[Do przegadania] Co sądzicie o Xboksie One? I jak podobała wam się konferencja? (+ ankiety i mały Gamewalker)
![[Do przegadania] Co sądzicie o Xboksie One? I jak podobała wam się konferencja? (+ ankiety i mały Gamewalker)](https://cdaction.pl/wp-content/uploads/2021/11/19/63470f65-cea2-4d73-aa7c-0e21fea96796.jpeg)
Przede wszystkim więc – zachęcamy do klikania w naszych ankietach, z których skorzystamy przygotowując materiał do działu Info w magazynie. Kilka ich jest, więc odsyłam bezpośrednio do pierwszej, drugiej, trzeciej i czwartej!
A poniżej znajdziecie krótki gamewalker, w którym Adzior, ja, Piotrek66 i MQc (czyli dawny Qn’ik) spisaliśmy swoje wrażenia z konferencji.
Adzior:
Nie demonizowałbym tak otwarcie tego, że Microsoft dalej rozwija się w kierunku multimedialnego centrum mieszkania – umieją to robić, mają klientów, naturalna kolej rzeczy. Zwłaszcza, gdy nikomu nie chce się wpisać w Google haseł „smart tv” i „media sharing”. Dziwi mnie jednak, że nie stojąc na wyraźnie straconej pozycji Xbox One omija bezpośrednie starcie z PlayStation 4. Jasne, więcej gier mamy zobaczyć na E3, ale pierwsza prezentacja każdego produktu zawiera twarde fundamenty jego rozwoju. Gry znikają z empików, może w końcu znikną też z Xboksa? Jedna skromna zapowiedź nowej marki wskazuje, że w Redmond nie chcą rewolucji. Pamiętny występ Ushera przed rokiem dał z kolei do zrozumienia, że E3 powoli przestaje być imprezą dla Microsoftu. A po ostatniej prezentacji Microsoft nie wygląda już na firmę dla mnie – nie potrzebuję konsoli, dla której nie jestem targetem. Tylko trochę mi smutno, bo spodziewałem się zażartego wyścigu o moje świąteczne dwa tysiące. Wyścig trwa, bolidy mkną jak strzały, ale na innych torach i przed różną publicznością. Chlip.
Piotrek66:
Szczerze? Konferencja Microsoftu mnie rozczarowała. Owszem, wiedziałem, że dzisiaj gigant z Redmond pokaże niewiele, ponieważ najważniejsze swoje asy w talii pozostawia na E3, ale jednak… Nie podoba mi się kurs, jaki obrano, a więc próba zrobienia z Xboksa One urządzenia wielofunkcyjnego. Po co mi tuner TV i inne tego typu „bajery”, gdy posiadam platformę cyfrową i internet? Ja chcę grać i po to właśnie kupuję konsolę. W przypadku gier również nie wygląda to wszystko na razie różowo. Brakowało mi jakiegoś wielkiego „łał” – o prawie wszystkich grach wiedzieliśmy (Forza Motorsport 5 to był raczej pewniak), a jedynym zaskoczeniem okazała się tak naprawdę nowa produkcja Remedy (Quantum Break), ale tutaj też nie dowiedzieliśmy się zbyt wielu rzeczy. No nic – czekamy na E3. Jednego jestem pewien – Xbox One nie wywarł na mnie równie mocnego pierwszego wrażenia, co PlayStation 4. I tak jak przed imprezą Microsoftu stawiałem na Sony i ich PS4, tak nadal stawiam.
Berlin:
Bardzo się cieszę z tej konferencji, bo mam już stuprocentową pewność, że nowego magnetowidu od Microsoftu nie kupię. Pomijając już sam fakt rozpoczynania prezentacji rzeczami, które mnie – jako człowieka żyjącego w Polsce i lubiącego gry – zupełnie nie interesują, to nie bardzo jestem przekonany, że rewolucyjne odbieranie rozmów telefonicznych w czasie oglądania filmów to coś, czego moje życie potrzebuje. Nie potrzebuje też Kinecta, nowej sportówki od EA, wyścigów od kogokolwiek i w gruncie rzeczy nie potrzebuje też Xboksa One. Nie odniosłem wrażenia, że psy w grach wojennych to jakiś turbodobry pomysł… W ogóle nie wiem czy cokolwiek, co zobaczyłem na tej prezentacji mogę nazwać dobrym pomysłem. Raczej festynem z kolorowymi światełkami, któremu brakowało jeszcze trzech fałszywie uśmiechniętych ludzi do poziomu tandety, który zakrzywiłby wszechświat. No ale przynajmniej wiem już, że moje pieniądze pod koniec roku pójdą do kieszeni Sony i wszyscy prawdopodobnie będą z takiego stanu rzeczy szczęśliwi.
