Dzięki Warlords of Draenor, World of Warcraft znowu ma 10 milionów subskrypcji
Niedawno premierę miał piąty dodatek do World of Warcraft, Warlords of Draenor. Pomogło to w znaczący sposób odbudować straty w subskrypcjach, których liczba od kilku lat bezlitośnie się kurczyła. Jak podaje Blizzard, dzięki nowemu rozszerzeniu zanotowano wzrost we wszystkich regionach, a liczba subskrypcji ponownie poszybowała w górę.
Warlords of Draenor w ciągu pierwszych 24 godzin kupiło ponad 3,3 miliona osób. W sierpniu liczba subskrypcji World of Warcraft wynosiła niecałe 7 milionów, a teraz – dzięki nowemu dodatkowi – znowu znajduje się powyżej belki oznaczonej dziesiątką. Spodziewać się należy kolejnych wzrostów, gdyż przed nami jeszcze premiera w kilku ważnych krajach – między innymi w Korei Południowej oraz Chinach.
Czytaj dalej
-
„Czołgi” przejęły Gamescom 2025, czyli relacja z Wargaming Day w Kolonii
-
1Szef Diablo odchodzi. W końcu! I to mimo że Diablo 4… było dobrą grą. W swoim gatunku
-
8Poświęciłem 2 lata i 2000 godzin, aby wygrać Ligę Mistrzów Stalą Brzeg
-
3Czy to mniejsze Kroniki Myrtany? Przybliżamy modyfikację do Gothica – Złote Wrota 2: Serce Bogini

@Bluearga cd. Przykro mi to mowic ale ma wrazenie, ze jestes jedna z tych osob, ktore z jakis powodow (powody nie maja tu znaczenia) nie moze grac na globalu i jest z tego powodu strasznie sfrustrowana. Jedynym powodem, dla ktorego ktos moze grac na privie jest brak mozliwosci na globalu – nie widze innego powodu by sobie psuc zabawe siedzac na uposledzonych privach.
Dodatek z pandami bym potraktował jako WoWowe wakacje, czyli przejście w nieco inne klimaty niż „kolejny wielki zły chce zniszczyć świat, a nazywa się Arthawing, Deathking Lich!” Według mnie to bardzo dobrze grze zrobiło, bo zdecydowanie zbyt mocno nadużywano wątku zwykłej walki dobra ze złem. Te „WoWowe wakacje” i tak się zakończyły się dość brutalnie, ale i tak było to zakończenie ciekawsze niż w poprzednich dodatkach.
Poza tym Taran Zhu w intrze 5.4 miał chyba jeden z najlepszych tekstów w całym WoWie, a Chen Stormstout to BADASS. Nie wiem, czemu ludzie tak bardzo nie lubią pand. Nawet światy fantasy powinny mieć swoje „Chiny”.
@age – kombinacje rasa-klasa z Cata nie są sprzeczne z lore, po prostu ich nazwy są uproszczone, aby nie męczyć ludzi, którzy przychodzą tylko pojojczyć 😛 . Tauren Paladyn to Sunwalker i korzysta z mocy Słońca/An’she aby zbalansować księżycowe fetysze Nelfów, Troll Druid czci Loa z Emerald Dream, który użycza im mocy tylko na warunkach… Deathwing nie został wymyślony na potrzeby Cata, istniał w Warcrafcie II i III, pojawiał się wielokrotnie w książkach (gdzie też opisano powody jego szaleństwa).