Najlepsze gry 2010 – Najlepsza „mała” gra

Minecraft (więcej informacji)
Szkaradna grafika, proste zasady i mnóstwo zabawy. Archaiczna oprawa Minecrafta zapewne odstrasza komputerowych estetów, jednak nie można obojętnie przejść obok frajdy wyniesionej z pozyskiwania materiałów, łączenia ich w skomplikowane całości i budowania, czego dusza zapragnie. Wyobraźnia jest jedynym ograniczeniem. No, czasem są nim też wybuchające zielone stwory.
Limbo (więcej informacji)
Gra nagrodzona tegoroczną Video Game Award dla najlepszej gry niezależnej to dowód, że można wyrazić skomplikowaną treść dość prostymi środkami. Połączenie kreskówkowej grafiki z atmosferą grozy naprawdę udało się ekipie studia Playdead. Limbo pokochali gracze i recenzenci, wśród których chyba niemożliwym jest znaleźć kogoś niezadowolonego tymże tytułem.
Lara Croft and the Guardian of Light (więcej informacji)
Inne spojrzenie na przygody seksownej pani archeolog okazało się trafne. Guardian of Light zaskarbił sobie sympatię wielu graczy, dla których najwyraźniej kamera zza pleców Lary i wieczna gra w pojedynkę nie są konieczne, by dobrze się bawić. Pomysłowe wprowadzenie kooperacji (współpraca Lary i Toteca) i akcja w rzucie izometrycznym to celny zabieg, który odświeżył nieco „przemęczoną” już formułę Tomb Raidera.
Super Meat Boy (więcej informacji)
Gra z kawalątkiem mięsa w roli głównej to wynik przepisu na platformówkę idealną. Mamy pociesznego bohatera, setki etapów oraz bardzo wymagające momenty, które wywołują w graczu chęć złamania pada, jednak przynoszą mnóstwo satysfakcji po ich przejściu. Nic dziwnego, że Super Meat Boy zdobył kilka nagród, w tym nadany przez GameTrailers tytuł najlepszej „ściągalnej” gry.
Shank (więcej informacji)
Podobnie jak Limbo – choć Shank jest przeznaczony dla dojrzałych odbiorców, jego cechą charakterystyczną jest komiksowa grafika. Jest to dość brutalna chodzona bijatyka, której absurdalna agresywność jest zamaszystym ukłonem w kierunku chociażby filmów Quentina Tarantino. Choć średnia ocen Shanka nie jest imponująca, w rzeczywistości może to oznaczać, iż gra ta nie jest przeznaczona dla masowej widowni i zawarte w niej motywy mogą być właściwie zrozumiane tylko przez część graczy. Co nie zmienia faktu, że jest to gra bardzo ciekawa.
—-
Komentujemy poniżej, a głosujemy TUTAJ.
Czytaj dalej
236 odpowiedzi do “Najlepsze gry 2010 – Najlepsza „mała” gra”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Minecraft. Nie ma bata!
A muzyczka do trailera to z Incepcji:D
minecraft
Minecraft. (:
Lara Croft iniemamocnych xP
lara croft & the guardian of light
Minecraft! 🙂
Oczywiście Shank!
Super Meat Boy
Minecraft 🙂
Shank
Shank
Shank
Limbo
Zdecydowanie Super Meat Boy!
To jest bez sensu jak przed głosowaniem widać wyniki!
Shank
Shank.
minecraft bez dwóch zdań. jedyna w swoim rodzaju
Shank
Ja nie będę oceniał, gdyż nie grałem we wszystkie nominowane produkcje. Limbo jest bardzo ciekawy, aczkolwiek skopane zakończenie i tak naprawdę nic nie wyjaśniające, sprawia, że człowiek jest jeszcze bardziej zagubiony niż na początku przygody. Mam jednak przeczucie, że gdybym zagrał we wszystkie „małe” produkcje, głosowałbym na Super Meat Boya. Limbo i GoL są dobrymi grami, ale…, no właśnie ale, a Minecraft mnie nie wciągnął. 😉
Niepodzielnie wygrywa Minecraft 😀
Shank
Shank
Minecraft rządzi!
shank ;P
Shank…I troszeczkę Super meat boy ^^
shank
Super Meat Boy
Minecraft
Minecraft(?)
Super Meat Boy
Minecraft.
Minecraft
Shank.
Powiedziałbym że Minecraft, ale Lara ma cycki więc Lara Croft and The Guardian Of Light 😀
Shank ^ ^
Minecraft
Lara Croft and the Guardian of Light – bez dwóch zdań:)
Minecraft! To jest gierka, przez nią dostałem pałę na półroczę z majcy, bo zamiast sie uczyć to układałem sobie klocki 😀
Lara bo są cycki 🙂
Nie zagłosowałem tym razem, bo oprócz Minecraft nie grałem w żadną z wyżej wymienionych gier, aczkolwiek grając Minecraft poczułem się jak mało dziecko które bawi się w klocki Lego, trochę to śmieszne, bo niby tak prosta a zarazem złożona gierka potrafi wzbudzić jakiekolwiek emocje 🙂 .
Lara
Lara
Lara są cycki jest główna… upss nie tu 🙂
Limbo
Lara Croft and the Guardian of Light
Ciężki wybór… I Limbo i Shank zasługują na tytuł… No, dobra, niech stracę – Limbo.
W żadną z tych gier niestety nie przypadło mi zagrać, ale po obejrzeniu filmików zdecydowałem na Larę.
Super Meat Boy