342
GEJ(M)PLAY – publicystyka
W internecie roi się od homofobów, a forum CDA nie jest, niestety, wyjątkiem. – Czy te skrzywione psychicznie dewianty seksualne muszą się wszędzie wpierd…? – pisze czytelnik, komentując Star Wars: The Old Republic. Mimo że w produkcji nikt nie zmusza gracza do oglądania godzinnej gejowskiej cutscenki, a opcja romansu z osobą tej samej płci jest tylko dla zainteresowanych, wojna trwa. I wybucha na nowo przy okazji nawet najmniejszej sugestii homoseksualizmu. Dla przykładu w Stanach organizacja Florida Family Association propaguje masowe wysyłanie maili do Electronic Arts, aby nie umieszczali „niestosownych” wątków w TOR-ze. Inna, Family Research Council, pisze, że gra przeszła na ciemną stronę mocy, i zachęca do krytyki „homoseksualnych aktywistów”. I choć wydaje się, że mniejszości mają po swojej stronie nie tylko Baracka Obamę, ale i autorów tytułów, wciąż narzekają na dyskryminację – bo wątki jednopłciowe nie są traktowane na równi z heteroseksualnymi, a gejów i lesbijki w elektronicznej rozrywce przedstawia się stereotypowo. Jak w takiej sytuacji powinien zachować się twórca?
Choć pokazywanie homoerotyki w grach wydaje się czymś nowym, dzieje się to od ponad dwudziestu lat i ma swoją nazwę – gayming. O tym, że nawet umieszczenie słowa „gej” w tytule nie przeszkodzi w późniejszej sprzedaży, przekonał się Rockstar, wypuszczając na rynek The Ballad of Gay Tony, hitowy dodatek do GTA IV. I choć większość autorów nie jest aż tak odważna, motywy damsko-damskie i męsko-męskie pojawiają się w grach – tutaj przedstawiamy te najpopularniejsze i najciekawsze.
Sekretarce wszystko jedno
BioWare nie próbuje się kryć – otwarcie umieszcza w swoich produkcjach wątki homoseksualne. Dumnie niosącym sztandar tolerancji jest Dragon Age II. Tu wszystkie związki są traktowane tak samo – zarówno postać męska, jak i żeńska może rozpocząć romans z którymś ze swoich towarzyszy. Co więcej, bliższa znajomość z Isabelą nie wyklucza spędzenia kilku przyjemnych chwil z Andersem czy Merrill.
Oprócz relacji jednopłciowych w tytule BioWare’u mamy też dwójkę stereotypowych osobników, których zachowanie i sposób mówienia jawnie sugerują ich gejowską orientację. Obaj są elfami (krasnolud wyglądałby chyba dziwnie), z czego jeden, Jethann, wyraźnie podrywa naszego podopiecznego. I jest bardzo niezadowolony, jeśli odrzuca się jego zaloty. Nie dość, że Jethann zachowuje się groteskowo, to jeszcze pracuje jako prostytutka. Nic dziwnego, że geje i lesbijki nie przyjęły bohaterów Dragon Age’a II z entuzjazmem. Wystosowano nawet kilka petycji o wyrzucenie scenarzysty z pracy.
BioWare przyzwyczajony jest do kłopotów, podobnie było z Mass Effectem. W „dwójce” wystąpiły ewidentnie homoseksualne motywy. Nie chodzi już o niebieskoskóre asari, z którymi relacja albo kończy się w przedbiegach (przy wybraniu opcji Samary), albo definitywnie (Morinth). Zawsze mamy opcję romansu z podoficer Kelly Chambers – o ile najpierw uratujemy ją z samobójczej misji. Nawet jeśli gramy kobietą, ubrana w strój striptizerki Kelly wykona dla nas erotyczny taniec i potarza się z nami na łóżku. Jakby tego było mało, w „trójce” wachlarz opcji jeszcze się poszerza. Męski Shepard może nawiązać bliższe stosunki z dwoma mężczyznami, a kobieta – z kilkoma przedstawicielkami tej samej płci.
