[Dziennik izolacji] Dzień 12. Czego się nauczyłaś/-eś w czasie izolacji? Albo czego chcesz się nauczyć?

[Dziennik izolacji] Dzień 12. Czego się nauczyłaś/-eś w czasie izolacji? Albo czego chcesz się nauczyć?
Czasu mamy chyba więcej, nie?

Ghost: Tego, że choć większość ludzi rozumie sytuację i zachowuje się tak jak powinni to zawsze znajdzie się paru kretynów “którzy wiedzą lepiej” i ignorują zalecenia narażając innych. A także tego, że naprawdę nie docenialiśmy pracy tak wielu osób, jak sprzedawców, lekarzy, pielęgniarek, ratowników, listonoszy, kurierów, sprzątaczek, kierowców zawodowych i wielu innych dzięki, którym obecne życie choć w pewnym stopniu zachowuje pozory normalności.

Mac Abra: Nauczyłem się jak otworzyć reklamówkę w łapach w foliowych rękawicach, nie liżąc przy tym palca. Wcale nieproste!

Otton: Nauczyłem się tego, że choć ludzkość z pozoru osiągnęła potęgę

(umie latać w kosmos i wykopywać sobie na Marsie próbki gleby do badań, jest w stanie stworzyć sztuczną inteligencję rozkładającą na łopatki w szachy największych mistrzów, potrafi w 15 godzin przemieścić się na drugi kraniec całkiem sporego jednak ciała niebieskiego jakim jest Ziemia, umie całkiem dokładnie obliczyć sobie ze wzoru ile razy dana maszyna jest w stanie poruszyć swoim członem roboczym nim pęknie on pod wpływem naprężenia zmęczeniowego, umie zbudować sieci pozwalające tajnym agentom siedzącym zapewne w jakimś schronie pod polem kukurydzy gdzieś w Teksasie odczytywać na bieżąco co Krzysiu sobie klika na komputerze albo w telefonie, umie stworzyć zawieszenia do pojazdów reagujące z różną siłą w zależności od reakcji podłoża, umie wytworzyć pomidora i owieczkę z probówki, umie sprawić by człowiek bez nóg biegał na igrzyskach olimpijskich razem ze zdrowymi, jest w stanie pokonać praktycznie wszystkie granice fizyczne, terytorialne i moralne)

wciąż wielkiego psikusa potrafi sprawić jej organizm tak niewielki, że w kropli śliny może się zmieścić nawet 100 milionów jego “kumpli”.

Chen Pi: Że można w kwietniu nad Odrą – 500 m od obwodnicy śródmiejskiej – zobaczyć (i rozpoznać) zimorodka, czaplę, strzyżyka.

Bastian: Ej, pod koniec zeszłego roku widziałem przy gdańskich plażach rodzinkę czapli. A obok autobusy, sklepy, garść szwendających się ludzi.

9kier: Nasza cywilizacja to kolos na glinianych nogach. Potrafimy zareagować na wiele rzeczy, ale jedno dobrze postawione przez naturę pytanie potrafi pozostawić nas bez odpowiedzi. Tak naprawdę jesteśmy bardzo krusi i zawsze o krok od apokalipsy, tylko nie jest to widoczne, dopóki nie nastąpi prawdziwy kryzys. Nauczyłam się też tego, że jestem w stanie streamować dwa razy dziennie i sprawia mi to olbrzymią frajdę!

Smuggler: Nauczyłem się wstawać o 6.30 co jak na moje standardy to prawie południe. Będzie mi tego brakować 🙂

Cerebrum: Nauczyłam się być jeszcze bardziej samowystarczalna.

DaeL: Nauczyłem się, żeby już więcej nie jeść nietoperzy. Zwłaszcza niedogotowanych.

Joanna: Nauczyłam się, że mogę medytować w każdej sytuacji. Lepiej czuję energię mojego domu i otoczenia. Odkryłam, na czym najbardziej mi zależy – i na kim. Są osoby, z którymi rozmawiam codziennie, zatem życie zweryfikowało, kto jest moim przyjacielem, a bez kogo mogę się obyć.

Ninho: Nauczyłem się schematu kliknięć niezbędnego, by zamówić zakupy online w jednym z dużych marketów. Kilkanaście sekund po północy dostawy na następny dzień są już „wyprzedane”, więc trzeba się uwijać.

