Do przegadania: Zakończenia dobre i złe

Co powiecie na alternatywne (DO TEGO) zestawienie czytelników CDAction.pl i porównanie go z „rekordowym”? Piszcie w komentarzach o najlepszych i najgorszych zakończeniach, jakie widzieliście w grach. Przykłady z krótkim, ale w miarę stonowanym uzasadnieniem, żeby nie potruć wszystkich wokół spoilerami, a jednocześnie wytłumaczyć swój wybór. Niech każdy zmieści się w obrębie jednego komentarza, żeby nie było zamętu. Raczej nie wyjedziecie dalej, niż po dwa przykłady, więc niech na tym stanie. Dwa na plus, dwa na minus.
Ponieważ każdą akcję warto zacząć od siebie, to i ja – na start – podzielę się moimi typami. Postarałem się możliwie wyminąć spoilery, ale na wszelki wypadek zamalowałem wyjaśnienia markerem. Po dwa typy ode mnie dla zachęty, towarzysze.
Adzior lubi:
Warcraft 3: The Frozen Throne. Dlaczego? Chyba już wspominałem, ale z miłą chęcią wspomnę raz jeszcze. Ja wręcz ubóstwiam złe zakończenia, bo w porównaniu do wszystkich przewidywalnych happy-endów każdy z nich jest powiewem świeżości. Ostatnia klatka outra jasno daje do zrozumienia, że nastały rządy wroga.
Dragon Age: Początek. Tu złego końca być nie może, ale ujęła mnie ilość kombinacji epilogu, który – jak wiedzą ci, którzy grę przeszli – składa się z kilku segmentów. Zakończenie jest zależne od tylu przeróżnych decyzji podjętych w trakcie gry, że wciąż nie mieści mi się to w głowie. Chyba nie da się w ciągu jednego żywota sprawdzić wszystkich możliwych zakończeń.
Poza konkursem, lecz warte docenienia – Out of Order – za dobijający finisz, który był zupełnym zaskoczeniem w odniesieniu do oprawy gry i oldschoolowo humorystycznych momentów – oraz Professor Layton: The Lost Future – za to, że z pozornie infantylnej opowieści o naukowcu, uczniu i zagadkach wysnuto emocjonalny i roztkliwiający finał z błyskiem geniuszu typowego dla Japończyków.
Adzior nie lubi:
Dreamfall: The Longest Journey – pal licho skopaną mechanikę, historia jest całkiem niezła, ale kończy się okrutnym cliffhangerem, który jest bardzo bolesny w obliczu braku kontynuacji. Taka bomba z przedłużonym zapłonem.
Limbo – ucięte, mało przekonująco wyrażone i nagłe zakończenie, które pozostawia niedosyt po tak dalekiej drodze i pokonanych trudnościach, na jakie trafił bohater.
Poza konkursem, warte niewiele – Assassin’s Creed II – za to, że kiedy już wczułem się w niezbyt przedtem interesujący dla mnie setting renesansowych Włoch, wrzucono mi kosmitów – i Star Wars: The Force Unleashed – bo po dobrym początku jako zabójca Jedi, ostatecznie skończyłem jako nadzieja ludzkości. A tak mniej poważnie – Gears of War 3, bo na evencie dla recenzentów pan zajmujący się techniką wyszarpnął nogą kabel od konsoli z gniazdka, kiedy akurat stłukłem ostatniego bossa i rozpoczęło się outro.
—
Pora na was, moi mili!
Czytaj dalej
212 odpowiedzi do “Do przegadania: Zakończenia dobre i złe”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
[jak ktoś będzie puszczał to niech podklei na jakieś 3 dni, niech się ludzie rozruszają]
Z wyników ankiety Księgi Rekordów Guinnessa wielu z was było niezadowolonych. W komentarzach wymienialiście jeden tytuł za drugim, które nie pojawiły się w zestawieniu najlepszych zakończeń gier wszech czasów. Pytam więc krótko i wprost – które epilogi podobały wam się najbardziej, a których wolelibyście nigdy nie zobaczyć? Piszcie – stwórzmy własną listę!
