Nowe oblicze Electronic Gaming Monthly. To przyszłość magazynów o grach?

Electronic Gaming Monthly (w skrócie EGM...) to jeden z najbardziej kultowych tytułów prasowych, poświęconych grom. Niestety od stycznia 2009 roku już się on nie ukazuje, ale jego redakcja planuje wielki powrót. Z zupełnie nowym pomysłem na pokazywanie gier.
Nowy EGM ukaże się w kwietniu 2010 roku i będzie ukazywał się jako tradycyjny drukowany miesięcznik oraz cyfrowy, cotygodniowy magazyn, dostępny na „większości cyfrowych platform” (np. iPhone’ie, X360, PS3 itd.). Brak charakterystycznego szelestu papieru edycji cyfrowej redakcja chce zrekompensować dużą interaktywnością i multimedialnością zamieszczanych w EGM-ie materiałów. Jak to ma wyglądać w praktyce pokazuje zamieszczony poniżej filmik:
A co byście powiedzieli, gdyby CD-Action też stało się takim „cyfrowym magazynem„? Myślicie, że to dobry kierunek rozwoju dla pism o grach?
Czytaj dalej
130 odpowiedzi do “Nowe oblicze Electronic Gaming Monthly. To przyszłość magazynów o grach?”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Electronic Gaming Monthly (w skrócie EGM…) to jeden z najbardziej kultowych tytułów prasowych, poświęconych grom. Niestety od stycznia 2009 roku już się on nie ukazuje, ale jego redakcja planuje wielki powrót. Z zupełnie nowym pomysłem na pokazywanie gier.
NIE! niech Cd-Action zostanie w starej formie, dobrze jest jak jest
W życiu!!!!!!!!!!!! Nawet mi tu nie myślcie o cyfrowym magazynie. Ja wole siąść sobie w foteliku i poczytać człowiek i tak ma dość kompa na co dzień.
Ten kierunek nie jest najlepszy ale na pewno znajdzie wielu zwolenników. Internet praktycznie jest dostępny wszędzie, nawet na telefonach. Nic nie zastąpi mi papierowej edycji CDA ! ! !
Mi by się to podobało , gdybyście jeszcze wydawali wersje drukowaną 🙂
Bardzo fajny patent. Szczególnie opłacalny na Zachodzie, gdzie tytułów o grach jest więcej niż u nas. A w PL i tak wszyscy kupują CDA 😀
nie nie i jeszcze raz nie ja sobie nie wyobrażam aby czytać cd-action w wersji elektronicznej bo jak np. nie ma prądu a mi się nudzi to co robię?? czytam moje ukochanie czasopismo a tak to jakbym miał czytać??
Nie, CD-Action ma być w formie papierowej. Nic nie zastąpi szelestu papieru co miesiąc i zapachu farby drukarskiej…zapędziłem się :]
Nie, dziękuję 😛 Internetu w kibelku nie mam, a tylko tam czytam CDA 😛
A czemu nie obie wersje jak właśnie EGM [zdrajca…] ? 🙂
Gdyby CDA zmieniło formę na „cyfrowy magazyn” na początku wszyscy byliby w szoku i bluzgali. Ale nie zmienia to faktu, że i tak większość dalej „korzystałaby z usług”
W życiu, nie ma takiej możliwości, ja tam preferuje zapach świezo otwartego CD-Action o 7 rano.
Maciek11k – telefony z obsługą HTML z WiFi są od 400-500 zł [jak np. mój HTC Magic]. Jak nie z gazetą, to z telefonem do kibelka 😉 .
Ciekawy pomysł, ale tylko jako dodatek, bo całkowite zrezygnowanie z normalnego pisma było by, jak dla mnie, złym pomysłem. Chociaż to i tak pewnie za parę(naście?) lat będzie nieuniknione.
CDA tylko jako papier, a nie do poduszki czytać z monitora 🙂
k4cz0r a jak mi się nie chce naciskać brise mini spray to co mam telefon wąchać a tak mam cd-action o pięknym zapachu;]
CDA jako „cyfrowy magazyn”. Nieee maaa mowyyy!
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, nieeeee, nie…. no nie… w życiu. Nie zgadzam się!
Prędzej krowy zaczną latać, niż CDA będzie w wersji „cyfrowej”…
Mówiąc prosto- cyfrowe CDA – NIGDY!
@k4cz0r – to chyba używane. Ja tak taniego nie znalazłem.
„Drukowany ORAZ cyfrowy…” Gdybym miał wybierać to wolałbym mieć dwie możliwości, a nie jedną. Nie wiem skąd to oburzenie. Pomysł jest dobry, gdyby to połączyć dajmy na to z abonamentem prepaid byłoby świetnie.
@xAxMxJx – nokia E51, nowa za 400-500zika, przegladarka skyfire dzieki czemu strony wygladaja jak na kompie i śmigasz aż miło 😉
Nie. Z monitora źle się czyta.
nie chcemy CDA jako gazetki internetowej chcemy ją w papierze 🙂
„Cyfrowe CDA – NIGDY” – sorry, Winnetou, ale to jest przyszłość magazynów wszelakich. Niedługo (5-10 lat) publikacje papierowe będą ewenementem, będą robione dla wąskiego grona najbardziej hardcore’owych i tradycjonalistycznych fanów.|Dopóki nasz ulubiony magazyn będzie się w papierowej formie pojawiał, bedę go kupował, ale nie obraziłbym się, gdyby cdaction.pl zrobiło się bardziej interaktywno-cyfrowe (cokolwiek by to znaczyło).
