Często komentowane 101 Komentarze

Cevat Yerli, szef Cryteka, na ostro: Konsole są skończone, streaming jest do niczego, PC rządzi

Cevat Yerli, szef Cryteka, na ostro: Konsole są skończone, streaming jest do niczego, PC rządzi
Ciekawy wywiad Cevata Yerli, szefa niemieckiego studia Crytek, na temat przyszłości gier. Jeśli jego wizja się spełni, gracze PC nie mają się czym martwić – zupełnie inaczej, niż ci, którzy wierzą w obecną i przyszłą generację konsol.

Niemiecki serwis Golem, przeznaczony dla profesjonalistów w branży IT, opublikował ciekawy wywiad z Cevatem Yerli, w którym przedstawia on swoją opinię na temat obecnej i przyszłej sytuacji w branży gier.

Pada w nim kilka tez, które zapewne zechcecie po swojemu skomentować:

PlayStation Vita?

„To dla nas zbyt niepewna platforma. Pod względem technicznym sprawia wrażenia bardzo ciekawej, świetnie się przy niej bawię. Ale biznesowo to sprzęt odrobinę spóźniony.”

Wii U?

„Nie zamierzamy inwestować w tę platformę. Pojawią się na niej gry działające na naszym silniku, ale będą pochodziły od firm, które go od nas licencjonują.”

Streaming, Gaikai, On Live?

„Hardkorowi gracze tego nie chcą, oni wolą zaawansowany hardware – PC-ty i konsole. Nie chcą artefaktów wynikających z kompresji obrazu, nie chcą opóźnień w sterowaniu. Kiedy streamujesz taką grę, jak Crysis, ona po prostu nie wygląda dobrze. To jak oglądanie Avatara w niskiej rozdzielczości na YouTube.”

Dzisiejszy stan rynku gier?

„Gracze się zmieniają. Oczywiście wciąż są hardkorowi gracze, którzy chcą instalować grę przez godzinę, by potem grać w nią osiem godzin bez przerwy, ale stają się powoli mniejszością. Dzisiejsi gracze kupują produkcje za 99 centów, bawią się nimi 15-20 minut dziennie przez miesiąc-dwa. A potem znajdują nową produkcję.”

Przyszłość konsol?

„Od dawna słyszy się, że konsole zastąpią PC, słyszymy to cały czas, w kółko. Myślę, że będzie zupełnie przeciwnie. Podejrzewam, że kolejna generacja konsol będzie ostatnią.”

Zgadzacie się?

101 odpowiedzi do “Cevat Yerli, szef Cryteka, na ostro: Konsole są skończone, streaming jest do niczego, PC rządzi”

  1. Ciekawy wywiad Cevata Yerli, szefa niemieckiego studia Crytek, na temat przyszłości gier. Jeśli jego wizja się spełni, gracze PC nie mają się czym martwić – zupełnie inaczej, niż ci, którzy wierzą w obecną i przyszłą generację konsol.

  2. Dobrze gada,polać mu

  3. W pełni sie zgadzam

  4. Powiedzianie przez człowieka którego crysis 2 sprzedał się w przytłaczającej liczbie egzemplarzy na konsolach. Którego crysis 3 wygląda jak mission pack/dlc. No i wywiad do niemieckiego serwisu, czyli oczywista sprawa, że wychwala pecety.

  5. @Aargh – pisałem drugiego posta dokładnie o tym co Ty

  6. marketingowa gatka szmatka. Czyny tego pana nijak pokrywaja się z jego wywiadem

  7. „Od dawna słyszy się, że konsole zastąpią PC” – ja takie teksty słyszę tylko od tego typu obrońców. Te sprzęty się dobrze uzupełniają, nie znam żadnego posiadacza konsoli, który waliłby takie farmazony.

  8. Gwynbleidd11 4 czerwca 2012 o 08:17

    tez sie zastanawialem ile jeszcze konsole pociagna? bo PC zawsze predzej czy pozniej bedzie potrzebny a pelna rezygnacja z niego bylaby katastrofalna w skutkach ;]

  9. It’s over! Consoles are finished (again)!

  10. Facet nie rozumie, że czasy się zmieniają. Przyszłością jest streaming i nowoczesne telefony komórkowe, na sprzęt, jaki znamy dzisiaj, za jakiś rok – dwa nie będzie już miejsca. Zwykły telefon, po bezprzewodowym połączeniu do monitora i innych urządzeń in/out, oferować będzie taką samą wygodę i wydajność, jak dzisiejsze najmocniejsze komputery. Sci-fi? Już dziś największe firmy nad tym pracują. To jest przyszłość branży.

