Pokaż Ahmedineżadowi środkowy palec i sfinansuj grę ujawniającą grzechy irańskiej dyktatury
Gra będzie zatytułowana The Unconcerned, a jej akcja ma rozgrywać się w Teheranie, stolicy Iranu, wkrótce po wybuchu zamieszek, których krwawe stłumienie wstrząsnęło społecznością międzynarodową, a które były protestem przeciwko machlojkom wyborczym rządzącego w Iranie prezydenta Mahmuda Ahmedineżada.
Bohaterami gry jest małżeństwo, które szuka swojej zaginionej córki na ulicach miasta, wśród protestujących i pacyfikujących ich policjantów. Rozgrywka ma łączyć elementy akcji i łamigłówki, a wydarzenia przedstawiać ma z ustawionej izometrycznie kamery. Postacie napotkane przez małżeństwo będą różnie na nie reagowały, m.in. w zależności od własnych przekonań politycznych, a także np. od tego, która z postać z dwójki bohaterów będzie w danym momencie aktywna. Całość ma oferować ok. 2 godzin „zabawy”, a w założeniu The Unconcerned jest przeznaczone na platformy PC i X360 (via Xbox Live Arcade).
Twórca gry ma ambicję przedstawić stosunki społeczne pracujące w Iranie w całej ich złożoności i np. nie zamierza wystawiać laurki Mir-Hossein Mousaviemu, liderowi protestujących, ale wskazać, że on też ma swoje „za uszami” – np. sprzeciwia się walce kobiet o ich prawa.
Jeśli chcesz pomóc finansować ten projekt, możesz to zrobić korzystając z serwisu Kickstart. Działa on tak, że w zależności od wysokości datku daje dostęp do różnych przywilejów – np. za 10 dolarów można dostać grę w cyfrowej dystrybucji, ale za 400 dolarów otrzymuje się jej prawdziwie ekskluzywną edycję (w pudełku, z koszulką, sountrackiem itd.), a także możliwość śledzenia od zaplecza procesu produkcyjnego, oraz… nazwanie jednej z postaci w grze własnym imieniem. Ciekawe jak Borut uzasadni obecność w Teheranie np. Zdzisława (zakładając, że jakiś Zdzisław zapłaci 400 dolarów…).
Więcej o twórcy The Unconcerned przeczytać można na jego stronie The Plush Apocalypse – chwali się tam m.in. swoimi osiągnięciami zawodowymi, w tym pracy nad algorytmami sztucznej inteligencji przy nieogłoszonej jeszcze grze Stevena Spielberga dla Electronic Arts.
Czytaj dalej
-
„Czołgi” przejęły Gamescom 2025, czyli relacja z Wargaming Day w Kolonii
-
1Szef Diablo odchodzi. W końcu! I to mimo że Diablo 4… było dobrą grą. W swoim gatunku
-
8Poświęciłem 2 lata i 2000 godzin, aby wygrać Ligę Mistrzów Stalą Brzeg
-
3Czy to mniejsze Kroniki Myrtany? Przybliżamy modyfikację do Gothica – Złote Wrota 2: Serce Bogini

Do takiego przedsięwzięcia namawia ludzi na całym świecie Borut Pfeifer. Wbrew pozorom nie jest nieślubny syn Borata i aktorki Michelle Pfeiffer, a programista pracujący dla Electronic Arts, który w wolnym czasie tworzy zaangażowaną politycznie grę. Możesz mu pomóc ją skończyć.
Ciekawe, ciekawe. No zobaczymy, jak to wyjdzie. Czysty obiektywizm, to coś czego brakuje mi w domu:/ No i w sumie wszędzie indziej…
To może być fajne ;D
Dałbym te $$$ od ręki… gdybym miał 🙁
z tego moze wyjsc nawet niezly crpg 😛
Miło widzieć takie akcje. 🙂 W dobie propagowania wolności słowa (ale też i walki z nią) dobrze widzieć wszystkie formy mediów zaangażowane w walkę o jej ochronę. Oby więcej takich produkcji. 🙂