Zmarł Krzysztof Banaszyk, Vernon Roche i Joel z The Last of Us
Ogromna, ogromna strata.
Z ogromnym bólem informujemy, iż zmarł Krzysztof Banaszyk, lektor oraz aktor teatralny, filmowy i dubbingowy.
Artysta urodził się w Poznaniu w roku 1970. W 1993 ukończył warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną, aby w 1997 roku zdać egzamin eksternistyczny Związku Artystów Scen Polskich dla aktorów dramatu. Przed kamerą wystąpił w takich filmach i serialach jak “39 i pół” czy “Jutro idziemy do kina”, grał na deskach teatru w spektaklach “Jak wam się podoba”, “Faust”, “Życie jest snem” czy “Don Juan” na podstawie utworów kolejno Szekspira, Goethego, Calderóna i Molière'a. W latach 1995-1998 był adeptem poznańskiego Teatru Polskiego, w latach 1998-1999 – aktorem Teatru Nowego w Łodzi.
Krzysztof Banaszyk najbardziej znany jest ze swoich kreacji dubbingowych: Son Gokū z “Fuzji” i Ataku Smoka”, Otisa z “Asteriksa i Obeliksa: Misji Kleopatra”, Simby z “Króla lwa 3”, Modliszki z serii “Kung Fu Panda”, Cyborga z “Młodych Tytanów” i “Młodzi Tytani: Akcja!”, Bofura z filmowego “Hobbita”, Oktawiana z “Nocy w muzeum”, zwierciadła ze “Shreka”, Batmana z “LEGO Przygody”, “LEGO Batmana” i “DC Ligi Super-Pets”. Mogliśmy go usłyszeć również m.in. w Gothicu II i Zmierzchu bogów, Mass Effect, Falloucie 3, Eleksie bądź LEGO Marvel Super Heroes 2 – wcielił się też w Master Chiefa w Halo 4 i Halo 5: Guardians, Joela Millera w pierwszym i drugim The Last of Us, Cartera Blake’a w Heavy Rain, Duncana w wybranych odsłonach Heroes of Might and Magic, Cole’a McGratha w Infamous 2, Normana Osborna w Spider-Manach studia Insomniac, Graysona w The Order: 1886, Był polskim Hugh Jackmanem w “X-Men: Przeszłości, która nadejdzie”, “Logan: Wolverine” oraz “Gigantach ze stali” oraz Vernonem Rochem w wiedźmińskich “Zabójcach królów” i “Dzikim gonie”.
Informację jako pierwszy podał fanpage Widzę Głosy, kanału poświęconego wywiadom z twórcami polskich wersji językowych – aktor wystąpił w odcinku 55.
O stracie poinformował również Związek Zawodowy Twórców Dubbingu.
Krzysztof Banaszyk miał 54 lata.
Czytaj dalej
Recenzuję, tłumaczę, dialoguję, montuję i gdaczę. Tutaj? Nie wiem, co robię, więc piszę, dopóki mnie nie wywalą.