Pierwszy Wiedźmin miał moim zdaniem bardzo dobre zakończenie ;] Wysoko uplasował się też Mirror’s Edge. Jako bonus dodałbm zakończenie Beyond Good&Evil, bo to co do niego prowadzi jest po prostu bardzo przejmujące i wyjątkowe, chociaż kończy się w miarę szczęśliwie 😛
Spojlery!|Alan wake – zakończenie, choć niewiele mówi, bardzo mi się spodobało, głównie dlatego, że trzyma klimat gry oraz jest jednocześnie dobre i złe|Nie dla Assassins creed 2 – kosmici? Nie rozśmieszajcie mnie…
No to będę pierwszy – The Longest Journey – genialne zakończenie, którego, w obliczu trudu włożonego w doprowadzenie tej historii do końca, nigdy bym się nie spodziewał.Silent Hill 2 – każde zakończenie tej gry jest świetne, moim ulubionym jest jednak to, w którym James wraca z miasteczka wspólnie z Marią. Happy End? Nie sądzę, zważywszy na, jakże znaczące, kaszlnięcie Marii…Mass Effect – bo epickością przewyższa niejedeno zakończenie wielu kinowych hitów. Opad szczęki murowany
Prince of Persia ale wersja bez DLC – gdy odchodzi z Eliką na rękach, a Świat ogarnia zagłada.|Planescape Torment – tam było wiele, jedno wg mnie najlepsze – ale nie zdradzę co by nie spoilerować 🙂 |Wiedźmin 2 – nie wiem czemu ludzie narzekają, to zakończenie które ja zobaczyłem było idealne…|I wiele wiele innych Mass Effect 1, Dragon Age Origins, oba Max Payne i mnóstwo gier których wymienianie zajęło by mi zbyt wiele czasu… Ech, dwadzieścia pięć lat grania na karku…
Świetne zakończenie w Bard’s Tale z tego powodu, że nie trzeba uczestniczyć w głównej walce, olać ją i żyć dalej jak się żyło 🙂 Po prostu genialne. Jedna z niewielu takich gier. Drugim ekstra końcem był CoD 4. Ten moment, na moście. Cpt. Prince i reszta prawie już… nie miało być spoilerów :] ale wtedy byłem przejęty. A nie lubie zakończenia w Wiedźminie „pierwszym”. W poradniku było napisane że trudne w uj, a ta walka była prostsza niż Strzyga(która też była łatwa). A 2 złego zakończenia nie mam, jeszcze
Mafia, Prince of Persia (2008), Wiedźmin, Dragon Age:Origins, Mass Effect 2, deus ex:HR
Najlepsze: half life 2 episode 2 (mocna scena) i Alan wake jako mocne. Słabych nie pamiętam(na szczęscie)
Dodam jeszcze, że z moszny kaptur mi zrobiło zakończenie Shadow of the Colossus. Za to kompletnie zgnojone i zmarnowane było zakończenie Rage – no bo jak to tak, dostajemy w końcu upragnione BFG i nie możemy go nawet przetestować na jakimś bossie, bo o takim nawet nie pomyślano? Syf o_O
SPOILERYY!!!!!!!!!!!!!!|Wiedźmin 2 – gra mnie średnio zachwyciła, ale zakończenie miała niezłe pod tym względem, że wiele w tym momencie od nas zależało – zabić człowieka, który darował nam życie (czy jakoś tak) czy porozmawiać i się rozejść.|BioShock – najlepsze zakończenie w grach, jakie w życiu widziały me stosunkowo młode oczęta. Dramatyczne, przełomowe (pomijając walkę z ostatnim bossem) i przejmujące. Odkrycie, że osoba, która cały czas nam pomagała i nas prowadziła okazała się nas wykorzystywać.
Cholera napisałem spoilera 😉 Czemu nie da się edytować postów??
NA PLUS:|- Mafia – naprawdę trzeba uzasadniać?|- Wiedźmin 2 – bo mimo, że niektórym się nie podoba, to możliwość niestoczenia końcowej walki wpisuje się w klimat opowiadań i sagi i daje poczucie faktycznego wpływu na losy świata, fabuły i postaci.NA MINUS:|- Knights of the Old Republic II – bo uwielbiam klimat SW i chciałbym, aby ta gra była świetna, ale zakończenie (i nie tylko) jest w tej grze jakoś tak niedorobione i dziwne, bez jakiejś takiej Mocy (nie biorę tu pod uwagę fanowskich modów).