  11. 2late, i tak nie kupię Crysis 3 po tym co zrobili z dwójką

  12. Wszystkie gry i tak są robione na PC. Nawet gdyby konsole przejęły 99% rynku to i tak gdzieś muszą być robione.

  13. @Szpagin|Tak, zwykły telefon (wielkości dłoni) będzie oferować wydajność taką samą jak sprzęt w budzie ważącej kilka kg. Oczywiście |Myśl człowieku, ehh.|Nadal na takim sprzęcie (niech będzie tablet – Ipad 2 np.) w Quake 3 bez ścin pograć nie można, a ta gra ma 13 lat.|Chmura? Lagi i skompresowany obraz oraz zapewne dźwięk? HAHAHA, dobre dla casuali. Próbowałem 'pograć’ w Crysis 2 na necie z zwykłym pingiem 10ms – porażka

  14. @tybet2: zobacz, jak wyglądają gry na sprzęcie z układem graficznym Tegra 3. Tak wygląda to już dzisiaj. A za rok czy dwa będzie jeszcze lepiej. Poza tym: postęp w konstrukcji układów mobilnych jest niesamowity. A stacjonarnych? Na topie jest sprzęt z 2005/2006 roku (X360 i PS3). Od tego czasu grafika konsolowa niewiele ruszyła, a na PC jedynie sztucznie podbija się wymagania. Sprzęt przenośny to przyszłość, choć jeszcze nie jest to tak widoczne.

  15. @ Szpagin Twoja wizja przyszłości to jakiś koszmar.

  16. No zgadzam się z nim, poza ostatnim punktem, choć jestem zatwardziałym pecetowcem.

  17. Gwynbleidd11 4 czerwca 2012 o 08:43

    gdyby konsole przejelyby 99% rynku to po pewnym czasie ludziom zaczeloby brakowac PCtow, wtedy blaszaki powrocilyby, konsole stracilyby na znaczeniu, pozniej brak konsol zaczalby doskwierac i kolo sie toczy ;]

  18. Tylko, że za jego słowami nie idą czyny. Sam Crytek robi porty na PC gier Crysis 2 w góre. Więc niech nie mówi głupot, niech zrobi nastepne C1 i od tego zrobi port na konsole a nie odwrotnie.

  19. Jak najbardziej się zgadzam. PC jest poważną platformą, a konsole to tylko zabawki. PC ma wszystko i jest niezależny, nieograniczony, a konsolami manipulują wielkie koncerny, co sprawia że są nudne, mają bardzo ograniczone możliwości i wysysają z portfeli ogromne ilości pieniędzy. Nie wspominając już, że konsole mają ciągle te same parametry, a PC stale się rozwija i można go modernizować. Dzięki temu jego moc obliczeniowa przegoniła tą i przegoni każdą następną generacje konsol.

  20. A pewnie, że nie! Na PC każdy może zrobić i wydać grę, ale z konsolami już nie jest tak dobrze.

  21. @gambu|To co napisałeś 2 posty niżej to wnosisz po własnych doświadczeniach z tymi platformami?

  22. @gambu ” „wysysają z portfeli ogromne ilości pieniędzy” A to ciekawe. Mam PS3 i nic mi do tej pory nie wyssało jeszcze. 🙂 Jedyna kasa jaką wydaje związana z konsolą to wydatki związane z grami, bo skoro jak pisałeś konsoli się nie da modernizować to co ma ją wysysać. 😀 „a konsole to tylko zabawki” bo takie jest ich przeznaczenie czyli rozrywka. Od Golfa nikt nie wymaga by pływał po wodzie mimo że są samochody amfibie używane w wojsku. 🙂

  23. W nosze po przeczytaniu licznych wywiadów z twórcami gier 😛

  24. @gambu|Cool story bro ale z autopsji wiem że niestety jest trochę lepiej niż to ująłeś.|Widziałeś prezentacje Crysisa 2 na ps3 przed premierą? Gość zachwalał, że wyciśnie wszystko z tej konsoli przy tej grze a wyszła kupa gubiąca framerate i nie wyglądająca nawet jak Killzone także nie ma co wnikać w Crytek i ich opinie o konsolach.

