nieSławny: inFamous 2, czyli Polska Szkoła Tłumaczenia

Zanim sprzedam Wam news jako korespondent wojenny prosto z linii frontu Gracze vs Wydawcy chcę uprzedzić, że wiele ze zdań, które spłodzę jest tylko i wyłacznie moją prywatną opinią. Nie wiem czy ktokolwiek z ekipy CD-Action się pod tym podpisze, ale jako gracz, którego tzw. facepalm (albo, jak wolałoby SCE Polska: twarzręka) zaczyna się coraz bardziej odciskać. Na twarzy.
Przechodząc więc do właściwej części: tak chyba musi być po prostu. Filmy miały już swój Wirujący Seks i Elektronicznego Mordercę, dlaczego gry mają być gorsze? Dlaczego miałyby nie wpisywać się w formułkę: „Zły dotyk tłumacza boli przez całe życie”?
Szczególnie już – dlaczego miałyby w ogóle utrzymywać jakikolwiek poziom, kiedy decyzję o zmienieniu inFamous 2 w nieSławny: inFamous 2 tłumaczy się w ten sposób:
Pytanie: Dlaczego SCE Polska zdecydowało się na dodanie polskiego tytułu gry do inFamous 2? SCE Polska: inFamous jest jedną z naszych kluczowych marek dla platformy PlayStation 3. Planujemy szereg działań promocyjnych związanych z wprowadzeniem gry, a dodanie polskiego tytułu ma ułatwić komunikację marki do nowych grup docelowych. Angielski wyraz „inFamous” jest trudny zarówno w wymowie jak i w tłumaczeniu dla osób, które nie posługują się językiem angielskim w stopniu zaawansowanym. Zależy nam na tym, aby jak najszersze grono graczy mogło poznać fascynujący świat gry nieSławny: inFamous 2.
I teraz okazuje się, że – tłumacząc marketingowe sapanie, z którego nic nie wynika na język polski – wszyscy zainteresowani do tej pory tą produkcją gracze… nie są jej odbiorcą docelowym. Wszyscy w Polsce, którzy ją kupili i sprawili, że wydawanie jej drugiej części na naszym rynku zostają odsunięci na bok, bo wydawca postanowił popłynąć na głębsze wody – prawdopodobnie telewizji. Nikogo nie interesuje pod jakim tytułem tę grę znacie i pod jakim tytułem ją polubiliście – ważne jest to, żeby można było w telewizji puszczać błyskotliwe spoty reklamowe.
Błyskotliwe spoty z błyskotliwym wykorzystaniem fascynującego polskiego tłumaczenia – wyobraźcie sobie na przykład: „Bądź sławny z grą nieSławny: inFamous 2” i doceńcie ten nieBezpieczny humor. Problem w tym, że jeżeli gra rzeczywiscie ma mieć tytuł nieSławny: inFamous 2, to lektor w telewizji i tak będzie musiał to sprawiające problem inFamous przeczytać poprawnie.
Komunikacja marki do nowych grup docelowych? A co ze starą grupą docelową?
Angielski wyraz „inFamous” wcale nie jest trudny w wymowie i w tłumaczeniu, wystarczy tylko chwilę się zastanowić. Jesteśmy w Polsce: mówimy „Ajron Mejden” zamiast „Ajenmejen” i nikt się z tego powodu gorzej nie czuje – dlaczego mamy nagle przejąc się tym, że „inFamous” to teoretycznie wcaler nie „infejmus”? Czy kogokolwiek interesuje to, że „delete” to wcale nie „dilejt”? Nie. Dlaczego? Bo jesteśmy w Polsce.
Z drugiej strony, rozważając tytuł inFamous czysto teoretycznie – to właśnie „famous” jest w nim podkreślone wielką literą. Dlaczego więc wynikająca prosto z pisowni wymowa „Infejmus” ma być niepoprawna?
SCE Polska ma jednak do powiedzenia trochę więcej na ten temat:
Pytanie: Dlaczego SCE Polska dodało polski tytuł do angielskiego, zamiast przetłumaczyć całość na język polski, np. „nieSławny 2”?
