Australia rozpoczęła publiczną debatę o „brutalnych” grach. W kraju kangurów wreszcie zagrają w Left 4 Dead 2?

Australia rozpoczęła publiczną debatę o „brutalnych” grach. W kraju kangurów wreszcie zagrają w Left 4 Dead 2?
Australijscy gracze nie mają łatwego życia – większość „brutalnych” gier nie jest tam sprzedawana (jak np. Aliens vs. Predator), a inne są bezlitośnie cenzurowane (jak Left 4 Dead 2). Ten stan rzeczy wkrótce może sie zmienić.

W Australii rozpoczęła się bowiem publiczna debata na temat dodania nowej kategorii w systemie klasyfikacji tamtejszego Classification Board – mowa tu o znaczku 18+.

Przypomnijmy, że w chwili obecnej gry wydawane w Australii mogą otrzymać co najwyżej znaczek 15+ – a sprzedaż wszystkich produkcji, które nie spełniają wymogów tej kategorii, jest tam zakazana.

Opinię na ten temat można wyrazić wypełniając prostą ankietę. Więcej informacji, jak i odpowiednie pliki (do wysłania np. faksem) znaleźć można w TYM miejscu.

Dzięki temu australijscy gracze być może zagrają jednak w Aliens vs. Predator

26 odpowiedzi do “Australia rozpoczęła publiczną debatę o „brutalnych” grach. W kraju kangurów wreszcie zagrają w Left 4 Dead 2?”

  1. Australijscy gracze nie mają łatwego życia – większość „brutalnych” gier nie jest tam sprzedawana (jak Aliens vs. Predator, które nie pojawi siew kraju kangurów), a niektóre są cenzurowane (Left 4 Dead 2). Jest jednak światełko w tunelu.

  2. a co mnie oni obchodzą , ten rząd tam jest jakiś poryty dobrze że w Polsce jak narazie jest dobrze

  3. No nareszcie. Widać jednak globalne ochłodzenie się zaczyna i już tak mocno słońce nie jarzy im w czachę i podstawowe procesy myślowe zaczynają się rozwijać w coś więcej-_- Hmm… Wszystkiego najlepszego dla nie przypieczonych makówek Australijskich graczy!:D Oby ta debata zakończyła się tak jak „powinna” to tamtejsi gracze dostaną świetny prezent na Gwiazdkę;)

  4. Ja cie nie mogę… Przecież to dyskryminacja pełnoletnich 🙂

  5. Vantage masz racje i tylko mieć cicho nadzieję ze nas rząd nie jest taki głupi.

  6. Ja bym chciał, żeby PEGI te gry które tam są +15 też tak klasyfikowało.

  7. @MaZuReX|Byle tylko nie skończyło się na pretensjach Polaków „nam nikt nigdy nie pomaga” ( i nie, nie nawiązuje do WWII) Ponieważ nie możesz oczekiwać ,ze inny kraj będzie nam chciał udzielić pomocy i wsparcia jeżeli my pierwsi nie okażemy dobrej woli. PO za tym ludzka życzliwość wymaga chociaż głupiego życzenia powodzenia.|@Vantage|Krytyka opiera się na argumentacji, nie na zwykłych obelgach.

  8. To chore. Tam gry traktuje się jako coś „dla dzieci” głównie i w ogóle nie dopuszcza się możliwości, że dojrzali, dwudziesto, trzydziestolatkowie też mogą chcieć zagrać w brutalną grę. Oczywiście w telewizji australijskiej znajdziemy horrory gore, filmy erotyczne i tak dalej, ale co z tego? To przecież nie gry. Niech po prostu wprowadzą grzywny za sprzedawanie tytułów 18+ nieletnim i tyle, jak już muszą ostro pogrywać.

  9. Reizen, w takim razie tutaj powinienem napisać te „głupie życzenie powodzenia”? 🙂 Niech będzie… Powodzenia dla australijskich graczy w dążeniu do tegoż celu.

  10. rząd Australii poryty? nic dziwnego – biali Australijczycy to w dużej mierze zesłańcy-więźniowie z XIX wiecznej Anglii ^_^

  11. A ja wam powiem że jakiekolwiek ograniczenie dostępu do dóbr materialnych człowieka dorosłego które nie zagrażają jego życiu jest zaprzeczeniem ogólnopojętej wolności człowieka … bo to tak jakby nagle jakiś rząd zakazał sprzedaży chleba. Bo zobaczcie, władze w Australii traktują na równo ciężkie narkotyki, prostytucje i … brutalne gry komputerowe . Czy nie wydaje wam się to już lekką paranoją ?

  12. No jak nie uznają dorosłego za dorosłego to cóż mogę powiedzieć? 😀

  13. Fuadex pięknie podsumował^^

  14. Wszystko jest od ludzi, dla ludzi. I choćby dlatego jestem za legalizacją wszystkich możliwych narkotyków, wolnością słowa, demokracją i innym frazesowymi pierdółkami… Swoją drogą śmiech mnie bierze jak kraj który wypuścił w świat z pełnym poparciem największego psychola XX wieku, próbuje uchodzić za cudo w sprawach ochrony konsumenta przed brutalnością.

