Zawartość CD-Action 12/2010

Zacznijmy od dodatków. Po pierwsze dwa duże (85 x 60 cm) dwustronne plakaty z popularnych gier. Dla każdego coś miłego: jak nie laski i bryki z najnowszego Need for Speed, to artystyczny czarno-biały Batman (Arkham City), kultowy Vault Boy (Fallout: New Vegas) czy wyraźnie czymś wkurzony wiedźmin Geralt. Do tego dajemy wam do obejrzenia jeden film, i to nie jakiś badziew, a hitową produkcję. Jaką konkretnie – a to już sami wybierzecie spośród kilkuset tytułów. Od was zależy, czy wolicie „Robin Hooda” z Russelem C., „Księcia Persji: Piaski czasu”, czy może polskie „Ciacho” albo… Zresztą sami zdecydujecie. Zero kosztów, zero ściemy, 100% satysfakcji.

Samo pismo też grubsze niż zwykle (o 16 stron, czyli w sumie 148), pełne atrakcyjnych recenzji (i nie tylko), rzecz jasna z dołączoną płytą DVD z również hitowymi pełnymi wersjami gier w polskiej wersji językowej. A są nimi: Tomb Raider: Legenda oraz Lost: Zagubieni (aka Lost: Via Domus). Myślę, że obie marki są wam na tyle znane, że nie muszę szerzej rozpisywać się o owych tytułach. Po prostu – grajcie. Na DVD także 10 modów do najnowszego Fallouta, gameplaye, trailery, freeware’y, bonusy i w ogóle duuużo do pooglądania, pogrania i poczytania.

A samo pismo? Maaasa tekstów. Obszerna relacja z BlizzConu, gdzie byliśmy jedynymi przedstawicielami polskich pism o grach. Zatem tylko w naszym piśmie relacja z pierwszej ręki. A „trochę” się tam działo, bo dało radę pograć w kilka naprawdę głośnych tytułów, takich jak Diablo III. Na EA Showcase (czyli prezentacji najnowszych tytułów ze stajni EA) też byliśmy – a co widzieliśmy i w co graliśmy, to opisaliśmy. (Nie zabrakło nas i na polskiej „growej” imprezie, czyli On/Off – macie fotoreportaż i zdjęcia uczestników/czytelników CDA na DVD). Graliśmy także w betę Homefronta i jako jedyni dziennikarze z Polski w najnowszy Mortal Kombat.

Recenzje zaczynamy od Call of Duty: Black Ops, poprawiamy z drugiej ręki Two Worlds II, a gdy zabraknie wam tchu, dostaniecie prosto między oczy trzema stronami Need for Speed Hot Pursuit. Potem dwa perfidnie ciachnięcia mieczami świetlnymi (plus małe podduszonko Mocą) w The Force Unleashed II. Potem wstrząśnie wami (i zmiesza) najnowszy Bond, a zza niego widać rękę Ezia (Assassin’s Creed Brotherhood) pokazującą bynajmniej nie znak pokoju, tylko obnażone ostrze sztyletu. Finalny kombos wykonają zaś zombi z dodatku do Red Dead Redemption – Undead Nightmare. Potem już czas na bajeczkę na dobranoc (Fable III), dwa menedżery piłkarskie (FIFA Manager 11 i Football Manager 2011), 30 minut relaksu przy grach na Kinecta i przy scratchowaniu w DJ Hero 2, po czym przyjdzie do was piaskowy dziadek (zwany też Duchem Sparty), by powiedzieć, że z grubsza ten dział mamy zaliczony. A „z grubsza” to dlatego, że wcale nie wymieniłem wszystkich godnych uwagi tytułów…

W dziale Publicystka mamy historię cyklu Mortal Kombat – a żeby nie babrać się tylko w tym, co było, zaraz w następnym tekście wybieramy się w przyszłość, by zobaczyć, jak mogą wyglądać nasze pecety za 10 czy 15 lat. Powiem jedynie: zupełnie inaczej. I nie mam na myśli obudowy czy kształtu procka, lecz całą filozofię tworzenia komputerów. Polecam także opis kolejnej gry kontrowersyjnej – czyli Death Race. Budziła kiedyś znacznie większe emocje niż GTA i wszystkie Postale razem wzięte… (Aha, jest jeszcze wspomniany reportaż z On/Off).

W dziale sprzętowym tradycyjnie pod choinkę dajemy wam megakonfigurator. Jeśli planujecie zmianę/upgrade komputera, wstrzymajcie się aż do czasu, gdy przeczytacie ten tekst. Bliżej przyjrzymy się też Kinectowi, najnowszym Radeonom 68xx, no i jak zawsze myszkom, klawiaturom, laptopom dla graczy itp., itd. A na deser zwyczajowo 4 strony Na Luzie oraz Action Redaction.

23 listopada, 15,99 zł, srebrny worek, dwa dwustronne plakaty, darmowe filmy do obejrzenia, 148 przypakowanych stron. Czyli CDA 12/2010.§