Często komentowane 164 Komentarze

[Po mojemu] Jola lojalna, Gr@żyna przewidywalna

[Po mojemu] Jola lojalna, Gr@żyna przewidywalna
Temat ostatnio dość gorący i niezwiązany bezpośrednio z grami, ale powinni na niego zwrócić uwagę wszyscy, którzy tworzą jakąś internetową społeczność. Projekt Gr@żyna zdaniem wielu osób szokuje i pokazuje czarny charakter polskiego Internetu. Ale czy odkrywanie prochu na nowo faktycznie można nazywać skandalem?

Kilka zdań wstępu – czym jest Projekt Gr@żyna? Krótko mówiąc, Grzegorz Cholewa Bartłomiej Szkop, odpowiedzialni m.in. za znany wideoblog Barbary Kwarc, postanowili stworzyć eksperyment społeczny. Angażując emerytowaną przedszkolankę Annę Lisak wykreowali fikcyjną postać Grażyny Żarko – autorki vloga, nauczycielki-dewotki, publikującej mocno konserwatywne wypowiedzi. Było o staroświeckich metodach karcenia uczniów, było postulowanie modlitwy piłkarzy przed meczami na EURO… i tak dalej. Oprócz krótkich filmów pani Grażyna okazyjnie wchodziła w interakcję z innymi vloggerami. Krytykowała brak obycia widzów Rocka i jego samego, a pod jednym z kawałków Martina Lechowicza wspomniała o jego irytującej barwie głosu. Projekt miał być katalizatorem negatywnego odbioru i wielkiej fali hejtu, z której – jak widać na poniższym filmie, podsumowującym całą akcję – twórcy inicjatywy mogli zdawać i częściowo zdawali sobie sprawę.

Komunikat jest jasny – polska masa internetowa to bezlitosne monstrum, zdolne zniszczyć każdego, kto daje sobie trochę twórczej swobody. Anonimowość i brak fizycznego kontaktu daje poczucie bezkarności. Ludzie nienawidzą odchodzenia od normy, a w zalewie biliarda filmików o Minecrafcie pozwolą bez krzywego spojrzenia istnieć tylko kolejnemu biliardowi, żeby nie poczuć zagrożenia. Wreszcie dał do zrozumienia, że autorzy nienawistnych komentarzy nie dojrzeli do wolności słowa, o którą tak zaciekle wojowali przy kampanii przeciw ACTA.

Tyle tylko, że wszystkie powyższe prawdy objawione są… znane od lat. Poprawcie mnie, jeśli się mylę, ale wyższą ideą przyświecającą z reguły różnym eksperymentom i projektom jest jeśli nie odkrywanie, to przynajmniej uświadamianie. Projekt Gr@żyna to po prostu kolejny twór w stylu w Afryce nie ma co jeść, a w Amazonii wycinają drzewa”. Efekty nie zaskakują ani trochę, powtarzając wyświechtane tezy o funkcjonowaniu tzw. szarej masy, zbiorowego umysłu internautów.

Twórcy projektu mówili na łamach Gazeta.pl:

Nie spodziewaliśmy się aż takiej fali nienawiści.

Panowie, naprawdę? Czy wśród tendencji mass mediów do lansowania gwiazd i prezenterów ubranych w drogie ciuchy i wypudrowanych chemią za 300 złotych z drogerii myśleliście, że osoba o – z całym szacunkiem – odbiegającej od schematów urodzie zostanie wpuszczona „na tapetę”? Czy waszym zdaniem opieranie przekazu na katolicyzmie i zaściankowej edukacji w dobie bezstresowego wychowania i postępującej ateizacji młodych ludzi mogło wywołać inną reakcję? Skumulowaliście w jednej szpilce wszystkie możliwe czynniki, mogące cokolwiek zaognić. I bez sensu jest stanowisko, że przecież pani Grażyna nikogo nie atakowała osobiście, a spotkała się ze zwierzęcym jadem. Właśnie to odróżnia nas od mieszkańców sawanny, że do amoku nie doprowadza nas odcięcie od strumyka, tylko prowokacja wymierzona w czuły punkt światopoglądu. Projekt Gr@żyna uderzył ze sporą siłą we wszystkie pięty achillesowe naraz i dlatego spotkał się z takim a nie innym odbiorem. Tak rozbestwionego sprzężenia zwrotnego owszem, nie widzieliśmy w polskim Internecie – nikt bowiem nie był na tyle szalony, żeby w przemyślany i chłodno skalkulowany sposób prowokować jak najwięcej ludzi w jak najmocniejszym stopniu na jak największą skalę.

