BioShock Infinite: Jak dostać zwrot za grę, powołując się na…

Sprawę szeroko opisuje serwis Kotaku, choć mówiąc szczerze detale nie są aż tak istotne. W skrócie sprawa wygląda tak – niejaki Breen Malmberg, głęboko wierzący chrześcijanin i gracz jednocześnie, poczuł się dotknięty sceną z początku BioShock Infinite, w której, by w ogóle dostać się do Columbii, gracz musi poddać się sakramentowi chrztu. Malmberg uznał tę scenę za niestosowną, bo banalizuje ważny dla jego wiary akt i… uznał, że nie może zgodzić się na zaakceptowanie jej w grze, co uniemożliwiło mu dalszą zabawę. Wysłał więc list do Valve opisujący problem i… jego reklamacja została przyjęta.
Co o tym sądzicie? Czy kupując grę nie godzimy się na to, że może przedstawiać sceny z różnych względów dla nas niewygodne? Malmberg twierdzi, że nie byłoby problemu, gdyby gra nie uzależniała od tego dalszego progresu – czy to byłoby rozwiązanie dla was? Ciekawe też, że zadeklarowany chrześcijanin nie ma problemu z dziesiątkami ludzi, których w BioShocku się zabija… Jakie są wasze przemyślenia na ten temat?
Czytaj dalej
172 odpowiedzi do “BioShock Infinite: Jak dostać zwrot za grę, powołując się na…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Oszołom czy spryciarz ? Oto jest pytanie
@kecaw|Moj argument jest nietrafny? Rozumiem, ze koles pogral tylko kilka minut i nie mial okazji sobie postrzelac, bo juz na samym poczatku jego uczucia religijne urazil wirtualny chrzest. Jednak moje pytanie brzmi: w jakim celu osoba tak bardzo religijna, ze nie jest nawet w stanie zaakceptowac wirtualnego chrztu, w ogole decyduje sie na zakup gry, w ktorej glowny aspekt rozgrywki opiera sie na zabijaniu innych? Nie widzisz tu pewnej nielogicznosci w zachowaniu pana Malmberga?
Czyzby wedlug swiatopogladu Breena Malmberga wirtualny chrzest byl czyms zlym, ale wirtualne zabijanie (ktorego by sie przeciez dopuscil gdyby gra pozwolilaby mu ominac czynnosc chrztu) juz jest w porzadku dla tak religijnej osoby jak on? 0.o
Tesu, nie kazdy wie wszystko o kazdej grze juz przed zakupem, moze zmylił go tytuł? Może myślał że gra będzie o kwiatkach? O Bytach wyższych (Infinite).|Niemniej fanatyzm religijny to jedna z najgorszych rzeczy na ziemi
Wielcy „wierzący” chrześcijanie, czy katolicy, czy jaka tam jeszcze inni pochodni chrześcijaństwa zapominają o jednej podstawowej nauch ich ikochanego chrystusa: tolerancji. Z drugiej str. fakt ze się gra jakąś postacią i do pewnego stopnia się z nią można utożsamiać, nie znaczy jednak ze się jest tą postacią. CA co za tym idzie, to przecież nie on brał chrzest, tylko postać w grze. Swoją drogą, jest wiele przypadków z życia w których chrzest był brany dla korzyści majatkowych, politycznych czy przymusu…
Kolejny „wierzący, praktykujący”, który pragnie zaistnieć w Internecie na 5 minut.
@DeeJayHMC|Nie generalizuj mowiac o chrzescijanach/katolikach, bo rownie dobrze mozna powiedziec, ze Polacy to narod zlodziei samochodow, roboli z wasem i brudnych meneli. Sa ludzie wierzacy, ktorzy ze swoja wiara sie nie obnosza, a sa tez i tacy, ktorzy posluguja sie wiara jak narzedziem, uznaja siebie za gorliwych katolikow bo co niedziele chodza do kosciola, jednak poza kosciolem o naukach Chrystusa juz nie pamietaja. Co do Twojego ostatniego zdania, przykladem jest chociazby chrzest Polski…
Cóż, miał do tego prawo. Jego wiara jego sprawa i nie mi o tym decydować. Według prawa wszystko podlega zwrotowi, może nam się nawet zapach nie podobać. Tak jest w USA tak jest w UK, a ludzie potrafią zwracać rzeczy z najbardziej kuriozalnych powodów. Mnie to wcale nie dziwi.
