E3 2013: Xbox One: Codzienne połączenie z internetem to kwestia kilobajtów

Spencer twierdzi, że „meldowanie się” przez internet co 24 godziny nie będzie wymagało megabajtów przesłanych danych – w ruch pójdą jedynie kilobajty. Jednocześnie dodaje, że „jeżeli nie macie możliwości połączenia się z internetem, to Xbox One nie jest konsolą dla was„.
Ponadto, decyzję ma usprawiedliwić fakt, że – według Spencera – dzisiejsi gracze wolą rozgrywkę online i w dzisiejszych czasach jest ona formą przeważającą nad grami single-player.
Wyjaśnił też, w odniesieniu do wypowiedzi Dona Mattricka, że nie jest tak, że prezesowi nie zależy na graczach, a wręcz przeciwnie.
Wszystko więc jasne. Don Mattrick kocha graczy i właśnie dlatego tym bez stałego połączenia z internetem, z godnym podziwu tupetem poleca zostać przy Xboksie obecnej generacji.
Czytaj dalej
85 odpowiedzi do “E3 2013: Xbox One: Codzienne połączenie z internetem to kwestia kilobajtów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ale tak właściwie jakie są konsekwencje nie łączenia się przez więcej niż 24 godziny? Bo robimy raban a może jednak nic się nie stanie? Czy ktoś czytał jakieś oficjalne informacje? @kuba0709 – a brałeś pod uwagę na przykład że ktoś jedzie na urlop i nie bierze konsoli ze sobą i nie wie czy w domu prądu nie wyłączą i router będzie wyłączony przez więcej niż 24 godziny? Poza tym ciekawe, że ktoś kto na urlopie gra to nolife a ktoś kto czyta to już nie jest nolife?
@kuba0709 A Microsoft o nas dba, pozwalając nam oderwać się od konsoli gdy jedziemy w odwiedziny do babci. No super..oddajmy im cześć za ich troskę. Już niedługo achievementy w stylu „Wreszcie opóściłeś dom. Wygrywasz darmową grę!” staną się codziennością. 😛
@lukaszsa – czyli jak nie „zameldujemy” się na konsoli w ciągu 24h, to ulegnie ona autodestrukcji? A co do przykładu książek. Jeśli ktoś chce grać w gry to niech weźmie sobie np. Vitę, która właśnie do tego ma służyć. Jeśli masz wybrać jakiego PC bierzesz na wakacje, to zabierasz ze sobą stacjonarkę czy przenośnego laptopa?
Chcę zobaczyć jego minę, jak kiedyś serwery Xboxa padną chodźby na jedną dobę 😀
@MarcOs – to by było coś! 🙂
@Xanoxis|Tu nie chodzi o jakis wielki problem, ale o upierdliwosc rozwiazania i koniecznosc meldowania sie Microsoftowi co gora 24 godziny jesli chcesz pograc w jakakolwiek gre, nawet w singlu. W CDA bylo kiedys cos takiego jak „Gry bez pradu”, moze teraz czas na „Gry bez Internetu”? 😉
@kuba0709 Kto wie, czy tak nie będzie. Przecież MS sam mówił o rewolucji w achievementach i możliwości wygrywania za nie realnych nagród. Oczywiście te w stylu „Wreszcie opuściłeś dom” to raczej się nie pojawią, ale kto to wie jak to będzie z innymi.
@Xanoxis i co z tego, że duża część ma smartfony? Ta część to nie wszyscy. I poza tym nie każdy wykupuje sobie pakiet internetowy na nim, a nie ma dodatkowo bulić kasy na nim tylko po to by mieć możliwość zameldowania się przed funkcjonariuszem M$. Normalnie jak na warunkowym, nie zgłosisz się to wyciągnięte zostaną konsekwencje(tutaj „zablokowanie” konsoli aż się nie zgłosisz online).
Czyli jestem „nie dzisiejszy” i „Xbox one nie jest konsolą dla mnie”? Za dużo się nie dowiedziałem, ale w hameryce chyba mógłbym ich pozwać (Paragraf się znajdzie później).
to co sie stanie z xboxem jak po 2 dniach tego polaczenia nie dostanie??
@boggoo taki smartfon można kupić już w granicach 300/500zł, a pakien internetu jakieś 15zł… skoro stać cię na konsolę za 2100zł to raczej dasz radę odłożyć te 3 stówki na byle jakiego smartfona
„Xbox One nie jest konsolą dla was”.Skąd oni biorą tych oszołomów do PR?
Shaker, chcesz ubić 600k serwerów:D, na całym świecie? To właśnie jest piękne w chmurze;)… więc nie ma problemu… wszystkie serwery nie padną, bo są rozlokowane w różnych miejscach, w momencie gdy padnie jeden serwer, po prostu skorzystasz z innego, to samo tyczy się Googla, Sony i wielu wielu innych…
@oskarlip nie chodzi o to. Ja mam smartfona, ale nie mam ochoty płacić dodatkową kasę za pakiet internetowy. Z internetu na smartfonie korzystam tylko jak mam dostęp do wifi, a będąc poza domem nie korzystam w ogóle.