Porównanie do ACTA jest tutaj bardzo trafne. Dyskusje nad tym kontrowersyjnym dokumentem – niezależnie od tego, ilu protestujących faktycznie go przeczytało – również uderzały w wiele newralgicznych tematów jednocześnie. Wolność słowa, cenzura Internetu, interesy spasionych korporacji… słowem, we wszystko, w co zaangażowany jest niemal każdy. Wtedy fala nienawiści skierowana na rząd była uznawana za wzorową postawę obywatelską. Panowie Cholewa Szkop skorzystali z identycznych mechanizmów, kierując cały flame w stronę jednej osoby i możliwie go potęgując. Co chciano tutaj udowodnić? Identyczne zjawisko obserwowalibyśmy po zamontowaniu podsłuchów w kołnierzu każdego mieszkańca danego miasta. Właśnie dlatego wydaje nam się, że spotykamy się z czymś nowym – wielu hejterów umyka naszej uwadze, bo nikt ich nie słucha ani nie stawia przed mikrofonem wszystkich w jednym momencie, jak było w tym przypadku.

Oczywiście, można też twierdzić, że przecież trollingu w sieci jest sporo – tu myślę choćby o pewnym youtubowym graczu z liczbą 12 w pseudonimie, pozdrawiam, dajesz radę – ale nikt nikomu nie groził, że użyje kilofa jako środka dyplomacji. I tutaj wchodzi w życie święte prawo „ja muszę bardziej”. Jeśli ktoś was uderzył w przedszkolu, to oddawaliście mocniej, żeby tamten nie mógł się już odgryźć. Jeśli w okolicy znajdują się dwa megafony reklamowe, to jeden drze się głośniej, żeby zagłuszyć konkurencję. Jeśli zaś pod filmem X pojawi się kilka komentarzy „słabe”, w końcu ktoś powie „kurwa mać”. Groźby śmierci i wyzywanie od najgorszych jest oczywiście godne potępienia. Tym niemniej – nihil novi. To nie żaden cud świata ani odkrycie twórców Projektu Gr@żyna, tylko element ludzkiej natury, z którego każdy zdaje sobie sprawę, a który nagłośniono wówczas, kiedy wszyscy potrafią lub pilnie się uczą radzić sobie z nim. Cecha gatunkowa uznana zwyczajowo za normę, co podkreślił jeden z kawałków Pidżamy Porno, w którym śpiewano „wiadra żółci ma twa wątroba zdrowa, że aż zapachniało linczem”.

Dziwi mnie także tendencja skruchy, która zapanowała po ujawnieniu filmu o projekcie. Nagle wszyscy poczuli się wydmuchani na wylot i przepełnieni poczuciem winy zaczęli przepraszać panią Annę. Powstał nawet fundusz crowdfundingowy na wakacje dla głównej bohaterki, będący zadośćuczynieniem za krzywdy. Jednym z naczelnych skruszonych jest Rojo, który wbrew swojej osobistej kulturze (jak wnoszę z jego filmów, prywatnie jeszcze nie miałem okazji go poznać) został wykorzystany jako przykład instynktownego krytyka. Potem przeprosił, przyznał, że mu głupio… zresztą, zobaczcie:

I tak zapewne poczuło się wiele osób, wcześniej nazywających panią Anię/Grażynę szmatą. Da się jednak odczuć postawę w stylu „nie krzyczałbym, gdybym wiedział, że to ściema”. Krzysiek Gonciarz na swoim vlogu zadał tym ludziom pytanie – naprawdę to jedyna lekcja, jaką wynieśliście? Prawie jedyna, bo niewiele nas film o Projekcie Gr@żyna nauczył. Był krzywym zwierciadłem dającym przykład, że jesteśmy w stanie skrajnie znienawidzić kogoś bez sensownych powodów, ale to również wiemy z lokalnego podwórka od szczenięcych lat.