Bastian: Nauczyłem się żyć sam ze sobą. W pewnym momencie to… przyszło i tak zostało. Potrzebna lekcja, chyba też trochę spokorniałem.

enki: Chyba niczego się nie nauczyłem. Moimi bułkami domowej roboty wciąż można zaopatrywać demonstrantów w zastępstwie kamieni.

30 odpowiedzi do “[Dziennik izolacji] Dzień 12. Czego się nauczyłaś/-eś w czasie izolacji? Albo czego chcesz się nauczyć?”

  1. nauczyłem się kąpać 2x dziennie aby zaznać azylu od domowników w cichej, akustycznej, łazience.

  2. Teorii systemu-świata Immanuela Wallersteina.

  3. W tonie niektórych członków redakcji: Ja się przekonałem jak wielki atak paniki wywołuje informacja, że człowiek jest śmiertelny, i nie dotyczy to tylko starych i niedołężnych i jednocześnie jak bardzo mało osób zdaje sobie sprawę ze skali świata, i w małej zapałce strachliwie widzi armageddon.

  4. Nauczyłem się, że nawet jak mam czas to nie mam czasu.

  5. Nauczyłem się, że ludzie będą kłamać i manipulować innych, byle żeby dopiąć swoich interesów, nie zważając na ludzkie życie.

  6. Cierpliwości… Wciąż czekam na FF7R od Media Ekspert… Ostoja cierpliwości ze mnie…

  7. A nauczyłem się kilka rzeczy z Mechaniki samochodowej a mianowicie wiem jak wymienić świecę żarową aby jej nie ukręcić czy wiem jak wymienić samemu Tarcze i klocki:D

  8. @camcygi nic odkrywczego

  9. Myśleć pozytywnie kiedy to kolega marudził na te wszystkie nakazy i inne ograniczenia.

  10. Nauczyłem się, że na głośne puszczanie muzyki przez sąsiadów trzeba reagować zatyczkami do uszu oraz puszczaniem swojej muzyki jeszcze głośniej…

  11. Tuż przed początkiem izolacji miałem urodzinki, no i sprawiłem sobie gitarę. Nauczyłem się że gra na niej jest cholernie trudna i czuję się jakbym ślizgał palcami po nożach a nie strunach i to chyba nie dla mnie…|Ale potem kupiłem Rocksmitha – talentu wciąż brak, ale przynajmniej jest zabawa 😀

  12. nauczylem sie, ze jesli 80% ludzi zarazonych przechodzi to bezobjawowo, a 20% ma objawy, to 20 osob na 100 ma objawy. w grupie wiekowej osob 80+ podobno 14% sposrod osob z objawami umiera, a 14% z 20 osob to 2 osoby, a jesli wsrod najstarszych umieraja 2 na 100 zarazonych, to szanse przezycia wynosza 98%! to bardzo duze szanse wsrod seniorow. A mlodsi maja szanse na poziomie 99,8% i jest to bardzo podbudowujace.

  13. Nauczyłem się że protected w Javie nie oznacza tego co samego co w C++ i że operator >> daje różne wyniki w Javie i Pythonie dla tych samych danych. Do nauczenia się? Masa rzeczy. Jakieś 20 kg książek do przeczytania: AI, JavaFX, fundamenty algorytmiki, Android. Jakby było mało to STM32 Disco leży i czeka. Z bardziej przyziemnych: że Zimbardo miał rację; dzięki serialom zaczynam już powoli rozumieć turecki; że szalik wełniany zatrzymuje cząstki 60 nm średnicy a liczby parzyste to te co mają parę.

  14. @mocnooTeoretycznie tak. Ale – skąd masz dane? Miarodajne byłoby porównanie liczby zgonów np. w marcu 2020 i w marcu 2019. Ogółem. Bez wnikania w przyczynę. Nota bene, przyczyny zgonu dzieli się na bezpośrednie, pośrednie, towarzyszące i coś tam jeszcze. To nadal jest trochę niemiarodajne, bo np. zwiększona śmiertelność w marcu 2020 może przełożyć się na zmniejszoną śmiertelność we wrześniu – po prostu „słabi wymrą” – most Charona a zwyczaje plemion wędrownych.

  15. Nauczyłem się, że ludzkość sama sobie potrafi zgotować los bez wojny. Wystarczy broń biologiczna.

  16. @slawek – są np. oficjalne dane o śmiertelności i zgonach w PL (twitter, oficjalna strona bodajże sanepidu)|Do 29 roku życia nikt nie umarł, od 30 do 49 roku życia śmiertelność jest na niższym poziomie niż chorób układu oddechowego spowodowanych fajkami. Wirus pokazuje jedynie jaka jest kondycja społeczeństwa. Brak sportu, fajki itd sprzyjają chorobom układu oddechowego, a ten wirus właśnie ten układ atakuje.

