Zawartość CD-Action 13/2021
Na rozgrzewkę będziecie mieli okazję dowiedzieć się w dziale Info, co wydarzyło się w Blizzardzie w następstwie niedawnego skandalu. A rozgrzewka się przyda, bo już po chwili będziemy skakać po dachach i pląsać z zarażonymi – na czterech stronach poświęconych Dying Light 2: Stay Human. Ninho miał okazję spędzić z wyczekiwaną grą Techlandu kilka godzin, a także porozmawiać z jej projektantem, Tymonem Smektałą. Ograliśmy też przedpremierowe wersje pięciu innych produkcji, w tym Postal: Brain Damaged (Siekiera).

W dziale Recenzje poczuć się można tym razem szczególnie bezpiecznie, bo strzegą go Guardians of the Galaxy. Grą komiksowego giganta zajął się Witold, a najważniejsze info jest takie, że nie ma ona nic wspólnego z nieudanym Marvel’s Avengers. A ile wspólnego ma Back 4 Blood z Left 4 Dead tego samego studia? Na to pytanie odpowiadają wspólnie Bastian, Ninho i Witold. Oprócz tego dowiecie się, jak spodobały nam się m.in. Age of Empires IV (b-side), New World (Cursian), Forza Horizon 5 (Otton), Crysis Remastered Trilogy (Siekiera), Dying Light: Platinum Edition (Ninho), Alan Wake Remastered (Siekiera), Disciples: Liberation (Cursian), Metroid Dread (Otton), The Riftbreaker (enki), Inscryption (9kier), Wasteland 3: Cult of the Holy Detonation (Cursian), Hell Let Loose (Krigor), Gas Station Simulator (Mac Abra), A Juggler’s Tale (Smuggler), Arthurian Legends (DaeL) i The Dark Pictures: House of Ashes (Siekiera). Łącznie oceniliśmy w tym wydaniu 32 gry – sami sprawdźcie, która z nich zgarnęła wspomnianą we wstępie maksymalną notę.

W Publicystyce świętujemy 25. urodziny Lary Croft sześciostronicową pierwszą częścią artykułu Smugglera o historii Tomb Raidera. Wyróżnić trzeba też pięciostronicowy tekst o zmieniających się warunkach pracy w branży gier autorstwa Grzegorza Burtana. Bartłomiej Kluska z kolei przedstawia wkład Polaków w narodziny telewizji, a Aleksander Sadowski przypomni Wam grę Freedom Force. Do tego proponujemy cztery felietony (Ninho, b-side, Mateusz „Papkin” Witczak, Arkadiusz „Cascad” Ogończyk), Magazyn Kulturalny i Szpile.

W dziale Technologie błyszczy sześciostronicowy test procesorów Intel Core 12. generacji – Tokamakk obszernie omówił i sprawdził w boju modele Core i9-12900K i Core i5-12600K. Allor z kolei spojrzał na Windowsa 11 okiem gracza i wyjaśnia, czy warto przesiadać się na nowy system już teraz. Znalazło się też miejsce dla testów konsoli Nintendo Switch OLED, monitorów Asus ROG Swift PG32UQX i AOC 24G2ZU, laptopa Asus ROG Zephyrus M16 GU603H, klawiatury DreamMachines DreamKey Red oraz smartfona Xiaomi Mi 11T Pro.

SPIS TREŚCI
WERSJA CYFROWA
Po cyfrową wersję CD-Action 13/2021 (w formacie PDF) zapraszamy do naszego sklepu. Tylko u nas kupicie wydania elektroniczne w niższej cenie (11,99 zł), a dodatkowo cała kwota z ich sprzedaży trafi do nas, bo ominiecie wszelkich pośredników.
Przypominamy, że wszyscy posiadacze prenumeraty magazynu drukowanego dostają wydania cyfrowe w prezencie!
SPIS TREŚCI
JUŻ GRALIŚMY
RECENZJE
PUBLICYSTYKA
TECHNOLOGIE
- Monitor Asus ROG Swift PG32UQX
- Monitor AOC 24G2ZU
- Laptop Asus ROG Zephyrus M16 GU603H
- Klawiatura DreamMachines DreamKey Red
- Smartfon Xiaomi Mi 11T Pro
- Konsola Nintendo Switch OLED
INNE
Czytaj dalej
146 odpowiedzi do “Zawartość CD-Action 13/2021”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.