Akcja zwróciła za to uwagę na pewną rzecz, którą podkreślał Maciej Budzich aka Mediafun na ok. 2 tygodnie przed odkryciem kart o inicjatywie – jesteśmy cholernie łatwowierni. Patrząc na to, że w pewnej telewizji z niebiesko-pomarańczowym logo reżyserowane są prawie wszystkie programy od informacyjnych przez teleturnieje kończąc na paradokumentach, to także nic dziwnego. Tym niemniej nad tym dużo bardziej warto się zastanowić, niż nad głównymi tezami projektu. To już jednak inna historia.

164 odpowiedzi do “[Po mojemu] Jola lojalna, Gr@żyna przewidywalna”

  1. *głównie nich

  2. A co do Rojo – on wyraził skruchę ze względu na honorowe miejsce w creditsach. Poprzeprasza przez te 4 minuty, powie, że projekt fajny jest itp. A potem zacznie nakręcać z powrotem lud swoimi „Tarcza szmato!” itp. ehh…I pomyśleć że zarobił już trochę kasy na oglądalności tych jego przeprosin..

  3. Ta ta ta. Dajcie sobie wmówić, że nowe pokolenie to masa do hejtowania – to są takie bzdury, że ja pier****. AlcatrazX – też włącz mózg PRZECIEŻ CHYBA ZAWSZE LUDZIE HEJTOWALI takie głupoty co ta kobieta pieprzyła pod pseudo Grażyny!?! Zauważ, że kanały twórcze i ciekawe są przyjmowane CIEPŁO przez Polaków! WEźcie wgl mówie po raz setny – Ten projekt to globalne siane fermentu! Won z tym!

  4. @Wizardius Wizardius Ty chyba nie jesteś poważny… Krytyka nie polega na zwyzywaniu od starych kurew, brudnych szmat i gróźb. Człowieku TO JEST STARSZA OSOBA, która po prostu w pewnym momencie zaczęła bać się o swoje bezpieczeństwo. Owszem Ci dwaj panowie ją na to narazili, ale to co zaczęło się dziać przechodzi ludzkie pojęcie… Te dzieci (tak dzieci, nawet jeśli były nimi osoby dorosłe to niewiele się różniące od dzieci) uważały, że jak na wyklinają Grażynę Żarko to będą fajne…

  5. Może i masz racje, może i różnica jest, ale chodzi mi to, że autorzy tego projektu teraz będą wciskać pierdy z octem do głów ludzi, że jesteśmy pokoleniem ulungów – a oni w to będą wierzyć. Przynajmniej mam takie wrażenie. A Shejtowałem babke choć raz? Obejrzałem wszystkie jej filmiki, cisnąłem beke przed monitorem ale zostawiłem do DLA SIEBIE. I dla czego jestem wrzucany do tego samego gara co te ciołki? No dlaczego?

  6. MrBulletproof 23 lipca 2012 o 06:44

    Nawet nie wiedziałem, że ktoś taki jak pani Grażyna istnieje. Chyba za mało w necie siedzę.

  7. Z tej całej gadki wynika, że jak ktoś coś „udaje”, „kreuje” itd. i się go za to zgnoi to należy przeprosić, ale jak już mówi całkiem serio to można go zjebać od góry do dołu i będzie ok, tak?

  8. A najlepsze i tak jest to, że teraz wszyscy piszą, że wiedzieli, robią filmiki podsumowujące ten projekt itp. a tak naprawdę mało kto o tym wiedział. Trzeba było tworzyć takie filmy zanim twórcy tego projektu o nim otwarcie powiedzieli. Teraz to każdy mądry, a rojo najbardziej. Czemu nie wypowidał się wcześniej na jej tamat ? Czemu nie powiedział „Grażyna Żarko to jeden wileki fake” ? tak samo rock, on mówił że o tym wiedział, to czemu wcześniej nic nie mówił ? 80% użytkowników internetu to gimbusy.