  25. @gambu|”A pewnie, że nie! Na PC każdy może zrobić i wydać grę, ale z konsolami już nie jest tak dobrze.”|Na konsolach oprócz dużych firm debiutują też nieznane firmy więc chyba nie jest to coś niewykonalnego 🙂 Ja tam nie zauważyłem bym nie miał w co grać na konsoli a raczej częściej mam dylemat na którą grę wydać pieniądze. BTW. Jak wygłaszasz poglądy poparte tylko opiniami innych z internetu i nie mając styczności z danym produktem to raczej nie mamy o czym rozmawiać. Takich „znawców” pełno niestety.

  26. Streaming przyszłością? Może i tak, ale góra w kilku krajach. Niedawno przesiadłem się z „ultra szybkich” 2mb na „mega dynamiczne” 1mb. Tia, tak się ryneczek rozwija, że z relatywnie wolnego łącza zmuszony bylem wrócić niemal do epoki internetu łupanego. Zasysanie patchy to katorga, gdybym miał pobierać takiego Maxa trzeciego z sieci zdążyłbym osiwieć i oszaleć nim proces zostałby sfinalizowany. Na razie możliwości zmiany nie mam, tak więc dla mnie nawet dystrybucja cyfrowa jest nieosiągalna…

  27. Co dopiero jakieś tam On Live’y. I nadmienię, że nie jestem tu wyjątkiem, zdecydowana większość moich znajomych ma podobnej (zerowej) klasy łącze, a nierzadko nawet gorsze. Zatem z czym do ludzi?|Co się konsol tyczy, nowa generacja już w momencie premiery będzie przestarzała, a mega bebechów tam nie wrzucą na mur beton. Ani Sony, a tym bardziej (pazerny) M$ nie zamierzają dopłacać do sprzętu, jak to miało miejsce w przypadku PS3/Xbox360. Będzie drogo, tym bardziej w dobie kryzysu przy aktualnym kursie euro.

  28. z uwagi na spójną architekturę optymalizacja jest o niebo lepsza aniżeli w przypadku pieców, zatem relatywnie słabsze konsole dorównają możliwościami mocniejszym piecom, ale ze względu na zamkniętą architekturę po pewnym czasie twórcy dotrą do granic możliwości i to raczej wcześniej niż później. Nadchodzi kolejna, być może najpotężniejsza fala kryzysu, gospodarka USA najpewniej dupnie permanentnie, w Europie tyż nieciekawie, strefa euro, ów sztuczny tworek jest poważnie zagrożony. Słowem, źle…

  29. @DeeJay85|każda gra na konsoli musi przejść proces autoryzacji przez sony/microsoft, trwa to z regóły dosyć długo(dlatego w tym czasie często powstają DLC) i sony/microsoft zawsze mają możliwość żeby odrzucić każdą grę bez wyraźnego powodu|dla dużych wydawców nie jest to problemem, ale bywa dla mniejszych

  30. Lepiej już było, może być wyłącznie gorzej. W takiej sytuacji wielkie koncerny będą ładować, Bóg jeden wie jakie cuda, do plastikowych skrzynek i sprzedawać grubo poniżej kosztów produkcji? Nie ma takiej opcji, to nie organizacje charytatywne, doją na dlc, na dostępie do sieci, cenach gier, m$ nawet na kontrolerach, chcesz dostarczyć sprzęt na ichnią konsolę, opłać haracz. Stąd dochodzi do kuriozalnych sytuacji, jak brak dobrych kierownic na xboxa w rozsądnej cenie. M$ będąc łasym na kasę…

  31. @eustachy80 co do Streamingu zgadzam się z tobą w zupełności. Niestety mimo reklam u superszybkim internecie wciąż nie jest od dostępny dla każdego z powodów infrastruktury. Mieszkając poza miastem można być ucieszonym jeśli będzie możliwość podłączenia 4mb a i w miastach szyki internet nie jest dostępny we wszystkich osiedlach. O kosztach nie wspominając. By ta technologia się upowszechniła min prędkość łącza u operatorów powinna dawać możliwość bezproblemowej gry a by każdy posiadał takie łącze poczekamy

  32. jeszcze długo choć już teraz słyszy się o limitach na stacjonarny internet. No i zawsze pozostaje problem kompresji dźwięku i obrazu. Nie po to opracowuje się nowe TV, kina domowe i części do PC by nie móc pokazać w pełni ich możliwości

