Kataklizm w Chinach – World of Warcraft zakazane?

Głównym sprawcą całego zamieszania jest państwowa organizacja GAPP (czyli General Administration of Press and Publication lub po naszemu Generalna Administracja Prasy i Publikacji), która cofnęła pozwolenie wydane wcześniej dla NetEase, partnera Blizzarda odpowiedzialnego za obsługę gry na terytorium Chin (ponieważ chińskie prawo zabrania zagranicznym firmom takiej działalności na własną rękę).
GAPP utrzymuje, iż NetEase dopuścio się „nielaganych działań„. Kwestia sporna dotyczy zakazu wydanego przez GAPP, a dotyczącego pobierania opłat i zakładania nowych kont w trakcie przeprowadzania prywatnych testów. NetEase ten prikaz rzekomo złamało i stąd niezadowolenie GAPP wyrażone przez nowy zakaz sankcjonujący natychmiastowe zaprzestanie przyjmowania nowych zgłoszeń rejestracyjnych graczy oraz jakichkolwiek od nich opłat. Jak by tego było mało, odmówiono również pozwolenia na lokalizację dodatku The Burning Crusade.
Przedstawiciele NetEase twierdzą oczywiście, że działają zgodnie z wszelkimi regulacjami narzuconymi przez GAPP. Niestety wydaje się, iż cała sytuacja jest wynikiem przepychanek między chińskim Ministrem Kultury a GAPP o to, kto ma ostatnie, decydujące słowo do powiedzenia w każdej sprawie dotyczącej szeroko rozumianej kultury. Minister o działaniach organizacji powiedział bowiem, że są „niestosowne„. A gdzie dwóch się bije, tam… chińscy gracze (i Blizzard) tracą.
Czytaj dalej
32 odpowiedzi do “Kataklizm w Chinach – World of Warcraft zakazane?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
dziwne że jakaś firma urzedowa dobrala się blizzardowy do d***,podobno 1/3 graczy pochodzi z tamtąd (abonament większy??!!)
Aha. I proszę frytki do tego…
biedni ludzie…
Jakos mnie to nie rusza. Jakos fanem wowa nie jestem i chinami sie za bardzo nie przejmuje.
Witajcie Pandareie ! 😀
Tiaaa… Gracze WoWa. Czemu ja im jakoś nie współczuję :/
Współczujcie im…bo jeśli tam WoW będzie zakazany to odbije się to na nas(graczach PC). Przecież MMORPG to chyba jedyny gatunek który na konsolach nie ma szans(jak na razie…a RTS są słabe na konsolach ale jest ich dośc sporo)a chińczycy najwięcej w niego grali…
Ja współczuje Blizzardowi xD
Jakby wszyscy chinscy gracze w wowa zrobili protest to by się im odechcialo do konca zycia mieszac w te sprawy [ jakis 1 mln protestujących ? ] Swoją drogą to troche takie ” smierdzące ” wymuszenie ograniczenia medialnego za pomocą ” legalnych ” argumentów. Jeszcze troche i jakąś komunistyczną cenzurę na gry tam wprowadzą i bedzie lipa.
MaXKiller i M1CH400 – Oczywiście że to was nie rusza … Ale tylko wydarzy się coś, co wam życie utrudni, to będziecie pierwszymi rzucającym hasła – „Wspólne (Moje) dobro jest najważniejsze”
DiVinies jakby nie patrzeć ich ustrój polityczny jest to właśnie komunizm takze takie przewidywania wcale nie są przesadzone, niestety.
I znowu głupie komuchy… komuś brakuje kasy to proszę – płaćcie albo wypad i tak oto państwo będzie dystrybutorem, pracowników NetEase zamkną na parę lat i spokój;] 25 lat temu w Polsce by wyglądało podobnie;)
No i dobra , nie będę płakał za nimi , przynajmniej nikt mi nie będzie mobów farmił..xD A tak na serio , to mają nie ciekawie..