  9. @Dzonzi akurat Rock mówił wcześniej 😀

  10. mustang2009 23 lipca 2012 o 08:14

    Ja o tym kanale dowiedziałem się jak już został wrzucony projekt. To rzeczywiście była jedna wielka fala hejtu i ludzkiej nienawiści. Szkoda, że ludzie nie dość, że oglądają to jeszcze komentują i dają odpowiedzi wideo do filmów które są dla nich kontrowersyjne. Jeśli coś nam nie pasuje, to tego nie oglądamy. Przez takie zachowanie ludzi „Grażyna” miała więcej wyświetleń niż niejeden zagrajmer. Sytuacja podobna do Klocucha12-robi recenzje gier i wielu osobom się one nie podobały-to po co je oglądały?

  11. Nie oglądałem tych filmów, jak tylko zobaczyłem na yt zdjęcie tej Pani to wiedziałem, że będzie coś kontrowersyjnego wygłaszać bo z takim wyglądem to nigdy nie przyciągnie widzów. Bez urazy, ale tak to wygląda.

  12. Moim zdaniem w tym całym projekcie nie chodziło pokazanie hejterstwa szerzącego się w internecie, bo jak słusznie zauważył Adzior, jest to nihil novi, nie tylko u nas. Jego celem było bardziej ukazanie źle rozumianej „wolności słowa” oraz tego, jak wygląda ogólny poziom dyskusji w sieci. Chodziło o pokazanie tego, że większość rozumie „wolność słowa” jako „mówię wszystko co mi ślina na język przyniesie”. O to, że obecnie, za „wolność słowa” uważa się fakt, że można kogoś bezkarnie nazwać „głupią k*rwą”.

  13. Bo przecież każdy może mówić, co mu się żywnie podoba, wszak mamy „wolność słowa”, a jak ktoś mi broni, to pewnie kaczysta/komuch/wytwórca serków homogenizowanych. Chodziło także o ukazanie tego, w jak szybki tempie ludzie przechodzą od zwykłego wyzywania w sieci, do czegoś, co w zasadzie można podpiąć pod grożenie i objąć kodeksem karnym. A także tego, w jaki sposób nożna na hejcie zarabiać. Taki był cel tego projektu, a nie ukazanie hejtu samego w sobie.

  14. Majster1942 23 lipca 2012 o 08:44

    E tam same propandy, nikt nie wyzywał pani ani tylko grażynę fanatyczkę a teraz drugi raz ulegacie. To tak samo jakby wasz sąsiad od lad wdł was niedojda wszystkich obrażający dziś wsiadł do limuzyny, z krzaków wyszły kamery a wy byście zaczeli przepraszać go, pytanie za co? wiem że dzieci wyzywały od szmat i tego nie chwale ale radzę zostać neutralnym a nie jak kobieta podczas oglądania serialu ;P

  15. Dzieki bogu moje zycie ma sens i to jest pierwszy raz kiedy o tym „projekcie” czytam:)

  16. Podobnie jest(było) na kanale Testovirona, na którym wjechał na Polaków i w komentarzach też nieźle się ludzie ,,rzucali”

  17. Co racja, to racja. W rzeczywistości ja myślałem, że ten projekt był tylko po to, by ten facet, Bartek (ten od Klatki B i Baśki Blog, powtarzam), natrzepał forsy 🙂 Ja zorientowałem się, kto za tym stoi, jak obejrzałem jeden z odcinków Baśki Blog (który, to raczej już wiadomo). Ale projekt pokazał, że nie dość, że dajemy się łatwo oszukać, to pokazujemy bardzo ciemną stronę przeciętnych Polaków, ba, którzy byli gotowi pobić, zabić tą „Grażynę”, bo „hejtowanie jej jest w modzie”…

  18. W sumie większość takiego ludu mogłoby zostać oskarżonych, ale po co? Większość i tak przerzuciła się na hejtowanie głównych hejterów Baśki, czyli popularnych vlogerów. Jeden z nich, xxbialawilczycaxx, skasowała przeprosiny po tym, jak zaczęli JĄ wyzywać za filmik z hejtem Grażyny. Śmieszne. To miało pokazać nam, jak dajemy się łatwo wkręcać. Ale pokazało również poziom Polaków.