SCE Polska: Szanując opinię wiernych fanów serii, postanowiliśmy zostawić angielskie logo gry i dodać wyjaśniające „nieSławny”, mające ułatwić komunikację gry do osób, które nie znają serii ani nie posługują się biegle językiem angielskim. Tego typu zabiegi z powodzeniem stosowane są w branży filmowej i telewizyjnej gdzie oryginalna marka egzystuje obok jej polskiego tłumaczenia.
No i wracamy do punktu wyjścia, bo wbrew temu wszystkiemu tytuł nieSławny tego niczego nie wyjaśnia. Wystarczy spojrzeć do dowolnego słownika internetowy, by znaleźć kilka lepszych propozycji, które w o wiele lepszy sposób oddałyby znaczenie tego słowa. Nie kojarząc się z przy tym z jakąś gwiazdą rocka po czterdziestce, która płacze bo już nie jest sławna.
Tego typu zabiegi – wbrew papce marketingowej od SCE Polska – też nie są z powodzeniem stosowane w branży filmowej, bo człowiek, który zrobił z Lost in Translation „Między słowami” powinien ewaporować [od Huta: Do tego momentu właściwie mogłem się podpisać, ale akurat tłumaczenie „Lost in Translation” na „Między słowami” jest wyjątkowo trafione, zgodne z wydźwiękiem oryginalnego tytułu oraz samym filmem). Poza tym: w branży filmowej nikt się nie bawi w pokrarki językowe typu nieSławny, tylko leci z grubej rury robiąc od razu: „Morderca na Tropie”, albo inne: „Niehonorowy Mściciel”.
Akurat tego gracze by już chyba nie znieśli, więc dostajemy półśrodki pokroju nieSławny: inFamous 2, gdzie oryginalna marka i tak funkcjonuje wewnątrz jej polskiego tłumaczenia, a polskie tłumaczenie tylko gryzie w oczy i denerwuje tych, którzy przeczytać to potrafią.
Zaznaczam jeszcze raz, że to tylko moje wywody, z którymi reszta ekipy wcale nie musi się zgadzać – zastanawiam się jednak co Wy myślicie na ten temat. Wy – jako gracze. Chcecie mieć nieSławnego, żeby ładnie wygladał w telewizji, czy wolicie raczej markę, którą już znacie i czytacie na swój – nawet błędny – sposób?
I na zakończenie warto przytoczyć jeszcze fragment pytań i odpowiedzi od SCE Polska, z których dowiecie się o kolejnych fascynujących pomysłach na lokalizowanie gier, które raczej pozostawię już bez komentarza:
Pytanie: Jakie, inne tytuły gier wydawane w najbliższym czasie, będą w całości tłumaczone na język polski? SCE Polska: „Ape Escape” gra, która wymaga kontrolera ruchu PlayStation Move, zostanie wydana w Polsce pod tytułem „Łap Małpy”. Tytuł adresowany jest do najmłodszych użytkowników PS3, a marka „Ape Escape” jest w Polsce praktycznie nieznana. Pytanie: Jakie inne tytuły gier wydawane w najbliższym czasie będą posiadały angielski tytuł z polskim podtytułem? SCE Polska: „Uncharted 3: Oszustwo Drake’a” oraz „Ratchet & Clank: 4 za Jednego”
Czytaj dalej
148 odpowiedzi do “nieSławny: inFamous 2, czyli Polska Szkoła Tłumaczenia”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
jak dobrze że mam iksboksa… Tam tłumaczą tylko napisy (zazwyczaj). Pomysł to typu tycia duża planeta 2 czy bóg of wojny 2. A zapomniałem o Jeźdźczyni grobowców : Legenda. Brawo SCE.
nieSławny… na to nie da się patrzeć, nie da się czytać, trzeba to wyplenić, wyegzorcyzmować, cokolwiek, byle znikło z mojej pamięci. A wysłanie czegoś takiego do telewizji zapewne spowoduje podobne odczucia.