Akcenty homoerotyczne w twórczości BioWare’u są jednak starsze niż Dragon Age II czy Shepard. W Star Wars: Knights of the Old Republic z 2003 roku pojawiła się postać będąca chyba pierwszą homoseksualną bohaterką ich tytułów. Dzika Juhani, przedstawicielka rasy Catharian i ciemnej strony mocy, jest lesbijką. Twórcy chyba chcieli odstraszyć od niej graczy: nie dość, że romans z nią może nawiązać tylko kobieta, to dodatkowo zniechęca nas jej brzydki model (na szczęście: od czego są mody).
Pocałunek albo psikus
Zostawmy BioWare w spokoju i skupmy się na produkcji, która jeszcze całkiem niedawno spędzała nam sen z powiek – mowa o Skyrimie, najnowszej części serii The Elder Scrolls i grze roku 2011. Sposób postępowania jest prosty, bez względu na płeć: zakładamy amulet, robimy questa i bierzemy ślub. Później już tylko sielanka – złoto, prezenty, obiad każdego dnia i więcej punktów doświadczenia na najbliższe osiem godzin, jeśli będziemy sypiać w tym samym miejscu. W Morrowindzie również mogliśmy znaleźć homoseksualny akcent, choć nie tak wyraźny. Crassius Curio, członek rodu Hlallu, ma do nas nietypowe prośby. Najpierw, niezależnie od płci naszego bohatera, poprosi o pocałunek (chyba że wolimy wydać 1000 sztuk złota), a innym razem – o zdjęcie wszystkich ubrań.
Fantastyka w ogóle wydaje się bardzo liberalna. W drugiej i trzeciej części serii Fable, gdy prężymy się i wykonujemy godowe gesty na rynku, serduszka pojawiają się przy postaciach obu płci. Możemy nawiązywać z nimi romanse, dając im prezenty, popisując się i flirtując. Homoseksualne relacje też mogą skończyć się ślubem i, uwaga, rozwodem – o ile wcześniej nie postanowimy zabić naszego wybranka czy ukochanej. W obu grach takie pary mogą nawet mieć dzieci.
Mimo tendencji Electronic Arts do wypuszczania na rynek produkcji o homoseksualnym zabarwieniu i oni stosowali metodę małych kroczków – wiadomo, nie od razu Dragon Age’a II zbudowano. Na przełomie tysiącleci, gdy powstało The Sims, postacie jednej płci mogły łączyć się w pary, ale w dialogach nie było opcji oświadczyn. W grę wchodziło jedynie ich wspólne zamieszkanie jako współlokatorów. Drugim krokiem była formalizacja związków (The Sims II), jednak takiej pary wciąż nie nazywano małżeństwem. Dopiero w trzeciej części zrównano oba typy relacji. Opcja adopcji dzieci przez pary jednej płci jest dostępna we wszystkich wymienionych częściach.
Tajemnica lekarska
Nie wszędzie relacje homoseksualne pokazuje się dosłownie, czasem jest to jedynie sugerowane lub niedopowiedziane. Wspomniany Crassius Curio jest tylko jedną z dziesiątek postaci występujących w Morrowindzie. I choć ten biseksualny NPC niektórym może się wydawać nachalny, zawsze możemy mu przecież odmówić. Również w Fallout: New Vegas delikatny flirt sprawi, że lekarz Arcade Gannon przyłączy się do naszej ekipy. Twórcy umieścili tu jeszcze jeden smaczek – „Cherchez la femme”, perk otwierający lesbijskie opcje dialogowe.
Będąc przy serii Fallout, warto przypomnieć drugą część. Odpowiednio kuszona Miria może przespać się z bohaterem i wyjść za niego, choćby ten był kobietą. Wtedy jest nawet łatwiej – mężczyzna potrzebuje wyższej charyzmy, aby zaciągnąć Mirię do łóżka i przed ołtarz. Trzeba się jednak dwa razy zastanowić, bo potem przyklei się ona do naszej ekipy na stałe (czytaj: do rozwodu lub… morderstwa).