  19. Zresztą wszystko już powiedział Ester…Zresztą, jak oglądałem filmik, to ja już sam byłem zaskoczony…Ale życie toczy się dalej, a skutki i morał projektu nie nauczą Polaka bytu na poziomie.

  20. @Majster|Ale powiedz to vlogerom 😉 Zresztą zastanawiam się, czy może zawiązali jednak partnerstwo Youtube 🙂

  21. Polska to chyba najbardziej chamski kraj w Europie, większość udzi na zachodzie nie zna nawet połowy takich wyzwisk, obelk jak te które zostały umieszczone pod jej filmami. Tyle razy za granicą byłem i jeszcze nie usłyszałem ani nie przeczytałem przekleństwa od niemca. A co dopiero mówić o komentowaniu obraźliwie filmów swoimi filmami na których jest nasza twarz…facepalm

  22. assassin2601 23 lipca 2012 o 09:34

    Co z tego, że „nihil novi”? Skoro wszystkim tak dobrze było znane hejterstwo w internecie, to czemu się nikt nie odzywał i nic z tym nie robił?

  23. @assassin2601|Nikt z tym nic nie robił, bo nie zauważano w tym jakiegoś poważnego problemu. Aż do teraz..

  24. NIKCZEMNY STOLEC 23 lipca 2012 o 09:52

    Ja tam uważam, że wspomniany w artykule klocuch12 nie jest trollem, tylko realnym, nieco niedorozwiniętym dzieciakiem, który po prostu nie ogarnia tego jak robi z siebie pośmiewisko. Aczkolwiek jego wideorecenzja „Crime Life 3” dała mi prawię pewność ze to troll, to późniejsze filmiki coraz bardziej te pewność rozwiewały. Tak więc moim zdaniem przykład trollingu w artykule nie jest trafiony.

  25. Widzieliście film Gr@żyna, prawda? Sami autorzy przyznali, że tutaj nie chodzi o to, by pokazać „zło internetu”, tylko by udowodnić ludziom, jak łatwo jest nimi manipulować i grać im na emocjach. Ale ludzie jako „nauczkę” wyciągają tylko to pierwsze…A to wasze „ja muszę bardziej” to jest jakiś żart. Może po prostu jestem uber-pacyfistą, ale nigdy tak nie reagowałem w przedszkolu. Natura naturą, ale groźby pod adresem pani Grażyny są karalne i ci ludzie powinni się opamiętać.

  26. Shocker4444 23 lipca 2012 o 10:46

    Nagle każdemu nie podoba się ekscentryczne zachowanie ROJA i wszyscy hejterzy (łącznie z mediami) przerzucili się na niego. Hejter hejtera hejterem pogania.Zal mi was xD

  27. Ciekawi mnie co za telewizja ma niebiesko-pomarańczowe logo?

  28. Aha czyli teraz takie zachowania podpina się pod ekscentryzm i udaje się, że wszystko jest ok ? ;p

  29. Jak dla mnie ten projekt to była głupota.

  30. @Daniel82 Taka to| https:www.google.pl/search?hl=pl&q=tvn&biw=1920&bih=933&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_cp.r_qf.,cf.osb&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&ei=jTYNUMOHMYv6sgb5uc3VCA

  31. Do autora tego newsa: Jestem w tej nielicznej grupie, która owszem widziała filmy z panią Grażynką, ale nie pozostawiłem po ich obejrzeniu żadnego komentarza. Szczerze szkoda mi było zachodu na taką „tępą babę” bo TAK JAK WSZYSCY DAŁEM SIĘ NABRAĆ – przyznaję. Ale o co mi biega, napisał pan, że film ten: „Był krzywym zwierciadłem dającym przykład, że jesteśmy w stanie skrajnie znienawidzić kogoś bez sensownych powodów (…)” Jak bez sensownych powodów? Pomijając fakt, że był to fake to co głosiła ta Pani…

