Do przegadania: „Watch Dogs w 60 klatkach na sekundę”? To była ściema. I co wy na to?

Do przegadania: „Watch Dogs w 60 klatkach na sekundę”? To była ściema. I co wy na to?
Pamiętacie wczorajsze plotki o nowym Xboksie, jego wydajności i opracowywanym ponoć przez Microsoft tablecie należącym do rodziny Xbox? Wszystko było zmyślone. I co wy na to?

Wczoraj na naszym serwisie pojawił się tekst – opisany oczywiście jako plotka, należący też do takiej kategorii newsowej – o doniesieniach na temat specyfikacji następcy Xboksa 720, oraz planów Microsoftu związanych z wprowadzeniem na rynek tabletu należącego do rodziny Xbox. Możecie go przeczytać TUTAJ.

Wczoraj w nocy na forum NeoGAF ujawnił się autor tego „przecieku”, który przyznał, że wszystko było zmyślone – powstało w jego głowie, przy niewielkim wsparciu informacjami pojawiającymi się w innych, wcześniejszych plotkach. Na potwierdzenie tego faktu autor „przecieku” opublikował oryginalny mail, który wysłał do kilku serwisów, w tym do Pocket-Lint, który o fakcie poinformował jako pierwszy.

Cała ta prowokacja miała w zamierzeniu pokazać, jak łatwo jest opublikować w mediach sieciowych zmyślone informacje – i rzeczywiście, doniesienia Pocket-Lint.com skopiowała duża część serwisów growych i technologicznych na świecie, w tym takie wielkie jak Gizmodo czy VentureBeat. Trudno ekscytować się – podobnie jak wyraźnie zadowolony autor prowokacji – przebiegiem całej sprawy, bo to, że serwisy internetowe publikują „plotki od anonimowych informatorów” nie przejmując się ich prawdziwością nie jest niczym nowym.

Ważniejsze jest jednak pytanie do was – czytelników owych serwisów (w tym przypadku naszego).

Jaki macie stosunek do tego typu doniesień? Czy macie świadomość, że tego typu plotki mogą być dalekie od faktów, zawsze jednak mogą stać się podstawą do ciekawej dyskusji i własnych domysłów? A może uważacie, że w sieci powinny pojawiać się wyłącznie informacje potwierdzone, zgodnie z dziennikarską szkołą, w co najmniej dwóch, a najlepiej trzech niezależnych źródłach. To jednak doprowadziłoby do tego, że wielu podobnych doniesień nie moglibyśmy publikować – i np. gdyby powyższe plotki okazały się jednak prawdą, nie opisalibyśmy ich, nie mając żadnych możliwość zweryfikowania ich wiarygodności?

Wasze opinie w tym temacie bardzo nas interesują. Do przegadania!

56 odpowiedzi do “Do przegadania: „Watch Dogs w 60 klatkach na sekundę”? To była ściema. I co wy na to?”

  1. Err, tam w nawiasie chodzilo o liczbe gier. Tak to jest, jak sie troche tekst pozmienia, a potem zapomni przeczytac raz jeszcze przed kliknieciem dodaj…

  2. @bohater8- Po pierwsze: gry z Advanced PhysX policzę na palcach u dłoni. Po drugie: u wszystkich tych gier da się włączyć PhysX na HIGH poprzez CPU, szczególnie w przypadku Borderlands 2 dział tak samo(poszukaj na YT). Po trzecie: PhysX to produkt nvidi zoptymalizowany pod GPGPU tylko dla CUDA, ale są inne podobnie działające silniki jak np. BULLET ENGINE który działa pod CUDA jak i od niedawna na STREAM od AMD.takie PhysX bajery przez GPU to tylko w grach ze średnia grafą.

  3. @Aargh lepiej żeby w konsolach obliczeniami fizyki zajął się CPU, a niech GPU dalej dowala swoja robotę. tak samo w grach na PC. Taki crysis 3 wykorzystuje własny silnik fizyczny wielowątkowy, bo gra i tak wyciśnie soki z grafy(oby nie:).

  4. e tam, plotka to plotka, należy mieć na uwadze ale nie robić sobie nadziei ani nie obawiać się zbyt mocno…

  5. Plotka od razu jest rozpoznawana. Racjonalnie myślący człowiek odróżni plotkę od rzetelnego newsa. Nie trzeba czytelnikowi dawać znać jakimś wytłuszczonym tekstem „UWAGA PLOTKA – NALEŻY PODCHODZIĆ DO NIEJ Z DYSTANSEM”. Owszem cenię sobie teksty o faktach, potwierdzone z oficjalnych źródeł. Jednak fajnie czasem po spekulować na jakiś temat rzucony w niepotwierdzonym newsem. Grunt to pochodzić do tego racjonalnie. Czasem jednak można się potem rozczarować to fakt ale o czym byśmy innym rozmawiali?

  6. Jak już gdzieś i kiedyś pisałem -jestem zwolennikiem wszelkich plotek na temat konsol nowej generacji, ze względów czysto praktycznych. Dzięki kolejnym „przeciekom” od roku ta machina sama się napędza, a efekt jest taki, że gry na obecną generację tanieją bardzo szybko bo trzeba je sprzedać póki ktoś w nie gra. Po kilku miesiącach od premiery mogę kupić nową grę za 50-60% ceny. Mam więc prośbę, róbcie to(powtarzajcie plotki) w tym roku jak najczęściej bo mam kilka tytułów na oku:P

Dodaj komentarz