Nintendo 3DS: Tak się smaży w mikrofalówce [WIDEO]

Nintendo 3DS: Tak się smaży w mikrofalówce [WIDEO]
Są ludzie gotowi na wszystko, by zaistnieć w internecie. Jednym z nich jest "naukowiec", który prowadzi MicrowaveShow - stronę przedstawiającą filmy z "mikrofalówkowania" różnych rzeczy. Najnowszy odcinek - smażymy Nintendo 3DS-a.

Nintendo 3DS prosto z mikrofalówki:

67 odpowiedzi do “Nintendo 3DS: Tak się smaży w mikrofalówce [WIDEO]”

  1. Apetycznie wygląda 🙂

  2. wujeksocjal 31 marca 2011 o 17:01

    chciełbym się nie przejmować tak jak on

  3. Za dużo Brainiac’a, stary.

  4. szkoda że nas-zwykłych zjadaczy chleba nie stać na takie eksperymenty(głupie co nie powiem bo tyle kasy piechotą nie chodzi)

  5. this was looks amazing-really !! ahh ci antyfani nintendo

  6. [beeep], nigdy nie chce być tak bogaty jak ten koleś bo jak widać kasa odmóżdża.

  7. W sumie to wkurzają mnie ludzie rozwalający drogi sprzęt za ciężką kasę dla jaj, ale jakoś niezbyt lubię Nintendo……

  8. ciekawe czy gwarancja to obejmuje 😀

  9. andrzej2273 31 marca 2011 o 19:13

    Miliony ludzi na świecie nie mają na czym grać on on sobie handheldy smaży w mikrofalówce.

  10. oooooooo jeaaaaaaaaaaaeh poszli na calosc:D

  11. Jeszcze tylko nie widziałem filmiku z xboxem w mikrofalówce

  12. nie moge na to patrzeć- no dobra oglądam to trzeci raz

  13. Powiem krótko i zwięźle:|Są, dni są chwile|Są ludzie i debile!!!

  14. Wszyscy oglądając ten film myślą cytuje:|”Co za debil wydał tyle kasy i usmażył w mikrofali” i tu was mamy takie cośmożna kupić na pewnej stronie od chińczyków po 30 dolców to i tak dużo no ale mało w porównaniu z ceną „oryginału” pisze to w cudzysłowiu ponieważ tak od Chińczyków niczym się nie rózni od oryginału co widać na powyższym filiku 🙂 Sory że zepsułem niektórym radoche no ale pora otworzyć oczy 🙂 ))

  15. Jedno Nintendo 3DS na gorąco. Proszę! Nintendo 3DS danie przyszłości.Nieważne czy te Nintendo 3DS było od chińczyków, czy z innego kraju, gościu chciał się popisać jaki jest mądry i jak głośno umie krzyczeć.

  16. maxxkazimieszko 31 marca 2011 o 21:55

    co za kołek! mógł oddać do domu dziecka, skoro mu zbywało… bo ten „eksperyment” kompletnie nic nie wniósł do nauki – że iskrzyło? że kopciło? że skwierczało?

  17. Później zadzwoni do pomocy technicznej z pytaniem: czemu to nie działa?

Dodaj komentarz