Keiji Inafune, czołowy projektant Capcomu: „Nienawidzę swojej pracy”

W wywiadzie udzielonemu jednemu z japońskich serwisów Inafune zdradził, że nie przepada za swoją pracą.
„Wręcz przeciwnie” – odpowiedział na pytanie, czy lubi to, co robi. „Nienawidzę jej! Chciałbym przejść na emeryturę i odpocząć” – żartuje.
Inafune przyznaje też, że jego wkład w produkcje Capcomu mógłby być równie dobrze niewielki, a i tak zgarnąłby swoją pensję. „Jest wielu twórców, którzy tak robią. Ale ja nie jestem taki, jak oni. Jeśli radzisz sobie z czymś trudnym, sprawia to, że stajesz się prawdziwym liderem i twórcą” – tłumaczy. W tym kryje się prawdziwy sens wcześniejszych słów o „nienawidzeniu pracy” – dla Inafune robienie gier to nie zabawa, a trudne, wyczerpujące wyzwanie, które potrafi pochłonąć bez reszty.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Keiji Inafune, czołowy projektant Capcomu: „Nienawidzę swojej pracy””
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Praca w jednej z największych firm w branży gier i możliwość tworzenie nowych produkcji to dla wielu szczyt marzeń. Okazuje się, że nie dla wszystkich. Keiji Inafune z Capcomu, projektant Dead Rising 2, nienawidzi bowiem swojej pracy.
I tak ma być…robienie gier to nie powinna być zabawa to powinno być tudne wyzwanie by niepowstawały ekhem tak zwane ”gnioty” xd.
z drugiej strony niewielu twórców może sobie pozwolić na komfort nierobienia gier, w które sami by nie chcieli grać…|często o ostatecznym kształcie decyduje ten, który wykłada kasę – i to jest smutne
Frizen chyba odwrotnie. Robienie gier powinno być zabawą, przyjemnością z samą w sobie. Tylko wtedy powstają moim zdanie udane produkcje. Ale ostatnimi czasami jest wręcz odwrotnie i ten co wyłoży kasę dyktuje co ma się robić więc powstają jakieś nudnawe powtarzając się produkcje.
Dla niektórych marzenie które nigdy się nie spełni, dla innych ciężki obowiązek. Komu mam współczuć? Sobie, bo wiem że nigdy nie dostanę takiej szansy jaka przytrafiła się Keiji’emu i zapewne przyszła praca będzie ciężkim obowiązkiem. Jak to w życiu, jedni mają wybór i narzekają, a inni narzekają bo nie mają wyboru.
Tak swoją drogą, Capcom już nie robi takich kozak gier co kiedyś 😛
Zwróćcie uwagę na „żartuje” na końcu cytatu zanim zaczniecie się bulwersować.|„Nienawidzę jej! Chciałbym przejść na emeryturę i odpocząć” – żartuje.
Haha, widać, że panowie z City Interactive mają relaks w pracy ;]
Anek, ja rozumiem że większość ludzi tak myśli ale pytanie: dlaczego? Nie rozumiem czemu ludzie z góry przekreślają sobie niektóre rzeczy. W taki sposób niegdy nic nie osiągnie taka osoba. Ja tam taki nie jest, lubie wyznania, i trzeba się starać o to co się lubi, naprzykład chcę robić gry to się ucze w tym kierunku, ide na różne konkursy, a kto wie, może mnie dostrzegą?
Ale ja spostrzegawczy jestem 😀 . Po godzinie poprawiam błędy. Wyzwania* i jestem*
Poza tym, gdzie tu można mówić o szansie? Aby tworzyć gry trzeba mieć konkretną wiedzę, a ona sama nie przyjdzie. O szansie można mówić, gdy ktoś się urodził w biednej rodzinie, a inny w bogatej. Tu akurat nie mamy na to wpływu.
Nikt nigdy nie mówił, że jakakolwiek praca jest zabawą. W to słowo jest wpisane ukryte znaczenie, które zwą „wysiłek”. 🙂