  33. @eustachy80|wydaje mi się, że dopłacanie do konsol to czały czas konieczność dla sony/microsoftu|konsole głównie zarabiają na grach, poza tym jeżeli zdażyło by się, że jedna z konsol była by dopłacana a druga nie całkowicie zdominowała by rynek – co oznacza praktycznie brak zainteresowania ze strony niezależncyh wydawców i kompletną śmierć systemu|najważniejsza jest teraz cena i data premiery obu systemów, PS3 sporo straciło początkowo przez to

  34. … wręcz zniechęca do kupna swojego dziecka. To się nazywa dupny marketing. Zatem doją na wszystkim, nawet możliwości umieszczania patchy w tej ichniej sieci.|Przypominam też, że Sony/M$ robiły co tylko w ich mocy, by odwlec nadejście nowych konsol. |Widać koszta takiego przedsięwzięcia są na tyle wysokie, że nie bardzo mieli ochotę się w to bawić. Istnieją trzy opcje. Następna generacja będzie albo mocna i b. droga, niezła i droga, słaba i wcale nie tak tania…

  35. Pomijam dwulicowość tego Pana – teraz gada tak, a przed chwila olał PC dostosowując Crisisa 2 głównie pod konsole – więc o co kaman!? Bardziej się dla mnie liczy to, że takie słowa padły i poszły w eter. Bardzo dobrze się stało, może ten koleś tak nie myśli może to było pod publiczkę. Ale może ktoś bardziej kumaty w branży to przeczyta i się zastanowi. Może jakiś gigant pomyśli – kurcze facet ma rację i cały streaming gier pójdzie w piach a PC wróci do łask.

  36. Gdyby nie naciski ze strony graczy i devów, kto wie czy w ogóle takowej byśmy się w najbliższych latach doczekali. Nie wiem, czy los konsol jest przesądzony, ale w obecnej formie zwyczajnie nie mają racji bytu. Ich największa zaleta, to jest stała, niezmienna konfiguracja stanowi zarazem najpoważniejszą wadę. Obstawiam, że nowa generacja, będzie zarazem ostatnią w znanej nam formie. Potrzebne są nowe rozwiązania.|@Janol w czasach prosperity takie dopłaty były standardem, ale obecnie?

  37. Wydaje mi się, że twórcy gier powinni być zmęczeni tworzeniem gier na konsole. Owszem Microsoft i SONY dają olbrzymie wsparcie dla projektu, ale z drugiej strony cały czas się im patrzą na ręce. Nie może być żadnych odstępstw. A produkcja w każdej chwili może zostać anulowana bo tak zarządzi jeden z gigantów. Tyle tylko, że łatwiej im gre do zamkniętej architektury konsoli – dostosować. Wiadomo coś za coś. Prawda jest taka, że niestety za konsolami stoją olbrzymie pieniądze do zgarnięcia i to trzyma twórców

  38. cymbał z tego Pana

  39. Zważywszy na to jak pazerne stały się koncerny i np. na kłopoty finansowe Sony bardzo, ale to bardzo wątpię. Ewentualnie sprzedaż po kosztach lub z niewielkim zyskiem, ale nie poniżej, jak to ostatnim razem miało miejsce. Na grach zarabiają i owszem, ale zauważ, że coraz częściej te mają absurdalne wręcz budżety, co niestety rzadko ma przełożenie na jakość, bowiem lwia cześć kasy idzie nie na produkcję, a na irytujące kampanie marketingowe. Koszta zatem rosną, a dopłacać nikt nie ma zamiaru.

  40. Czy wam też się wydaje, że kiedyś gry nie potrzebowały tak olbrzymiej kampanii marketingowej a się sprzedawały? Rozumiem gdy na rynek wchodzi nowe studio i chce sie pokazać, rozumiem jak debiutuje nowa marka. Ale po co Activision pompuje kase w machine promocyjna kolejnego COD’a Albo R* w kolejne GTA. Kurcze to są takie marki, że każdy kto w nie grał wie kiedy pojawi się nowa częśc. Wystarczy kilka newsów, jakaś zapowiedź, test, videorelacja i tyle po co reszta tych szopek?

  41. Według mnie konsole utrzymają się. Można psioczyć na to że po pewnym czasie stają się kulą u nogi dla postępu, ale nie można zaprzeczyć że działają jak swego rodzaju bufor bezpieczeństwa.|Spora część gier jest robiona głównie na nie, lub jako tytuły multiplatformowe, dzięki czemu można pograć na paroletnich pecetach lub nawet na laptopie (tak jak ja).

