Do przegadania: „Next-gen to nie lepsza grafika, a lepsze AI”

Do przegadania: „Next-gen to nie lepsza grafika, a lepsze AI”
Yves Jacquier, wysoko postawiony przedstawiciel studia Ubisoft Montreal, udzielił wywiadu serwisowi GI.biz, gdzie postawił ciekawą tezę, którą warto skomentować. Co o tym myślicie: "Next-gen to nie lepsza grafika, a lepsze AI"?

W pełni wypowiedź ta brzmi mniej więcej tak:

„Prawdziwie pole walki [dla twórców gier] to od zawsze AI. To AI jest wyzwaniem. Kiedy gracz widzi zbliżającą się postać i wie, że to AI, oznacza to, że przegraliśmy. I na tym polega problem, z którym musimy sobie poradzić, by stworzyć wrażenie doskonałych, wiarygodnych światów. Ogólnie rzecz biorąc branża [twórców gier] doszła do wniosku, że grafika nie jest już tak ważna. Oczywiście bardziej nadaje się do kwestii marketingowych, bo można ją pokazać. AI trudno pokazać. Jednak z PlayStation 3 i Xboksem 360 już wiele więcej nie zrobimy, te konsole już nas ograniczają. To wyzwanie dla inżynierów [oprogramowania], by uzyskać porządną grafikę, porządne AI i porządny dźwięk, korzystając z ograniczonych zasobów pamięci czy mocy procesora. Następne generacja konsol nie będzie miała tych ograniczeń. Dzięki temu gry będą mogły mieć bardziej realistyczną grafikę, ale jaki jest sens tworzyć [postacie] wyglądające bardziej realistycznie i lepiej animowane, jeśli będą miały słabe AI?”

Co o tym myślicie? Do przegadania!

69 odpowiedzi do “Do przegadania: „Next-gen to nie lepsza grafika, a lepsze AI””

  1. Lul jeżeli to hasło było by prawdziwe to żadna z konsol nowej generacji nie była by „next-gen” 🙂

  2. Bardziej chyba chodzi o stworzenie sztucznej inteligencji, która warunkowałaby zachowania postaci w zależności od ich potrzeb i możliwości, co pozwoliłoby pokazać, autentyczny otwarty świat z naturalnym życiem, a nie wrogów, którzy potrafią schować się za najbliższą kolumną

  3. Oczywiście zgadzam się ze słowami Yvesa Jacquiera. Nextgenowość gry to właśnie grafika i AI. A fabuła? Jeśli gra ma świetną fabułę i historię, to niekoniecznie jest od razu nextgenowa – jest w końcu pełno starych gier, w których treść fabularna gra pierwsze klocki, a które mają już swoje lata, więc nie da się ich zaliczyć do next-genów. Nextgenowość to jak dla mnie także wiele drobniejszych elementów – nie wyobrażam sobie nowego FPS-a bez samoregenerującego się zdrowia czy wskazówek, co i jak powinienem…

  4. ….noo to już lepszy argument co do nadejścia nowej generacji. O ile to na prawdę będzie LEPSZE AI. To samo obiecywano przy premierze pierwszego Crysisa, i dla mnie tam „głupota komputera” była taka sama jak w Call of Duty czy każdym innym shooterze.

  5. …zrobić. Mówcie co chcecie, ale dla mnie takie rozwiązania są po prostu wygodne i wpływają na komfort grania.

  6. maciek220896 7 lipca 2011 o 13:29

    Niema co się oszukiwać. Nextgenowowość to przeważnie krok do Casulowania gier. Gry są coraz prostsze i coraz krutsze. Wolałbym by nextgen szedł w kierunku realizmu. Call od Duty to proste strzelanki, dla wymagających graczy (jak JA) są one za proste. Na szczęście są INDYKI takie jak Braid, które pokazują znaczenie trudnej i ciekawej gry. No i jest ArmA, która jest realistyczna, lecz ma za dużo bugów.

  7. Jeśli bym miał do wyboru – grę świetną z gorsza grafiką, lub grę piękną ale gorszą fabułą i grywalnością, to bym wolał tą brzydszą. Gothic II Noc kruka teraz wygląda ohydne, ale dla mnie to dalej najlepsza gra we wszechświecie i żadna inna jej nie pokonała ! Jeśli pogoń za grafiką ma odbić się na grywalności to wolę żeby gry były brzydkie !

