13
28.08.2024, 12:30Lektura na 2 minuty

Zuckerberg przyznał, że Meta cenzurowała treści na życzenie amerykańskiego rządu

Prezes Mety obarczył winą administrację Bidena, która w 2021 roku silnie naciskała na zwiększenie moderacji treści dotyczących Covid-19.


Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Amerykańska Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów otrzymała list od Marka Zuckerberga, czyli wszystkim dobrze znanego prezesa koncernu Meta, pozostającego właścicielem takich platform jak Facebook, Instagram, Threads oraz popularnego komunikatora WhatsApp. W piśmie tym mężczyzna przyznał, że przedstawiciele rządu Stanów Zjednoczonych wywierali na Mecie ogromną presję i próbowali wymusić cenzurę konkretnych informacji – co też, zazwyczaj, im się udawało.


Zuckerberg na spowiedzi

Wedle słów Zuckerberga, filarem Mety jest „promowanie wypowiedzi i umożliwianie ludziom nawiązywania kontaktów w bezpieczny sposób”. Swoje trzy grosze w tej kwestii postanowiła dorzucić administracja Bidena, która wolała się upewnić, że przekaz na mediach społecznościowych nie będzie odbiegał od tego, co, jej zdaniem, ludzie powinni wiedzieć. 

W 2021 roku reprezentanci Białego Domu regularnie wywierali nacisk na Metę, aby ta cenzurowała poszczególne treści związane z COVID-19, wliczając w to zarówno te czysto humorystyczne, jak i satyrę ówczesnych wydarzeń i działań rządu. Mark podkreślił, że ostateczną decyzję co do usunięcia danych materiałów pozostawiono jego koncernowi, jednakże ten zawsze decydował się ukorzyć przed rządem i postąpić zgodnie z otrzymanymi wytycznymi.

Ponad trzy lata po tych wydarzeniach Zuckerberg doszedł do wniosku, że jego postępowanie mogło być nie do końca prawidłowe i powinien był podjąć próbę walki z próbą wymuszeń ze strony służb i polityków. Biznesmen zapewnił przy tym, że nie ma zamiaru popełnić podobnego błędu w przyszłości i zrobi wszystko, co w jego mocy, aby nie dopuścić do cenzury treści zamieszczanych czy to na Facebooku, czy też na Threads lub Instagramie.

Zuck przywołał także mającą miejsce w 2020 roku aferę, w ramach której na światło dzienne wyszły informacje mogące doprowadzić do postawienia zarzutów korupcyjnych w związku z poczynaniami członków rodziny Joe Bidena. FBI ostrzegło Metę, że jest to rosyjska akcja dezinformacyjna mającą zdyskredytować ówczesnego kandydata na prezydenta, w związku z czym koncern zaczął ukrywać wszelkie doniesienia związane z aferą i kategoryzować je jako nieprawdziwe informacje – nawet po tym, jak okazało się, że pogłoski te są prawdziwe i nie są wynikiem działań rosyjskiego rządu.

Kończąc swój list, Mark Zuckerberg podkreślił, że pragnie pozostać neutralny i trzymać się z dala od polityki, w związku z czym nie jest skłonny do podejmowania żadnych działań uwzględniających cenzurę na życzenie państwowych oficjeli.


Czytaj dalej

Redaktor
Jakub „Jaqp” Dmuchowski

Swoją przygodę z grami komputerowymi rozpoczął od Herkulesa oraz Jazz Jackrabbit 2, tydzień później zagrywał się już w Diablo II i Morrowinda. Pasjonat tabelek ze statystykami oraz nieliniowych wątków fabularnych. Na co dzień zajmuje się projektowaniem stron internetowych. Nie wzgardzi dobrą lekturą ani kebabem.

Profil
Wpisów1131

Obserwujących2

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze