Carmack: „Cyfrowa dystrybucja to przyszłość”

Carmack: „Cyfrowa dystrybucja to przyszłość”
Czy pudełkowe gry odejdą do lamusa, czy też nie - nad tym tematem trwają dyskusje już od długiego czasu, w trakcie którego wciąż rozwijały się platformy typu Steam i Direct2Drive. Głos zabrał także John Carmack, ikona branży, który stwierdził, że przyszłość należy do podobnych serwisów.

Carmack przedstawił swoje stanowisko w rozmowie na temat iphonowego Rage HDThe Telegraph

„Bardzo lubię platformę App Store pod kątem przystępności i braku przeszkód w dystrybucji produktów”, chwalił Carmack wirtualny sklep z aplikacjami Apple.

„Nie musisz nawiązywać umów z wydawcami. Niemal wszyscy stoją tu na równej pozycji. To wspaniałe – widzieć małe ekipy, które tworzą prawdziwe growe hity na platformy Apple

„To fala, która niesie przyszłość w każdej dziedzinie”, powiedział twórca Quake’a na temat cyfrowej dystrybucji.

„Każdy wie, że ostatecznie [wszystko] będzie rozprowadzane w formie cyfrowej – to kwestia czasu. Jasne, pudełkowe wersje dalej są niezwykle istotne dla dużych platform, jednak to też prędzej czy później przeminie”

Nie wiem jak wy, ale ja nie przeżyłbym wycofania pudełek ze sklepów. I choćby było tak jak mówi Carmack, to po ściągnięciu i tak będę wypalał płytki z zakupionymi w sieci grami. I rysował okładki. Kredkami.

72 odpowiedzi do “Carmack: „Cyfrowa dystrybucja to przyszłość””

  1. @Miver: To na tej zasadzie za parę lat rozumiem, że schabowe w panierce, stek polany sosem czosnkowym, tort kilkuwarstwowy ozdobiony owocami, ananasami, kiwi, pomarancza zamienimy na 'posiadajaca wszystkie potrzebne do zycia skladniki’ papke a la matrix? Ksiazki tez zamienmy na ebooki, wydrukowane na g.wnianym papierze, bez okladki, zbindowane byle jak, byle by bylo. No bo po co estetyke rozwijac. 😉 😛

  2. vIE888: uwzględnij że łącza mają swoje ograniczenia… na liniach telefonicznych jest to bodajże 20/25 mb/s na dodatek trzeba mieć „fart” by mieć takie możliwości… w Miastach fakt łatwo o szybki internet np. przez kablówkę… ale dużo ludzi woli mieszkać przy mieście niż w nim…|Doctorow: podam ci przykład kinect kosztuje koło 600 zł… a w Euro kosztuje 150 sam wyciągnij wniosek. a Polska jest bardzo silna ekonomicznie jest w czołówce krajów w UE.

  3. to nie jest miejsce na rozmowy o polityce i gospodarce. Jeśli chcecie prowadzić taką dyskusję, zapraszam do odpowiedniego działu na forum. Koniec

  4. NIEEEE!!! Cyfrowa dystrybucja to zło! Zacznę od tego, że łatwiejsze będzie piractwo. Dużo łatwiej ściągnąć zabezpieczenia z pliku, niż z całej płyty. Po drugie, nie wiem jak u niektórych, ale kiedy kupuję grę/film/cokolwiek to trzymanie pudełka w ręku daje taką dziwną przyjemność. Dalej. Kiedy kupisz płytę to ją masz. I nic tego nie zmieni. A jak to będzie z tą dystrybucją? Czy po formacie kompa lub zmianie dostawcy internetu, nie trzeba będzie kupować gry na nowo? A co z wirusami? Przez przypadek załapiesz

  5. takiego, który sformatuje dysk/bios i po wszystkim. Dlatego wg mnie dystrybucja cyfrowa nie może wyprzeć pudełek…

  6. @marcinm501 Ave średniowiecze, gry masz przypisane dożywotnio do konta i żadne formatowanie, nie może ich usunąć. Jedyni może Ci ktoś to konto ukraść jednak szansa na to jest znikoma, chyba że wszystkim podajesz swoje hasła dostępu to nie ma się co dziwić.

  7. @Doctorow|Ksiązki nigdy nie wymrą, po prostu nie wszystkich stać na komputer, ipada czy Bóg jeden wie na co jeszcze, co odtwarza elektroniczne książki. A tak książkę można kupić za 15 zł, a w bibliotece wypożyczyć za darmo. Jaki z tego wniosek? Chyba każdy się domyśla.

  8. JA z początku miałem jakieś wątki a propos cyfrowej dystrybucji ale to były przed zakupem pierwszej gry tym sposobem… fakt kolekcja pudełek z grami to bardzo fajna sprawa ale możliwość zarysowania/zniszczenia kompaktu przegrywa (dla mnie) z wieczornym pobieraniem gry przez Steama czy serwerów EA… wiem, że produkt mogę pobrać sobie po formacie dysku i nie ulegnie uszkodzeniu. Mimo to wciąż kupuje wersje pudełkowe 🙂

  9. Pewnego razu kupilem gre ze Steama. Mialem ja na laptopie.Zabralem laptopa do babci. Bez internetu. Gra nie chciala sie uruchomic. W tym momencie podziekowalem syfrowej dystrybucji na PC. Na komorce dziala wszystko bez zarzutu.

  10. @Ch33ry|Dlatego właśnie całym sobą popieram możliwość zassania zakupionych gier z serwerów dystrybutora/twórcy nawet, jeżeli kupiłem dany tytuł w sklepie. Mam pudełko, instrukcję, płytkę i pewność, że jak ta ostatnia zawiedzie, nie stracę gry. Czekam, aż taką usługę wprowadzi CDP i Cenega.

  11. o wiele bardziej wolę pudełka

    mówiłem coś o rozmowach o polityce? – RIP

  12. Heh, mientek, książkę za 15 zł? Kiedy ty ostatnio książkę kupowałeś? 10 lat temu?|Ja za 10-15zł kupuję czasem książki ,,z kosza” w marketach. To takie, które są odrzucone z normalnej sprzedaży, bo np. róg się zagiął, albo kartka naderwała. Ale to fuks, aby coś sensownego trafić w ten sposób. A nowa książka to minimum 30zł.

  13. wole pudełka, ale nie stronie od kupowania cyfrowo

  14. Ja ja tam lubię pudełka , zawsze można się znajomym pochwalić swą kolekcją 😛

  15. Będzie gra posiadająca tylko singiel, czy większość ludzi kupi grę by ściągnąć ją z neta i nie mieć czego postawić na półce, czy bliżej będzie mu do darmowego ściągnięcia gry z torrentów? Moim zdaniem pozycje w kartonikach dalej powinny istnieć, a w razie gdyby cyfrowa dystrybucja miała przejąć rynek, to owe pudełka nadal powinny stać w sklepach w co najwyżej małej ilości.

  16. @Coloman|Trzeba umieć szukać. Nie mówię ze wszystkie nowe bestsellery można dostać za 15 zł, ale są książki i to ciekawe książki które można kupić za 15 zł a nawet mniej. Ostatnio byłem na takiej wyprzedaży w antykwariacie gdzie za 20 zł mogłeś wziąć tyle książek ile jesteś wstanie unieść na rękach.

  17. Cyfrowa dystrybucja ma moje pełne poparcie. Co do kartoników to powinny w ten sposób wychodzić tylko wersje kolekcjonerskie gier. Nie pamiętam już kiedy ostatni raz kupiłem grę w wersji pudełkowej (poza SC2 CE i WotLK CE).

  18. No, a ja znowu kupuję tylko w sklepach wersje pudełkowe… nie chce mi się ściągać ? Lubię mieć na półce ?

  19. A ja się pytam szanownych Panów od dystrybucji elektronicznej: A co z edycjami kolekcjonerskimi? Myślicie, że DLC wystarczy? Że co? Wydrukuję sobie medalion wiedźmiński z PDF-a i przykleję na sweter? Albo karty wyślę do fotografa do druku? MUSIMY mieć pudełka, żeby mieć gadżety. Że o wspomnianym poniżej przez Msncinsa zbieractwie i „mactwie” (od mania? mienia? 😀 ) nie wspomnę. Poza tym – net ma (prawie) każdy, ale nie każdy 2 „megabitóf na sekundu” i więcej…

  20. Za parę set lat nikt może nie pamiętać, że książki były na papierze, nawet jak te wydania pudełkowe przetrwają długo, to i tak będą się różniły w formie od obecnych, w końcu płytki przeminą jak dyskietki, czas robi swoje, a gusta podlegają zmianom. Poza tym nasz kraj nie jest pępkiem świata, nie liczy się co my myślimy i chcemy, tylko jak rozwija się sytuacja na poważnych rynkach zbytu.

  21. Świat się nie skończy;) Chociaż dla mnie kupno gry jest równoważne z wyprawą do sklepu. Moment rozpakowywania gry na która się długo czekało i zbierało jest super.

  22. Jak dla mnie cyfrowa dystrybucja to połączenie wad pudełka i piractwa:|- pudełko: trzeba płacić|- piractwo:trzeba ściągać

Dodaj komentarz