Ta „afera” przypomina mi, jak w którymś Na Luzie było tłumaczenie Szklanej Płapki 😉 |(„Zdychaj ciężko- zdychaj ciężej” do 4. ) XD
Dobrze, że LEM tak nie tłumaczy tytułów. Inaczej mielibyśmy Wezwanie do Obowiązku : Nowoczesne Pole Walki, Część Druga.|PS „facepalm” to już bardziej „twarzdłoń”, a nie „twarzręka”, gdyby co 🙂
@SweetHardcore – Kiedyś była ustawa (na szczęście nie przeszła) że obce marki MUSIAŁY być spolszczane, pamiętacie?
Uncharted jest łątwiejsze najwidoczniej do wymówienia niż infamous, uwłącza to mojej inteligencji i jest kierowane chyba do przedszkolaków na etapie „this is a cat”. Przykro mi SCE Polska, sprowadze spoza kraju, wy nie zarobicie.
„Angielski wyraz „inFamous” jest trudny zarówno w wymowie jak i w tłumaczeniu dla osób, które nie posługują się językiem angielskim w stopniu zaawansowanym.” Leżę na ziemi bez powietrza w płucach.
Co ciekawe, takie określenie funkcjonowało normalnie w staropolskim, infamis – bezecnik, infamia – niesława, więc wcale żadnych obcych języków nie trzeba się uczyć, wystarczy dobrze znać swój :)Pozdrawiam SCE Polska 🙂
Boże święty. Chociaż mam 16 lat to nie spodziewałem się, że dożyję takich rzeczy!
Aż dziwne, że Berlin nie wspomniał o filmie „Polak potrzebny od zaraz” („It’s a Free World…”). A pod artykułem mogę się podpisać, poza fragmentem, na który zwrócił uwagę Hut.
no normalnie zaraz padne haha. btw jaki problem otworzyć słonik i sprawdzić transkrypcję fonetyczną? najwidoczniej panowie z SCE Polska tego nie potrafią dlatego słowo inFamous jest takie trudne. Po prostu porażka SCE Polska. Podobnie przetłumaczono grę spellforce: shadow wars na czas mrocznym wojen. Brak słów.
sorry powinno być słownik 🙂
No comment…|Ale i tak dla mnie mistrzem tego roku jest SOCOM 4: Polskie Siły Specjalne… Czy tam jest chociaż jedno słowo o Polsce bo w sumie nawet nie sprawdzałem. Ale podejrzewam że nie. Jeśli się mylę to dobrze by było żeby mnie ktoś sprostował 😉
Wymowa jak widać jest trudna: nie „infejmus”, drogi Berlinie, a „infymys” (z oczywistą poprawką na brak symboli fonetycznych – „y” to tzw. „schwa” 🙂 )
Może troche to głupie ale dla tekiej gry warto to przecierpieć 😉
Gry w Polsce cofają się do czasów Wirującego Seksu.
Czasami się zastanawiam czy Polacy czasami nie powinni urodzić się w Anglii. Bo English is cool, a Polski to wieś..
Nie jest to trudne słowo w wymowie (nie każdy musi wiedzieć że fonetycznie to jest `?nf?m?s), ale każdy radzi sobie jak może. Mnie do tej pory bawią różne sposoby nazywania Tekkena – tiken, tejken itp, co człowiek to sposób. Na szczęście załapałem się jeszcze na herosy 3, a nie na „Bohaterowie: Heroes 3 Sword of the Armageddon”. Długie to strasznie.
a nie mogli zrobić: „ZnieSławiony: inFamus 2” ?
