[Sprawdzam] Do czego uciekasz, gdy rośnie presja?

inDirection Games | PC | rozbudowa ogrodu • zwierzaki • relaks

Moje najprzyjemniejsze growe doświadczenie ostatnich dni! W relaksującym Horticular rozbudowujesz ogród, co jakiś czas chronisz go przed atakami mrocznych gnomów, a przez większość czasu przygotowujesz siedliska dla zróżnicowanych zwierząt. W chwili pisania tego akapitu w Osadzie1 (tak majestatycznie nazwałam swój kawałek ziemi) mieszkają trzmiele, szczur, dwa koty, ślimak, ważki, kaczka, garść złotych rybek, kruki oraz chmary żab i żółwi wodno-lądowych. Spędziłam dużo czasu, przygotowując miejscówkę dla wymagającego jeża, po czym ten… uciekł, kiedy zaprosiłam do ogrodu drugą kicię. W planach na najbliższy czas mam koi, sowę, kraba oraz uszczuplanie asortymentu sklepu przez szalone zakupy roślin i dekoracji. Ziemi wokół mojego poletka do kupienia jest jeszcze mnóstwo i być może przeznaczyłam już na Horticular 10 godzin. Szkoda, że integracja z Twitchem nie działa poprawnie – na szczęście da się nazwać każdego jednego trzmiela czy pomagającego w ogrodzie gnoma. To zaskakująco rozbudowana praca w ogródku, a do tego w grze można zaprosić do siebie piranie! 

Pine Studio | PC | logiczna • escape room • kooperacja • darmowe DLC

Zawsze powtarzam, że DLC do Escape Simulatora można by robić w nieskończoność. W drugiej połowie czerwca Pine Studio wypuściło darmową mapę inspirowaną hitem PowerWash Simulator i choć nie kręci mnie czyszczenie plam, z radością ukończyłam z przyjacielem kolejny pokój. Czy, w tym przypadku, garaż. Developerzy połączyli to, co gracze znają z ich logicznej serii – raczej nietrudne, kreatywne łamigłówki, kooperację, kolorową oprawę, licznik czasu, znajdźki-tokeny – z popularnym symulatorem o myciu ciśnieniowym. Rozbawiło mnie to, że nie da się wydostać z pomieszczenia przed usunięciem wszystkich zabrudzeń, a w nagrodę za rozwiazywanie zagadek dostaje się m.in. służące do czyszczenia „pistolety” i pasujące do nich upgrade’y (tu wyobraźcie sobie, że mówię głosem z reklamy proszku) zdolne usunąć nawet najgorsze plamy! Nie przegapiłam jeszcze ani jednego dodatku do Escape Simulatora i wyglądam kolejnych.

Memory of God | PC | dramat • przygodowa • krótkometrażowa

Studio Memory of God – swoją drogą, bardzo klimatyczna nazwa – stworzyło pięć lat temu, wespół z Lambic, powolną przygodówkę The Stillness of the Wind. Historii starej kobiety mieszkającej na odludziu wprawdzie nigdy nie skończyłam, ale planuję kiedyś do niej wrócić, więc zaintrygowała mnie świeżutka, pociągnięta ziarnistym filtrem krótkometrażówka tej samej ekipy. To opowieść o stracie życiowej partnerki, której rzeczy, takie jak szczoteczka do zębów, lądują jedna po drugiej w podpisanym imieniem kartonie. Każdy przedmiot przywołuje jakieś związane z drugą osobą wspomnienie, jak choćby moment, kiedy paliła papierosa na balkonie albo zwijała się z bólu na podłodze. Niestety mimo niedługiej rozgrywki nie udało mi się zobaczyć finału, bo z grą miałam same problemy. Najpierw muzyka z kaset nie chciała się odtwarzać, choć powinna; wreszcie zniknął mi kluczowy przedmiot, bez którego nie mogłam kontynuować historii. Wskutek braku autozapisu musiałabym zaczynać zabawę od zera – a do tego motywacji już mi zabrakło. 

„Sprawdzam” to cykliczny segment, w którym co poniedziałek przyglądam się trzem ogrywanym akurat produkcjom – głównie niezależnym, ale nie tylko. Jeżeli ci się podoba, zachęcam do rzucenia okiem na POPRZEDNIE ODCINKI. 

Jeśli masz ochotę razem ze mną poznawać nowe tytuły, zapraszam na MÓJ KANAŁ NA TWITCHU (od wtorku do soboty po 12). Do zobaczenia!