Homoseksualizm wschodzi na Wschodzie
Seria Metal Gear Solid jest na tyle długa, że mało wiarygodny byłby całkowity brak w niej motywów gejowskich. Wśród kilku wątków mamy domniemany romans pułkownika Volgina – tego, który miał brać udział w rzezi katyńskiej – i Raikova. Widoczny jest nie tylko w scenie, gdy Volgin dwukrotnie łapie Raikova (a raczej Snake’a w przebraniu Raikova) za krocze, dodając „znam majora lepiej niż ktokolwiek inny”. Pojawia się też sugestywna błyskawica na bieliźnie Raikova – jego tajemny kochanek Volgin znany jest przecież jako Grom i słynie z tego, że potrafi manipulować elektrycznością. Najwięcej aluzji znajdziemy chyba jednak w azjatyckich bijatykach – najwcześniejszym przykładem jest prawdopodobnie Eagle, Brytyjczyk ze Street Fightera. W Capcom vs. SNK 2 stało się już widoczne, że wzorowano go na Freddie’em Mercurym, wokaliście Queen. Wywołało to dyskusje – czy podobnie jak frontman grupy, Eagle jest gejem? Wskazywałyby na to niektóre mało wyrafinowane odzywki jego przeciwników, m.in. „nie wiesz, jak posługiwać się kijami, co?”.
Produkcje azjatyckie zawsze były bardziej liberalne niż zachodnie. Przed wejściem na amerykański i europejski rynek twórcy często zmieniali niektóre elementy fabuły. Gejbar, który w oryginale Dragon Warriors 3 może pojawić się w lokacji New Town, został wycięty, zanim wypuszczono produkcję na Zachodzie. Ze Streets of Rage 3 usunięto minibossa Asha, stereotypowego geja ubranego w lateksowe wdzianko. W serii Final Fight, z powodu oburzenia przemocą wobec kobiet, zmieniono historię dwóch żeńskich postaci, Poison i Roxy. Obie stały się męskimi transwestytami.
Jeden z dziesięciu
Gier zawierających wątki homoseksualne jest mnóstwo i gdybyśmy chcieli opisać na łamach wszystkie, nie tylko nie mielibyśmy czasu na testy, ale artykuł zająłby nam cały numer (i naraził na oburzenie części czytelników). Podobno co dziesiąta (inni twierdzą, że co dwudziesta) osoba ma skłonności homoseksualne, takie elementy w komputerowych światach nie powinny więc dziwić. I choć część graczy jest zbulwersowana motywami gejowskimi, tak naprawdę chce wykluczyć opcję, z której nie będzie korzystać. Po co zmuszać mięsożerców do wegetarianizmu? Twórcy dają nam wybór, a dopóki The Illusive Man, wzorem Volgina, nie złapie Sheparda za krocze, nie mamy się chyba czym przejmować.
Czytaj dalej
342 odpowiedzi do “GEJ(M)PLAY – publicystyka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
@Vincenz „Jest to dosyć niegroźny margines, który nie ma wpływu na przyrost naturalny” Niekoniecznie. Jeśli zrobimy model Lotki-Volterry dla dwóch konkurencyjnych populacji. Gdzie populacja oznaczona jako N1(nie promująca homoseksualizmu) rozmnaża sie w tempie 3,1% rocznie, a populacja N2(promuje i zachęca do zachowań homoseksualnych ) 3% rocznie. Zakładamy , że w obu populacjach występuje 1% homoseksualistów).Wyjdzie nam , że populacja N2 wymiera w konkurencji z populacją N1(Po długim czasie ale jednak).
Tak naprawde to praktycznie nikt nie jest bez winy i popelnia „zbrodnie przeciwko Bogu”, wszyscy sa grzesznikami. No i tu dochodzimy do puenty – jesli wierzyc Nowemu Testamentowi, to czyz nie Syn Chrzescijanskiego Boga powiedzial „kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem”? Jasno dal do zrozumienia, ze grzesznicy nie maja prawa oceniac czy karac innych grzesznikow. IMO podejscie „on jest bardzo be, a ja tylko odrobinke i jestem przez to lepszy” jest zwykla hipokryzja.