  42. A tak to kasa idzie na kolejne video jakiejś tam pierdułki, którą trza sie pochwalić, na reklamy tv, na bilboardy, na ulotki, na hostessy (nie no dobra one niech zostaną 😛 ) kurcze jakby tak ze 2 razy mniej wydawali na promocje to zmniejszyli by koszta czyli relatywnie więcej by zarobili. Wiadomo, że w tej branży kupują tylko zainteresowani. Reklama w TV nie sprawi że moja matka rzuci żelazkiem podczas prasowania i poleci do sklepu po nowego COD’a bo ją to nie interesuje więc kase wyrzucają w błoto.

  43. @MantroX – to, że Ty kogoś nie znasz nie znaczy, że takowych osobników nie ma. Teraz może i wieszczów śmierci pecetów jest mniej (poprzednia generacja była pełna takowych proroków) ale uwierz mi, są. Jednego kojarzę choćby z GoLa.

  44. A ja jak widzę reklame gier w TV to już też nie mam ochoty na nią patrzeć bo już dawno widziałem ją w necie a oprócz tego 1500 innych filmów dotyczacych produkcji, video-zapowiedzi, testów, pokazówek engine’u, pokazówek leveli, bohaterów, gameplaye, reportaży, wywiadów, zapowiedzi DLC zanim jeszcze gra nie wyszła. Kiedyś kurczę była 1 zapowiedź, 1 trailer, 1 gameplay jakiś artykuł za 5 dwunasta i recenzja gry. Teraz człowiek siada do tytułu i już wszystko o nim wie niczym go nie zaskoczy

  45. @ luczador – tylko jak przychodzi co do czego to się okazuje, że te kokosy na konsolach to zbiera kilka znanych marek a reszta musi się zadowolić nędznymi resztkami. Mainstream zżera własny ogon już od pewnego czasu i tylko ciekawe, kiedy zacznie się nim dławić.

  46. @luczador|Jako marketingowiec z całą pewnością byś nie zarobił na chleb : P Jest wielu ludzi którzy niewiele grają i nie siedzą w temacie, a dzięki tej całej machinie reklamowej mogą zainteresować się danym tytułem.

  47. @desuminator – owszem tak to działa w wielu przypadkach, ale branża gier jest specyficzna. Dla wielu starszych ludzi gry video to ogłupiająca rozrywka młodzieży. I dopóki to pokolenie nie wymrze to ciężko będzie zdobyć takich klientów. Nawet Kinect tu nie daje rady. Ja gry znam od dzieciństwa, wychowałem się z nimi. Dziś już dawno jestem dorosły ale hobby mi nie przemineło jak będe miał 60 lat będe dalej chciał grać. Ale weź zaciągnij 60 latka dzisiaj na partyjke w CS’a, COD’a czy BF 😛

  48. Kasa się liczy, odpowiednia reklama i sprzedaż nawet największy badziew. Czy seria CoD naprawdę jest tak udana jak wskazywałyby na to wyniki sprzedaży? Są multi, które oferują w multi zdecydowanie więcej, a singiel przedstawia sobą wręcz żenująco niski poziom, ale marketing robi swoje. |W2 z kolei kampanię miał skromniutką, w rezultacie, jak dotąd sprzedano 1,2 mln (?) sztuk na pc i 400 tyś (?) na xboxa.|Niby nieźle, poza tym nadal znajduje nabywców, ale jak to się ma do 16 mln MW3?

  49. Tfu, „sprzedasz” nie „sprzedaż”. To kiedy ta edycja komentarzy i większa ilość znaków?

  50. Ci co w tym siedzą to i tak kupia. A cała ta machina marketingowa sprawia ze gra się sprzeda powiedzmy o ileś tam tys. egzemplarzy więcej. Czy kilka tysięcy przy powiedzmy 2 mln sprzedaży warte jest tych pięniedzy wydanych ma marketing? Wiem może sie nie znam nie jestem marketingowcem ale nie wydaje mi się żeby takie Diablo 3 wiele straciło na sprzedaży bez ten całej pompy – na te gre czekaliśmy 10 lat. A i tak kupują ją gracze, którzy grali w poprzednie części lub młodzi.

Dodaj komentarz