Panie i panowie, Baldurs Gate I i II, nie zapominajmy o dziadkach 🙂
Od siebie dorzuciłbym Diablo II (podstawowe) – ostatni przerywnik filmowy faktycznie zapadł mi w pamięć. Oprócz tego Homeworld II, Torment, Divnity II (akurat tego się autentycznie nie spodziewałem) i w sumie tyle. Jakoś nie bardzo pamiętam naprawdę chwytających za serce (tudzież za mosznę, w sensie -szokujących) zakończeń w grach.
@wszyscy, którzy wymieniają Wiedźmina 2 – Nie jestem pewien czy trollujecie. Wszyscy wiedzą, że Wiedźmin 2 zakończenia nie ma, a gra urywa się w środku trzeciego aktu.
Najlepsze: Cryostasis. Nie potrafię opisać dlaczego ale zbierałem szczękę z podłogi 😀
GHOSTRICK!!!!
Neverwinter Nights 🙂 Bardzo satysfakcjonująca końcówka, nie pozostawiająca niedosytu.
NA PLUS:|- Singularity – gra jest przeciętna ale ma kilka zakończeń z czego jedno WYMIATA|- Wiedźmin 2 – za to, że wśród możliwych zakończeń są też takie, których inni twórcy nie odważą się zamieścić|NA MINUS:|- HOMEWORLD 2 – za szybko się kończy, przy czym kończy się Cliff Hangerem!!|- Call of Juarez: Więzy Krwii – gra okrutnie mi się spodobała i liczyłem nie tylko na dramatyczne, ale i SENSOWNE zakończenie
Starcraft 2 miał fajne (jak zresztą większość cut-scenek). Half Life 2 EP 2 miał też niezłe.
Zapomniałem. Jeszcze Stalker Cień Czarnobyla miał fajne, tajemnicze zakończenia.
Bardzo dobre było też zakończenie mało znanej, mało granej przygodówki Daemonica. W ogóle cała ta gra miała genialny klimat, a położenie nacisku na dialogi i tonę tekstu IMO jeszcze ten klimat polepszało, niczym w stareńkim Tormencie.
DRAGON AGE 2 best ending ever. Sama gra srednia no ale zakonczenie boskie. W koncu bohater nie ratuje swiata tylko doprowadza do wojny i jeszcze te tajne sluzby mmmmmm
HL2 Episode 2, Portal, God of War, inFamous, Warcraft 3, Diablo (pierwszy 😛 ), Fable jako zły, Ghost Master, Prince of Persia 2008, Arkham City, RDR, inFamous 2. Co tam będę… ograniczał się do kilku 8) .
hmm dobre zakończenie :|100% mafia OK z zakończeniem |wiedźmin 1/2 ok|UT stary z swój prostackim zakończeniem jakoś dziwnie podobał.|Jade empire z wrednym zakończeniem mi bardzo podobało.|Fallout las Vegas z moim osobistym zakończenie tak idealny ze postanowiłem nie wybierać innych .dziwak|singularity-hmm oczywiście wredne zakończenie mi podobało .|Alpha protocol- po X razie przyjemny znalazłem idealne wredne zakończenie.głupio ze marka DEAD|portal 1/2 good ,
KOMENT NIZEJ SPOILER sry
kuwa….
Dead Space: Przy tej końcówce szczena opada i od razu ma się ochotę zabrać za drugą część, żeby dowiedzieć się co się stało dalej.|Mass Effect 2: Po końcówce widać, że wojna dopiero się zaczyna.|Assassins Creed: Revelations: Uzyskujemy dużo odpowiedzi na nurtujące nas przez całą serię pytania.
Plusy:|-Wiedżmin 1 bo był duży wybór zakończeń|-Mafia 2 troche smutne zakończenie i dość ciekawe|Minusy:|-Duke nukem forever bo zakończenie było takie samo jak cała gra|-Saint row 2 mało epickie zakończenie i za łatwe
Krytykowanie zakończenia Wiedźmina 2 i innych cliffhangerów jest dość dziwne moim zdaniem. To jest część fabuły rozpisanej na więcej niż jedną grę. Kończy wątek główny gry i przygotowuje grunt pod 3 część. Równie dobrze można powiedzieć że np. Drużyna Pierścienia kończy się paskudnym cliffhangerem i jest 'be’. :pMoje typy – Baldur’s Gate II, Starcraft na plus, wyróżnienie dla Guild Wars : Nightfall (i w sumie GW:EN też 😛 ). Na minus – Risen, Warhammer 40000 : Dawn of War 2.