@nietrol Kotaku pisze, ze gosc byl fanem dwoch poprzednich bioshockow…
@Danon666 – dokładnie tak, tylko że w Polsce mentalnie jesteśmy w PRLu i takie rzeczy traktuje się raczej w kategoriach żartu.
Ciekaw jestem, ile czasu grał w tego Bioshocka. Jeśli dłużej niż godzinę (czyli grubo po chrzcinach) to bym mu ani grosza nie zwrócił. Inna sprawa, że i tak bym mu nie zwrócił. Zaraz pójdzie do kina, obejrzy film, a potem będzie chciał zwrot kasy, bo tam kogoś zabili, a to sprzeczne z dekalogiem.
Racjonalistów nie powinna dziwić hipokryzja czy tekst o zabijaniu, bo to od razu kojarzy się z religiami.|Do tego najpierw tworzy się w nich dogmaty, a dopiero potem, i to usilnie, próbuje dopasować do nich rzeczywistość.|Nie dziwi więc mordowanie ludzi za głoszenie prawd takich czy owakich.|Na szczęście coraz więcej osób zaczyna myśleć samodzielnie. Nadal jest to niewielki procent populacji, ale jednak. To oni pchają świat do przodu.|Ciekawe, dlaczego w naszym kraju w statystykach ciągle widnieje 95%
katolików? 😀 |Osoby pokroju @Tesu powinny najpierw poczytać na dany temat i dopiero potem się udzielać. Mowa nienawiści jest jak najbardziej obecna i w NT.|@J4ck4l – przesadne zapatrzenie (np. w pieniądz) możesz ujrzeć również w autorze newsa, który swoim stylem życia wykorzystuje 46 niewolników (to fakt, zapraszam do lektury Świata Wiedzy sprzed kilku miesięcy).|@mastersky warto dodać, że tylko Kościół może decydować o tym, co brać metaforycznie z pisma, samemu tego zrobić nie możesz.
Steam z reguly akceptuje jedna reklamacje, czesto bez wzgledu na powod. Potem nie mozna juz prosic o zwrot kasy. Wyatkiem sa smiecie takie, jakWarZ. Valve nie mialo innego wyboru niz pozwolic ludziom na masowe zwroty gry ze wzgledu na skale problemow.
1. Nie wiem skąd spadliście gimbusy, ale pomerdało się wam, że niby chrześcijaństwo zakazuje zabijania. Nie zakazuje i nie zakazywało: kara śmierci, nieskuteczność migania się od poboru „bo religia”, kapelani wojskowi itd. Oczywiście pozostaje problem „Dekalog a…”, ale to już wyjaśni wam, gimbusy, wasz katecheta (?!) Religią zakazującą zabijania jako takiego jest, AFAIK, jeden z odłamów hinduizmu.
To smutne widzieć ludzi, którzy akceptują dogmaty religii nawet się nad nimi nie zastanawiając, ludzi którzy przyjmują wszystko dosłownie, a nie widzą idei za tym co przyjmują i twierdzą, że księga napisana przez ludzi i modyfikowana w przekazie ustnym, a następnie wykorzystywana przez instytucję Kościoła (nawet wczesnego) jest w 100% prawdziwa. |Jednak smutniejszy jest widok pseudoateistów, którzy myślą, że są mądrzejsi od wszystkich innych poprawiając samoocenę, i powtrzają fazesy, których nie rozumieją.
2. W grach komputerowych nikogo się nie zabija. Nawet jeżeli „krew cieknie po ekranie”, to jest to jedynie wyobrażenie tego i owego (np. przemocy, zabójstwa) – a nie rzecz sama w sobie jako taka. Ok, przyznaję się – nie lubię przemocy i nie lubię gier w których _cała_ zabawa ma się sprowadzać do symulowania „bycia złym”. Ale akceptuję gry, w których /mogę/ (choć nie muszę) być „devil” – czyli np. Fallout 1&2, ME itd. Po prostu będę tym dobrym i tyle.