Dzięki za polecajkę w postaci A Juggler’s Tale. Gdyby nie wy, gra przeszłaby całkowicie pod moim radarem. Ech, a mówią że prasa papierowa jest bez sensu, skoro mamy internet. Otóż polskie media branżowe działające w sieci, głównie ze względu na odsłony, nad takimi indykami pochylają się rzadko, prawie wcale. Oczywista oczywistość (smutna zresztą). Dlatego: jeszcze raz dzięki, CDA, nie tylko za powyższe, ale za całokształt 🙂
@killy9999 Napisz proszę maila na adres reklamacyjny, ogarniemy temat.
Tekst o TR przeczytałem jednym tchem – i chcę więcej! Chylę czoła przed researchem i lekkością pióra Smugglera.
Bedze wiecej. Wlasnie szlifuje juz napisana druga czesc 🙂
Nie wiem, to temat rzeka, jak mniemam. Wrzucam to sobie do katalogu „pomysly na teksty” ale kiedy i co z tego wyjdzie – i czy w ogole wyjdzie – tego nie wiem.
To jeszcze ode mnie jedno pytanko: zamknąłeś historie TR w drugiej części? :DBTW. Po wczorajszym zgłoszeniu reklamacji dziś rano powitał mnie już pełny numer 😉
Miejcie jakies niespodzianki w nowym numerze – zobaczysz 😉
Spikain mówi, że album powinien być już u wszystkich, którzy zamówili. U mnie brak, nie ma też żadnego maila z informacją o wysyłce. Zastanawiam się, czy jest jakiś problem, czy po prostu trzeba poczekać. Nie spieszy mi się, tylko się upewniam.
@Cuth: Nie mówiłem, że „powinien być już u wszystkich” – mówiłem, że powinien być na dniach, jeżeli ktoś jeszcze swojego nie otrzymał. 🙂 Więc bez obaw – była obsuwa (którą pokrótce objaśniam m.in. w filmiku na naszym FB i Insta), ale na razie nie ma powodu do niepokoju, jesteśmy w trakcie wysyłania. Jeśli do końca tygodnia nie dostaniesz żadnego powiadomienia, pisz na reklamacje@cdaction.pl, przeprowadzimy śledztwo.
Hej, Smugg jeszcze pytanie: w tekście są screeny z rozgrywki z pierwszego TR. Czy to znaczy, że odpaliłeś „jedynkę” i ogrywałeś trochę?
Dostałem dziś swój egzemplarz albumu, naprawdę sporej jakości papier i ilustracje. A co do numeru, widzę, że nie tylko mnie przeszkadza styl graficzny Age of Empires IV.
@Spikain – Dzięki, wszystko jasne. Nie mam żadnego problemu z obsuwą, czekam cierpliwie. Fajny numer. Szkoda, że tak niewiele na temat AoE IV. I jeszcze jedno. Zdarzało mi się tutaj parę razy krytykować Papkina (za styl), ale szacunek za głos w tym numerze.
Nareszcie dotarł do mnie ten tipsomaniak. Duży trochę, drogi trochę, ale za to całkiem fajny. Najbardziej imponujące, że udało się znaleźć niezniszczoną okładkę nru 50 do zeskanowania. Szkoda, że recenzje (prawie) samych wysoko ocenianych gier. Ja najbardziej lubię te z przedziału 1-3, gdzie recenzent pastwi się nad tytułem.
@ Imbram – byly i takowe w planach no ale objetosc nie jest z gumy. Moze kiedys zrobimy cos w klimacie „teksty pamietne… niestety” 🙂 i wrzucimy co wieksze kaszanki.