Dajmy spokuj tej klutni.Zbut dlugo to trwa.
@Vincenz „Skoro choroba, to jakie jest na nią lekarstwo” Dopóki nie dowiemy co jest przyczyną tej choroby i jak się roznosi , to niemożliwe jest stworzenie lekarstwa czy leczenie homoseksualistów. „czy rzeczywiście jest konieczne?” Nikt przecież nikogo nie zmusza do leczenia z żadnej choroby. Zresztą istnienie tak dużego (aż 1% społeczeństwa) odsetka homoseksualistów wskazuje , iż może być ona skutkiem ubocznym zachowania zwiększającego szanse reprodukcyjne.
Co do „zbrodni przeciwko naturze” to zastanawia mnie jak mozna homoseksualizm czy biseksualizm tak nazwac, skoro jest on w tej naturze obecny i wcale nie ogranicza sie do ludzi. Czy najblizsze czlowiekowi malpy, ale takze np. psy albo mewy zdaja sobie sprawe, ze popelniaja zbrodnie przeciwko naturze kiedy dopuszczaja sie zachowan inne niz heteroseksualne?
@Vincenz „Mam wrażenie, że niektórzy ludzie każdy wątek homoseksualny czy to w filmie, grze, książce odbierają jako jego promocję i wychwalanie.” Wiesz , jako że nie wiemy jak się przenosi , to nie ma się co dziwić , że może to budzić niepokój. Zwłaszcza , że w wielu produkcjach homoseksualiści prezentowani są jako super,mega,milusi, eleganccy,czarujący itd. A nuż się przenosi przez środowisko i taki Czesio uzna , że też chce taki być? Mi jako zwolennikowi teorii genetycznej to jednak nie przeszkadza.
@Vincenz „Inną sprawą jest to, że wątki romansowe w grach (nie tylko wątki homo) są zazwyczaj banalne i kiepsko zrealizowane.” A dodatkowo opcjonalne(Choć muszę przyznać , że BioWare zrobiło się ostatnio na tym gruncie wyjątkowo nachalne). A co do twojej wypowiedzi o poprawności politycznej to się w pełni zgadzam. 🙂
Taki artykuł długo nie mógł nadejść. Dziwię się, że ten temat został dopiero teraz poruszony. W każdym razie wątek gejowski w ME3 został doczepiony na siłę i w sposób tak forsowny, że zęby bolą. Nie mówiąc o poziomie, w porównaniu do którego brazilijskie opery mydlane to „Przeminęło z wiatrem”.
Karol4 – na litosc boska, wlacz se autokorekte albo cos – zeby bola jak sie to czyta. To, ze piszesz bez polskich znakow nie zmienia tego, ze robisz paskudne bledy – bo jak widac mozna napisac ZNAKOW a nie ZNAKUW, TWUJ, BUL, KLUTNIA itd. :/
Tesu ty jeszcze tutaj piszesz? Pare dni minelo a ty wciaz chcesz przekonac homofobow do porzucenia swoich nienawiesci. Sprawdzilem ten artykul po paru dniach z ciekawosci i az jestem zaskoczony ze ludzie jeszcze aktywnie o tutaj pisza 🙂 Ciekawe co bedzie za pare dni chociaz glosy w mojej glowie mowia mi ze wyjdzie na to samo.
@Born2Steal|Po prostu wzialem sobie do serca slowa Mistrza Yody („Strach prowadzi do gniewu, gniew do nienawisci, nienawisc do cierpienia”) i od czasu do czasu wywijam tu sobie moim niebieskim lightsaberem rycerza Jedi. 😛
Nie mam i nigdy nie będę miał nic do homoseksualistów. Co ciekawe osoby, które najwięcej piszą przeciwko środowiskom gejowskim najczęściej okazują się kryptogejami 😉
@DUSTDEVIL|Osoby, ktore najwiecej pisza i najglosniej krzycza przeciwko gejom (oraz Zydom, komunistom itd.) najczesciej nie znaja osobiscie ani jednego z nich i opieraja sie w 100% na stereotypach/uprzedzeniach. Sad but true.