A ja uważam, że chrześcijaństwo to postawa moralna – Jezus był normalnym, dobrym „człowiekiem” i jego wszystkie nauki można dziś streścić w krótkim „nie postępuj moralnie źle i staraj się być uczciwym w stosunku do innych”. Tak proste, ale nie, musimy dopisywać jakieś dogmaty, symbole, historyjki itp. Z drugiej strony mamy „wesoły” islam, w którym ludzie chwalą allaha przy każdym wybuchu… Ech, ludzkość to jednak w złym kierunku poszła… 🙁
3. Jeżeli jednak w grze np. trzeba złożyć przysięgę (a tym jest m.i. chrzest!) – to jest to, gimbusy, ździebko nie teges. Czy np. akceptowalibyście, będąc homo, grę, w której musielibyście podpisać się (podając numer PESEL, adres itd.) że jesteście gotowi poddać się kuracji „unormalniającej”? Albo taką, w której zobowiążecie będąc katolami się zostać luceferianami? Albo vice wersa? Być może tak: gratuluję plastyczności etycznej. A tamten facet nie – i dlatego szacun etc.
@slawek co do drugiego punktu: zasadniczo nikogo się też nie chrzci w grach, jeśli miałbym rozumować w ten sposób 🙂 A co do newsa.. Ja tam pozostanę bezstronny. Scena ugodziła w jego uczucia religijne, no to się zbulwersował i zażądał zwrotu kasy. Z nie takich powodów ludzie potrafią domagać się zwrotów, więc wcale nie jestem zaskoczony 😀
@NataliaMaczko|Skoro juz sie do mnie odnosisz, to sprecyzuj co takiego powinienem poczytac, bo wpis Twoj mglisty jest. Najlepiej podaj jakies przyklady wypowiedzi Jezusa swiadczace o tej mowie nienawisci i zyczace komus smierci. |@slawek|Niestety nie mam dostepu do katechety, z ksiezmi nie rozmawiam, a pisma ojcow zalozycieli Kosciola czytalem lata temu, wiec badz tak mily i wyjasnij mi ta zawila kwestie dozwolonego zabijania przy jednoczesnym istnieniu przykazania „Nie zabijaj”.
4. I jeszcze pewien myk: poczytawszy o Bio-Shocku (kiedy to było? dawno, jak wyszła „jedynka”) uznałem, że autorzy gry zwyczajnie mulą po psychice. Jakieś małe dziewczynki, duzi tatusiowie i kupa zabawy w sam raz dla kogoś kto lubi takie klimaty. Czyli przy produkcji znalazł zatrudnienie ktoś z „miękkich nauk”, ktoś komu wydawało się że jest trzecim Freudem. Teraz czuję, że ktoś przy nowym BioSzłocku chciał być baardzo kontrowersyjny – ciekawe jak poczułby się, gdyby obraził muzłumanów?
@slawek|Sam sobie przeczysz chlopie bnajpierw piszesz, ze w grach nikogo sie nie zabija, ze to jest jedynie wyobrazenie tego czy owego, a nastepnie piszesz, ze zlozenie w grze przysiegi (ktorej forma jest chrzest) juz nie jest ok. A czym ta wirtualna przysiega/chrzest jest jak nie wyobrazeniem takim samym jak wirtualne zabojstwo? Zanim zaczniesz nazywac innych gimbusami zastanow sie co piszesz, bo poki co Twoj podzial na wirtualne i realne nie do konca ma sens…
@Tesu: Jeżeli masz przyjemność w niemieniu kontaktów z katechetami, to kimże ja jestem, aby cię namawiać na taki kontakt wbrew twojemu wyborowi? Ale radzę ci zatrzasnąć paszczę nt. tego w co katole mają wierzyć – bo nie ty, tylko taki jeden facet, nazywa się go papieżem, decyduje. To nawet nie filozofia – to po prostu fakt. Skoro jakoś podobno można być katolikiem i zarazem zabijać (vide Bitwa pod Wiedniem, taki film z Curusią), to nie da się ahimsy uzasadnić katolstwem. I tyle. Aż.
@ SyntheticAvenger: Chrzest to przysięga. Przysięga to czasami „umowa”, ale przede wszystkim – magia. No, bo jakie tak naprawdę ma znaczenie? Że niby „kto przysięgę naruszy … i biada jego złej duszy”? Racjonalizm się z tego śmieje! Ale nie każdy jest racjonalny zawsze. Katole nie są – i już! Jeżeli dla katola magiczne znaczenie ma ze jego awatar zrobi to i to w grze – to katol ma prawo aby w taką grę nie grać. Gra z jedzeniem wieprzowiny na izraelskim rynku? Pewnie też miałaby zwroty.
