GEJ(M)PLAY – publicystyka

W internecie roi się od homofobów, a forum CDA nie jest, niestety, wyjątkiem. – Czy te skrzywione psychicznie dewianty seksualne muszą się wszędzie wpierd…? – pisze czytelnik, komentując Star Wars: The Old Republic. Mimo że w produkcji nikt nie zmusza gracza do oglądania godzinnej gejowskiej cutscenki, a opcja romansu z osobą tej samej płci jest tylko dla zainteresowanych, wojna trwa. I wybucha na nowo przy okazji nawet najmniejszej sugestii homoseksualizmu. Dla przykładu w Stanach organizacja Florida Family Association propaguje masowe wysyłanie maili do Electronic Arts, aby nie umieszczali „niestosownych” wątków w TOR-ze. Inna, Family Research Council, pisze, że gra przeszła na ciemną stronę mocy, i zachęca do krytyki „homoseksualnych aktywistów”. I choć wydaje się, że mniejszości mają po swojej stronie nie tylko Baracka Obamę, ale i autorów tytułów, wciąż narzekają na dyskryminację – bo wątki jednopłciowe nie są traktowane na równi z heteroseksualnymi, a gejów i lesbijki w elektronicznej rozrywce przedstawia się stereotypowo. Jak w takiej sytuacji powinien zachować się twórca?
Choć pokazywanie homoerotyki w grach wydaje się czymś nowym, dzieje się to od ponad dwudziestu lat i ma swoją nazwę – gayming. O tym, że nawet umieszczenie słowa „gej” w tytule nie przeszkodzi w późniejszej sprzedaży, przekonał się Rockstar, wypuszczając na rynek The Ballad of Gay Tony, hitowy dodatek do GTA IV. I choć większość autorów nie jest aż tak odważna, motywy damsko-damskie i męsko-męskie pojawiają się w grach – tutaj przedstawiamy te najpopularniejsze i najciekawsze.
Sekretarce wszystko jedno
BioWare nie próbuje się kryć – otwarcie umieszcza w swoich produkcjach wątki homoseksualne. Dumnie niosącym sztandar tolerancji jest Dragon Age II. Tu wszystkie związki są traktowane tak samo – zarówno postać męska, jak i żeńska może rozpocząć romans z którymś ze swoich towarzyszy. Co więcej, bliższa znajomość z Isabelą nie wyklucza spędzenia kilku przyjemnych chwil z Andersem czy Merrill.
Oprócz relacji jednopłciowych w tytule BioWare’u mamy też dwójkę stereotypowych osobników, których zachowanie i sposób mówienia jawnie sugerują ich gejowską orientację. Obaj są elfami (krasnolud wyglądałby chyba dziwnie), z czego jeden, Jethann, wyraźnie podrywa naszego podopiecznego. I jest bardzo niezadowolony, jeśli odrzuca się jego zaloty. Nie dość, że Jethann zachowuje się groteskowo, to jeszcze pracuje jako prostytutka. Nic dziwnego, że geje i lesbijki nie przyjęły bohaterów Dragon Age’a II z entuzjazmem. Wystosowano nawet kilka petycji o wyrzucenie scenarzysty z pracy.
BioWare przyzwyczajony jest do kłopotów, podobnie było z Mass Effectem. W „dwójce” wystąpiły ewidentnie homoseksualne motywy. Nie chodzi już o niebieskoskóre asari, z którymi relacja albo kończy się w przedbiegach (przy wybraniu opcji Samary), albo definitywnie (Morinth). Zawsze mamy opcję romansu z podoficer Kelly Chambers – o ile najpierw uratujemy ją z samobójczej misji. Nawet jeśli gramy kobietą, ubrana w strój striptizerki Kelly wykona dla nas erotyczny taniec i potarza się z nami na łóżku. Jakby tego było mało, w „trójce” wachlarz opcji jeszcze się poszerza. Męski Shepard może nawiązać bliższe stosunki z dwoma mężczyznami, a kobieta – z kilkoma przedstawicielkami tej samej płci.