MQc:
Microsoft miał wiele miesięcy na przygotowanie się do odpowiedzi na ujawnienie PS4 i zdaje się, że czas ten wykorzystał z jednej strony dobrze, bo zaprezentował silny sprzęt i parę ciekawych exclusive’ów, z drugiej zaś tak sobie, bo zabrakło mi szczególnie silnego uderzenia, które pokazałoby, że w tym roku liczyć się będzie tylko jedna platforma. Nic jednak dziwnego – największe starcie będzie mieć miejsce 10 czerwca, kiedy to obie firmy zorganizują swoje stroszenie piórek w Los Angeles. Pochwalę się, że będę na obu konferencjach i naprawdę już się nie mogę ich doczekać. 🙂 Wracając do dzisiejszej prezentacji – poza nudną już formułą (ileż można czytać z tych prompterów…) była całkiem poprawna, acz przeszkadza mi ten ciągły nacisk na to, że Xbox to już dawno nie maszyna do grania, ale do rozrywki dla całej rodziny. W Europie (a zwłaszcza w Polsce) na nic mi nie jest potrzebna współpraca z ESPN, zresztą jestem człowiekiem starej daty i zdecydowanie preferuję „rozmawianie” ze sprzętem za pomocą pilota, a nie darcia gęby: „iksboks, klan! Iksboks, moda na sukces! Iksboks, idź do domu, jesteś pijany”. Tak czy inaczej: olać wszystkie inne funkcje – byle tylko gry były znakomite. Czekam na E3.
Czytaj dalej
155 odpowiedzi do “[Do przegadania] Co sądzicie o Xboksie One? I jak podobała wam się konferencja? (+ ankiety i mały Gamewalker)”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@johan nie posiadam obecnie żadnej konsoli więc do jakiegokolwiek fan-boja raczej się nie zaliczam…ale lubię wiedzieć, co w trawie piszczy 😉
A ciężkie działa to ms wytoczy na e3 i tam dopiero zobaczymy, co będzie miało swoje plusy i minusy. Jak na razie ja kupuję xboxa one.
Konsola to dla mnie urządzenie, które ma dawać rozrywkę, nie tylko w postaci gier. Uważam, że z |założenia nowa generacja konsol to będą urządzenia wielofunkcyjne i to się sprzeda. Zwróćmy uwagę jak mało jest hardcorowych graczy w porównaniu do większości ludzi. A do tego większość tych hardcorowców ma pc na których gra i konsola jest im nie potrzebna. Zauważmy, że teraz pieniądze robi sie na grach dla każuali, gry na smartfony itp. To się sprzedaje i dlatego uważam, że Nowy xbox się sprzeda.
hmm, tak czytam i czytam te wszystkie komentarze (w większości hejty ) i powiem, że w większości sie z nimi nie zgadzam. Jako hardcorowy gracz (lub jako były – kwestia braku czasu – praca, uczelnia itp), to od konsoli oczekuję tego, żebym w wolnej chwili mógł na spokojnie na godzinkę sobie pograć, odstresować się, żebym z tego samego urządzenia mógł puścić sobie film (stąd w obecnej generacji konsol kupiłem ps3 – blu-ray), albo muzykę (podłączone kino domowe).
Właśnie takie mają być konsole przyszłości – nie tylko gry ale również filmy, net, muzyka itp. Graczy hardkorowych jest może 10%, reszta traktuje gry jako kolejny – nie jedyny – sposób na spędzanie wolnego czasu. I te 90% nie zastanawia się jaka jest szyna pamięci w ich sprzęcie i czy wyświetli grę w 1080p czy 1080i, to ma po prostu działać i dawać frajdę. Gracze statystycznie są coraz starsi i przez to mają coraz mniej czasu na granie (praca, obowiązki). Młodzi mogą być HC, starzy jak ja już nie 😛