tam zostało wyjaśnione. A zapowiedź numeru już za kilkanaście godzin.

    39. @DaeL to wszystko przez ten balonik – za darmo go nie będzie

    40. Gdyby zmienili jakość papieru na bardziej „premium”, zwiększyli nieco ilość stron do tego, co było jeszcze parę lat temu i usunęli dział sprzętowy na rzecz ciekawej publicystyki to kupowałbym za 20zł każdy numer, bez względu czy byłyby pełniaki, czy nie.

    41. Czepiacie się 🙂 1- fajnie że cda zostało 2- pełniki z klasyka zawsze mile widziane. 3 – Sposób pisania trochę jak za starych dobrych lat tez mile widziane. Wszyscy wspominaliśmy dobre czasy z wykopalisk cda gdy wrzucono stare numery z lat 90. Chodzi o ten styl. 4- 10z-30zł na cda jestem w stanie raz na miesiąc poświecić. 5- Kasa to wsparcie polskiego produktu i to najważniejsze. 6- zawsze jest co poczytać a czasem i zagrać. 7 czasy nośników mineły ale czasem warto większą ceną dać nośnik.

    42. Nie zawsze trzeba uzależniać się od pobierania z neta. To premierowy numer cda i zapewne będzie ciekawy. Chłopaki mają ciężkie czasy za sobą i teraz potrzebują wsparcia a nie negocjacji cenowej. Więcej wydaje na piwo niż na cda w skali miesiąca. Wiec wydanie nawet 30 zł to kropla w moich wydatkach. Choć brak przecieku jeszcze bardziej wzmacnia mój apetyt na zakup CDACTION. Dajmy chłopakom się wykazać nie spodziewajmy się super cudów stopniowo powoli i do celu.

    43. Sprawdźcie swoje outboxy w outlooku, bo chyba zapowiedź numeru gdzieś się podziała 😉

    44. Info było, że zapowiedz specjalnie na poniedziałek przeniesiona. Nikt nie wspomniał na którą konkretnie godzinę. Trzeba czekać i zaglądać 🙂

    45. Dodanie „;)” miało zasugerować, że piszę to z przymrużeniem oka 😉

    46. Na ich Facebooku godzinę temu pojawiła się już okładka.|Niby to nadal CDA, jakie znamy i kochamy, ale mam nadzieję, że poczynili odpowiednie poprawki, by pismo było jeszcze lepsze 🙂

    Dodaj komentarz