@slawek|Po pierwsze, troszke wiecej kultury poprosze w Twoich wypowiedziach poprosze, ok? Po drugie, pokaz mi gdzie ja pisze, w co wedlug mnie katolicy maja wierzyc? Gdzie skrytykowalem wiare? Po trzecie, cos unikasz odpowiedzi na moja wczesniejsza prosbe, czyzby brak umiejetnosci rzeczowego argumentu? No wez, oswiec prostego „gimbusa”, w koncu chyba sam cos z katechez pamietasz?
@Tesu: Jeżeli jesteś katolem, to na kolanka i 10x różaniec. Jeżeli nie jesteś katolem – to co się, urwa, czepiasz że ktoś jest? Możesz założyć, że katol ma (nie)zdrowo przemeblowane pod sufitem. Ale musisz się zgodzić, że reklamację uznano – znaczy się, sprzedawca uznał roszczenia i kropka. Bo to fakt.
@slawek dlatego mówię, że chciał to zażądał zwrotu i miał w sumie do tego prawo.. Nie mnie oceniać.. Sam jestem ateistą (choć jestem ochrzczony, a formalnie nadal jestem katolikiem) i generalnie unikam dyskusji na temat religii, bo jak widać – często prowadzi do sporów. Ale tych „gimbusów” to już mógłbyś sobie darować 😀
Kult Izis, egipskiej bogini-matki, czy religia chrześcijańska to zwykłe Ctrl+C – Ctrl+V. Nie mam nic przeciwko temu kto w jakiej religii szuka jakiegoś tam wsparcia w ciężkich chwilach, ale bardzo by mnie wkurzyło gdyby z przyczyn religijnych usunięto ten fragment gry. To już niech lepiej ludzie głęboko wierzący nie kupują takich gier. No ale kościół cały czas ewoluuje kiedyś był przeciwny transplantacji narządów a teraz proszę nawet namawia do tego.
Smiac sie czy plakac z tego co piszesz? Frustracja codziennym zyciem? Proba dowartosciowania sie poprzez mowienie innym co maja robic? Bo poki co ja sie jeszcze nikogo nie czepilem, za to widze, ze Ciebie, moj szanowny interlokutorze, strasznie nosi…
@SyntheticAvenger: Bo jak ktoś nie jest gimbusem i wie co to WKU, to wie też dlaczego nie opłacało się powoływać się na nakazy sumienia. Z drugiej strony, jeżeli miałbyś matkę/siostrę/żonę/partnera/męża/nieżonę/psa i przyszliby nocą, i kolbami załomocą i tego psa/kota/cokolwiek – to pewnie chwyciłabyś/chwyciłbyś za BFG i paczkę apteczek i pokazałabyś/pokazałbyś tym małym zielonym ludzikom dlaczego atak na Ziemię to był ich ostatni zły pomysł.
@Tesu: Rób co chcesz. Tylko nie pisz głupot, że chrześcijaństwo and/or katolicyzm zakazują zabijania ludzi and/or zwierząt. Bo nie zakazują. Tyle i tylko tyle.
@Kowal08: A jakiegoś Fritzla bardzo wkurzyłoby usunięcie z jakiejś gry czegoś tam. Pewnie ty sam chciałbyś oddać grę (i dostać z powrotem tzw. kasę), gdyby tytuł był „Battle weld 5”, a w środku… nauka spawania elektrodą numer 5? I drobiazg: jak gra ma content mogący obrażać uczucia religijne (Bioshock ma!) to psim obowiązkiem jest napis na pudełku plus stosowny znaczek PEGI. Jak nie było – to samo to już jest nie teges i powinno być itd.
@slawek|Wciaz nie udzieliles odpowiedzi – czyzbys sam nie dysponowal wystarczajaca wiedza, po ktora wczesniej odsylales „gupie gimbusy” do katechety? 😉
Ludzie, byle jaki temat, o kolesiu który dostał kasę za coś, a wy już tłumaczycie jeden drugiemu, że koło jest okrągłe. Zauważcie, że chrzest w grze nie został przedstawiony jako obraza kogokolwiek.Zastanówcie się, biorąc pod uwagę na czasy w jakich jest lokalizowana gra i rozterki bohatera, oraz postaci opisanych w grze, to chrzest tu nie brany jest za byle co. Reklamacja nie powinna być uwzględniona !!
