342
GEJ(M)PLAY – publicystyka
W internecie roi się od homofobów, a forum CDA nie jest, niestety, wyjątkiem. – Czy te skrzywione psychicznie dewianty seksualne muszą się wszędzie wpierd…? – pisze czytelnik, komentując Star Wars: The Old Republic. Mimo że w produkcji nikt nie zmusza gracza do oglądania godzinnej gejowskiej cutscenki, a opcja romansu z osobą tej samej płci jest tylko dla zainteresowanych, wojna trwa. I wybucha na nowo przy okazji nawet najmniejszej sugestii homoseksualizmu. Dla przykładu w Stanach organizacja Florida Family Association propaguje masowe wysyłanie maili do Electronic Arts, aby nie umieszczali „niestosownych” wątków w TOR-ze. Inna, Family Research Council, pisze, że gra przeszła na ciemną stronę mocy, i zachęca do krytyki „homoseksualnych aktywistów”. I choć wydaje się, że mniejszości mają po swojej stronie nie tylko Baracka Obamę, ale i autorów tytułów, wciąż narzekają na dyskryminację – bo wątki jednopłciowe nie są traktowane na równi z heteroseksualnymi, a gejów i lesbijki w elektronicznej rozrywce przedstawia się stereotypowo. Jak w takiej sytuacji powinien zachować się twórca?
Choć pokazywanie homoerotyki w grach wydaje się czymś nowym, dzieje się to od ponad dwudziestu lat i ma swoją nazwę – gayming. O tym, że nawet umieszczenie słowa „gej” w tytule nie przeszkodzi w późniejszej sprzedaży, przekonał się Rockstar, wypuszczając na rynek The Ballad of Gay Tony, hitowy dodatek do GTA IV. I choć większość autorów nie jest aż tak odważna, motywy damsko-damskie i męsko-męskie pojawiają się w grach – tutaj przedstawiamy te najpopularniejsze i najciekawsze.
Sekretarce wszystko jedno
BioWare nie próbuje się kryć – otwarcie umieszcza w swoich produkcjach wątki homoseksualne. Dumnie niosącym sztandar tolerancji jest Dragon Age II. Tu wszystkie związki są traktowane tak samo – zarówno postać męska, jak i żeńska może rozpocząć romans z którymś ze swoich towarzyszy. Co więcej, bliższa znajomość z Isabelą nie wyklucza spędzenia kilku przyjemnych chwil z Andersem czy Merrill.
Oprócz relacji jednopłciowych w tytule BioWare’u mamy też dwójkę stereotypowych osobników, których zachowanie i sposób mówienia jawnie sugerują ich gejowską orientację. Obaj są elfami (krasnolud wyglądałby chyba dziwnie), z czego jeden, Jethann, wyraźnie podrywa naszego podopiecznego. I jest bardzo niezadowolony, jeśli odrzuca się jego zaloty. Nie dość, że Jethann zachowuje się groteskowo, to jeszcze pracuje jako prostytutka. Nic dziwnego, że geje i lesbijki nie przyjęły bohaterów Dragon Age’a II z entuzjazmem. Wystosowano nawet kilka petycji o wyrzucenie scenarzysty z pracy.
BioWare przyzwyczajony jest do kłopotów, podobnie było z Mass Effectem. W „dwójce” wystąpiły ewidentnie homoseksualne motywy. Nie chodzi już o niebieskoskóre asari, z którymi relacja albo kończy się w przedbiegach (przy wybraniu opcji Samary), albo definitywnie (Morinth). Zawsze mamy opcję romansu z podoficer Kelly Chambers – o ile najpierw uratujemy ją z samobójczej misji. Nawet jeśli gramy kobietą, ubrana w strój striptizerki Kelly wykona dla nas erotyczny taniec i potarza się z nami na łóżku. Jakby tego było mało, w „trójce” wachlarz opcji jeszcze się poszerza. Męski Shepard może nawiązać bliższe stosunki z dwoma mężczyznami, a kobieta – z kilkoma przedstawicielkami tej samej płci.
Akcenty homoerotyczne w twórczości BioWare’u są jednak starsze niż Dragon Age II czy Shepard. W Star Wars: Knights of the Old Republic z 2003 roku pojawiła się postać będąca chyba pierwszą homoseksualną bohaterką ich tytułów. Dzika Juhani, przedstawicielka rasy Catharian i ciemnej strony mocy, jest lesbijką. Twórcy chyba chcieli odstraszyć od niej graczy: nie dość, że romans z nią może nawiązać tylko kobieta, to dodatkowo zniechęca nas jej brzydki model (na szczęście: od czego są mody).
Pocałunek albo psikus
Zostawmy BioWare w spokoju i skupmy się na produkcji, która jeszcze całkiem niedawno spędzała nam sen z powiek – mowa o Skyrimie, najnowszej części serii The Elder Scrolls i grze roku 2011. Sposób postępowania jest prosty, bez względu na płeć: zakładamy amulet, robimy questa i bierzemy ślub. Później już tylko sielanka – złoto, prezenty, obiad każdego dnia i więcej punktów doświadczenia na najbliższe osiem godzin, jeśli będziemy sypiać w tym samym miejscu. W Morrowindzie również mogliśmy znaleźć homoseksualny akcent, choć nie tak wyraźny. Crassius Curio, członek rodu Hlallu, ma do nas nietypowe prośby. Najpierw, niezależnie od płci naszego bohatera, poprosi o pocałunek (chyba że wolimy wydać 1000 sztuk złota), a innym razem – o zdjęcie wszystkich ubrań.
Fantastyka w ogóle wydaje się bardzo liberalna. W drugiej i trzeciej części serii Fable, gdy prężymy się i wykonujemy godowe gesty na rynku, serduszka pojawiają się przy postaciach obu płci. Możemy nawiązywać z nimi romanse, dając im prezenty, popisując się i flirtując. Homoseksualne relacje też mogą skończyć się ślubem i, uwaga, rozwodem – o ile wcześniej nie postanowimy zabić naszego wybranka czy ukochanej. W obu grach takie pary mogą nawet mieć dzieci.
Mimo tendencji Electronic Arts do wypuszczania na rynek produkcji o homoseksualnym zabarwieniu i oni stosowali metodę małych kroczków – wiadomo, nie od razu Dragon Age’a II zbudowano. Na przełomie tysiącleci, gdy powstało The Sims, postacie jednej płci mogły łączyć się w pary, ale w dialogach nie było opcji oświadczyn. W grę wchodziło jedynie ich wspólne zamieszkanie jako współlokatorów. Drugim krokiem była formalizacja związków (The Sims II), jednak takiej pary wciąż nie nazywano małżeństwem. Dopiero w trzeciej części zrównano oba typy relacji. Opcja adopcji dzieci przez pary jednej płci jest dostępna we wszystkich wymienionych częściach.
Tajemnica lekarska
Nie wszędzie relacje homoseksualne pokazuje się dosłownie, czasem jest to jedynie sugerowane lub niedopowiedziane. Wspomniany Crassius Curio jest tylko jedną z dziesiątek postaci występujących w Morrowindzie. I choć ten biseksualny NPC niektórym może się wydawać nachalny, zawsze możemy mu przecież odmówić. Również w Fallout: New Vegas delikatny flirt sprawi, że lekarz Arcade Gannon przyłączy się do naszej ekipy. Twórcy umieścili tu jeszcze jeden smaczek – „Cherchez la femme”, perk otwierający lesbijskie opcje dialogowe.
Będąc przy serii Fallout, warto przypomnieć drugą część. Odpowiednio kuszona Miria może przespać się z bohaterem i wyjść za niego, choćby ten był kobietą. Wtedy jest nawet łatwiej – mężczyzna potrzebuje wyższej charyzmy, aby zaciągnąć Mirię do łóżka i przed ołtarz. Trzeba się jednak dwa razy zastanowić, bo potem przyklei się ona do naszej ekipy na stałe (czytaj: do rozwodu lub… morderstwa).
Homoseksualizm wschodzi na Wschodzie
Seria Metal Gear Solid jest na tyle długa, że mało wiarygodny byłby całkowity brak w niej motywów gejowskich. Wśród kilku wątków mamy domniemany romans pułkownika Volgina – tego, który miał brać udział w rzezi katyńskiej – i Raikova. Widoczny jest nie tylko w scenie, gdy Volgin dwukrotnie łapie Raikova (a raczej Snake’a w przebraniu Raikova) za krocze, dodając „znam majora lepiej niż ktokolwiek inny”. Pojawia się też sugestywna błyskawica na bieliźnie Raikova – jego tajemny kochanek Volgin znany jest przecież jako Grom i słynie z tego, że potrafi manipulować elektrycznością. Najwięcej aluzji znajdziemy chyba jednak w azjatyckich bijatykach – najwcześniejszym przykładem jest prawdopodobnie Eagle, Brytyjczyk ze Street Fightera. W Capcom vs. SNK 2 stało się już widoczne, że wzorowano go na Freddie’em Mercurym, wokaliście Queen. Wywołało to dyskusje – czy podobnie jak frontman grupy, Eagle jest gejem? Wskazywałyby na to niektóre mało wyrafinowane odzywki jego przeciwników, m.in. „nie wiesz, jak posługiwać się kijami, co?”.
Produkcje azjatyckie zawsze były bardziej liberalne niż zachodnie. Przed wejściem na amerykański i europejski rynek twórcy często zmieniali niektóre elementy fabuły. Gejbar, który w oryginale Dragon Warriors 3 może pojawić się w lokacji New Town, został wycięty, zanim wypuszczono produkcję na Zachodzie. Ze Streets of Rage 3 usunięto minibossa Asha, stereotypowego geja ubranego w lateksowe wdzianko. W serii Final Fight, z powodu oburzenia przemocą wobec kobiet, zmieniono historię dwóch żeńskich postaci, Poison i Roxy. Obie stały się męskimi transwestytami.
Jeden z dziesięciu
Gier zawierających wątki homoseksualne jest mnóstwo i gdybyśmy chcieli opisać na łamach wszystkie, nie tylko nie mielibyśmy czasu na testy, ale artykuł zająłby nam cały numer (i naraził na oburzenie części czytelników). Podobno co dziesiąta (inni twierdzą, że co dwudziesta) osoba ma skłonności homoseksualne, takie elementy w komputerowych światach nie powinny więc dziwić. I choć część graczy jest zbulwersowana motywami gejowskimi, tak naprawdę chce wykluczyć opcję, z której nie będzie korzystać. Po co zmuszać mięsożerców do wegetarianizmu? Twórcy dają nam wybór, a dopóki The Illusive Man, wzorem Volgina, nie złapie Sheparda za krocze, nie mamy się chyba czym przejmować.
Czytaj dalej
342 odpowiedzi do “GEJ(M)PLAY – publicystyka”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
To jest obrzydliwe, nienaturalne. Pisanie o dewiacjach pokroju pociągu do tej samej płci na stronie CDA? Tfu. Ciekawe kiedy napiszecie coś o zoofilach w grach itp.
Soap1922, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Może dodam kolejne? Znasz przypadki śmierci przez homoseksualizm? Pogorszenia samopoczucia danej osoby lub stanowi zagrożenie dla środowiska? I jak się niby to leczy? Bo na każdą przypadłość albo się coś wycina/podaje lub ewentualnie zmniejsza skutki danej choroby.
Mogliście dać inny obrazek na newsa.
Osioł- widzę że ksywa bardzo adekwatna. Od kiedy to choroba z definicji musi być zaraźliwa bądź śmiertelna ? Tak jak ktoś już wspomniał, dla przykładu w średniowieczu i wcześniej nie było pojęcia jak pedofilia. Sypianie z nieletnimi było na początku dziennym.
Najpierw swoja propagande zaczelo wpychac nam lobby homoseksualne, teraz coraz smielej „swoich praw” domagaja sie ludzie w zwiazkach kazirodczych, pedofile (vide partia pedofilow w Holandii) oraz zoofile. A wszystko to przy udziale lewackich „uczonych” broniacych wyzwolenia. Jezeli jest ktos, kto uwaza, ze zmierza to wszystko w dobrym kierunku, to musi byc niespelna rozumu.
Mój dziadek mawia że „tych wszystkich gejów i lesbijki to powinno się powystrzelać”. Ja nie jestem takim „hardkorem” i uważam tylko że powinno się całkowicie zabronić ślubów par homoseksualnych i zrobić całkowity zakaz ukazywania takich ludzi w mediach (a co za tym idzie grach). BTW: osoba która to pisała rzeczywiście nie ma pojęcia o grach „(a raczej Snake’a w przebraniu Raikova)” – to było w Snake Eater a tam nie było Solid Snake’a tylko Big Boss.
Wiecie co? Jestem biseksualny. W sensie, zakochuję się w obu płciach.|Teraz, proszę bardzo, napiszcie jak bardzo chory jestem, że trzeba mnie zamknąć w zakładzie. Dlaczego? Bo zakochuję się w osobach tej samej płci co ja. |Ale wiecie co? Czuję się doskonale normalnie. Zajęło mi 4 pieprzone lata zrozumienie, że to co czuję jest całkowicie w porządku. Nie wybrałem tego. Nikt tego nie wybiera. Kto wybiera szydzenie, prześladowanie? Nikt nie wybiera własnych uczuć. Zwłaszcza, jak nie może ich okazać.
BTW: W tekście nie ma błędu. Big Boss, zanim został Big Bossem był Snake’iem. Naked Snake’iem.
Artykuł o ciotkach w grach z masą hejtu w komentarzach? Gdzie jest Fristron kiedy tutaj takie pierdoły się dzieją!|Dobra to czas na moje w miarę neutralne zdanie:|Jakiekolwiek macie na temat homoseksualizmu zdanie, to nie możecie udawać że te ludki nie istnieją. Rynek tym bardziej.|Po za tym jeżeli homoromanse są dobrze zrobione to nawet może skorzystam. Cholera w Dragon Age 2 polazłem do wyra z Andersem który mimo wszystko miał najlepszy romans.|Gdyby w Personie 4 była możliwość pójścia do wyra z Kanjim
to by była oficjalnie najlepsza gra EVAH|Powiedziałem. Let the hate begin!
Sorry, ale niektórzy tu przeginają porównując homoseksualizm pedofilią. W pierwszym przypadku mowa o dwojgu dorosłych ludzi którzy doskonale wiedzą co robią. W drugim mowa o czymś co może „przetrącić”, delikatnie mówiąc, komuś resztę życia. |W ankiecie wyraziłem zdanie, że wątki takie mogą się pojawić, byle uczestniczenie w nich nie było konieczne do ukończenia tytułu(chyba, że mowa o jakimś „gejowskim symulatorze randkowania”, ale takie gry to inna para kaloszy) i takie zdanie podtrzymuję.
@ARONEK128J |I stracić okazję na taki piękny shitstorm(=klikalność)?! Jaja sobie robisz?;)
Jestem katolikiem ale nie mam nic przeciwko takim wątkom. Trzeba pamiętać że gra nie jest wydawana tylko w Polsce a w innych krajach gdzie homoseksualizm jest dozwolony. Poza tym trzeba pamiętać ,że homoseksualizm jest częścią Mass effecta (Asari). Ja nie szukam rzeczy które mogą mnie urazić i nie gram w słabe gry.
iw pierwszej częśći fable serduszka pojawiają się również nad głowami ludzi każdej płci.
BTW: By trochę rozluźnić atmosferę: http:www.escapistmagazine.com/videos/view/jimquisition/5413-Mass-Effect-3-A-Gay-Erotic-Love-Story – Polecam fanom bezkompromisowego humoru, w miarę dobrze znającym j.angielski. NIE polecam ludziom, których homo-wątki rażą i fanom Mass Effecta podchodzącym w „nabożny” sposób do serii(Serio; zostaliście ostrzeżeni).
Jako heteroseksualista jestem jak najbardziej za homoromansami w grach – gdyby nie możliwość romansowania w „ME3” z Kaidanem, mój Shepard związałby się z własną ręką, bo interesujące go partie płci przeciwnej były niedostępne bądź wolały kobiety. Jak dla mnie homoromans z Kaidanem jest najlepiej napisany, zagrany, najbardziej przekonujący i poruszający nie tylko w „trójce”, ale i w całej trylogii. Sorry, Tali, spadłaś na 2. miejsce (ale i tak cię uwielbiam).
Nie mam absolutnie nic do homoseksualizmu i wielce ubolewam nad tym, że ludzi myślących inaczej jest tak wielu, że wciąż trzeba ten temat drążyć co sprawia, że orientacja seksualna może być postrzegana jako zboczenie które ludzie próbują zaakceptować i oswoić, a nie własny wybór.
To, ze w KOTORZE panie mają dwie opcje LI a panowie tylko jedną to jest trochę nie fair od strony Bio w takim razie, Bastillia nie jest laską z którą chciałbym się wiązać, chociaż z drugiej strony ta brzydsza też nie była za fajna.|Jednym slowem, LI w tamtej grze to du**|Jednakże uważam, że czepianie się słówek typu „nie wiesz, jak posługiwać się kijami, co?” to już kompletna przesada, nie ma w tym kompletnie nic gejowskiego a po prostu miało być śmieszne, SPider Man śmiał się z nagiego elektro i nie był g.
Mnie jest obojętne czy są takie wątki w grach – to tylko gry. A wszystkie problemy z homoseksualizmem w sferze publicznej mają swoje źródło w skrajnych podejściach od nienawiści do przesadnej poprawności politycznej. A tu trzeba studiów i badań na pokolenia bez emocji.
Cholera jasna, czytam sobie wszystkie komentarze pod tym tekstem, z ciekawości, i wiecie co? Śmiac się chce i rzygac, cytując Sapkowskiego. Rzyga nie będę, bo pościeli szkoda (leżę w łóżku z laptopem) więc się śmieje, ale to bardzo gorzki śmiech. Wiedziałem, że Polska nie jest krajem tolerancyjnym, a wręcz przeciwnie, tu się nienawidzi wszystkiego, co trochę się różni od ogółu, ale błagam… Spodziewałem się, że bezzasadna nienawiśc, to domena pewnej uroczej partii (potwory i spółka), a szczególnie…CD
CD… pewnego niewielkich rozmiarów polityka o wątpliwej stabilności psychicznej (bez urazy dla jego fanboju).|Porównanie homoseksualizmu do pedofili do choroby psychicznej jest wzięte z dolnej części pleców i aż się prosi i pogłaskanie patelnią porównującego. W CZYM DO JASNEJ CHOLERY HOMOSEKSUALIZM PRZYPOMINA PEDOFILIĘ? Podobieństwo oczywiście zauważam. Takie jak pomiędzy aspiryną a cyjankiem potasu. Zacznijmy od tego, że bycie geje i lesbijki nikomu nie szkodzą, ten proceder nie niezdrowy… CD
CD… i z całą pewnością nie ma w nim krzty przemocy (znaczy, przemoc może byc, ale co kto lubi w sypialni, to jego sprawa, dopóki to się dzieje za zgodą obydwojga… 🙂 ). Pedofilia jest zagrożeniem dla dzieci, ich odpowiedniego wychowania, i zdrowia psychicznego. Homoseksualizm takich niebezpieczeństw nie niesie. Bo niby gdzie?|Nazwanie homoseksualizmu chorobą jest prześmieszne. Już naprawdę. Jestem wredny. Lubię się śmiac z głupoty ludzi. Dzięki za to, że daliście mi trochę rozrywki, serio. Szczególnie CD
CD… rozbawiły mnie „niezwykle mocne argumenty” Soap1922, czyli w skrócie „homoseksualizm jest chorobą, bo ja tak mówię, i już”. Gdzie podałeś te mocne argumenty na poparcie tej tezy? Szukam, szukam i ciemnośc widzę, ciemnośc… Ktoś (słusznie) napisał, że choroba wcale nie musi byc zaraźliwa albo śmiertelna. Racja, ale jakieś czynniki definiujące chorobę jednak istnieją, prawda? wg wiki: „Choroba polega na zaburzeniu funkcji lub uszkodzeniu struktury organizmu. I gdzie tu homoseksualizm…?… CD
CD… Nigdzie. Czepiacze powiedzą, że jakieś on kwestie zaburza. Eee… Gustu? „Odczucia pociągu fizycznego do innych osób niż reszta”? Wiecie, to w takim razie, mój kolega jest chory psychicznie, bo podoba mu się Angelina Jolie, a mi bardziej Emma Stone… Leczyc go! Do homo: ja wiem, że to jest to bardziej głęboka kwestia, ale użyłem tak jaskrawego przykładu, by to zobrazowac tym homofobom i osobom martwiącym się o wasze zdrowie („biedni geje… Leczyc ich! 😀 ).|A wgl, to nazwanie takich osób…CD
CD… cywilizowanymi to pewne nadużycie, bo cywilizowany, wykształcony człowiek nie nienawidzi (albo podpina pod chorobę) czegoś, czego nie rozumie, bo jest dla niego inne/nowe. Bo o da Vincim też mówiono szaleniec i to bez przymrużenia oka… Żenujące, zupełnie jak w średniowieczu. Gratuluję wszystkim homofobom, rasistom itp, cofnięcia nas mentalnie do czasów palenia czarownic na stosie… I tu przestałem się śmiac.|Wgl, przepraszam za to, że tak bardzo się rozgadałem, ale czułbym się jak świnia… CD
CD… gdybym swoich trzech groszy nie dodał, a trudno się nie zbulwersowac czytając takie zarzuty, na poziomie właśnie inkwizycji średniowiecznej (hiszpańskiej? 🙂 ). Pozdro dla tych myślących, i dla odważnego bi, który mimo takiego, a nie innego społeczeństwa, potrafił zrozumiec siebie i olac to co inni myślą. I tego wszystkim różniącym się od reszty (nie tylko gejom i lesbijkom) życzę. Uff…|A i jeszcze mili krzykacze myślą pewnie, że bronię gejów, bo nim jestem. Nie. Jestem hetero. Po prostu, nie… CD
CD… nie czuję bezpodstawnej nienawiści/obrzydzenia do innego. Widocznie jednak jestem osobą nietolerancyjną, bo mam pretensje do homofobów, że mają własne poglądy. No tak, ale taki poglądy i ich rozprowadzanie szkodzi społeczeństwu, a głównie mniejszościom seksualnym, więc chyba to właśnie takich jak wy nie powninno się pokazywa w grach, filmach… Nie, nie uważam, że nie powinno, to żart. Widzicie? JA nie zabraniam was pokazywac w mediach, bo macie inne poglądy niż ja… Może wyciągnięcie naukę?
@Bernierdh|Polać mu…|…Ale nie potrzebnie tak się rozpisywałeś. Nie cofniesz kijem Wisły.
@Bernierdh Fajnie, że się tak rozpisałeś, szanuje Twoje poglądy, ale nie próbuj zmieniać moich. I przestań ciągle powoływać się na tę pseudo-socjalistyczną partię na P, bo jeśli myślałeś, że należę do ich zwolenników, to się ośmieszyłeś. Średniowieczna inkwizycja… Jesteś kolejnym człowiekiem, który nie ma POJĘCIA o inkwizycji. Była to pierwsza instytucja, która wprowadziła obronę, czy możliwość wysłuchania drugiej strony, a poza tym, to nie inkwizycja wykonywala wyroki. Inkwizycja nie działała w średnio..
…wieczu, więc znów się ośmieszyłeś. Moje poglądy są z du=y powiadasz? A to ciekawe, że oprócz mnie wiele ludzi się tutaj tak wypowiedziało. Homo jest chorobą psychiczną i przekształca się bardzo często(choć nie zawsze) w pedofilię, poza tym, niszczy społeczeństwo. Nie mam zamiaru tłumaczyć moim dzieciom, dlaczego tych dwóch panów w parku wpycha sobie nawzajem język do gardła. A nie wiem, jaka to odwaga przyznać się do bi… Świat zdziczał, skoro przyznanie się do zbo… tzn. nienormalności uznaje się za..
„akt odwagi”…
A ja chciałabym zobaczyć jak The Illusive Man łapie Sheparda za krocze. (odezwała się we mnie yaoistka)|Przy całym epatowaniu seksualnością kobiet, można by od czasu do czasu poepatować facetem jako obiektem seksualnym. Bo zazwyczaj kobieta jest uprzedmiotowywana jako „coś ładnego” na dodatek.|Nie przeszkadza mi to. Chciałabym tylko, żeby fanserwis by sprawiedliwy. I żeby na każde gołe cycki przypadała jedna goła klata. Albo dwie klaty, bo cycki zawsze są dwa. Taki naturalny bonus do rzeczywistości.
Homofobia… Wszędzie homofobia…
Swoją drogą co do DA 2, to romanse zostały w nich opieprzane przez fanów (z tego co słyszałem) przez to, że jest jakby wymuszony homoseksualizm no i fakt, że wszyscy są bi.|I tu kompletnie nie pojmuję ludzi, przecież zrobienie wszystkich bi to wg. mnie najlepsze wyjście. TO tylko gra, niech każdy romansuje sobie z kim chce niezależnie od płci, wtedy i homo powinni być zadowoleni i hetero, ale niestety znów nie pasowało… BIo dobrze pomyślało.|Mnie jedynie wkurza jak wymuszają homoseksualizm…
w pewnym stopniu (DA 2, ME3 i parę innych gier) a niestety to akurat u Bio jest fatalnie wykonane, praktycznie każdy rzuca się na bohatera próbując z nim romansować. Jak mnie Kaidan zaczął podrywać to czułem się nietypowo… |Czego nie można zrobić takich romansów jak Miarndy w ME2 i Liary w ME3? Chcesz romansu? Więc powiedz lasce/facetowi, że się nią/nim interesujesz bo w przeciwnym wypadku dostaniesz tylko przyjaźń, to świetne rozwiązanie! Tak powinno to zawsze wyglądać.
Swoja drogą Bio też czasem nie może wyjść z tego homoseksualizmu obronną ręką i wychodzi komedia, dajmy na to Samantha z ME3. Podczas pierwszego przechodzenia ME3 zastanawiałem się „Ona na pewno jest lesbą? Może to tylko plotki? Przecież ona mnie kurde cały czas podrywa a gram facetem, podlizuje mi się jakby chciała mi wejść głęboko w … gdzieś 😛 „.|PO prostu Samantha nas podrywa w ME3 i to cholernie widać, niby coś tam później tłumaczy się ale słabo to rozwiązali. PO prostu zrobili postać pod FemShep ale
nie chciało im się zmieniać dialogów dla Sheparda płci męskiej więc zostawili po staremuodcinając dostęp do romansu marnym dowcipem,nieładnie.Sprawa lepiej wygląda u Corteza(swoją drogą może i homo ale go polubiłem w przeciwieństwie do Samanthy która mnie wkurzała tymi podrywami)który jasno deklaruje, że jest homoseksualistą i nie podwala się do FemShep,scenarzysta lepiej się spisał.Chociaż fakt, że u Corteza bałem się,że mi romans się odpali więc ciężko było wybrać dialog miły,ale jakoś się udało ominąć
Zgadzam się z Darkmenem co do Samanthy. Co prawda polubiłem tę postać, ale cholernie się zawiodłem, kiedy powiedziała Shepardowi, że woli kobiety, choć wcześniej nic na to nie wskazywało. Mówiła, że podoba jej się głos EDI, ale co z tego? Założyłem, że jest bi, jak Kelly. Unikałem nawiązywania romansu z Cortezem, ale z Samanthą flirtowałem, bo wydawało się, że można z nią romansować. No ale nic to – potem związałem się Kaidanem i nie żałuję, bo uzupełniają się z Shepardem idealistą jak coca-cola i lód 🙂 .
@Bernierdh – chcę uścisnąć Ci dłoń 🙂 |W homoseksualiźmie nie ma nic nienormalnego, to nie jest żadna choroba. To zwykła miłość, tylko że ludzie boją się nieznanego, tacy homofobi… homofobowie? nie wiem… W każdym razie boją się tego, a najczęstszą reakcją na to jest wrogość 😛
Homoseksualizm w grach, ok, ale… Jeśli już twórcy ładują coś takiego, to niech się do sprawy przyłożą i zrealizują romans porządnie, a nie na żenująco, infantylną modłę ala Bioware. Zarzut ten tyczy się nie tylko związków homoseksualnych, ale wątków romansowych jako takich. Aha i nie ma mowy o równouprawnieniu. Skoro brak go w realu (1 osoba na dziesięć przejawia skłonności homoseksualne), to niby dlaczego w grach miałoby być inaczej. Nie dajmy się zwariować, bo za chwilę ktoś będzie krzyczał, że Wiedźmin
…czy inny tytuł propaguje, ot chociażby rasizm, bo główny bohater nie może być czarny. Tfu, znaczy się nie jest afro-rivijczykiem, czy raczej haklando/ofiro-rivijczykiem. Tudzież dyskryminuje kobiety, bo gdzie tu wiedźminka do wyboru? Równouprawnienia w każdej dziedzinie być nie może i wręcz nie powinno być. Zachowajmy umiar i przede wszystkim zdrowy rozsądek.
…czy inny tytuł propaguje, ot chociażby rasizm, bo główny bohater nie może być czarny. Tfu, znaczy się nie jest afro-rivijczykiem, czy raczej haklando/ofiro-rivijczykiem. Tudzież dyskryminuje kobiety, bo gdzie tu wiedźminka do wyboru? Równouprawnienia w każdej dziedzinie być nie może i wręcz nie powinno być. Zachowajmy umiar i przede wszystkim zdrowy rozsądek.
Darkstar181, podaj swoje argumenty zamiast czepić się do mojego pseudo, bo już pewno zwykły osioł w zoo szybciej by zaczaił, że jest różnica między CHOROBĄ, a ORIENTACJĄ. Ale cóż…czytajcie sobie dalej te swoje „prawdziwe” źródełka „słusznej „prawicy, bo przecież oni wiedzą lepiej… |Bernierdh, popieram co napisałeś.
Aż nie wiem co napisać… Piszecie, że „homo jest spoko”, ale nawet nie macie żadnych argumentów (oprócz „to nie jest choroba” na to. Proszę, pokażcie mi te wasze homosiowate geny… Oj, zapomniałem, że jeszcze nie udowodniono ich istnienia ^^|Ciekawe, jakby ojciec jednego czy drugiego się „zwichrował”, to nadal by to uważali za normalne 😀 |To jest obrzydliwe i nienormalne. Nawet ewolucja ich tępi, nie pozwalając się rozmnażać,,,|Ps. PLoneK – Tak to każdy może napisać, podaj dowody… No tak, nie ma ich.
Jaell, natura stworzyła homoseksualizm aby w pewnym sensie ustabilizować przyrost naturalny. Ale wątpię, żebyś to zrozumiał… |I jeszcze jedno, napisz mi co to znaczy „NORMALNOŚĆ”? Bo tak się tego słowa uczepiliście jak nie wiem.
@eustachy80|Właśnie mi przypomniałeś o aferze z Resident Evil 5 gdzie twórców oskarżono o rasizm ponieważ wybijamy tylko czarnych zombie (miejsce akcji- Afryka).|Twórcy się ugięli i dorobili białych.|I ogólnie pamiętam, że też nie uznawałem tego za normalne, cała ta afera o rasizm to komedia była, szkoda, że Capcom się ugiął no ale chyba musieli biedaki.|Nie jestem rasistą (a wręcz przeciwnie) ale bez jaj.|Co do romansów to są jakie są bo gry dopiero w tym raczkują, poczekajmy parę lat, dobrze, że zaczynają
„Natura stworzyła homoseksualizm aby w pewnym sensie ustabilizować przyrost naturalny.”|Coraz ciekawsze teorie widzę się pojawiają ^^|http:sjp.pwn.pl/slownik/2490858/normalno%C5%9B%C4%87|Normalność:|1. «bycie normalnym, zgodnym z normą»|2. «zdrowie psychiczne i fizyczne»|3. «życie toczące się według ustalonych, znanych praw i zwyczajów»
Jak widać homoseksualizm podpada (ofc, według mnie) pod pkt. 2, czyli jest chorobą psychiczną.|Jako chrześcijanin stanowczo będę się sprzeciwiał homoseksualizmowi i jego promocji gdziekolwiek. Biblia jasno mówi, że to zboczenie. I. drogi Ośle, podaj łaskawie dowody na „naturalne ustabilizowanie przyrostu naturalnego”.
Jak to czytam to japa mi się cieszy. Takich rzeczy to dawno nie czytałam. ZUO, religia, ciemnogród, inkwizycja, choroba, geny…. bugahaha. Eh to było naprawdę dobre – jak bardzo widać, że kierujemy się nie własnymi poglądami ale zasadami religii, państwa, partii, ogółu. To jest po prostu „piękne”.
I jeszcze jedno – więcej seksownych męskich torsów w grach proszę 😀