Akcenty homoerotyczne w twórczości BioWare’u są jednak starsze niż Dragon Age II czy Shepard. W Star Wars: Knights of the Old Republic z 2003 roku pojawiła się postać będąca chyba pierwszą homoseksualną bohaterką ich tytułów. Dzika Juhani, przedstawicielka rasy Catharian i ciemnej strony mocy, jest lesbijką. Twórcy chyba chcieli odstraszyć od niej graczy: nie dość, że romans z nią może nawiązać tylko kobieta, to dodatkowo zniechęca nas jej brzydki model (na szczęście: od czego są mody).
Pocałunek albo psikus
Zostawmy BioWare w spokoju i skupmy się na produkcji, która jeszcze całkiem niedawno spędzała nam sen z powiek – mowa o Skyrimie, najnowszej części serii The Elder Scrolls i grze roku 2011. Sposób postępowania jest prosty, bez względu na płeć: zakładamy amulet, robimy questa i bierzemy ślub. Później już tylko sielanka – złoto, prezenty, obiad każdego dnia i więcej punktów doświadczenia na najbliższe osiem godzin, jeśli będziemy sypiać w tym samym miejscu. W Morrowindzie również mogliśmy znaleźć homoseksualny akcent, choć nie tak wyraźny. Crassius Curio, członek rodu Hlallu, ma do nas nietypowe prośby. Najpierw, niezależnie od płci naszego bohatera, poprosi o pocałunek (chyba że wolimy wydać 1000 sztuk złota), a innym razem – o zdjęcie wszystkich ubrań.
Fantastyka w ogóle wydaje się bardzo liberalna. W drugiej i trzeciej części serii Fable, gdy prężymy się i wykonujemy godowe gesty na rynku, serduszka pojawiają się przy postaciach obu płci. Możemy nawiązywać z nimi romanse, dając im prezenty, popisując się i flirtując. Homoseksualne relacje też mogą skończyć się ślubem i, uwaga, rozwodem – o ile wcześniej nie postanowimy zabić naszego wybranka czy ukochanej. W obu grach takie pary mogą nawet mieć dzieci.
Mimo tendencji Electronic Arts do wypuszczania na rynek produkcji o homoseksualnym zabarwieniu i oni stosowali metodę małych kroczków – wiadomo, nie od razu Dragon Age’a II zbudowano. Na przełomie tysiącleci, gdy powstało The Sims, postacie jednej płci mogły łączyć się w pary, ale w dialogach nie było opcji oświadczyn. W grę wchodziło jedynie ich wspólne zamieszkanie jako współlokatorów. Drugim krokiem była formalizacja związków (The Sims II), jednak takiej pary wciąż nie nazywano małżeństwem. Dopiero w trzeciej części zrównano oba typy relacji. Opcja adopcji dzieci przez pary jednej płci jest dostępna we wszystkich wymienionych częściach.
Tajemnica lekarska
Nie wszędzie relacje homoseksualne pokazuje się dosłownie, czasem jest to jedynie sugerowane lub niedopowiedziane. Wspomniany Crassius Curio jest tylko jedną z dziesiątek postaci występujących w Morrowindzie. I choć ten biseksualny NPC niektórym może się wydawać nachalny, zawsze możemy mu przecież odmówić. Również w Fallout: New Vegas delikatny flirt sprawi, że lekarz Arcade Gannon przyłączy się do naszej ekipy. Twórcy umieścili tu jeszcze jeden smaczek – „Cherchez la femme”, perk otwierający lesbijskie opcje dialogowe.
Będąc przy serii Fallout, warto przypomnieć drugą część. Odpowiednio kuszona Miria może przespać się z bohaterem i wyjść za niego, choćby ten był kobietą. Wtedy jest nawet łatwiej – mężczyzna potrzebuje wyższej charyzmy, aby zaciągnąć Mirię do łóżka i przed ołtarz. Trzeba się jednak dwa razy zastanowić, bo potem przyklei się ona do naszej ekipy na stałe (czytaj: do rozwodu lub… morderstwa).