@ Smuggler Zabrakło mi w albumie dość istotnego, zdaje się, wydarzenia, jakim było wydawanie (przez krótki czas) czeskiego wydania CDA. Z wpadek, zdublowana strona w którymś numerze też wryła mi się pamięć. No ale można tak wymieniać jeszcze długo. Tak czy siak, te dodatkowe 20-30 stron więcej jakoś ten mój niedosyt mogłoby wypełnić 🙂
To nie bylo jakies wielkie wydarzenie dla redakcji. Moze, gdyby pismo sie przyjelo w Czechach, to tak. Ale z naszego punktu wiodzenia byl to tylko malo znaczacy epizod. Ciekawostka tak, ale nic waznego w historii pisma.
Też mam już album w swoich łapskach i o ile faktycznie jakością wykonania budzi szacunek, to chciałoby się więcej tekstu. Choć nie jest źle; może faktycznie lepiej z przyjemnością zjeść kostkę czekolady, niż dwie tabliczki i mieć mdłości…
Wiesz, to ejst ksiazka do przegladania, table-book. Deserek, a nie dwudaniowy obiad, snack, przegryzka do smaku.
Recenzje COD:Vanguard i BF:2042 będą w kolejnym numerze?
Jedna z najgorszych okładek w dziejach CD Action – Tandetna Obrzydliwa Wstrętna i ciemna…|Porównajcie okładkę z tym foto tu na górze…Mój egzemplarz jest po prostu ciemny a na górze zupełnie inaczej doświetlona okładka…Duży minus !|Ale już za treść w środku już duży plus – Jak zwykle wysoki poziom – jedyne co denerwuje to ten pomarszczony papier – kto kupił ten wie o czym mówie – to niepowinno mieć miejsca …a jednak ma.
Dobra zawartość, fajna alternatywna okładka poprzedniego numeru. Ciągle brakuje mi pytań do redakcji w Gamewalkerze, mam nadzieje że kiedyś wrócą. Ceny gier przy reckach też bym przywitał.
@pawluto|Też to zauważyłem od poprzedniego numeru, papier chyba znów się pogorszył.
W dwóch reckach w oknie z oceną, na białym tle, chyba czarna farba nie wyrobiła i są dziurawe plusy/minusy – nie tak, żeby się nie dało zrozumieć, po prostu źle wygląda. Wina egzemplarza czy ogólnie?
Raczej wina egzemplarza, bo u mnie czegoś takiego nie ma.
Super art. o Tomb Raider, czekam z niecierpliwością na kolejny (kolejne?).
Ten kolekcjonerski album CDA jest bardzo fajny. Mam jedno pytanie, które mnie nurtuje: W albumie jako autor recenzji Wolfrnstein: Enemy Territory podany jest Eld i on też udział komentarza. Natomiast na skanie tekstu jako autor widnieje [CDA] gem. (Strona 74). Więc trochę się pogubiłem. 🙂 Kto więc był autorem tego tekstu?
@Wojman007 z tekstu nie wynika, żeby Eld był autorem recenzji, tylko największym fanatykiem gry w redakcji, co jest fajnym przypomnieniem, że redaktorzy grają nie tylko zawodowo.|Mnie również bardzo podobał się album, mimo iż zabrakło innych red. naczów i sporo ciosów padło w stronę nieistniejącej już konkurencji, choć przecież nie kopie się martwych.
@”sporo ciosów padło w stronę nieistniejącej już konkurencji, choć przecież nie kopie się martwych”. A jakie konkretnie ciosy pady w strone konkurencji – poza przytoczeniem wypowiedzi dwoch, czy trzech naczelnych? Co takiego niefajnego powiedziano na temat innych pism?
@Imbram|Jak to nie wynika z tekstu, że to Eld jest autorem recenzji? Strona 74, a następnie strona 76 w albumie cytuję: „Autor: Maciej „Eld” Jakubski”. Zaś na skanie tekstu na stronie 74 jest [CDA]gem. Ponawiam więc pytanie: kto jest prawidłowym autorem recenzji: Eld czy gem?
Ma to znaczenie o tyle, że od tego kto jest autorem ET zależy czy przy komentarzu Mac Abry do WoWa jest kolejny byczek, bo wtedy to byłaby trzecia dycha wystawiona przez gema, a nie druga.
