07.07.2016
109
Żegnaj, Generale
Wczoraj zmarł Andrzej "EGM" Sawicki, zwany przez znajomych i przyjaciół "Generałem", wieloletni współpracownik CDA.
Znałem go 30 lat.
Miał świetne pióro i talent gawędziarski, wiele osób czytało recenzje przygodówek, które popełniał dla CDA, choć tych gier nie lubiło. Tylko po to, by delektować się rozmaitymi smaczkami, które tam wstawiał.
Nie będę go idealizował, bo nie był lekki we współpracy i osobistych kontaktach, a jego poglądy na wiele rzeczy zupełnie mi nie pasowały. Ale niewątpliwie wzbogacił CDA swoją osobowością i będzie mi go brakowało.
Życie nie potraktowało go lekko – pochował żonę i syna. Cytując fragment „Mistrza i Małgorzaty” – „nie zasłużył na światłość, ale zasłużył na spokój”.
Spoczywaj w pokoju, Generale.
Czytaj dalej
-
Jurassic World Evolution 3 z zapowiedzią aktualizacji 1.1. Nowe dinozaury,...
-
Epic Games Store rozdaje 2 gry za darmo! Odbierz uroczy...
-
Dziennikarze dotarli do scenariusza i ilustracji anulowanego sequela Dante’s Inferno. Gra...
-
Sony szykuje własne Play Anywhere? Dataminerzy znaleźli informacje o crossbuyu...
109 odpowiedzi do “Żegnaj, Generale”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Kupuje CDA od ponad 12 lat, więc był o mi dane zapoznać się z jego twórczością. Wiem ,że śmierć jest oczywista i nieunikniona. Pomimo tego jednak nigdy nie spodziewałem się, że pewnego dnia tak po prostu przeczytam o śmierci jednego z członków ekipy CDA.|Dzięki CDA jakaś cząstka EGM pozostanie nieśmiertelna. Chciałem napisać coś więcej, ale nie znajduje słów.|Mam nadzieje, że znalazłeś spokój Generale.
Wyrazy współczucia – pozostanie wielka pustka, jego wkład w CDA był nieoceniony – trzymaj się redakcjo oby mniej takich chwil
Nie mam w zwyczaju wypowiadać się na forach(jestem raczej obserwatorem niż uczestnikiem) ale dziś… Pamiętam ten dzień kiedy wyszło pierwsze CDA.. Cóż dla mnie osobiście Pan Andrzej Sawicki był częścią młodości(jak i zresztą cała uwczesna ekipa) która już dawno za mną. Przykro czytać takie wiadomości. Wyrazy współczucia dla bliskich oraz znajomych Pana Andrzeja.
Wciśnij F aby oddać honory.
Pamiętam doskonale jego czas w CDA. Szkoda bo był wartościowym człowiekiem i pismakiem
Świetny tekściarz i prawdziwy pasjonat, który swą miłością do przygodówek zaraził zapewne niejednego z nas. Jego decyzja o opuszczeniu redakcji była dla mnie, jako wieloletniego czytelnika, niemałym ciosem. Jego śmierć przynosi zaś wiarę w to, że po tych wszystkich potwornych, niewyobrażalnie bolesnych doświadczeniach, nareszcie zazna zasłużonego spokoju.|Czołem, Generale! Będziemy pamiętać.
[i]
Tyle lat nie czytałem jego tekstów, a i tak zrobiło mi się smutno. Chyba ciągle po cichu liczyłem, że coś jeszcze do CDA skrobnie…
Wielka szkoda. Choć przygodówki nie są moim ulubionym gatunkiem, to pamiętam czytanie recenzji EGMa w wielu numerach CDA.
Cholera… Naprawdę smutna sprawa… :/ Ciężko jest napisać coś sensownego w takiej sytuacji…
https:www.youtube.com/watch?v=5A-4VGfx5lU Żegnaj EGM, zawszę będę pamiętał Twoje recenzję.
Parafrazując Sapkowskiego:Niechaj ma tam, w zaświatach, grubo wszystkiego, czego mu na tym świecie było szczupło.Szacunek, Generale.
Spoczywaj w pokoju.
Bardzo smutna wiadomosć. Miałem okazję go spotkać na jednym ze zjazdów forumowiczów. Żegnaj, Generale, obyś teraz byl w tym lepszym miejscu ze swoją rodziną.
Smutna wiadomość… Dla mnie zawsze będzie częścią ekipy CDA.
Kurcze, od dawna nic nowego nie było na Jego blogu, bardzo brakowało mi jego tekstów. Wielka, wielka szkoda i ogromna strata dla fanów sci-fi, gier, felietonów i zabawy językiem polskim. Muszę przyznać, Droga Redakcjo, że to właśnie głównie Wy spowodowaliście, że obecnie rozwijam się jako redaktor, ale styl Generała to dla mnie arcymistrzostwo tego Wszechświata i kilku równoległych. Te wspomnienia… niby zwykłe recenzje przygodówek, które na dobrą sprawę miałem gdzieś, a czytałem jak kolejnego Tolkiena. 🙁
Swoją drogą: jedną z najlepszych rzeczy, które pamiętam ze starych numerów CDA były Wasze wielkie rozkminy w Gamewalkerze nad tym, jak słaba musi być przygodówka, której Generał dał „tylko” 7. Bardzo dobrze wspominam również kilkustronicową dyskusję Smuggler – EGM na temat piractwa. Ja też z wieloma rzeczami się z Nim nie zgadzałem (szczególnie z tym, co pisał na blogu), ale trzeba przyznać – mógły pisać nawet relacje z pielgrzymek, a wciąż byłby to zapewne kawał dobrej literatury. Coś niesamowitego.
i.imgur.com/u732Zgm.gif
Pamiętam jego recenzję Dead Reefs, po której musiałem tę grę zdobyć, pomimo że nie przepadam za przygodówkami. Grę mam do dziś i chociaż w nią nie grałem to już zawsze będzie mi przypominać EGMa. Człowieka, który w każdej grze potrafił wyeksponować plusy i docenić pracę włożoną w produkcję. Odpoczywaj w pokoju.