Ja tam za Wow’em nie przepadam, ale współczuję Chińczykom xD
No i dobrze! WoW to nie tylko ZUO ale i okropny kradziej czasu. Czasu, który chińscy gracze w WoWa mogliby spożytkować na czytaniu „Czerwonej Książeczki” Przewodniczącego Mao aby stać się lepszymi obywatelami albo na pracy na rzecz potęgi chińskiej gospodarki, np. poprzez robienie dżinsów, zabawek albo światełek na choinkę (w końcu święta idą, no nie?) 😉
nic nie stracimy.|Może poza 3 milionami skośnookich ryżaków którzy olabogują bo WoW jest eng a nie CHN -,-|@Tesu – jakby tych wyrabiaczy podróbek byłoby jeszcze więcej to nawet najlepsze rzeczy byłyby 'Made in China’ |także nie wiem czy byłoby warto
Jeżeli zakażą WoW’a to na pewno im to nie zaszkodzi 😛 Jedynie Blizzard może na tym stracić i tu już jest problem.
Tesu >>> Lecz się …
@ Buczek93 – ale tu niekoniecznie chodzi o podróbki. Przyjrzyj się metkom znanych i drogich (choć i tu niekoniecznie) firmowych ciuchów w sklepach czy opakowaniom innych towarów, a zobaczysz, że większość tych 'najlepszych rzeczy’ była robiona nawet jeśli nie w samych Chinach, to w innych krajach, gdzie ludzie pracują za przysłowiową 'miskę ryżu’. Praktycznie wszystkie wielkie firmy wykorzystują tanią siłę roboczą do maksymalizowania zysków.
@ Zireael Widzę, że nie skumałeś żartu… :/
Co to da? Jeśli chńczycy grają – uważają się za magów ognia i skaczą z dachów, a jak nie grają to płaczą, że odebrano im tę cudowną grę (czyt. artefakt) i też skaczą z dachu. Tak czy inaczej, populacja w Chinach się zmniejszy…
I dobrze im tak… Niech nie grają w uzależniające gry, to im wszystkim wyjdzie na zdrowie. Koniec z śmierciami przy kompie.
Zaczną umierać na ulicy….
zadna strata mmo jak kazdy inny -,-
Mi to rybka jestem sinlglem 95% jedynie co gram przez siec do strzelanki i gry gdzie liczy się skill a nie kto dłużej siedzi przy kompie
Hmhm…. Ciekawe. W sumie było to do przewidzenia.
W grach mmo nie chodzi o to kto dłużej siedzi przy kompie. Chcesz szybko się rozwinąć siedzisz długo wiadomo, ale możesz np. tak jak ja pograć 2godzinki dziennie i styka, żeby było super;) WoW, to niezwykłe rozwalanie potworów, każdy quest ma osobną historię, a cała gra ma wspaniałą opowieść:) A Chiny, co tam można się po nich spodziewać…Komuchy j*****. 1dolara na dzień ludzie zarabiają. To jest dopiero tania siła robocza!|Pozdro!
@TylkoPomka wiesz ja grałem troche w wowa i wiem że misje są ciekawe ale tam walka wygląda (jak wielu mmo) ,1,2,3,4,5,6,7, czyli wcisaniu skillów i gracz który ma np 50 lvl nie ma szans rozwaleniu kolesia z 65
Orzelkill – Widać, że nie brałeś udziału w zorganizowanych BG lub walkach gildii.
Nie będzie wowa w chinach ERGO nie będzie gold farmerów, ERGO ceny na AH się ustabilizują, ERGO więcej pieniędzy(goldów, nie Zł) zostaje w kabzie 🙂
Miliony chińskich dzieci neo po przeczytaniu tego newsa uzbroiło się w noże i widelce i poszło oblegać siedzibę GAPP
chyba popelnili masowe samobojstwo…