Ja proponuję zmianę nazwy firmy na eSCeEe Polska, bo np. niektórzy jej pracownicy mogą mieć problemy z poprawnym przeczytaniem SCE i tym samym kompromitować chlebodawcę Swoją drogą pamiętam kilkanaście lat temu film na VHS gdzie „give me a ring sometime” przetłumaczono ni z gruszki, ni z pietruszki na „daj mi czasem obrączkę” =)
Mnie tam ostatnio zaskoczyło tłumaczenie nazwy filmu „Limitless” na… „Jestem Bogiem” 🙂
Po prostu Uncharted jest za trudne do przetłumaczenia dla tych pożal się Boże wydawców, a inFamous potrafi przetłumaczyć każdy, kto choć trochę zna angielski. W produkcjach dla dzieci, owszem, niech sobie stosują spolszczone tytuły, ale nie w poważnych tytułach dla młodzieży i dorosłych. Tak, spolszczajmy wszystko, nawet największą pierdołę i zostańmy pseudo-lingwistami, którzy tylko po polsku umieją. Ale jak to zwykle bywa, znajdzie się paru idiotów, którzy wiedzą lepiej, niż Ci, którzy z tej gry będą
korzystać, czyli my – gracze. Większość z nas przetłumaczyłaby ten tytuł lepiej. Ale nie, oni są „profesjonalistami”, wiedzą lepiej….
Głupszej rzeczy jeszcze nie widziałem,tak zawsze marzyłem o beznadziejnym Polskim tytule na okładce gry ehh…Jakoś gry są międzynarodowe nie widziałem w Niemczech tytułu gry po niemiecku.
nieSławny hahaha mistrzostwo 😀 Bez komentarza po prostu
Chwila… Zaraz… Przecież dziś nie jest pierwszy kwietnia… Oni to zrobią na POWAŻNIE?! o_O
lol a dlaczego nie: Nienaładowany 3: Oszustwo Drejka? Albo Strefa zabijania 3? o.o
@elo912 – nic dodać, nic ująć…
Ja mam swoje:|Potrzebny dla szybkości: Podziemią 2 (NfS:U2)
Ciekawe jak by przetłumaczyli Devil May Cry 😀
Polacy w ogóle mają na punkcie dodania czegoś od siebie: You Can Dance: Po Prostu Tańcz, Just Be the Music: Tylko Muzyka, Jurneyman – podróżnik w czasie… Nawet „300” musieli zmienić na 300-stu” bo za debili nas mają. LOL: Kupa Śmiechu
@Okuru|Diabeł też może płakać w wolnym tłumaczeniu…|A dobrze że nie przetłumaczyli tego „wSławnym” w końcu „in” to „w”…
Zamorduje za Ape Escape i Drake’a bo rachet & clank czterech za jednego jeszcze może być ale ludzie gdziesz ApE Escape ;(((( jeżeli w logo będzie duże infamous2a niżej małe niesławny tak jak np. Wipeout Wymiatacze no to ok
Uncharted 3 : Oszustwo Drak’a ludzie ide sie powiesić kto idzie ze mną???
E tam, robicie tragedie z tego. Mogli nie tlumaczyc nazwy, ale skoro już to zrobili, to „nieSławny” brzmi lepiej niż haniebny, czy nikczemny. A z drugiej strony, myślę, że wiele osób faktycznie ma problem z poprawną wymową słowa infamous, bo gdy słyszę: „infejmus” to ręce opadają.
NIEEEEE!!!! Wszystko tylko nie moje ukochane Uncharted! Jak jeszcze wezmą do dubbingu braci Mroczków to kupuje ang. wersje
Moja reakcja na to tłumaczenie jest taka sama jak na polski podtytuł Deus Ex’a: Bunt Ludzkości – niby (bardzo niby) podobne znaczenie, ale oryginał i tak lepiej brzmi. A i gustowny, złoty trójkącik zamiast „A” obecny może być tylko w pierwowzorze. (Podobnie z inFamous, tylko nie trójkącik, a logo-tytuł)
Gratuluje marketingowcom! Bez wydawania pieniędzy na reklamę wytworzyli tyle szumu wokół gry.