  17. @KadwaO: Idealne są słuchawko-zatyczki na BT – zatyczkują jak zatyczki, a plus jest taki że jak się nawet odejdzie od ekranu (w celach… hmmm… higienicznych) to zdejmować nie trzeba, nadal imersja jest i nie zrywają się z głowy jak te na kablu.

  18. @Scouser. No właśnie, to są oficjalne dane. Co nie znaczy że są to dane prawdziwe. Ba! Nie wiadomo nawet czym jest prawda i czy w ogóle coś takiego jak prawda istnieje, nieprawdaż?! Ogólnie rozgryzanie nawet tak prostych rzeczy jak statystyka zachorowalności/zgonów jest trochę ponad moją cierpliwość – umiem robić takie rzeczy, ale zwyczajnie nie chcę.

  19. Pomijając już czy statystyki są uczciwe czy nie, nic, ale to nic nie zmienia faktu, że codziennie umierają ludzie. Przy koronawirusie ludzie zachowują się, jakby tylko on zabijał. A jest wiele chorób zakaźnych, które nadal zabijają. O niezakaźnych to już nawet nie wspominam. Zgony z powodu koronawirusa to nadal tylko zgony. Tragedia owszem, ale mieliśmy już większe epidemie. Teraz będziemy wszyscy nosić maski, choć gdyby ten wirus był aż tak niebezpieczny, to już dawno mielibyśmy rzeź.

  20. Jeśli wychodzę na kretyna, który wie lepiej, to trudno. Nasi „panujący” też g. wiedzą. Za to na pewno brutalną prawdą jest jedno – stale umierają ludzie. Panikujemy z powodu koronawirusa, a to jedynie kolejny sposób na śmierć.

  21. @slawek porownalem z ciekowosci zgony ogolem we wloszech, bo mowi sie ze tam taki pomór, i wyszlo mi ze w zeszlym roku srednio na kwartal zmarlo wiecej osob niz w tym roku. przy okazji, duzo zgonow w statystykach teraz wlicza sie jako spowodowane wirusem, a przy okazji przypadkiem mamy mniej z powodu zapalenia pluc, gruzlicy, chorob serca, hmmm

  22. Dokładnie.

  23. @alistair80 podzielam Twoje zdanie. przy okazji, nie wiem tez czemu nie mamy takich obostrzen w sezonie grypowym. a grypa przeciez zabija 600000 osob rocznie.

  24. @moconoo bo na grypę jest już szczepionka.

  25. @fanboyfpsow – o ile mnie pamięć nie myli bo czytałem statystykę na temat grypy to ok 96% osób nie jest zaszczepionych na grypę w PL. Do tego już ze 2 razy miałem nieprzyjemność dowiedzieć się z bliższego kręgu osób o tym jak ktoś zaszczepiony zmarł na grypę… Podobno na to trzeba się szczepić co rok i jest bardzo dużo szczepów, głównie ludzie starsi się szczepią.

  26. @fanboyfpsow problem z grypą jak taki, że wirus ten bardzo szybko mutuje dlatego nie ma prawdziwej szczepionki. Szczepienia sezonowe to taki miks szczepień na najbardziej powszechne szczepy według prognoz na dany rok. Stąd przeciętna skuteczność. Ten sam problem dotyczy się też korona wirusa. Więc jak ktoś czeka na szczepionkę to niech trzyma kciuki, już jest kilka rożnych mutacji.

  27. Jeszcze się chyba niczego nie nauczyłem. Parę rzeczy się zmieniło, coś tam uwiera, ale jednak obecna sytuacja jest zbyt podobna do zwykłego spędzania czasu, by odcisnęło się to w widoczny sposób.

  28. Nauczyłem się, że nawet nie robiąc nic można się nie nudzić a nawet zmęczyć. A także tego, że dopiero wyłączenie pliku stronicowania pamięci wirtualnej pozwala odpalić Fife 98 pod Win XP.

  29. No nie. Nie mamy więcej czasu. Normalnie trzeba do pracy chodzić.

  30. Gram płynnie Ritual zespołu Ghost…. Na wszystkich instrumentach…

Dodaj komentarz