  8. @k4cz0r – Chyba grałeś na najniższym poziomie, bo na wyższych skośnooki naprawdę kombinują.|Marzą mi się shootery, w których na wyższych poziomach wrogowie nie wymagają więcej ołowiu, a sprytu. Niestety jak na razie to skrypty + widzenie i słyszenie wszystkiego + super czas reakcji, a nie prawdziwa, sztuczna 😉 inteligencja.

  9. LozaSzydercow 7 lipca 2011 o 15:44

    @luczador – gdzie się podziały? Gracze się zmienili więc i gry musiały. Teraz targetem twórców są ludzie dorośli, chodzący do pracy. Co z tego wynika? Gry są krótsze, wszak tacy ludzie grają po godzinę dziennie, gry są prostsze – po co frustrować potencjalnego odbiorcę skoro można dać mu prostą i przyjemną rozgrywkę (stąd też wzięło się regenerujące sę zdrowie). Wskazówki prowadzące za rękę przez całą grę? Dokładnie to samo. Polityka „nie-wymagania-od-gracza-wysiłku” została przyjęta przez wszystkich devów.

  10. Taki ma sens, że dopracowywanie AI jest nieopłacalne.

  11. Bardzo dobre AI już jest. Tyle, że w niszowych i niezależnych strategiach, bo tam nikt się nie przejmuje tak cyferkami sprzedaży. Te gry są z góry zakładane jako robione pod fanów gatunku to można poszaleć. W mainstreamie AI jakoś znacząco nie podskoczy, bo zrobiło by się trudniej, a tego ludzie nie chcą (obecne gry pokazują, że sam tryb easy to za mało, proste musi być wszystko).

  12. burakgalazka 7 lipca 2011 o 18:17

    aby stworzyć najbardziej realistyczną grę, trzeba zmieszać wszystkie Gatunki gier – inaczej nie da rady. Musi pobrać gra pomysły z Simsów/Strategi, ze Strzelanin/Gier Akcji (a`la ARMA/Cod/GTA), rozbudowanego trybu RPG (ale bez cyferek i widocznych granic), z naturalnego poruszania się i świadomości ciała jak w Mirror`s Edge, z trudnych i niejasnych wyborów jak w RPG`ach i Przygodówkach i trochę z Symulatorów Jazdy/Sportowych/ Lotniczych i, Minecraft`a.

  13. Dobre AI oznacza wyższy poziom trudności, wyższy poziom trudności, oznacza mniej przyjemnej zabawy dla przygłupów. Mniej przyjemnej zabawy dla przygłupów daje nam niższe wyniki sprzedaży…|By postać sprawiała wrażenie realistycznej, nie potrzeba jej niestety tylko dobrego AI, ale dobrej animacji i dopracowanej oprawy. Co za tym idzie, pani chrzani, u kobiet to normalne…

  14. Przepraszam, pan… 😛

  15. @mrowczak|Lepsze AI = 'żywsze AI” co oznacza, że AI powinno zacząć popełniać, błędy, tak jak ludzie. Wtedy gry nie będą trudniejsze.

  16. Ma rację, że nowe konsole pozwolą podnieść poziom sztucznej inteligencji. Szkoda tylko, że nikt tego nie zrobi. Dla większości najważniejsza jest grafika i to by boty nie zaskakiwał nas swoim AI, tylko tym jak ładnie potrafią umrzeć. By ich pięknej śmierci towarzyszyły liczne błyski i inne fajerwerki, masa cząsteczek unoszących się w powietrzu i frame rate nie spadający poniżej 60/sec. To obecne konsole miały pokazać jak zaawansowana może być sztuczna inteligencja. Jak dla mnie nic nie pokazały…

  17. Sama prawda. Co z tego, że gra jest ładna skoro zachowanie postaci można określić bugiem? Crysis 2 jest ładny do czasu, kiedy zobaczy się przykładowo kręcącego się w miejscu niczym [beeep] w przerębli kosmitę. Na ogół gry wyglądają tym lepiej, im mniej niedoróbek mają – ai również się w to wlicza. | ale lepiej oczywiście stwierdzić, że konsole ograniczają i dalej mieć prawo do popełniania błędów 😀

  18. No nie wiem… Trudna, ciężka sprawa. Filozofa może trzeba:) Nie mam swojego zdania.

  19. @Zkirtaem, warto zauważyć, że w pierwszej części takie sytuacje się nie zdarzały… Jaka platforma taka gra… 😛 |@Blik, co z tego, że AI będzie żywsze i omylne, jak npc będą poruszać się jak na szczudłach, i pokryte będą rozpikselowanymi teksturami. Stwierdzenie, że realizm gry zależy wyłącznie od AI i fizyki jest błędny…

Dodaj komentarz