Homoseksualizm wschodzi na Wschodzie
Seria Metal Gear Solid jest na tyle długa, że mało wiarygodny byłby całkowity brak w niej motywów gejowskich. Wśród kilku wątków mamy domniemany romans pułkownika Volgina – tego, który miał brać udział w rzezi katyńskiej – i Raikova. Widoczny jest nie tylko w scenie, gdy Volgin dwukrotnie łapie Raikova (a raczej Snake’a w przebraniu Raikova) za krocze, dodając „znam majora lepiej niż ktokolwiek inny”. Pojawia się też sugestywna błyskawica na bieliźnie Raikova – jego tajemny kochanek Volgin znany jest przecież jako Grom i słynie z tego, że potrafi manipulować elektrycznością. Najwięcej aluzji znajdziemy chyba jednak w azjatyckich bijatykach – najwcześniejszym przykładem jest prawdopodobnie Eagle, Brytyjczyk ze Street Fightera. W Capcom vs. SNK 2 stało się już widoczne, że wzorowano go na Freddie’em Mercurym, wokaliście Queen. Wywołało to dyskusje – czy podobnie jak frontman grupy, Eagle jest gejem? Wskazywałyby na to niektóre mało wyrafinowane odzywki jego przeciwników, m.in. „nie wiesz, jak posługiwać się kijami, co?”.
Produkcje azjatyckie zawsze były bardziej liberalne niż zachodnie. Przed wejściem na amerykański i europejski rynek twórcy często zmieniali niektóre elementy fabuły. Gejbar, który w oryginale Dragon Warriors 3 może pojawić się w lokacji New Town, został wycięty, zanim wypuszczono produkcję na Zachodzie. Ze Streets of Rage 3 usunięto minibossa Asha, stereotypowego geja ubranego w lateksowe wdzianko. W serii Final Fight, z powodu oburzenia przemocą wobec kobiet, zmieniono historię dwóch żeńskich postaci, Poison i Roxy. Obie stały się męskimi transwestytami.
Jeden z dziesięciu
Gier zawierających wątki homoseksualne jest mnóstwo i gdybyśmy chcieli opisać na łamach wszystkie, nie tylko nie mielibyśmy czasu na testy, ale artykuł zająłby nam cały numer (i naraził na oburzenie części czytelników). Podobno co dziesiąta (inni twierdzą, że co dwudziesta) osoba ma skłonności homoseksualne, takie elementy w komputerowych światach nie powinny więc dziwić. I choć część graczy jest zbulwersowana motywami gejowskimi, tak naprawdę chce wykluczyć opcję, z której nie będzie korzystać. Po co zmuszać mięsożerców do wegetarianizmu? Twórcy dają nam wybór, a dopóki The Illusive Man, wzorem Volgina, nie złapie Sheparda za krocze, nie mamy się chyba czym przejmować.
Czytaj dalej
342 odpowiedzi do “GEJ(M)PLAY – publicystyka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W Fable II możemy zdecydować, czy homoseksualnego Ruperta uszczęśliwić, znajdując mu męża, czy wbrew jego orientacji zmusić go do ożenku. Niezależnie od wybranej opcji mamy przerąbane. Zlinczują nas albo konserwatyści, albo mniejszości seksualne. Przestrzega dziewiątka kier.
Jeżeli gry mają być dojrzałe, to nie powinno być w nich tematów tabu. |Wygląda jednak na to, że gracze nie są gotowi na takie produkcje, skoro aż 27% zagłosowało zdecydowanie przeciw wątkom homoseksualnym w grach w ankiecie cda.