Taką cyfrową wersje bardzo łatwo „piracić”. Niedługo dojdzie do tego, że pirackie będą gry, filmy, programy, muzyka a nawet gazety. Średnio mi sie to podoba
BTW – przypomnijcie sobie jaki był krzyk, kiedy w CDA zaczęto napomykać o przejściu z CD na DVD… Tu mamy identyczną sytuację. 🙂
Płatne = wolę na papierze i przy kawie.|Bezpłatne = zawsze chętny.
zdecydowanie zly pomysl
BTW – przypomnijcie sobie jaki był krzyk kiedy zaczęto w CDA napomykać o przejściu z CD na DVD… 🙂
Nie chcę cyfrowego CDA…Nasze czasopismo straciłoby dusze… :<, ale chciałbym mieć takie fajne gazety multimedialny, wiecie takie z "Saj-Faj" 🙂 .Do tego raczej trochę daleka przyszłość 😛
A za prąd kto zapłaci?
Damn… Sorry za podwójnego posta, ale nie dość, że mam problemy nie tylko z netem, ale i z systemem. I przeglądarką. I wtyczkami do niej. CentOS roxi… :/
Nie ma mowy, nie zgadzam się na cyfrowy CD-Action: po pierwsze, nie byłoby pełnych wersji gier, a po drugie nie zawsze mam czas na kompa.
W wersji cyfrowej I papierowej to tak, ale i tak uważam ze papier lepszy. Oczy nie bolą i nie trzeba kupować super-extra nowego telefonu i płacić za każdy bajcik CDA operatora jeśli chcemy wziąć je na spacerek do parku 😀
To EGM założył swój cyfrowy magazyn o grach? Nieźle. Ale wy tego nie zrobicie, co? Błagam, nie róbcie mi tego!!! Nie dość, że przy grach, będę jeszcze psuł wzrok czytając wasze czasopismo. Nieee!!! Przecież na monitor nie będę się ślinił, no nie?
Nie!!! Papier musi zostać!!!
Na pewno jest to coś fajnego i nowoczesnego…ale ja zawsze jednak pozostne zwolennikiem tego „szelestu papieru”. Jednak ciężko się nie zgodzić, że to jest właśnie przyszłość i w końcu podobnie będzie coraz więcej prasy wyglądało.
Tak samo jak nienawidzę audiobooków, tak samo nie pokocham cyfrowego cda.
NIE!Ja czytam sobie w zaciszu swojego pokoju z dala od komputera,czy innego sprzętu elektronicznego.
Cyfrowy EGM to świetny pomysł, jednak… Papier i tak będzie rządzić. 🙂
Dość oryginalny sposób na utworzenie dobrego magazynu. Początkowo mi by było trudno zaprzyjaźnić się z takimi zmianami lecz po jakimś czasie przyzwyczaił bym się.|P.s jestem ciekaw jak by gierki do tego dołączali xD
Przy obecnej technologii jestem przeciw. Wolę jak Tokagero, na papierze i przy np. kawie (a najlepiej jeszcze w wyrku:)).
Dopóki nie pojawi się e-paper/e-ink (czy jakkolwiek inaczej to ktoś nazwie)|będę przeciwny takiemu rozwojowi. Bo jak ja niby miałby czytać sobie CDA leżąc w łóżku? Szczerze mówiąc to z niecierpliwością czekam na e-paper bo wyeliminuje to wszystkie niedogodności związane z papierowymi wersjami czasopism. Chociażby światło odbijające się na stronie czy waga i rozmiar czasopisma (a raczej całej kolekcji). W sumie to już się zastanawiam jak wiele problemów będzie związanych z „piractwem” takiego czasopisma.
NIEEEEEEEEEE!!!!!|nie dość że ledwo się w kibelku mieszczę z gazetą, to jeszcze będę tam musiał wstawić mój monitor „z pudłem” hahahah, nie zamierzam „sadzić kartofelków” przy otwartych drzwiach i koniec ;p
Ale chyba mylnie sądzicie, iż CD-A z papierowego stałoby się cyfrowym magazynem. Z tego co zrozumiałem, to chodziło Hutowi o to, żeby tak zmodernizować stronę www, nie papierowy magazyn:)
Wydaje mi się że CDA lepiej wygląda ułożone alfabetycznie na półce niż rozmieszczone według nazwy i wyrównane do siatki 😛 No i co będę czytać gdy prądu zabraknie?!?!
W ogóle ludzie – czytajcie ze zrozumieniem, EGM cały czas wychodzi „papierowe” co miesiąc, tylko dodatkowo jest w necie 😛
Pomysł żeby wypuszczać pismo tylko w ten sposób to wydaje mi się poroniony bo jednak komputera nie można zabrać wszędzie. Lecz wedle mojego zdania można by zmodernizować cover właśnie w ten sposób.