  32. …było nie do przyjęcia i ja się nie dziwię, że internauci nie pozostawili na niej suchej nitki. To nie była nienawiść za nic. FAKT FAKTEM ŻE MY POLACY NIE POTRAFIMY WYRAZIĆ SWOJEGO SPRZECIWU BEZ TONY PRZEKLEŃSTW I SPOSÓB W JAKI INTERNAUCI PO TEJ PANI JEŹDZILI TO OGROMNY WSTYD ! Tak czy siak ja wyciągnąłem z tego nauke, projekt uważam za genialny, nie wierzę że największe szczeniaki kozaki anonimowe internetu zamknął swoje jadaczki, ale dało nam to jakiś obraz polskiego internetu.

  33. Dodam tylko, że szkoda mi tej Pani bo poświęciła się dla wyższego celu, który prawdopodobnie nie został osiągnięty w 100%, a dodatkowo stała się osobą publiczną, znienawidzoną. Mogła przypłacić zdrowiem, realizację tego projektu. Nie wiem czy nad tym się autorzy tego projektu zastanowili. Wszyscy znają jej twarz, imię nazwisko (to prawdziwe) znajda się pewnie tacy co będą ją teraz wytykać na zasadzie, że jak ona mogła tak wkręcić pół internetu. Może od teraz nie mieć życia, Szkoda ale życzę powodzenia.

  34. @luczador – Ja też nie zostawiłem żadnego komentarza i też dałem się nabrać i twierdziłem, że babka ma zdrowo nas*ane w bani, ale nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że to nie był hejt za nic. Był za nic, bo babka głosiła swoje poglądy, a ludzie chcieli ją za to zabić. Rozumiem chęć zabicia polityków, którzy swoje poglądy przekładają na życie całego narodu, ale groźby pod adresem osoby, która po prostu wygłasza swoje zdanie, to szczyt neandertalizmu…

  35. A projekt nie wypalił, bo miał pokazać, jak jesteśmy manipulowani, a pokazał, jak jesteśmy prymitywni.

  36. jamatobanzai1 23 lipca 2012 o 13:45

    Dobrze gada, polać mu!

  37. Ja ogólnie dowiedziałem się o wszystkim po wszystkim 😀 . ale dziwię się wszystkim którzy nagle zaczęli tak przepraszać. Twórcy tego projektu postąpili podchwytliwie dlatego jeżeli należałbym do grona tych co wyzywali [a nie należę, bo się dowiedziałem o tym dopiero teraz] to nie miał bym zamiaru przepraszać Anny Lisak, bo przecież hejtowana była Grażyna Żarko

  38. Ja również nie widze sensu przepraszania. Oczywiście że w tych filmikach gadali głupoty, ale nagła skrucha po takim hejcie jest dziwna BO TO NIE BYŁA OPINIA PANI ANNY tylko granej przez nią Grażyny Żarko.

  39. W sumie to nie ma jak pohejterzyć hejterowski artykuł o projekcie ukazującym hejterstwo… 😀

  40. theMarianek 23 lipca 2012 o 18:10

    Rojo jak zwykle żałosny. Jak ktoś kogoś obraża to potem nie przeprasza od tak. Sztuczność, sztuczność.’|To smutne. Kto się nie dał nabrać, łapka w górę, której nie da, bo to nie YT.

  41. I po co ją przepraszać? To nie pani Anna Lisak była obrażana, tylko Grażynka Ziarko. 😀 A tak w ogóle to nie widziałem żadnego jej filmiku do tej pory. Nie miałem okazji obejrzeć.

  42. Generalnie, co mnie obchodzi, że jakaś tam Grażyna, obojętnie czy prawdziwa czy udawana, zaczyna publikować „konserwatywne odpowiedzi”? I miałbym jeszcze odpowiadać na, świadomy czy nie, hejt hejtem? |A projekt po prostu po raz kolejny udowadnia, że społeczeństwo jest tępe i niedojrzałe.