I dobrze. Schorzeń psychicznych nie powinno się przedstawiać jako normalne 😛 |I jak mi ktoś wyskoczy z wykreśleniem homoseksualizmu z listy chorób, to zatłukę patelnią. Wykreślono, ponieważ „może” jest odpowiedzialny za to gen. Co prawda, nikt go jeszcze nie odkrył… Ale wykreślamy 😀 Hm, WYDAJE mi się, że jest gen odpowiedzialny za morderstwa, więc nie brać tego jako przestępstwo!
Homoseksualizm jako schorzenie psychiczne??? Fascynujące…
A tak przy okazji Jaell, zrównywanie morderstwa z homoseksualizmem?! Dosyć to prostackie i trąci trochę retoryką pewnej partii co ma skrót na 3 litery. Skoro wg Ciebie homoseksualizm jest schorzeniem [mimo że jest uwarunkowany genetycznie] to idź na całosć . Tylko jasna cera, blond włosy i niebieskie oczy. Każdy inny kolor [skóry, włosów i oczu – mimo uwarunkowania genetycznego] to schorzenie. Podobałby Ci się taki świat?
Jaell- zgadzam się! Homoseksualizm to choroba, którą powinno się leczyć. Zresztą, najpierw homoseksualiści a potem pedofile… Ankieta CDA na ukazała, że są jeszcze w społeczeństwie ludzie opierający się propagandzie i promocji zboczeń 😀
Jaell- zgadzam się! Homoseksualizm to choroba, którą powinno się leczyć(a już na pewno nie „promować”). Zresztą, najpierw homo a potem pedofil… Ankieta ukazała tylko, że w społeczeństwie są jeszcze ludzie, którzy opierają się propagandzie i promocji zboczeń.(BTW: prawdopodobnie złapie za to osta, bo skoro złapałem ostrzezenia na tym forum za to, że krytykowałem komunizm…)
@ Soap1922 – Homoseksualizm nie jest chorobą. Nie da się tego leczyć ,a po drugie jeśli żyłbyś w świecie osób homo i biseksualnych to ty jako hetero byłbyś uważany za chorego psychicznie. Pedofilem może zostać każdy zboczeniec , nawet jeśli byłby dla Ciebie „zwykłym osobnikiem” czyli hetero. A w grach się tego nie promuje. Robisz co chcesz ,możesz mieć faceta jako partnera w związku jak i kobietę. Kiedyś homoseksualiści się ukrywali ,ale dzięki odwadze kilku osób ujawnili się.|Wiem ,że sądzisz ,że jestem
c.d gejem .
Kolejne ciekawe porównanie: homoseksualizm -> pedofilia.|Soap1922: to ja sparafrazuję twoją wypowiedź:” Zresztą, najpierw nazwijmy homoseksualistów chorymi a potem spuśćmy im wpier… na ulicy” .| A i pamietaj tak jak napisałem Jaell’owi: tylko jasna cera, blond włosy i niebieskie oczy 😉
No proszę dla sedes akszon piszą już amatorzy ,którzy nie znają gier.|”Akcenty homoerotyczne w twórczości BioWare’u są jednak starsze niż Dragon Age II czy Shepard. W Star Wars: Knights of the Old Republic z 2003 roku”.|Błąd.Ponieważ już w pierwszym Neverwinter Nights są i kobiece i męskie prostytutki ,a dodatkowo z polskimi głosami ,które w przypadku męskich dziwek brzmią prosto jak z szitkomu.Co wywołało u mnie lekki szok .Weź się człowieku za granie a nie pisanie o grach.Bo nic o nich nie wiesz.Wstyd CD.