Religia doktryną chorych psychicznie
@Tesu: Prosisz – masz. Dzisiaj, o 17:06, pisałaś/eś „wedlug swiatopogladu Breena Malmberga wirtualny chrzest byl czyms zlym, ale wirtualne zabijanie …”. Na końcu był emotek. Czyli co? Czyli de facto rościsz sobie prawo do określania co jest wewnętrznie sprzeczne z duchem chrześcijaństwa (ba! czy Malmberg nie jest przypadkiem baptystą? katole w USA to raczej rarytas).
Nie rozumiem tego ! Nagle każdą wierzącą osobę dotyka straszna krzywda. Sakrament Chrztu występuje także w innych religiach i moim zdaniem pierwszą religią, która zgłosiłaby protest byłby to Islam. Wielkie podwójne zaskoczenie – Katolik i nie mieszkający w Polsce. Każdy kleryk krzyczał gdy do sklepów i hipermarketów nadciągała premiera Diablo. Tutaj pusto. Jeśli zabijesz jakiekolwiek stworzenie to długa kolejka protestów. Pojawia się wzmianka o Chrzcie i tylko jedna osoba zażądała zwrotu pieniędzy.
@slawek: To odpowiesz w końcu o co chodzi z tym zabijaniem dozwolonym (?), czy nie bo aż mnie to zaciekawiło xD
@Tesu: Wiedza ma mało wspólnego z religią, bo religie opierają się o tzw. wiarę (czyli racjonalne nie są). Upraszczając, zrób taką „side mission”: znajdź jakiś budynek, który ma u góry taki pręt z poprzeczka, znajdź facet który się koło niego kręci i jest ubrany w coś jakby czarną suknię za kolana. Możesz podać hasło „niech będzie” i za to masz ekstra 150 PD. Potem przeklikaj opcje dialogowe – powinna być taka „7 przykazanie a cośtam”. Po tym queście jest aczik: można dostać kupon z ikonką.
TO JEST GRA DO CHOLERY
@slawek|Jakze wygodnie pominales slowo „czyzby”, od ktorego zaczalem moja wypowiedz, a przez ktore sens wypowiedzi lekko sie zmienia. W dodatku nie odnosilem sie tu do katolikow/chrzescijan w calosci, a pokazywalem potencjalny brak podstawowej logiki w argumentowaniu reklamacji. Niestety, nie udalo Ci sie tym razem, ale masz plusa sa dobre checi. 🙂
Zaczynam tracić wiarę w ludzkość -.-
@infrashock: Jadłeś kiedyś schabowego? I co? Prosiaczek popełnił sam seppuku, czy jednak mu trochę ktoś pomógł? A może uważasz swojego dziadka, powstańca z Powstania Warszawskiego za jakiegoś zboka, bo strzelał do ludzi? Albo uważasz, że jak ktoś będzie chciał zabić twoją siostrę, to policjant ma tylko mówić „ty zły brzydki chłopcze” a nie unieszkodliwić bandytę, nawet jeżeli musiałby go zabić?
@slawek Czyli mogę Cię zabić? ;P Jakoś to usprawiedliwię, będę równie kreatywny ^ ^
@infrashock: Ale musisz też się liczyć, że zanim to zrobisz, możesz albo zostać powstrzymany (np. przez policję, wojsko – po to one są), albo zwyczajnie poślizgnąć się na skórce od banana i złamać sobie kręgi szyjne. Czego ci nie życzę, bo i po co?
Ja uważam, że taka reklamacja wogle nie powinna zostać przyjęta, bo jej powód jest po prostu absurdalny.
Ciekawe czy się fochał, że w Diablo, albo Painkillerze są pentagramy. O Doomie nie będę nawet wspominał.
O co cała afera? Skoro rzeczywiście to go razi i uważa taką rzecz za niestosowną to nie widzę powodu, żeby mieliby odmówić mu przyjęcia reklamacji. Panowie gamerzy… szanujmy przekonania innych
@Tesu: Co do „podstawowej logiki składania reklamacji” – to musimy się zgodzić, że reklamacja odniosła skutek. Ergo, z pragmatycznego punktu widzenia to co ty uznajesz za „podstawową logikę” nie ma jakiegokolwiek znaczenia. Ba! Okazuje się nawet, że postępując wbrew twojej logice łatwiej jest uzyskać założony cel w kontaktach ze Steam’em. Warto zapamiętać.