Homoseksualiści trochę mnie brzydzą ale co mam do nich mieć… nie rozumiem ludzi którzy się ich czepiaja
Tesu – a czasem nawet sa z tej grupy 🙂 na zasadzie „skoro tak na nich najezdzam, to znaczy ze na pewno jestem OK, 100% hetero, prawdziwy Polak z rodowodem od 1000 lat itd. itp.
Homoseksualnosci sa zli, bo tak bylo zapisane 6000 lat temu. Pathetic.
Przepraszam homoseksualisci, troche trudno sie pisze na komorce.
Weźcie usuńcie ten obrazek!!! :/
Tesu chyba trafił w sedno. Stereotypy i uprzedzenia. Nie patrzcie na homoseksualistów przez pryzmat ciotek na paradach. Miażdżąca większość osób homo prowadzi normalne życie, odbiegające od normy tylko tym, że u boku wybierają sobie osobę tej samej płci.
No ale powiedzcie mi dlaczego alkoholizm się leczy, a homoseksualizmu nie? |Przecież to to samo, tylko raz ciągnie cie do alkoholu, a raz do osób tej samej płci. |Dlaczego nie ma opcji zrobiena z Sheparda alkoholika?
Mailosz…:Bo alkocholizm to uzalerznienie ?Które i wyniszcza organizmy ?
alkoholizm*|organizm*
@Mailosz|LOL, dlugo nad tym myslales?
Powiedzcie mi ludzie, czemu jak homoseksualizm jest w grach to jest mega zły, samo to, że ktoś pomyślał, że można go w nich umieścić jako OPCJĘ, jest zbrodnią, nie narzekacie na przemoc i zabijanie? Nikt mi chyba nie powie, że mordowanie ludzi jest lepsze niż uprawianie seksu czy choćby pielęgnowanie uczuć do osoby tej samej płci. A jednak przy zabijaniu możemy powiedzieć: „To tylko gra”
Tak czytam komentarze na temat tego artykułu i rozwój tej dyskusji i muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony jakie emocje ona wzbudziła. Sam jestem osobą homoseksualną, i nieraz spotkałem się z agresją, nieraz spotkałem się z opiniami takimi na temat leczenia, o złym wychowaniu itd., jeśli chodzi o leczenie homoseksualistów w różnych ośrodkach to chciałbym was poinformować o tym że większość odwołała swoją zmianę orientacji a część osób popełniła samobójstwo, sama terapia nie jestem skuteczna
Gej będzie gejem a lesbijka lesbijką, tak samo jak transseksualista czy biseksualista. Proszę także nie porównywać homoseksualizmu do alkoholizmu, bo to są dwa różne tematy. Panuje także powszechna opinia że geje roznoszą HIV, prawda jest inna, geje najczęściej się badają i dlatego statystycznie więcej jest zarażonych wśród osób o orientacji homoseksualnej.
Wiele osób które otwarcie krytykują styl życia gejów, często sami są osobami o orientacji homoseksualnej i wstydzą się tego, także większość osób które w sposób agresywny i ostentacyjny potępiają ludzi takich jak ja tylko dlatego się wypowiada bo są anonimowi, w realnym świecie są zapewne cichymi myszkami bojącymi się że jeśli otwarcie skrytykują to sami zostaną posądzeni o przejawianie takich tendencji.
Nie rozumiem dlaczego jak dwie dziewczyny się całują i robią inne rzeczy to jest to postrzegane jako coś gorącego, podniecającego a jak to samo robi dwóch facetów to jest obrzydliwe…
Ja chciałbym dodać, że jako biseksualista jak najbardziej pochwalam takie wątki. Wiem, że większośc Graczy „pedalskie” sceny będzie traktowało jako „frajerstowo” i ich „męskość” nie pozwoli na akceptacje tego. Jednak sa to rewelacyjne podwaliny do intryg które mogą ubarwić scenariusz gry.