Bardzo smutna wiadomość. Nie znałem go może 30 lat, ale dość długo żeby wiedzieć, że nie miał łatwego życia. Spoczywaj w pokoju, Generale.
Do jego tekstów zawsze z przyjemnością wracam, potrafił zarazić uwielbieniem do przygodówek. Wielkie dzięki.
Wykrusza się stara gwardia, spoczywaj w pokoju Generale.
Smutna wiadomość, odszedł Człowiek, dzięki któremu do dzisiaj uwielbiam przygodówki. Jego styl pisania to klasa najwyższa, po prostu El General Magnificio recenzji. Dzięki za lata czytania wspaniałych, pisanych z humorem, lecz także z wielką kulturą tekstów w CDA.
spoczywaj w pokoju Generale [*]
Nie zawsze zgadzałem się z ocenami jakie wystawiał przygodówkom (moim zdaniem był wobec nich zbyt łagodny i za często wystawiał 9 i 9+) ale mimo to jego recenzje oraz inne teksty zawsze czytałem z ogromną przyjemnością. |Spoczywaj w pokoju Generale.
Spoczywaj w spokoju…
Spoczywaj w spokoju, Generale…
$|[]
Czytałem jego recenzję Syberii 2. Do zobaczenie EGM 🙁
Requiescat in Pace Generale… [*] ;(
Ech, kojarzę ten teksty… szkoda… na co zmarł?
Na śmierć. Serce i brak sensu życia, po śmierci syna.
Dla każdego chyba rodzica najwiekszą tragedią jest śmierc własnego dziecka. Wiem ze sam bym po czymś takim się nie podniòsł.Spoczywaj w pokoju Generale.
🙁 Uwielbiałem jego teksty. Przykra wiadomość w Piątkowy poranek.
Spoczywaj w pokoju, Generale.. : (
Żegnaj Generale 🙁 I dziękuję za wszystko, bo to dzięki tobie pojechałem pierwszy raz na konwent [*]
Niech mu ziemia lekką będzie…
Przestałem czytać CDA, mniej więcej w tym samym momencie, w którym EGM przestał pisać. Szkoda, że wielu czytelników CDA nie zna jego starszych tekstów. Może skany w przyszłym numerze?
Żegnaj, Generale.
Strasznie mi się smutno zrobiło po przeczytaniu tych informacji. Mimo, że od lat CDA już nie kupuję, poczułem się, jakbym stracił kogoś bliskiego. Swoją drogą niesamowita jest myśl, że człowieka opłakują tysiące osób, z którymi się nawet nigdy nie spotkał. Spoczywaj w spokoju Panie Generale.
Nie smuccie sie! Jest teraz razem z bliskimi w Valhalli, pije wino i patrzy na nas z gory. Wszyscy wkoncu sie tam spotkamy pewnego dnia i wychylimy puchar na jego chwale i pochybel naszym wrogom!
Tyle lat się czytało czytało jego teksty, potem odnalazłem jeszcze bloga. Smutno, że odszedł, Spoczywaj w pokoju, Generale!
[*] Salut dla Generała. ;__;|Wielkie dzięki za recenzje przygodówek oraz za przetłumaczenie gry „Ceville”.@Soutzin Z tego co pamiętam ostatnią grą, jaką zrecenzował EGM na łamach CDA, była „Sherlock Holmes vs Kuba Rozpruwacz” (numer 9/2009).
O nie… Tak mi przykro. Czytałem z chęcią jego recenzje, później z niemałą chęcią czytałem jego bloga. Bardzo mnie martwiło, że przez długi czas nie miałem okazji nic przeczytać spod jego pióra. Jejku. Gdziekolwiek jest, mam nadzieję, że będzie mu lepiej niż tutaj.
Po tej informacji zatopilem sie w tresci bloga Generala. Czy dobrze zrozumialem czytajac miedzy wierszami, ze jego syn w 2012 popelnil samobojstwo?
@KERMI: Nie, mylisz się. Sądzę jednakże, że dyskutowanie o tym, kto jakiej śmierci się doczekał przekracza jednak pewne granice smaku i przyzwoitości.
Jakiś rok temu szukałem po sieci słynnej sprzeczki Smugga z EGMem w której to ten drugi wyjawił tożsamość Smugga. Tak też znalazłem bloga EGMa, którego przeglądałem. Smutno było czytać jak EGM przeżył utratę syna, który także udzielał się na blogu na początku. Był też fragment jak to EGM organizował front przeciw CDA który to miał składać się ze starych redaktorów jak Yasia czy elda. Ostatnio nawet zaglądałem na bloga EGMa, ale ostatni wpis jest sprzed dwóch lat.
I mimo, że nie podzielam jego poglądów, bo trochę komuch z niego był ( 😛 ), widać też było, oczywiście w stopniu jaki można to odczytać między wierszami z bloga, że miał dość trudny charakter, tak jego recenzje czytało i czyta się świetnie. Zawsze po ich przeczytaniu bierze mnie ogromna ochota na przygodówki. Chyba trzeba będzie kiedyś przejść obie Syberie, które mam z CDA.
Żegnaj EGM!
A tak w ogóle to przypomniałem sobie, że EGM pisał też chyba recenzję pierwszego Gothica, którego ocenił na 9. 🙂