22
Będzie film o samobójstwie dwójki twórców gier, Theresy Duncan oraz Jeremy´ego Blake´a
Theresa Duncan odpowiedzialna była za takie gry, jak Smarty, Zero Zero, czy Chop Suey. Ta ostatnia skierowana była głównie do dziewczyn i przedstawiała historię Lily oraz June Bugga, którzy zjedli za dużo tytułowej chińskiej potrawy i wyruszyli „po niej” w dziwaczną podróż. Produkcja została wydana na płycie CD w 1995 roku i została okrzyknięta pozycją roku według magazynu Entertainment Weekly.
Z kolei Jeremy Blake był abstrakcyjnym malarzem, który także projektował grafikę w studiu Rockstar. Wystawiał swe dzieła w Muzeum Nowoczesnej Sztuki i Muzeum Whitney w Nowym Jorku oraz w Muzeum Sztuki Współczesnej w Los Angeles.
Niewykluczone, że para ta przekroczyła granicę pomiędzy światem rzeczywistym a wirtualnym – wpadli bowiem w paranoję, wydawało im się, ze są ciągle szpiegowani przez rząd oraz scjentologów. W końcu nie wytrzymali – pierwsza na swe życie targnęła się Duncan, przedawkowując leki. Tydzień później prawdopodobnie z żalu po śmierci ukochanej Blake utopił się w Atlantyku – na odwrocie jego karty kredytowej znaleziono słowa: „Zamierzam dołączyć do mojej ukochanej Theresy”.
Wszystkie te wydarzenia opisała Nancy Jo Sales w artykule The Golden Suicides w Vanity Fair. I to właśnie na podstawie tego tekstu reżyser Gus Van Sant (mający na koncie m.in. „Obywatela Milka”) oraz scenarzysta Bret Easton Ellis, autor powieści „American Psycho”, chcą wyprodukować film, który opowie o tych tragicznych wydarzeniach. Projekt powstaje na zlecenie PalmStar Entertainment, Celluloid Dreams oraz K5 Film. Na razie nie wiemy, kiedy obraz pojawi się w kinach, choć pewne jest jedno – szykuje się naprawdę dziwaczna ciekawa produkcja.
Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “Będzie film o samobójstwie dwójki twórców gier, Theresy Duncan oraz Jeremy´ego Blake´a”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Dwa lata temu światkiem growym ? i nie tylko ? wstrząsnęła wiadomość o samobójstwie dwóch projektantów gier, Theresy Duncan, znanej z produkcji gry Chop Suey oraz Jeremy?ego Blake?a, zajmującego się grafiką w Rockstar. Powstanie film oparty na tych wydarzeniach.
A co na to rodzina?
A jak rodzina się nie zgodzi to zmienią imiona i tak dalej i tak dalej…
no i mają następny powód (i szansę) żeby zmieszać gry z błotem i żeby zobaczył to cały świat
Czuję charakterystyczny, ostry swąd szmatławienia czegoś.
Oj już przestańce z tym „O jacię w d*** węża! Znowu chcą zmieszać z błtem moje ukochane hobby” bo to się już nudne robi. Jeśli ktoś pokaze piłke nożną ze strony walk pseudokibiców to czy będzie to szmatławienie samej piłki? Niekoniecznie. Wszędzie czai się cień hehehehehe
Zgadzam się RamzesXIII… Z tragedii zrobią jedno wielkie show, a poza tym już nie tylko gracze, ale i projektanci gier będą bombardowani przez prasę kolejnymi mądrymi wypowiedziami psychologów, socjopatów i Bóg wie kogo tam jeszcze… Mimo iż tema może wart tego to na pewno narobią wokół tego zbyt wiele szumu i powstanie zwykły ścierwny film dla każdego… A ukazanie ludzkiej nie ma być jakimś wielkim show… Pośmiertnie zostanie splamiony wizerunek tych ludzi… Na film nie pójdę… Z takich rzeczy się
pokazu nie robi. -.-
ludzkiej tragedii* przepraszam za wszelkie błędy pisałem na szybcika ;]
Ojej nie przesadzaj. Zrobią z tego film ku przestrodze albo coś w tym stylu i będzie dobrze. To i tak zależy od tego kto obejrzy film. Jak obejrzy ci jakiś psychol „Pianiste” to wszystko co będzie widział to „WOOOOW! Zabijają brudnych Żydów”
Jakby ktoś z twojej rodziny popełnij samobójstwo to byłoby dla ciebie ok, że ktoś robi z tego film lub cokolwiek innego? Gratuluje braku uczuć.
Zrobienie filmu i to pożądnego to jedno, ale zrobienie filmu TYLKO dla kasy to drugie…
To smutne, że dzisiaj filmy robi się o wszystkim nie zważając na prawdziwą ludzką tragedię… Ale wiadomo – kasa przede wszystkim. Brak taktu i wyczucia smaku się przecież nie liczy. Średnio też do mnie przemawia fakt, że będzie to obiektywne przedstawienie tych wydarzeń. Powstanie typowy hollywoodzki gniot z teoriami spiskowymi w roli głównej. Uważam, że prawdziwy reżyser i scenarzysta powinien wiedzieć kiedy spasować.
Anaconda – jakby to był ładny, subtelny film pokazujący prawdę, nawet tę okrutną, to nie miałbym za złe twórcom tego film że go zrobili
Ale nigdy nie masz pewności, a wręcz czuć, że będzie to tylko gniot dla mas…
Poza tym rodzina stara się o tym zapomnieć, a tu nagle bum! jacyś filmowcy wygrzebują te bolesne wspomnienia…..
Nikt nie każe im filmu obejrzeć… pozatym, bo nie wiem, nie może rodzina w żaden sposób im zabronić robić tego filmu? No bo mi by taki film nie przeszkadzał ale no…. nie każdy musi tak czuć – jestem otwartym i przystojnym człowiekiem 😀 Hehehehe
Wypowiadał się już nie będę najwyraźniej jestem zbyt wielkim sztywniakiem… Ale cóż wyraziłem tylko swoją opinię i całe szczęście, że nie wyszedł z tego jeden wielki flame war^^
Hmm, historia jak z Kryminału ;p Rodzina Twórców gier, nono to się dobrali 😉
Już widzę, jak scjentolodzy pozwalają nakręcić coś, co postawi sektę w złym świetle. No i szkoda ich trochę…
Moż ebydź fajne.. Ale ja nie lubię dramatów…;D
RyuSaki – Widać po Twoim poziomie, w jakim kinie się lubujesz…