Jak dla mnie, to „Deus Ex:Bunt Ludzkości” jeszcze ujdzie, ale „Łap Małpy” albo „nieSławny:inFamous 2” to już GRUBA PRZESADA.|Albo tłumaczcie CAŁY tytuł tak, aby brzmiał w miarę przyzwoicie, albo NIE TŁUMACZCIE GO WCALE.|Nie chcę widzieć takich „nieSławnych” pokrak językowych, bo to tylko kłuje w oczy.|Poza tym, jak niby będzie wyglądać ten napis w Menu Głównym gry?|Sony, NIE TŁUMACZCIE NIGDY TYTUŁÓW GIER.|A co do Tłumaczeń treści, to dajcie wybór między wersją Angielską, a Polską wersją językową.
elo912OMG, masz problem z przyjęciem „mortal” jako czasownik „śmiertelny”? Deadly to znaczy zabójczy. JEST nawet takie sformułowanie jak „mortal combat”, czyli walka do śmierci jednego z uczestników. Zobacz sobie słownik Cambridge, jeśli to ci pomoze. Poza tym – walka śmiertelników – no nieśmiertelni to tylko w Highlanderze walczyli… Mały to ma sens, jezeli trza odciac typowi głowe.
SavagE Zgadza się. Mortal combat w dosłownym tłumaczeniu znaczy: „Walka na smierc i zycie”. „Tlumaczenia sa jak kobiety – albo piekne, albo wierne” (Voltaire). A na domiar zlego, kazdy z forumowiczow ma swoja wizje, i zawsze wie lepiej. Na kazdy temat.
Moc i Magia: Bohaterowie VI.
Nierealny 2: Przebudzenie ; D Człowiek-Pająk: Film, Światłopochodni, Terytorium Wroga: Wstrząśnięte Wojny(??), Wielka Kradzież Aut: Ballada geja Tony’ego, Metalowe Solidne Koło Zębate: Zjadacz Węży, Wejdź do Matriksa, Rockowy Zespół: Bez wpięcia, no tytuły byłyby fajne ; D
Pole bitwy 3|Powołanie do obowiązku: Czarne operacje – eskalacja|Burza motorowa: Ryft pacyficzny|;-)
Opancerzony Rdzeń 5 – dodatkowo dorzucamy Opancerzony Rdzeń Od Odpowiedzi (przy tablicy). Żeby było bardziej „po polskiemu” można też zamienić „AC: Last Raven Portable” na „Przenośna Ostatni Gawron” (bo kurków to za dużo już nie ma).
@Mikeb „Burza motorowa: Ryft pacyficzny” wyczuwam tutaj czających się Rosjan :DD A tak odnośnie news’a, to czy serio by nie mieć problemu z wymową słowa infamous należy znać język w stopniu zaawansowanym? Dobry dowcip… zwolennikiem tłumaczeń nie byłem i nigdy chyba nie będę… zwłaszcza polskiego dubbingu… Uczmy się języków
tu widze dobra zabawe macie, ale mniej-więcej tak te tytuły musiałyby brzmieć. Po prostu jestesmy nieprzyzwyczajeni do tlumaczen gier, a niektore tytuly, jak mgs, to zbitki słowne są, bez znaczenia. No i tak ROck Band – Rockowa Kapela. CO w tym złego? Myślicie ze po angielsku to znaczy cos innego? Nie widze też nic zdrożnego w „Nierzeczywistym 2”. Podobnie jak „Pole bitwy 2142”. Najewiekszy kawal to PES -Profesjonalny, Ewolucyjny Futbol. Już po ang. debilny ten tytuł jest ale ludzie sie przyzwyczaili
Ylthin: Nie lepiej byłoby z tego Magia i Miecz zrobić? Można się od razu pod jeszcze co innego podpiąć. 😛
przypomniało mi sie jeszcze jak jeden z newsmanow przetlumnaczyl „Fight Stick” (kontroler do bijatyk), jako „kij do walk”. Wyjasnilem o co chodzi a podobni „ZNAFCY” tlumaczen pisali „no co, rownie dobrze moglby byc to kij!” RZAL I BUL.
„RZAL i BUL”- może po prostu zjadła mu się literka w bull 😉 |A tak na poważnie: tytułów, tak jak nazw własnych, nie powinno się tłumaczyć…|Chcesz znać znaczenie tytułu? Naucz się angielskiego! I tak, prędzej czy później, będzie potrzebny.|Poza tym niektóre rzeczy lepiej brzmią po „angielskiemu” np. mój login…|Sneil jest bardzie dźwięczne od ślimak… 😉