Mckov- nadinterpretacja to narzędzie „zua”… Gdzie napisałem, że mam zamiar im spuścić „wp…dol?” Nazwałem ich tylko chorymi ludźmi, gdyż takimi są w istocie. I homo prowadzi do pedofilii- choćby najpopularniejszy działach pedal… tzn. gejowski w USA- okazało się, że jest/był pedofilem. Poza tym, coraz większy procent wśród peda… kurcze, chciałem napisać GEJÓW, to pedofile. Po prostu, jedno zboczenie prowadzi do drugiego. @CDAdlamnie… Na szczęscie nie żyję wśród zboczenia i niech tak pozostanie. cd.
cd. CHŁOPAK I DZIEWCZYNA- NORMALNA RODZINA! 🙂 )
Bardzo fajny artykuł. Szczerze mowiac, mi nie przeszkadzają homoseksualiści. Niech żyją jak chcą, powinni mieć takie same prawa jak ,,normalni ludzie”. Co was obchodzi ludzie, jak oni żyja? Nie powiem,mnie to trochę niesmaczy, ale mam ważniejsze sprawy l| do roboty niź łażenie na pochody i krzyczenie ,,spalić ich na stosie, dzieci belzebuba!”. Śmieszne jest to, że ludzie gnoją hitlera, mając podobne poglądy co on. Co do gier, to powinno się umieszczać takie watki w grach, jeśli gry mają dążyc do dojrzałoś
Soap1922 – weź też pod uwagę że heteroseksualni także są pedofilami. Czyli co? Heteroseksualizm też prowadzi do pedofilii????|Skąd u tych „zdrowych i normalnych” bierze sie takie zboczenie??? Wiem, z pewnością mieli sąsiada geja!!!|Bo przecież wiadomo że pedofilia może być tylko pochodną homoseksualizmu.
Soap1922: no ja bym zabrał się najpierw za leczenie ludzi z uprzedzeniami i rasistow, potem zboczeńcow(nie mowię tu o gejach),fanatykow, niemądrych, następnie tych bez poczucia humoru, kretynow, a na koniec reszty. Co powiesz na tą metodę z mechanicznej pomarańczy?
@hellghaast- Ale po co leczyć ludzi bez humoru, czy kretynów? Albo fanatyków(ale nie wiem, co masz na myśli pod pojęciem „fanatyk”, bo jest „miliard” rodzajów fanatyków. Jedni są bardziej szkodliwi, inni mniej a jedni w cale…), niemądrych, ludzi z uprzedzeniami…? Twoja wypowiedź nie ma sensu 😛 Homo to choroba, a to co wymieniłeś to postawy ludzkie/poczucie humoru. Mckov- jasne, wśród hetero też zdarzają się zboczeńcy, ale przeciętnie rzadziej niż w środowiskach homo. Poza tym, znowu nadinterpretujesz..
Soap1922: głownie z tego powodu, że to wszystko(fanatyzm, uprzedzenia itd.) jest skutkiem największego wroga ludzkości: głupoty. Może to być też skutek problemow czy schorzeń psychicznych, ale to inna sprawa. Dlaczego uważasz źe homoseksualizm to choroba? Poza tym, jak chciałbyś ich leczyć? Metodą kubrickowską? Poza tym, gdyby usunąć uprzedzenia, świat stalby się lepszym miejscem. Niestety też tego nie da się usunąć.
Soap1922: „wśród hetero też zdarzają się zboczeńcy, ale przeciętnie rzadziej niż w środowiskach homo”|Oczywiście, masz rację, tyle tylko że wynika to z faktu że homoseksualistów jest mniej. |Tak samo można napisać że pedofilia częsciej zdarza sie posród księży niz posród „cywilów”. Dlatego że kapłaństwo sprzyja pedofilii? NIe. Powodem tego jest że „populacja” duchownych jest mniejsza od „populacji laikatu.|Dlatego że tak działa statystyka. 1 na 100 = 1%, 1 na 1000 = 0,1%
Nie czytasz ze zrozumieniem. Homoseksualizm JEST chorobą. Nie ma żadnych dowodów na tak zwane „uwarunkowania genetyczne”. Przyrównanie do morderstwa miało pokazać tylko bezsensowność logiki „wydaje nam się, choć nie mamy dowodów, więc wykreślmy z listy czegośtam”. Zamiast morderstwo->przestępstwo wstaw sobie banan->owoc, jak Ci pasuje 😀 |Ps. Ja jestem za tym, żeby leczyć, a nie, żeby ich wytłuc… No ludzie :/
„Wspominam dni dawno minione…” gdy CDA było czasopismem neutralnym. Błagam was… Hut? Na serio? Czasopismo o grach staje się kolejnym brukowcem ze sztandarem wolności? Z mojej strony -50 do respektu… (a jeśli opinia jednego czytelnika mało was obchodzi to warto wiedzieć, że zmierzacie w stronę EA jeśli chodzi o kontakt z klientem). Co więcej… Hut upominam Cię żebyś nie uzurpował sobie prawa do słowa liberalny. Jak już Państwo popisujecie się elokwencją to proszę pisać „liberalny społecznie”…
@Gortal|Tekst został napisany przez dziewiątkę kier, a nie Huta…
żeby życie miało smaczek – raz dziewczynka, raz chłopaczek….