@boggoo – skoro jesteś poza domem, to jak masz zamiar grać na konsoli? 😀
@kuba0709 widać, że ktoś tu ma problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Chodzi o to, że nie korzystam z internetu poza domem na smartfonie, więc pakiet internetowy na nim nie jest mi potrzeby, a nie będę sobie go specjalnie wykupywać tylko po to by robił za router dla XO by przejść synchronizacje.
To niech M$ wraz z konsola udostępnia darmowy internet 3g. cwaniaki – dalej widza problem wsrod graczy
A jak ktoś ma internet… mobilny? To znaczy się, ma brać kablowy, tak? Bo tak oni chcą? Czyli mam płacić za coś, co będzie potrzebowało wydania jeszcze więcej kasy? Nie, nie, nie, powoli mam dość, ta generacja konsol może już iść kopać własny grób (strach pomyśleć, co będzie w następnej…).
2 i 3 akapit – tak|4 i 5 – nie
Jedno jest pewne, mimo iż Xbox One będzie miał dobre zabezpieczenia to na tym świecie jest multum ludzi o umiejętnościach które pozwolą te zabezpieczenia złamać, a zagrywka z podłączeniem online co 24h poprostu popycha ludzi do piractwa, i to nie koniecznie dla tego że nie stać ich na gry czy nie będą chcieli ich kupować, ale dla tego że człowiek jest istotą wolną i nie nawidzi być ograniczana lub wręcz zniewolona a to właśnie przygotował M$.
@boggoo – wybacz, źle zrozumiałem. Myślałem, że w domu korzystasz z wifi, a poza domem w ogóle nie korzystasz z Internetu. Czyli rozumiem, że z Internetu korzystasz w miejscach publicznych, kiedy masz dostęp do sieci bezprzewodowej, tak?
ee tam to jest popieprzone.:) lepiej zostac przy PC, konsoli obecnej generacji tez nie mam i jakos zyje:D wiec i ,,nowa generacje,, tez przezyje:) xboxa chcialem tylko kupic dla kinekta, fajna sprawa jak sa kupmle czy imprezka ewentualnie do jakis gierek typu boks czy mma, a jak musi byc co dziennie tam jakies polaczenie czy cus to nie wqarto jak narazie kasy tracic. Lepiej poczekac az przerobia hehehe:)
A co jeśli w X1 będzie wbudowana zaawansowana sztuczna inteligencja, która będzie monitorować nasze działania i wysyłać jakieś specjalne dane tylko wtedy, gdy wykryje jakąś nieprawidłowość (nie wiem, mówienie źle o USA, co byłoby jednoznacznym sygnałem, że przed ekranem siedzi terrorysta)?|
@Szpagin – zbyt serio nie, ale faktem jest, że skoro microsoft udostępnia swoje serwer amerykańskiemu rządowi, to na żądanie w walce z prawdziwym terroryzmem i przez kinecta by zajrzał. Natomiast ja odpowiem: mam połączenie z internetem, ale Xbox One nie jest konsolą dla mnie. Wystarczy mi mix ps4 + PC.
Może i kupiłbym X360 zamiast XO, ale po co, gdy za pół roku o X360 nikt z twórców nie będzie pamiętał. W dniu narodzin nowej konsoli Micro$oft’u, stara odejdzie w zapomnienie i podzieli losy poprzedniej generacji. Patrząc wstecz, widzę przyszłość. A to moja wróżba
lubimy grać online ale nie nontop i nie lubimy za to płacić ;P
„@Szpagin, zostałeś namierzony. Wiemy gdzie mieszkasz. Oddział NSA jest już w drodze” ~Wujek Sam
Właściwy komentarz tego pana brzmiał: „Dla ludzi bez bezpośredniego dostępu do netu polecamy Playstation 4”.
Xbox 1- zły|xbox 360- Dobry|xbox one- zły|hmm|windows xp -Dobry|windows vista- zły|windows 7- dobry|windows 8- zływ Majkromientkich to normalne 🙂
@Szpagin Ja bym chyba zakleił oko i głośnik kinecta choć może nic by to nie dało bo zeskanowałby pomieszczenie w podczerwieni i odtworzył rozbite fale dźwiękowe.
*nie glosnik tylko mikrofon
Ktoś mi może wytłumaczyć jak to będzie gdy ktoś nie gra nonstop dzien w dzien i nie loguje sie na ten [beeep] Xbox Live przez 24H to wtedy co sie dzieje? bana sie dostaje? traci konto? Golda? Ku*wa kto będzie myslal nad tym zeby sie logować do tego syfu nawet zdalnie przez telefon. No błagam.
„@MOVET, a idźże mi stąd, zabieraj się z mojego pawlacza” ~Ciocia Dobra Rada
Ha ha! Dobre sobie! Najpierw chce załagodzić reakcje po słowach swojego poprzednika, a po chwili wali jeszcze większą głupotę ze słowami „nie jest konsolą dla was”. Litości.
Huehuehue, xbone to będzie druga największa marketingowa porażka, zaraz po DmC 😀 nie jestem konsolowcem, ale serio, to co Microsoft z tym wyprawia… chyba po prostu zaczęli czuć się na rynku zbyt pewnie.