4
13.01.2025, 10:30Lektura na 2 minuty

Zbliża się dzień wprowadzenia zakazu TikToka w USA. Sąd Najwyższy prawdopodobnie poprze pomysł Kongresu

19 stycznia upływa termin rozwiązania kwestii chińskiej aplikacji w Stanach Zjednoczonych, a jako że jej właściciele nie zamierzają jej sprzedać, prawdopodobnie zniknie ona z USA.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Zdaje się, że o ile ByteDance nie zmieni zdania w kwestii sprzedaży swojej platformy, los TikToka w Stanach Zjednoczonych Ameryki został przesądzony. Wedle nowych doniesień Sąd Najwyższy USA jest przekonany co do tego, że chińska aplikacja powinna zostać zakazana. Oczywiście kwestią sporną pozostaje to, czy nie będzie stanowić to naruszenia prawa do wolności słowa, niemniej wielu członków Kongresu podkreśla, że w tym konkretnym przypadku chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo narodowe.


Koniec TikToka w Stanach nadciąga

W trakcie trwającej ok. 2 godziny wymiany argumentów dziewięciu sędziów oraz prawnicy reprezentujący ByteDance rozprawiali na temat potencjalnych implikacji z tytułu zablokowania dostępu do TikToka w Stanach Zjednoczonych i tego, jakie ryzyko niesie ze sobą pozostawienie chińskiego tworu bez nadzoru ze strony państwa. Sędziowie wydawali się szczególnie zainteresowani wykorzystaniem platformy przez rząd Chińskiej Republiki Ludowej do szpiegowania Amerykanów.

Aktualne dane wskazują na to, że TikTok posiada dostęp do danych ok. 170 milionów obywateli Stanów Zjednoczonych, co stanowi nieco ponad połowę populacji kraju. Politycy i przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości podkreślają, że oddanie takich pokładów informacji w ręce obcego mocarstwa nie skończy się dobrze. Wedle słów sędziego Bretta Kavanaugha dane, w szczególności te dotyczące młodych osób, mogą posłużyć do szantażu, tworzenia szpiegów oraz manipulacji społecznych. Jak podkreślił, za dekadę/dwie przedstawiciele nowych pokoleń rozpoczną swoją karierę w państwowych instytucjach, w tym FBI, CIA lub Departamencie Stanu, i trudno będzie określić, czy nie są oni na pasku Państwa Środka i kierującej nim Komunistycznej Partii Chin.

W obronie TikToka stanęli nie tylko jego właściciele, ale i liczni użytkownicy platformy oraz korzystające z niej przedsiębiorstwa. Mimo to Kongres Stanów Zjednoczonych i administracja Joe Bidena pozostają nieugięci, podobnie jak amerykańskie sądy. Jeden z nich odrzucił argument, jakoby wprowadzenie blokady TikToka na terenie kraju stanowiło naruszenie pierwszej poprawki do konstytucji USA dotyczącej ochrony przed ograniczaniem wolności słowa ze strony rządu.

Co ciekawe, ByteDance i chińska aplikacja znaleźli niespodziewanego sojusznika w postaci przyszłego prezydenta Stanów, czyli Donalda Trumpa. Ogłosił on, że nie popiera zakazu i poprosił o przełożenie terminu blokady/sprzedaży TikToka, aby nowa administracja federalna mogła przyjrzeć się sprawie i „rozwiązać kwestie sporne w jej kontekście”.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów1417

Obserwujących3

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze