Często komentowane 131 Komentarze

Gry według CDA: Pierwsza gra jaką skończyłem

Gry według CDA: Pierwsza gra jaką skończyłem
Redaktorzy CD-Action (i newsmani cdaction.pl) nie mają spokoju nawet w weeked. Zamiast wygrzewać się w zaciszu swoich... komputerów i konsol, odpowiadają na pytanie: "Jaka była pierwsza gra, jaką skończyłeś?"

Piotrek66
Hm, pierwsza gra? Może zaskoczę, ale… z tego co pamiętam, była to… Wacki: Kosmiczna Rozgrywka, dołączona do któregoś z CDA z 1998 roku. Przygodówka może nie najwyższych lotów, ale dla dzieciaka, jakim wtedy byłem, była dość przyjemna. W pamięci utkwił mi przede wszystkim ten swojski, polski klimat. I naprawa malucha, którym wyruszało się, by uratować świat. Do tego dość długie intro i outro. Przeszedłem ją kilka razy. I choć na tle dzisiejszych produkcji nie prezentuje się zbyt ciekawie, wracałbym do niej co jakiś czas… gdybym nie zgubił płyty.

Martn
Do dziś pamiętam „tą pierwszą”. Były to jeszcze czasy kiedy na długie godziny zasiadałem przy „Przyjaciółce” by jako Unita lub Konfederata podbijać kolejne stany w North & South (Infogrames, 1989). Chociaż po latach gra wydaje mi się już zupełnie niegrywalna to miło wspominam tamte bitwy podczas których joystickiem kierowało się oddziałami żołnierzy, konnicą i przymierzało artylerią; lubiłem też zdobywać forty w sekwencji zręcznościowej polegającej na przebiegnięciu po murach aż do stojącej na końcu flagi – nigdy za to, ale to nigdy, w podobnej sekwencji nie udało mi się przejąć pociągu, mimo że wielu moich kolegów bez problemu dobiegało do samej lokomotywy. Do dziś pamiętam też ten charakterystyczny dźwięk kiedy uśpiony Indianin powstawał, śpiewał pieśń wojenną i dziesiątkował twoje jednostki. Ach, wspomnienia…

Monk
Icewind Dale. Gra stosunkowo młoda, co nie powinno jednak dziwić – w końcu sam ciągle jeszcze jestem smarkaczem i okupantem piaskownicy. Kilkanaście nieudanych prób wkomponowania finałowego bossa w parkiet (do dziś pamiętam końcowe dialogi) i wreszcie są – Henio Talar i moje pierwsze w życiu outro. Towarzyszące projekcji tryumfalne ryki dwunastoletniego wówczas Monka uszkodziły elewację okolicznych kamienic oraz zwiastowały przyszłe jego znerdzenie. Już na samym początku wpadłem w grę niczym Belhifet w Dziewięć Piekieł, zaś jej ukończenie tylko rozpaliło we mnie do dziś trwające uwielbienie dla szeroko pojętego fantasy i innych gier ze stajni Black Isle.

Gregorius
Contra. Szalone czasy Pegasusa – kto miał kartridża „168 in 1” był paniskiem na całą parafię. Ja miałem i zagrywałem się jak głupi w jedną z najlepszych gier na tym kawałku krzemu: w Contrę. W wersji podstawowej miała bodaj trzy życia i… tyle wystarczyło, by ją przejść. Oczywiście po dobrych kilku miesiącach wypalania sobie oczu przed telewizorem i nerwowego obgryzania kabla od pada. Zróżnicowana grafika, bieganie po ekranie scrollowanym w prawo i w głąb, co-op… Polecam nawet dziś!

Hut
To na pewno nie była ta pierwsza, bo gram jeszce od czasów Commodore C-16, ale niestety pamięć nie pozwala mi sięgnąć pamięcią dalej, niż „Dune” z 1992 roku, przechodzone na Amidze. Była to hybryda strategii i gry przygodowej, stworzona przez bardzo popularne wówczas studio Cryo. Pamiętam, że do outro doszedłem w okolicach 3 albo 4 w nocy, a oglądanie go zepsuli mi sami twórcy – w końcówce pojawiają się postacie z różnych fragmentów gry, których wizerunki zapisane były na różnych dyskietkach (tej 3-dyskietkowej produkcji) zamiast więc oglądać płynną końcówkę, trenowałem tzw. „wachlowanie dyskami”, dyscyplinę dobrze znaną Amigowcom bez twardziela.

Gem
Prawdopodobnie The Last Ninja 2 na komodzie, tj. Commodore 64. Pamiętam, jak uparcie szlifowałem każdy z poziomów (crackerzy pocięli grę na fragmenty tak, by ładowanie z taśmy trwało jak najkrócej), by ostatecznie stanąć maska w maskę ze złowrogim szogunem Kunitokim. Do dziś uważam, że tamten trening pozwolił mi po latach zmierzyć się z powodzeniem ze współczesnymi adeptami cyfrowego ninjutsu – z Ninja Gaiden, Ninja Blade i naturalnie… Mini Ninjas.

Mac Abra
Pierwsza ukończona gra? Formalnie rzecz biorąc była nią Saboteur na ZX Spectrum. A to, że przy pewnej wprawie dawało radę ją skończyć w kwadrans (a bez wprawy w góra godzinę), niczego tu nie zmienia. Natomiast bardzo miło wspominam jak ukończyłem Arnhem – swoją pierwszą strategię. I to skończyłem wygrywając tę bitwę, w efekcie czego II wojna światowa skończyła się jeszcze w 1944. Takich rzeczy się nie zapomina.

Smuggler
Asteroids, na automatach. Tak, wiem, tej gry się nie da skończyć. Tym niemniej po wieeeeelu godzinach gry spędzaonej przy automacie i grubszej kasie, jaką w niego wrzuciłem, uznałem że należy iść na odwyk. I faktycznie – SKOŃCZYŁEM Z TĄ GRĄ. Myślę, że to ciekawsza historia niż rzucenie jakiegoś tytułu z 8-bitowców, który i tak dziś praktycznie nikomu nic nie powie. Tym bardziej, że i tak nie miałbym pewności, czy aby to była pierwsza ukończona gra. A tu mam pewność, że była to pierwsza (i chyba w sumie jedyna?) z którą skończyłem…

enki
Jeżeli chodzi o czasy Atari 65XE, NES-a i SNES-a nie przypominam sobie niestety jakichś spektakularnych sukcesów. Mam pewne podejrzenia, że udało mi się jednak ukończyć klasyczne Mario Bros. W przypadku gier pecetowych będzie to coś z trójcy Dune 2/Civilization/Warcraft.

Allor
Pierwsza gra którą ukończyłem? Saboteur (premiera przełom 1985/1986, wydawca Durell Software Ltd.), grany po nocach razem z kumplem na klonie ZX Spectrum (Timex 2048). Ninja, tajemnicza baza z której wykrada się dane i późniejsza szaleńcza ucieczka do czekającego na dachu helikoptera – tego się nie zapomina! Zwłaszcza gdy po włączeniu wyższego poziomu trudności nagle odkrywało się (już po włączeniu zapalnika bomby), że dobrze znane drogi ucieczki zostały zablokowane…

CormaC
Nie jestem pewien, czy dobrze pamiętam pierwszą grę, która ukończyłem. Sięgnąłem kilkanaście lat wstecz, do czasów, gdy grałem na ATARI 130XE, ale nie wydaje mi się, żebym wtedy skończył jakąkolwiek grę (one nie brały jeńców, a ja miałem z 10-11 lat, więc nie wydaje mi się, żebym miał dość cierpliwości). Pierwsza produkcja, której ukończenia jestem pewien, to pierwszy Prince of Persia z 1989 roku. Zaliczyłem go na pececie z procesorem 286 20 MHz, 1 MB RAM-u, twardzielem 40 MB, kartą graficzną Hercules i monitorem. Czy wcześniej obejrzałem jakieś inne napisy końcowe? Możliwe, że nie.

Phnom
Pierwszej ukończonej gry niestety nie jestem sobie w stanie przypomnieć – ale pamiętam pierwszą, którą bardzo chciałem ukończyć: Ninja Commando na Atari. Już po tytule można się domyślić, jak hardkorowa i pełna akcji była to produkcja. Grałem w nią na początku lat 90., a więc w zdecydowanie innych czasach, kiedy nie każdego było stać na komputery czy konsole. I problem tkwił w tym, że to Atari nie było niestety moje, a pożyczone od kumpla na dwa dni. A w tym czasie nie udało mi się Ninja Commando ukończyć. Pewnie dlatego że było cholernie trudne. Ech, młodość, khy, khy, khy…

131 odpowiedzi do “Gry według CDA: Pierwsza gra jaką skończyłem”

  1. Moja to albo Contra albo Super Frog na Amidze.

  2. Ahh pamiętam „Wacki”, razem z bratem pszechodziliśmy, to były czasy.Drugi brat cioteczny przyniósł to CD-Action z 1998r.Miałem co prawda kilka lat ale pamiętam każdy z poziom z gry 😀

  3. Hmm, chyba Prince of Persia albo Lew Leon… Pierwsza gra którą przeszedłem więcej niż 30 razy – Hokus Pokus – Różowa Pantera :].

  4. Moja pierwsza ukończona gra? Adaś i Pirat Barnaba 2 miałem wtedy z 6-8 lat (już nie pamiętam 🙂 )

  5. Pamiętam. Super Cobra – na Atari – na końcu jest napis Congratulations 🙂

  6. Pingwinek Kelwinek

  7. Herosi 2

  8. O ile pamiętam to Najdłuższa podróż w wieku 5-6 lat 😉

  9. Colin Mcrae Rally 2.0

  10. Pierwsza w całości ukończona gra – Black Thorne. Miałem wtedy chyba… 10 lat. Wspomnienia z nią związane są całkiem miłe, chociaż niektóre fragmenty gry doprowadzały do frustracji 🙂

  11. Superfrog na Amidze, koło 6-7 lat 🙂

  12. Moja pierwsza ukonczona gra na Atari byla polska produkcja Seksmisja, Contra na Pegasusie i Dune 2 na PC. 😛

  13. Fajne piosenki były na tej płycie co dodali do Wacków w CDA 😉

  14. na PSX- MoH Underground 😀 |na PC- GTA San Andreas|na PS2- MoH Vanguard ;D|i oczywiście na Nintendo 64- Super Mario ;]

  15. Młody jestem, ale muszę się pochwalić… Około 10 lat miałem, jak przeszedłem pierwszego KOTORa… po angielsku…

  16. Mario XD na starych dyskietkach niepamietam ale chyba na koncu sie szlo w podzemiach i zabija sie smoka czy cos takiego xD polecam dla hardcoruw xD

  17. tanki na pegazusa 😀 |contra mario…|na kompie to heroes III

  18. na pegazusa: contra/mario|na psx: syphon filter 2/crash bandicoot 3/moh|na pc: XII/Mafia

  19. ja stosunkowo młody (13 lat 4 listopada kończe) pamiętam jak mój wujek pozwolił mi pograć w GTA i wolfenstenia. Ale gra ktorą ukończyłem jako 1 był moon tycoon

  20. Call of Duty, to pierwsze 😉

  21. ja na pc ( cormac twuj komp wymiatal prze moim ale cuz)w akies samochody przeszlem ale nie pamietam potem byly juz test-y

  22. Hmm… Pierwsza gra? To njapewno jedna z części Mario… 😉

  23. Jam jest młodszy młodzieniec, lat 12 w swych archiwach posiadam i o Harry Potter więzień Azkabanu jako pierwszą grę którą ukończyłem, meldunek tutaj składam…:D

  24. Cieżko mi spamiętać gry, które ukończyłem jako pierwsze. Wiem, że na pegazusie Contra była jedną z tych gier, zaś na pececie Tomb Raider 2.

  25. Contra na Pegasusa grałem razem z mamą

  26. Pierwsza gra…hmm….chyba Outlaws jako młody dzieciak, bodajże 4 letni.

  27. W moim przypadku chyba była to „Misja” polskiego LK Avalon na ATARI XE/XE. Typowy labiryntowy platformer. Nie wiem jak znajdywałem cierpliwość na takie gry mając lat 9-11. Cóż, jestem lepszy od Cormaca. 🙂

  28. Aha, i jeszcze jedno. TEŻ próbowałem ukończyć Ninja Commando – w przedostatniej planszy miękły mi jajca. To był po prostu hardkor. 🙂

  29. A pamiętacie takie gry na pegazusa, co do kaczek się strzelało?? Do dziś mam pistolet… Normalnie to się wychowałam na tym pegazusie 😛

  30. CobraCommander 1 listopada 2009 o 20:38

    Bardzo Jestem Dummny z przejscia Maxa Payna 2 miesiac po premierze, Sam rok wcześniej ukączył Jedynkę mój brat bo coś na moim koncie Max Payne 1 nie mógł sajvować:P więc nie miałem okazji go przejść.A z wcześniejszych to było sporoContra Force (Boss ostani był nie Fair 😛 miał do pomocy śmigłowiec)|Bionic Commando (AH!….Hitler gnie 😀 )|HalfLife, wydawało się gra nie ma końca te błądzenie po Black Mesie, ale udało się rozwalić ten wielki móżg czy co to było|No i Mafia, wyścig to był wymagający:P

  31. Ja mając chyba 10 lat zaliczyłem MegaMana 3. Ta gra jest doskonała.

  32. Czuję nieodpartą ochotę do pochwalenia się że jako 10-letni początkujący gracz ukończyłem BGII 😉 co prawda pominąłem wiele questów pobocznych ale główną linię fabuły zakończyłem 😀

  33. Choć mam zaledwie 16 lat, to jeszcze pamiętam jak męczyłem Contre (przeszedłem 😀 ), Tanki, Mario i oczywiście pierwszy Prince of Persia, w którego grałem nawet teraz (z jakieś 2 miesiące temu) xD A mam takie pytanie do „starych” graczy. Czy ktoś może kojarzy taką bijatykę, gdzie należało zepchnąć przeciwnika do kanalizacji?

  34. Moją pierwszą grą którą przeszedłem był…|…Mario!!! 😀

  35. Serart15 – pamietam, ze w Mortal Kombat 2 mozna bylo chyba wywalic przeciwnika do kwasu jako jedno z fatality. Inna stara bijatyka 2D, o ktorej przypomnialem sobie kilka dni temu jest One Must Fall z wielkimi robotami. Ach ta arena w klatce pod napieciem i rzucanie przeciwnika na druty… =)

  36. Professor00179 2 listopada 2009 o 00:28

    Ogolnie pierwsza gra, ktora ukonczylem W CALOSCI to AirFix – gra ktora byla pewnego rodzaju reklamowka firmy robiacej model samolotow z drugiej wojny swiatowej Na tym tez polegala gra tzn. na skladaniu (ale w druga strone – tzn. niszczeniu:)) modeli wrogich samolotow – latajac po salonie i przedpokoju. Gre bardzo cieplo wspominam bo wiadomo – jako kazdy normalny chlopak interesowalem sie takim sprawami.xD

  37. Serart – ta gra to było UrbanFight, czy jakoś tak. Na Pegasusa, pamiętam. 🙂

  38. Na kompa pierwszą grą którą ukończyłem był wolf3-d. A na pegazusa to Contra gra była trudna ale za to dała mi dużo satysfakcji po przejściu.

  39. Pierwsza (prawdopodobnie) gra skończona na PC: Rayman 2! Pamiętam jak męczyłem się z niektórymi levelami… A ostatni boss to był dla mnie masochizm 😛 Do tej pory pudełko leży w centralnym miejscu półki.

  40. marekskwarek2 2 listopada 2009 o 08:20

    Moja pierwsza gra ukończona to…TMNT na kadridże 🙂

  41. Quake albo Carmageddon: Carpocalypse Now. To były czasy… 😀

  42. @serart15Urban ChampionGry z carta 168 in 1 to praktycznie same klasyki. Pierwszą grą, którą ukończyłem jest Mario Bros (ale czitersko, bo na 49 żyć 😉 ).

  43. Pierwsza gra którą ukończyłem to prehistoric 2. |Grał ktoś?|a na pegazusie contra.

  44. zdecydowanie Contra, a na PC Devil Inside, akurat była w kioskach do kupienia gdy zakupiłem pierwszego kompa i CDA wtedy zkupiłem bodajże motorhead był na płycie, ale tego nie ukończyłem, choć kilkanaście pełniaków z CDA ukończyłem!

  45. Moja pierwsza gra to The Longest Journey (czy jakoś tak). Jest to przygodówka point’n’click w magicznym i technicznym swiecie. Nigdy jej nie przeszedłem bo nie mam głowy do takich gier. Wole strategie…

  46. Wilk668 – Prehistoric (a wlasciwie Prehistorik) byl ogolnie chyba jedna z pieciu pierwszych gier w jakie dane mi bylo grac na PC. W tamtym czasie byla jeszcze jedna gierka osadzona w czasach prehistorycznych – UGH!, czyli przewozenie jaskiniowcow prehistorycznym smiglowcem-taksowka. Zabraklo mi cierpliwosci, zeby ja dokonczyc…

  47. Shihan_Yosuzu 2 listopada 2009 o 14:26

    serart15 – Ta gra o którą pytasz to „Urban Champion”|Pierwszą gra jaką przeszedłem to chyba było „Double Dragon 2” na nesie, albo „Big Nose frokes out” (ze złotej piątki codemasters). |A na kompie pierwszą produkcją jaką ukończyłem był chyba Seorius Sam: first encounter.

  48. Moja pierwsza ukończona gra to był Alladyn 2D|Eh… Wciąż pamiętam te emocje przy walce z Dżafarem i ostatnie jabłko którym żmiję ubiłem 😛

  49. @Piotrek66 – Wacki działają na Viście 🙂

  50. Dzięki, właśnie o to mi chodziło – Urban Champion. Odżyły wspomnienia ;] Jeszcze pamiętam jak z bratem grałem na jakimś starym telewizorze 😀 A pegasus nadal stoi gdzieś w piwnicy… Szkoda tylko, że nie mam już do niego padów bo chyba nadal działa.

Dodaj komentarz