  43. ,,Patrząc na to, że w pewnej telewizji z niebiesko-pomarańczowym logo reżyserowane są prawie wszystkie programy od informacyjnych przez teleturnieje kończąc na paradokumentach, to także nic dziwnego.”TVN?

  44. Ale o co chodzi? Przecież wszystkie media tak robią. Jedyna różnica to możliwość prawie anonimowego komentowania. Manipulacja na całego. A co do komentarzy – wystarczy poszukać na YT i znajdzie się lepsze kwiatki niż ten tu chłam. Zresztą w połowie Polskich filmików co drugi komentarz to nic innego jak groźby karalne. Taka cech naszego narodu – Polak Polaka by w łyżce wody utopił. Smutne to, ale prawdziwe. Ameryki nie odkryli.

  45. To internetowy numer roku i tyle 🙂 Jak występ w „Goło i wesoło”. 🙂

  46. Nie wiem, o co ten cały szum. Wakacje dla pani Ani? Ludzie, dajcie spokuj…|Organizatorzy projektu gr@żyna napewno zdawali sobie sprawę z tego że w internecie jest pełno hejterów. Tłumaczenie się, że „nie wiedzieliśmy, że to aż na taką skalę się rozwinie” jest poprostu nieuzasadnione. Panowie, którzy zajęli się nagrywaniem i publikowaniem filmów z panią Anią (Grażyną) już wcześniej mieli styczność z siecią, i wiedzieli w co się pakują…

  47. A ja niestety ubolewam, że większość z was dzieciaczki nie wyciągnęła nauki z tego projektu. Niestety poświęcenie pani Anny i praca twórców poszły na marne. Dokładnie tak jak znany dziennikarz z GOL powiedział to na swoim blogu. Nie ważne czy ta postać była prawdziwa czy nie – HEJTOWALIŚCIE ją w sposób karygodny i wulgarny. Teraz każdy bije się w pierś ale nie widzi problemu bo to była postać zmyślona, czyli jakby była prawdziwa to wasze hejtowanie było by nadal wporządku?

  48. Doskonały komentarz tego dziennikarza: Stosunkowo niedawno młodzi internauci stawali w obronie wolnego Internetu, w obronie wolności słowa w sieci – przeciwstawiając się ACTA, SOPA itp. a jak przychodzi co do czego to nie potraficie uszanować czyjegoś zdania, czyiś poglądów i opinii. To jest ta wolność, o którą zabiegaliśmy na ulicach w manifestacjach? Kązdy ma prawo do swojego zdania, owszem wyraź swój sprzeciw, polemizuj ale rób to w sposób kulturalny pisz słowa, które ciebie by też nie raniły.

  49. A komentarze w stylu „ROJO jak zawsze żałosny bo przeprasza są istnie szczeniackie. Jest to jeden z nielicznych ludzi, którzy publicznie pszerposili za cały ten hejt. Najlepsze jest to, że on tylko żartował w swoim materiale, nie był to hejt w stylu większości internatów a mimo to przeprosił. Można by powiedzieć, że przepraszał w imieniu nas wszystkich. I dla mnie ten facet ma jaja. I nie bójmy się tego powiedzieć wiele razy coś zrobiliśmy źle a potem nasze pszeprosiny były sztuczne.

  50. Bardzo często jak robimy coś źle to dlatego, że chcemy tak zrobić. Potem przepraszamy bo „tak wypada” i te przeprosiny są wtedy sztuczne. Jednak w moim odczuciu Rojo nie był sztuczny. Być może wiele osób może mu zarzucić, że przecież on jest profesjonalnym vblogerem i zrobił to tylko żeby chronić swój nadszarpany wizerunek. Nie mnie to oceniać, ale on przynajmniej próbuje jakoś te skazę z siebie zmyć. A z większości z was ten cały „finał projektu Gr@żyna” spłynie i nic nie zmieni. Szkoda.

Dodaj komentarz