… bo właśnie od takiej nieścisłości mnóstwo ludzi boi się dziś „liberałów”… Jestem liberalny… ale nie w ten sposób.PS: Jestem homofobem… boję się gejów… szczególnie jak stoją za mną o_O człowiekowi coś przypadkiem upadnie… i już „po ptokach”|:D
@Daveed|W takim razie przepraszam pana Panie Hut. Kierowałem się nickiem przy tytule, a na przyszłość gdzie sprawdzić u was autora?
Współczuję każdemu ograniczonemu człowiekowi, który twierdzi, że homoseksualizm należy leczyć.
homoseksualizm należy leczyć bo to nie jest naturalne
homoseksualizm to choroba, którą trzeba leczyć
co to za artykuły? cd action zeszło na psy. Dzis geje są okej jutro masturbujący się do kreskówek tez będą okej a pojutrze zoofile i pedofile już się w kolejce ustawiają bo to liberalne i postępowe. Życze każdemu gejolubowi zeby jego dzieci były przez gejow wychowywane co to jest rodzina i zwiazek.|Ps. homoseksualizm jest wyleczalną słaboscią a tylko prymityw i ignorant o tym nie wie. Zachęcam do lektury.
Ku rozpaczy wszystkich ludzi uważających, że homoseksualizm jest wynaturzeniem, jest on przecież obecny u setek gatunków zwierząt: orangutanów, szympansów, lwów, owiec czy nawet jeży. Skoro wszyscy należymy do jednego wielkiego drzewa genetycznego trudno się dziwić, że wśród ludzi homoseksualizm występuje. Co ciekawe to właśnie ta niby „oświecona” i tolerancyjna kultura chrześcijańska zaczęła postrzegać homoseksualizm jako zło, chorobę i szataństwo. Wcześniej, w starożytnej Grecji, Rzymie czy Japonii CD..
CD… było to zupełnie normalne. Racja, nie ma „genu” homoseksualizmu jednak jest on również częściowo powodowany genetycznie poprzez szczególne sekwencje genetyczne wewnątrz niektórych hromosomów. Do tego dochodzą oczywiście czynniki społeczne. Homoseksualizm był, jest i będzie i trzeba się z tym pogodzić. Ruszanie z krzyżem i Panem Bogiem na ustach z jakąś krucjatą jest oznaką ciemnogrodu. Nie chcę tutaj nikogo bronić, każda grupa społeczna ma swoje wynaturzenia. Statystycznie rzecz biorąc to właśnie CD..
CD.. to właśnie wśród hetero zdarzają się częściej przypadki gwałtów i pedofilii. Nigdy żadna krzywda nie spotkała mnie ze strony homoseksualistów i przypuszczam, że w przypadku ogromnej większości użytkowników grzmiących tutaj w komentarzach jest podobnie. Zwykłe uprzedzenia, które również nie są uwarunkowane genetycznie tylko społecznie. Do tego często dochodzi jeszcze głupota. Ciekawi mnie natomiast to, że większość przeciwników homoseksualizmu jest oburzona jego męskim wydaniem… Cd….
@Vincezn- „Dziękuję Bogu, że pochodzę z Ciemnogrodu” 🙂 Typowy leming z Ciebie 😀 NA SZCZĘŚCIE w naszej słabej konstytucji zapisane jest, że małżeństwo może tworzyć tylko kobieta i mężczyzna, więc droga do małżeństwa chorych/zboczonych ludzi, w tym pięknym kraju, jest zamknięta.
CD… to właśnie wśród hetero zdarzają się częściej przypadki gwałtu i pedofilii. Nigdy żadna krzywda ze strony homoseksualistów mnie nie spotkała i przypusczam, że w przypadku ogromnej większości ludzi grzmiących w komentarzach jest podobnie. To oburzenie również nie jest warunkowane genetycznie tylko społecznie. Do tego dochodzi często zwykła głupota i niewiedza. Zgadzam się natomiast z tym, że nie należy obnosić się ze swoją orientacją, bo to jest tylko i wyłącznie prywatna sprawa. Tak jak religia CD…
CD… Bawi mnie natomiasat jedna sprawa. Spora obrońców moralności grzmi na homoseksualizm w wydaniu męskim. Natomiast nie ma nic przeciwko lesbijkom, a wręcz przeciwnie.
@Soap1922|A kto tu szturmuje kościół? Podałem tylko i wyłącznie przykład z historii. Wystarczy poczytać. To Ty operujesz tutaj absolutami.
Nie do końca w starożytności homoseksualizm był traktowany za normę, za to pedofilia już tak. Przykładowo, w starożytnej grecji nikt nie sprzeciwiał się temu, że filozofowie i inni mędrcy zamieszkiwali ze swoimi uczniami, a stosunek seksualny z nauczycielem był też pewnego rodzaju wyróżnieniem. Homoseksualiści byli za to napiętnowani. Dzisiaj sytuacja się zmieniła
@Vincenz|Ciekawa opinia…szkoda, że tylko opinia, bo nie popierasz jej faktami, ale nie martw się większość krzykaczy.. przepraszam.. ludzi o podobnych poglądach do twoich ma identyczne podejście. Ponadto nie opowiadaj głupot, że to chrześcijaństwo uznawało homoseksualizm za coś złego. Słyszałeś o judaizmie? Widzisz, tak się śmiesznie składa, że on był PRZED chrześcijaństwem. Ale przecież można sięgnąć jeszcze wcześniej – starożytny Egipt. Poczytaj o spowiedzi Egipcjan – już oni uznawali to za zwyrodnienie
@Vincenz|Ciekawa opinia. Szkoda, że tylko opinia, bo nie popierasz jej faktami, ale nie przejmuj się większość krzykaczy… przepraszam… ludzi o Twoich poglądach robi identycznie. Tylko proszę Cię nie opowiadaj głupot, że to chrześcijaństwo uznało homoseksualizm za coś złego. Słyszałeś o judaizmie? Widzisz, tak się śmiesznie składa, że był PRZED chrześcijaństwem. Ale przecież można sięgnąć jeszcze wcześniej. Starożytny Egipt – już oni uznawali to za coś złego. Poczytaj sobie o spowiedzi Egipcjan…
@Vincenz|Ciekawa opinia. Szkoda, że tylko opinia, bo nie popierasz jej faktami, ale nie przejmuj się większość krzykaczy… przepraszam… ludzi o Twoich poglądach robi identycznie. Tylko proszę Cię nie opowiadaj głupot, że to chrześcijaństwo uznało homoseksualizm za coś złego. Słyszałeś o judaizmie? Widzisz, tak się śmiesznie składa, że był PRZED chrześcijaństwem. Ale przecież można sięgnąć jeszcze wcześniej. Starożytny Egipt – już oni uznawali to za coś złego. Poczytaj sobie o spowiedzi Egipcjan…
@Vincenz|Ciekawa opinia. Szkoda, że tylko opinia, bo nie popierasz jej faktami, ale nie przejmuj się większość krzykaczy… przepraszam… ludzi o Twoich poglądach robi identycznie. Tylko proszę Cię nie opowiadaj głupot, że to chrześcijaństwo uznało homoseksualizm za coś złego. Słyszałeś o judaizmie? Widzisz, tak się śmiesznie składa, że był PRZED chrześcijaństwem. Ale przecież można sięgnąć jeszcze wcześniej. Starożytny Egipt – już oni uznawali to za coś złego. Poczytaj sobie o spowiedzi Egipcjan…
o kurde… sory, za 3 komentarze ale coś serwer wam siada od takich głupich artykułów 😉
@Gortal|Chodziło mi o nasz krąg kulturowy. Chrześcijaństwo posiada w swoich strukturach sporo zapożyczeń, m.in. z judaizmu. A to, że religia chrześcijańska uważa homoseksualizm za grzech to akurat fakt, nie moje wymysły. Poza tym moja wypowiedź nie była tylko o religii. Ale odbiegamy od tematu. Trochę nie rozumiem całej tej awantury. Gra nie wymusza na nas wdawania się w wątki romansowe z osobą tej samej płci. Nie stoją nad nami z karabinem. Jak ktoś chce droga wolna. Polowanie na czarownice moim zdaniem.