Akceptuję gejów o ile prowadzą normalne życie i nie narzucają innym swojej orientacji jak pederaści na paradach. Te parady są obrzydliwe i obrażają moją orientację. Jak geje chcą akceptacji to niech nauczą się szanować innych. Bo gdyby organizowane były parady hetero to geje zaczęliby protestować, że są dyskryminowani.
Proszę wziąć pod uwagę, że geje nie narzucają nikomu swojego stylu życia czy orientacji, to ludzie hetero starają się narzucać homoseksualistom swoją orientację. Nikt nie jest zmuszany do brania udziału w paradach równości czy ich oglądania, ludzie którzy organizują kontr paradę często manifestują przeciwko wszystkiemu, obrażają innych i robią zwykłą zadymę w której rzucanie jajami to najlżejsze przewinienie. Geje są bardziej tolerancyjni niż Tobie drogi kolego się zdaje, czemu mielibyśmy protestować
przeciwko osobom hetero jeśli by akceptowali nas zamiast dyskryminować i obrażać? Razi Cię dwóch całujących facetów? A powiedziałbyś coś jakby całowały się dwie dziewczyny albo chłopak z dziewczyną? Jeśli mówisz o narzucaniu to weź pod uwagę że każda osoba całująca się w miejscu publicznym narzuca swój sposób bycia innym, narusza cudzą wrażliwość na takie rzeczy. My mamy nauczyć się szanować innych, sami najpierw nauczcie się szacunku skoro go wymagacie.
Chciałbym Ci powiedzieć drogi kolego, że to ludzie hetero zwykle zaczynają wyzywać i prowokować. Z Twoich słów wynika że parady równości to przesada, ale w takim wypadku powinno się zakazać wszystkich parad bez względu na tematykę, bo każda parada może obrażać czyjeś uczucia, począwszy od patriotyzmu a skończywszy na tak absurdalnych powodach gustu estetycznego…
Tylko drogi kolego, tylko na paradzie równości przechodzą przez środek miasta osoby ubrane rodem jak bohaterowie filmów pornograficznych, a zachowują się też podobnie. Uważam, że nie jest to normalne kiedy w środku dnia przechodzi kilkaset tysięcy ludzi w lateksach i innych zmyślnych ubrankach z dildo w ręku, wykonując obsceniczne gesty. A na pewno nie jest to widok dla dzieci.
Tak samo jak parady nazwane inaczej manifestacjami organizowanymi przez młodzież wszechpolską i inne tego typu organizacje, parady równości są może trochę przesadzone lecz o wiele mocniejsze są parady w Brazylii gdzie ludzie są ubrani o wiele bardziej skąpo, co też nie jest widokiem dla dzieci. Tak jak powiedziałem albo wszyscy mogą paradować albo nikt, nie można faworyzować jednych a drugich linczować. Jeszcze większe kontrowersje budzi korrida moim zdaniem…
A jeśli mowa o ubraniach lateksowych to na wielu paradach są one ubraniem standardowym nie tylko na tak zwanych różowych paradach. Odstręcza Cię człowiek machający dildo, ale założę się że nie słyszałeś o święcie fallusa organizowanego w Japonii co roku, gdzie wszystko kręci się wokół penisa i potraw w jego kształcie, nie będę zagłębiał się w szczegóły bo to nie jest istotne, szanuję Twoje zdanie ale chciałbyś żebyś spojrzał na ten temat z mojej strony…
@traton – Japończycy są dziwni xD
@sebogothic – Zgadzam się że Japończycy są dziwni, ale większość ludzi na świecie jest dla nas dziwna xD my Polacy nie potrafimy się porozumieć sami z sobą a co dopiero z obcokrajowcami 😛 nie ukrywam że każdy z nas ma swój świat i swoje kredki, często sami siebie nie rozumiemy, tego co robimy 🙂
Yuri – gatunek mangi i anime przedstawiający związki lesbijskie.|W CoD MW3 pod tą nazwą jest Tajna Organizacja.
Temat w końcu wyczerpany(Mam nadzieję)
🙂
😛