@Wojman007 zrozumiałem,że chodzi o autora komentarza poniżej,ale fakt-stronę wcześniej jest EGM, więc jednak babol.|@Smuggler nie chce mi się liczyć, czy trzy, czy pięć, po prostu tak to odebrałem.Jesteście ostatnimi Mohikanami branży i była okazja napisać coś miłego o dawnej konkurencji.Bo nawet,jeśli nie zasłużyli,to…już ich nie ma.Wyszło to trochę,jakby Mac wciąż chował urazę za jakieś utarczki słowne sprzed lat.Były to też raczej znane anegdotki-gdyby to było coś nowego,to bardziej bym autora rozumiał.
@Smuggler podoba mi się natomiast jak opisano współpracę z Bauerem i ZB. Bo chociaż i tam pewnie można by się było pokusić o wspomnienie paru nieeleganckich zagrywek, szczególnie po tak brzydkim rozwodzie, to jednak pokazano ich w całkiem dobrym świetle.
To, ze wypominamy czasem niektorym osobom (a konkretnie jednej…) niezbyt mile i niezbyt trafne, oglednie mowic, opinie o CDA, nie jest tym samym atakiem wymierzonym w pisma, gdzie ci ludzie pracowali. I nie mamy zalu o to, bo nie mieli przeciez racji :). Panowie „wojenki” pomiedzy pismami to juz naprawde odlegla przeszlosc.
A rozwod z Bauerem nie byl „brzydki”. Nie byl mily, bo kiedy rozwod jest mily, ale odbyl sie w sposob cywilizowany przeciez, zauwazcie ze przeciez po formalnym zawieszeniu pisma 2-3 miesiace Bauer nadal je wydawal, po to by nowy wlasciciel mogl je plynnie przejac. Na pewno nie robil tego za darmo, no ale sam fakt… wiec juz nie demonizujcie az tak tej historii. Mamy i tak duzo zasadniczych powodow by nie lubic Bauera, wiec nie trzeba na sile nowych tworzyc; oddajmy cesarzowi co cesarskie.
@Wojman – autorem jest ten, kto jest wpisany jako autor na skanie, oczywiscie. Troche sie z tym namieszalo, niestety.
Hej!|Mam pytanie czy istnieje opcja pobrania e-wydania w wyższej jakości?|Większość obrazków ma strasznie silną i zauważalną kompresję – najmocniej chyba zauważalna w ilustracjach Marka Lenca w Action Redaction.
@DaChmielu Mowa o ewydanich z naszego sklepu czy z jakiegoś zewnętrznego (np. Nexto)?
@CormaC|Dziś zakupiony numer z waszego sklepu.
@DaChmielu Sprawdziliśmy. Faktycznie ilustracje Marka w AR dostają przez kompresję po tyłku. Nie możemy zmniejszyć kompresji dla całego wydania, bo wtedy pliki spuchną do absurdalnych rozmiarów, ale postaramy się jakoś ogarnąć ten problem z rysunkami w AR.
@CormaC|Zrozumiałe! 🙂 |Myślę, że fajna byłaby opcja wyższej jakości (nawet za dopłatą – wiem, że serwery nie są darmowe). Mi osobiście rozmiar pliku aż tak by nie przeszkadzał, a kompresja trochę odbiera radochę czytania na większych ekranach (np iPad 12.9 lub ekran 4k).
@Cromac Podejrzewam, że to Twoja zasługa? Dzięki! 😉
Zastanawia mnie, czy ktoś władny w B., czy innym korpo przy okazji zamykania jakiegoś kolejnego magazynu papierowego zastanowi się nie dwa, a trzy razy, patrząc na to, jak CDA złapało wiatr w żagle po zmianie wydawcy i wsłuchaniu się do proponowanych zmian przez Redakcję…
Odpowiadam – ani troche.
Czy CDA złapało wiatr w tzw żagle? Tego nie wiemy bo nie znamy sprzedaży
Na pewno załatali dziury i wypompowali wodę, a co do reszty? Cóż, filmiki na YT mają poniżej 10k wyświetleń, strony cały czas nie ma (wiem że są finalne testy, może coś pokażecie?)
To, ze CDA odżyło to jest oczywiste. Widać w lepszej ogólnej jakości i bardzo wielu zmian na lepsze. Ciekawi mnie tylko czy poszli za tym czytelnicy. Czy jednak nas zostawili