Torment oczywiście na plus oraz God of War II – cliffhanger z taką muzyką, miód. Najgorsze zakończenie? Doom 3 RoE – nie dość, że finałowa walka jest dla mnie jedną z najbardziej irytujących etapów wszech czasów (meteoryty…), to samo zakończenie krótkie i w ogóle, ugh…
Zakończenie Two Worlds -_-
Najgorsze zakończenie? Fable 1. Ależ sie zdenerwowałem kiedy (SPOILER) postać nałożyła maskę… NO ZESZ JASNA CHOLERA!!
„Wyszarpnął nogą kabel od konsoli” – haha ja miałem tak trzy razy po kolei w GoW2 😀 . Nie spodobało mi się zakończenie AC:B zupełnie nic z niego nie zrozumiałem. Z tych co mi się podobały to jakoś żadne specjalnie mi się nie podobało. Były zakończenia dobre, ale żadnego nie mogę nazwać swoim ulubionym.
Lubię: – Serię Half Life – za to, że potrafią tworzyć kolejne części w taki sposób, że nie spodziewasz się sequela, a ten nadchodzi.|- Serious Sam TSE – za humor w outrze i satysfakcję z ukończenia rzezi sprzed zamku|- Prince of Persia 2008 – skłania do refleksji|Nie lubię: – Crysis – mimo 2 sequeli wciąż otwarte zakończenie 1ki!|- Amnesia – 3 zakończenia. Wszystkie zależne od 2 ostatnich minut gry|- Dragon Age 2 – nie dość, że nie ma zakończenia, to jeszcze powstają kolejne pytania (Leliana?)
Hitman: Blood Money – Za „interaktywność”;) |Portal 2 – Może to wyświechtany tekst, ale dla niego samego faktycznie warto przejść całą grę. Cara Mia… |Zabijcie mnie, ale nie mogę sobie przypomnieć zakończenia które by mnie jakoś rozsierdziło. Widocznie te złe były na tyle miałkie, że o nich zapomniałem:)
Hmm… z nowszych gier najbardziej podobało mi się chyba to z Red Dead Redemption i Ghost Trick|Oba zakończenia trudno uzasadnić bez spoilerowania wiec się po prostu wstrzymam. I jeszcze poza plebiscytem infamous. Pomimo że zakończenie jest oklepane to jednak pozostawia uczucie satysfakcji – szczególnie jak grało się „tym złym” Słabe zakończenia ciężko wybrać. Za dużo ich. O. Wiem, beyond good and evil. Gra była świetna ale zakończenie naprawdę kiepskie – czuć jakby gra urwała się w połowie.
a dla odmiany dobre zakończenia – oba Portale, i (niespodzianka) Just Cause 2 – zakończenie było jak napisane pode mnie. Po prostu twórcy perfekcyjnie trafili w mój gust. (ta atomówka ropa i tak dalej)
@Takeya – O tak, w kontekście „dwójki” (skąd się, kurka, Prorok wziął w Nowym Jorku?!) zakończenie Crysisa 1 jest fatalne. Gdyby pociągnęli wątek, to byłoby świetne, bo zakończenie „jedynki” jako takie (bez wiedzy o tym, co będzie w „dwójce”) narobiło mi smaka na ciąg dalszy. No ale trzeba było grę wydać na konsole. Zresztą i tak niedawno wydali „jedynkę” na konsole, więc postępowanie Cryteka odnośnie fabuły serii Crysis jest tym bardziej kompletnie bezsensowne i totalnie irracjonalne.
A gwoli ścisłości to Crysis miał tylko jeden sequel.|Warhead to dodatek do „jedynki” i toczy się równolegle to wydarzeń z podstawki, a nawet kńczy przed jej końcem, więc wyjaśnienia i fabularnego ciągu dalszego ta odsłona przynieść nie mogła.
Plusy ( a dałbym je dla sporej ilości gier, ot chociażby Fable 1, Stalker, Warcraft III : TFT, trylogia Prince of Persia), ale te główne:|- Diablo (jako seria)|- Fallout 2|Minusy:|- Limbo|- DNF
Błagam Was, nie róbcie ankiety, bo wygrają gry NAJPOPULARNIEJSZE. Wymyślcie lepszy system, bazujący może na procentowym rozkładzie głosów + i – na tytuł, nie wiem 🙂 Moje typy:+ Braid – bardzo poważne i życiowe zakończenie, nieoczekiwane,|+ GTA IV – również dobre, dojrzałe zakończenie, „nie można dbać o wszystkich bliskich”,| |- Limbo – brak zakończenia, na które historia (pomimo braku narracji) zasługuje,|- Mass Effect 2 – prawdziwe zakończenie w dodatku DLC… Nieprzyjemna praktyka.