  15. Spawn, zastanów się co mówisz albo dorośnij trochę.|Też jestem za legalizacją wielu rzeczy, ale bez przesady…|Raczej bym nie chciał być świadkiem, gdy 15 latek podchodzi do staruszki przed apteką i mówi „przepraszam, mogłaby Pani mi kupić te małe, zielone kartoniki z napisem el-es-di? To coś jak Vibovit.” Zresztą, teraz może jesteś za legalem, ale poczekaj, aż bedziesz miał dziecko hehe. Zabijanie też byś zalegalizował, jeśli prośba na wniosek do urzędu byłaby dobrze umotywowana?

  16. To zgadnij, kto byłby pierwszy na takim wniosku na mojej liście ;-P|A poważnie teraz, niektóre rzeczy są i być powinny. Nie uważam, by porno było bardziej szkodliwe od wódki i fajek,nagrywanie własnych zdjęć na płytę (była taka cudowna ustawa, kto pamięta ten się powinien uśmiechnąć:-) . Tak samo gry 18+, może to dziwne, ale coś powinno być zrobione z prostytucją. Może nie legal, ale COŚ powinno byc zrobione. A ziółko? Sam nie wiem, chyba jestem na nie. Za to ankietę Australijczykom wypełnię i pomogę:-)

  17. Znacie takie powiedzenie Tadeusza Kotarbińskiego:| |”Rozum w pełni rozkwita pod strażą wolności, wolność rozkwita w pełni pod strażą rozumu”?| |Mam nadzieję, że dokładnie napisałem wypowiedziane przez niego słowa… Zastanówcie się nad tym…

  18. Jaczuro patrząc pod względem naukowym marihuana jest miej szkodliwa niż fajki i VODKA…

  19. A poza tym jak nie sprzedadzą to co za problem ściągnąć?

  20. Marihuana jest narkotykiem „lekkim”, a ściąganie gier jest nielegalne (pomijam oczywiście Steamy itp.).

  21. mariiox – a widziałeś Ty tych naukowców? Bo z tego co widzę, 95% ludzi wypowiadających się na temat trawy to gówniarze i zielarze, znajdujący same plusy w legalizacji, efektach, mniejszej szkodliwości itd. Daj kilka nazwisk tych naukowców. Coś musi najwidoczniej być w tym, że są na to mocne restrykcje. Owszem, lekarz MOŻE zalecić palenie trawy w ekstremalnych przypadkach, morfine też może.Ale jeszcze nie spotkałem lekarza ktory by się pozytywnie wypowiedział na temat nadużywania czegokolwiek z tych środków.

  22. Sam napisałeś – „nadużywania”. Obojętnie czego byś nie wziął, nawet wody mineralnej, to i tak „co za dużo, to niezdrowo” ^^ Jestem przekonany, że jednak marihuana jest mniej szkodliwa od papierosów.

  23. Ok, niech będzie teraz zamiast „naduzywania”, dawka relaksacyjna. Zauważ, że spalenie całego fajka nie spowoduje u Ciebie salwy śmiechu przez najbliższą godzinę czy zamuły i mega senności. Trawę dawkuje się co prawda mniej.. ale porównując kieliszek 20ml wódki do nabitki ziółka… Jak myślisz, co bardziej wpłynie reakcję człowieka przy, chociażby, prowadzeniu samochodu? Cały fajek, kieliszek, solidny łyk browarka czy nabitka zioła?

  24. Może i długotrwale palenie ziola mniej wyniszcza organizm fizycznie. Ale miejscowe uboczne skótki krótkotrwale mogą być znacznie bardziej niebezpieczne niż papieros. Jakoś sobie nie wyobrażam, by kierowca autobusu jakiejś wycieczki podczas postoju na stacji benzynowej spalił sobie nabitkę czy gibona po czym po 10 minutach ruszył dalej… Czy to kierowca, lekarz, budowlaniec, policjant, strażak, wojskowy… Stary, wobraźni trochę…

  25. Czy to jest news o tytule „poradnik zielarza”?! Albo rozmawiacie na temat, albo w ogóle. Zwłaszcza że za te teksty o legalizacji marihuany powinniście dostać po banie na kilka dni. Regulamin się kłania…

  26. Samochodu prowadzić nie można zarówno po wypaleniu jakiegoś zielska, jak i po wypiciu alkoholu. Nie wiem po co mieszać do tego wspomniany browar, skoro jest on pochodną alkoholu. Narkotyki są zabronione właśnie z powodu tego krótkotrwałego kopniaka „dziwności”, bo gdyby ktoś się naprawdę martwił o czyjeś zdrowie, to wszelkie papierosy byłyby zakazane… Każda używka przynosi ze sobą „niemiłe” konsekwencje.

Dodaj komentarz