Raport finansowy EA. Jeszcze większe straty, masowe zwolnienia, Need for Speed od studia Cirterion i powrót do Medal of Honor

Jak dowiedzieliśmy się z opublikowanego właśnie raportu finansowego firmy, EA w drugim kwartale 2010 roku fiskalnego (zakończonego 30 września) zanotowała stratę na poziomie 391 milionów dolarów, większą niż w analogicznym okresie roku ubiegłego (kiedy to wynosiła 310 milionów dolarów). Kiepsko wyglądają również przychody wygenerowane przez sprzedaż gier – do kasy koncernu wpłynęło w ostatnim kwartale „jedynie” 788 milionów zielonych, o 106 milionów mniej niż rok temu.
Takie wyniki odbiły się – i to w znaczący sposób – na „Elektronikach”. Pomimo niedawnego przejęcia firmy Playfish (transakcja opiewała na kwotę 300 milionów dolarów), specjalizującej się w produkcjach społecznościowych (czyt. „każualowych”), firma dokonała masowych zwolnień – z pracą pożegnało się półtora tysiąca osób (dla porównania – ostatnia tak duża restrukturyzacja obejmowała tysiąc pracowników). Cięć dokonano w studiach Tiburon, Visceral Games, Black Box oraz Mythic (w tym przypadku zwolniono 80 osób, prawie połowę całego zespołu).
Są jednak również przyjemniejsze wieści. Frank Gibeau, prezes EA Games, zapewnił, że w nadchodzących miesiącach powinniśmy usłyszeć więcej o planach dotyczących „ożywienia” głównych marek koncernu, w tym serii Medal of Honor. Oczywiście to nie pierwszy raz, kiedy wspomina się o nowej odsłonie jednego z największych konkurentów Call of Duty – niedawno pojawiły się w sieci plotki, jakoby kolejna część miałaby przenieść się w bliższe nam czasy, ale wygląda na to, że już niedługo pojawią się pierwsze konkrety na ten temat.
Zadowoleni powinni być też fani serii Need for Speed. Raport potwierdza, że kolejna jej odsłona po Shifcie powstanie w studiu Criterion (czyli u twórców Burnouta Paradise). I trafi na półki sklepowe w przyszłym roku. Nie pozostaje więc nic innego, jak trzymać kciuki za to, by seria, która niedawno przekroczyła sto milionów sprzedanych egzemplarzy, zachowała dobrą passę i w 2010 roku. I że dzięki temu Electronic Arts poprawi swoje przyszłoroczne wyniki. Bo ostatnio bardziej lubimy Elektroników, niż kierowane przez Lorda Koticka imperium zła o nazwie Activision.
Czytaj dalej
12 odpowiedzi do “Raport finansowy EA. Jeszcze większe straty, masowe zwolnienia, Need for Speed od studia Cirterion i powrót do Medal of Honor”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Activision pomimo kryzysu radzi sobie świetnie, a Bobby Kotick śpi z misiem wypchanym pięniędzmi. Niestety wygląda na to, że jego największy konkurent – Electronic Arts – jest w nieco gorszej sytuacji. Są jeszcze większe straty. I zwolnienia. Masowe.
Wyjdzie w przyszłym roku battlefield to pewnie dziura będzie troche mniejsza.|Chodź tak patrząc to w tym roku tylko Battleforge był jedyną grą pochodzącą z ich firmy jaką kupiłem.
Elektronicy to również imperium zła, tylko w nieco innym sosie…
Oby oby…szkoda ludzi…niejeden pewnie wlal sporo potu w jakis program lub gre a tu nagle do zyda i to 1,5tys. chlopa…niezle…szkoda ale coz polityki nie ktorych nie nauczysz:Dpozdrawiam
I tak to się kończy… Gdyby te wszystkie mniejsze firmy nie zostały wchłonięte przez EA to mielibyśmy i lepsze gry i mniej zwolnień i jakąś konkurencję. A tu co? Klops!
co za nieszczęście przecież ea zrobiło w tym roku parę bardzo dobrych gier tj. NfS Shift i parę innych a w tamtym roku też nie było żle tj.Mirror’s Edge a w tym roku jeszcze wyszły simsy co to się dzieje czyżby mój ulubiony gigant elektronicznei rozrywki padał oby nie
Wydajecie 2/3 kasy na reklamy, a później się dziwicie…
A ja bym se pograł w medala….
CIRterion czy CRIterion? 😛
Błagam zostawcie medala w WW2!!|Już starczy ,że COD jest współczesny.
Niech robią lepsze gry- to nie będą mieli strat
dla mnie to oni moga nawet upaść-nie robia nic nowego od dobrych kilku lat(moze Dead Space to jakas nowosc)ale po za tą gra to kazda inna to zwykle doklejanie numerków do tytulu…