Pierwsza Mafia miała genialny ending i w ogóle trzymała poziom jeśli chodzi o fabułę. Z ciekawych zakończeń podobał mi się też sacrifice (ktoś w ogóle pamięta tą grę?). Duże wrażenie zrobiło też na mnie outro starcrafta 2, przeszedłem go zresztą 3 razy tak się wkręciłem i nie mogę się doczekać Heart of the Swarm, chociaż trochę martwi mnie większy nacisk na rpg…
Najlepsze zakończenie wszech czasów jak dla mnie miał Thief 3. Monitor pęka od ciężkiego klimatu wylewającego się z ostatniej cut-scenki do tego stopnia, że gracz ma wrażenie jakby zaraz w jego -realnym- świecie miały zniknąć wszelkie bariery i miał poznać wszystkie tajemnice Opiekunów.|Przy tym zakończenia wszystkich innych gier wypadają wręcz niegodnie.|Njagorsze: oba KotORy, pierwszego, bo to zwykłe „żył długo i szczęśliwie”, drugiego, bo w zasadzie nie wiadomo o co chodziło przez całą grę.
In plus:|Portal 2. Gdy już jesteś pewny, że to kolejny diaboliczny dowcip, jesteś pewny, że twóJ los jest przesądzony. Cały końcowy rozdział jest rewelacyjny: akcja, muzyka, humor i scenariusz. SPAAAACE!|Bastion. Jako reprezentant Braida, Cave Story, Aquarii, Glutów i innych indyków. Zakończnie w wariacji – Uratuj *** + Ewakuacja. Najbardziej poruszające.|In minus:|Mirror’s Edge. Bezpłuciowe i dodane bez pomyślunku. Apogeum słabej historyjki.|Assasins Creed II. Twórcy zamiast wyjaśniać OCB, mieszają.
Najlepsze? Zdecydowanie Planescape: Torment, Baldur’s Gate: Throne of Bhaal, Braid i Deus Ex, ten pierwszy. Nie podobało mi się zakończenie Wiedźmina 2 i Devil May Cry 4 (w sumie nie wiem czemu, ale czegoś mi tam brakowało…).
Mass Effect 2|Plusy:|-W zależności od tego jak się do niego przygotowaliśmy, może różnie się skończyć.|-Ten dreszczyk emocji : )|Prince of Persia|Plusy:|-Cholernie mnie zaskoczyło, co w ostatnich latach zdarza się coraz rzadziej|-Chociaż dziwnie, dobrze że pasuje do uczuć bohateraWiem, że teraz pewnie wielu mnie zhejtuje, ale cóż -CoD : Modern Warfare 2|Minusy:|-Kur… gdzie tu znajdziesz chociaż trochę realistyki? No żeby wyrwać sobie nóż z piersi, zabić nim i przeżyć…|-Zbyt banalne
Czy zakończenie jest dobre czy złe – jest mi to obojętne, byle jest w ujmujący sposób przedstawione.
Oj, było tego trochę, ciężko wybrać. Z tych starszych produkcji np. Hitman2, czy Mafia.|Z nowszych ME (bo niecodziennie Żniwiarz wpada na Cytadelę), Wiedźmin (Jakub vel Alvin, spora siurpryza, no i to outro), czy Wiedźmin 2, bo choć sama gra nierówna, a zakończenie o wiele za szybkie, to jednak satysfakcjonujące, a Letho udowadnia, że nie tylko zabijać potrafi, ale i łeb ma nie od parady. Poza tym to miła odtrutka wobec wszechobecnego zalewu tandety jak np. finał ME2)
Acha… Jeszcze poza konkursem, jako ciekawostka, bo samo w sobie nie jest najlepsze (moje typy poniżej) , ale jako dziecko zrobiło na mnie olbrzymie wrażenie – Sonic Adventure 2. Gdy ratujesz w ostatniej chwili całą Ziemię, a przy tym ginie twój ulubiony bohater, to jako mały berbec było mi BARDZO smutno.