Rzeczywiście, pedofilia była kiedyś normalna. Przecież za mąż wydawano nawet 10 letnie dziewczynki, nawet młodsze. Tu polecam „Rodzinę Borgiów” Puzo. Kiedyś mieli ciekawe zwyczaje… Małżeństwo w wieku 12 lat i noc poślubna obserwowana przez ojców? Nic specjalnego. Kardynałowie i inni możni ,,kochający” swoich młodych pomocników. Trochę niestosowne, ale nie było większego problemu.
@Vincenz|Bardzo dobrze 😉 mi nie chodzi o to co się w grach pojawia. Forma rozrywki i tyle, jak ktoś chce być gejem – niech sobie będzie. Jak kogoś pociągają gejowskie (bo nie mogę użyć pedalskie bo obrażę kogoś) scenki w grach to niech sobie ogląda. Mi się po prostu nie podoba, że CDA dołącza do krucjaty anty-chrześcijańskiej. Nie podoba mi się to, że czasopismo, które traktuje o grach podejmuje tematy gejów itd. Co następne? Aborcja, eutanazja? CDA mi naprawdę się podobało to, że mogę tutaj na.. CD
CD.. na spokojnie porozmawiać z ludźmi o różnych poglądach na tematy zupełnie związane z czymś innym… że się patetycznie wyrażę – gry jednoczyły ludzi na łamach waszego czasopisma. Aż tu nagle taka wtopa. Shame on you CD-Action!
@Gortal|Gdzie widzisz krucjatę anty – chrześcijańską? Dlatego, że pisze o gejach? Moim zdaniem nadinterpretacja. Poza tym artykuł jak najbardziej dotyczy gier komputerowych. A że jest kontrowersyjny to bardzo dobrze. Czy naprawdę to jest aż taki temat tabu?
Powiem tak, jak na swoim blogu dodałem moją opinię na temat homoseksualizmu, to został wykasowany przez moderatora. 🙂 Więc nie muszę chyba nic pisać. 🙂
Jak homoseksualizm to choroba, to czym się objawia? Jak się nią zarazić? Czym się leczy? Czekam na opinie tutejszych „specjalistów”.
@Osioł- nie wszystkie choroby są zaraźliwe… Np. rak. A objawia się to wewnętrznym zepsuciem i „sianiem fermentu” wokół siebie(co gorsza, w miejscach publicznych…). @Vincenz- jeśli o tym rozmawiamy, to nie jest to temat tabu. Nie, nie operuję absolutami, raczej mocnymi argumentami. A spieranie się o wcześniejsze epoki jest BEZSENSOWNE. Ludzie, popełniacie największy błąd, jaki można popełnić w dyskusji- patrzycie na odległe epoki przez pryzmat XXI wiecznego humanizmu! @Mat-wszyscy znamy poglądy adminów..